eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCNC/CAM - problem z tworzeniem obudowy dla elektronikaRe: CNC/CAM - problem z tworzeniem obudowy dla elektronika
  • Data: 2017-07-16 17:50:11
    Temat: Re: CNC/CAM - problem z tworzeniem obudowy dla elektronika
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-07-14 o 23:09, s...@g...com pisze:

    >> Tak na marginesie: nie za bardzo jest sens jeśli CAM czyta SVG.
    >> Masło maślane otrzymujesz bo przekładasz obiekty SVGowskie na
    >> bliźniacze w DXF. Każda konwersja, to źródło potencjalnych
    >> problemów.
    >>
    >
    > Oczywiście. Jednak "poważne" programy nie korzystaja z tak
    > ekstrawaganckich formatów jak svg :) Dlatego w ogólności dxf jest
    > wspólnym mianownikiem ogólnie. Ale jesli svg jest wspierany i działa
    > dobrze to jak najbardziej, nie konwertować.

    Ok, słuszna argumentacja :-) DXF "rzondzi: :-D
    A tak bardziej na serio, to generalnie chciałbym trzymać się DXFa mimo
    średnio-zadowalającego opanowania tematyki Inkscape'a jako generatora
    kształtów dla CNC i parsowania SVG przez CAM'a. Dlatego spróbuję w
    wolnym czasie ogarnąć trochę FreeCADa. Aby nie wyłamywać otwartych
    drzwi, powiedz mi, dlaczego w nim nie pracujesz? (porównawczo z Inkscape).

    > Ma i to sporo, ale narazie tego nie widzisz. Zobacz. Masz w eagle
    > plytke, komponenty, na plytce otwory mocujące. Jesli jestes w stanie
    > obrysy czy jakieś konkretne elementy tych komponentów plus otwory
    > mocujące z eagle wyciagnąć do cad-a to juz masz spory wkład do plyty
    > czołowej w obudowie. albo informacje jak wyciąć boki na gniazda czy
    > śróby mocujące. Teraz pewnie ci to nie potrzebne ale kiedyś zobaczysz
    > ze to przydatna mozliwość. nie zakładaj z góry ze nigdy z eagle do
    > cad-a danych nie przyda sie przenieść.

    Hmm... póki co dostrzegam w tym wręcz absurd. Dokładnie w odwrotną
    stronę to się powinno odbywać. Do CAD powinien dać Eaglowi obrys płytki.
    W Eagle czasem nawet najprostszych kształtów nie sposób wygenerować, jak
    już pisałem.

    > Bo mylnie zakładasz że bazowanie to szukanie zera :) Bazowanie to
    > dopasowanie koordynat (oraz kątów) obróbczych z tymi na materiale.
    Nie znam się na CNC :-) Dlatego wszystko, co powiesz będzie dla mnie
    nowością. Tu będę miał pytanie bo właśnie mierzę się z takim problemem
    lub raczej zaraz będę się mierzył.

    Otóż mamy nieregularny kształt materiału. Mamy w nim dość precyzyjnie
    umieścić koordynaty obróbki. O ile (0,0) to nie problem, to kąt już nim
    będzie. Dajmy na to, że mam w tym materiale 2 charakterystyczne punkty
    nie pokrywające się z niczym w g-kodzie. Mamy też w maszynie kamerę /
    mikroskop. Jak wyznaczyć kąt pod jakim został przymocowany materiał?

    Czy mierzysz to za pomocą kamerki notując koordynaty tych 2 punktów w
    celu wyliczenia kąta, czy może robi się to inaczej?

    >> (...)Zasysam do CAM'a. Początek grafiki ląduje powiedzmy w
    >> (15,-85) - dane wymyślone, ale przesunięcia są tak duże
    >> faktycznie.
    >
    > I tego nie rozumiem. Skąd to przesunięcie? Jesli w inkscape masz dany
    > punkt w 0,0 to i w svg i w dxf takie same bedą jego koordynaty.

    Wspominałeś, że nie dbasz o jakiekolwiek przesunięcia. No więc chciałem
    się zapytać jak tego dokonujesz skoro są one Ci obojętne.

    A co do przesunięcia, to przyczyny są dwie:

    1. Punkt 0,0 w Inkscape jest niezdefiniowany.

    https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEVBRXd
    fdFVYNmc/view?usp=sharing

    Przykładowo w tym linku obiekt umieszczony w (0,0) wyświetlany jest w
    (100,100) w/g linijki. Operacje transformacji działają w/g linijki.

    W CAM'ie ten punkt można sobie wyrównać do dowolnego narożnika podczas
    importowania. Lecz wskutek zapewne takiej niejednoznaczności występuje
    kłopot z importem.

    Drugi problem: grafika wygenerowana przez Inkscape zawiera czasem po
    zaimportowaniu prostokąt niewiadomego pochodzenia.

    https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7RkV5QjM
    tLXh6UGc/view?usp=sharing

    To ten otaczający całość. Jeśli wyrównam całość podczas importowania, to
    ten prostokąt, który zawsze w CAMie usuwam, przesunie wszystko.

    2. Stosuje obrys materiału (płytki) do obróbki Kłopot z Inkscape jest
    taki, że kontury są wliczane do wymiarów, wiec podczas importu projekt
    jest przesunięty dodatkowo o grubość konturu. Z tym jeszcze walczę, ale
    chyba wiem jak to obejść.
    A po co ten kontur? Bo względem niego wyrównuję obiekty i wyznaczam
    jednoznaczny układ współrzędnych. Wewnątrz konturu jest kolejny -
    wyznaczający miejsce robocze, gdzie mogę prowadzić obróbkę. Obszar poza
    nią to miejsca montażowe i nie wolno w nie ingerować.


    > cambam mi sie nic takiego nie dzieje. Ale może masz nie ustawiona te
    > opcje aby środek ścieżki był znaczący dla wymiarów dla inkscape?
    > Wtedy tak sie może dziać ale nie na taka skalę (tylko w okolicy
    > grubości ściezki w inkscape)

    Gdzie jest ta opcja? Szukałem jej ale nie znalazłem.

    > To przesunięcie pojawia się w pliku z inkscape czy w pliku z gkodem?

    Jak wspomniałem - po zaimportowaniu do CAM'a. Zresztą nie wiem jak to
    interpretować z uwagi na niejednoznaczność definicji początku układu
    współrzędnych w Inkscape.

    > Oczywiste jest ze jak masz wycinany prostokąt zaczepiony w punkcie
    > 0,0 i wymiarze 10,20 a frez ma 2mm to gkod będzie zawierał koordynaty
    > -1,-1 i tak dalej...

    Eeee... a ten komentarz czego się tyczy? Kompensacja grubości frezu to
    zagadnienie spoza omawianego.

    > Po pierwsze: U siebie nie mocuję pod dowolnym katem. Mam prowadnice i
    > mocuję zawsze dosuwając do nich. A prowadnice są równoległe do osi X
    > i Y. Bazowanie do kąta jest mi niepotrzebne.

    W jaki sposób wyrównujesz do tych prowadnic np. trójkątny czy okrągły
    obiekt? :-)

    > Z ustawiam delikatnie dotykając frezem do powierzchni materiału lub
    > do blatu (blat mam drewniany, frez mi sie nie złamie).

    Tak na marginesie: mam również blat drewniany (sklejka) i kilka frezów
    połamałem o niego, głównie wiertła 0.4mm. :-D Oczywiście wskutek
    własnych błędów.

    > X oraz Y
    > ustawiam wg tego co mam w materiale. Jesli jest miejsce
    > charakterystyczne to notuję sobie jego koordynaty najeżdzam nad nie
    > frezem najdokładniej jak sie da i w mach3 wpisuję spisane wczesniej
    > kordynaty jako aktualne koordynaty.

    Czyli to co ja mikroskopem czynię bez konieczności notowania. Potem
    klikam przycisk "ustaw maszynę w miejscu kamery" i drugim przyciskiem
    tam wstawiam punkt (0,0). Ok, ale to nie uwzględnia rotacji bo nie każdy
    kształt materiału musi być prostokątem.

    > Masz sie o tyle fajnie ze masz opcje bazowania w oprogramowaniu. I
    > mozesz równiez rotować, skalować. To fajna opcja. U mnie niestety jej
    > nie ma. Zauważ że ta opcja nie wymaga istotności punktu 0,0. Kazde
    > trzy charakterystyczne ci się nadadzą (tak przynajmniej pamiętam z
    > tego co opisywałeś).

    Tak, ale przy transformacji 3-punktowej faktycznie nie dbam o (0,0) i
    kąt. Ale to dotyczy wyłącznie PCB, gdzie pokazuje programowi, gdzie
    znajduje się PAD kliknięty na obrazku a gdzie w rzeczywistości.
    Tymczasem ja nie robię teraz PCB lecz obudowy. Nie mam w nich żadnych
    padów, które mógłbym użyć jako referencję. Mam jedynie dwa punkty nie
    powiązane z g-code, które wyznaczyć mogą poziom czy pion.

    >> Świetnie, ale to niczego nie zmienia! W Corelu Draw też doskonale
    >> możesz operować na wektorach. Czy to oznacza, że stworzono go po to
    >> by maszyny projektować? :-D
    >>
    >
    > Jak ktos umie to czemu nie? ;)

    Jasne... ale gwoździ czołem nie wbijasz w ścianę? :-D Żartuję oczywiście.

    > Sedno mojej wypowiedzi jest takie że
    > inkscape jest dosyć potężny w rysowaniu geometrii i nie ustępuje
    > darmowym cad-om.

    Poza kociokwikiem z układem współrzędnych i pracą w 3D bo obudowy nie są
    płaskie. Chciałbym np. widzieć czy boczny otwór w ścianie czołowej
    odpowiada otworowi w ściance bocznej.

    > Nie zachęcam cie do uzywania go, ale zwracam uwage
    > ze nieprawdziwe jest stwierdzenie ze inkscape nie nadaje sie do
    > tworzenia geometrii dla obróbki bo jest "edytorem webowym" nie jest.

    Ale ja niczego takiego nie sugerowałem! Powiedziałem, tylko, że
    naciąganiem funkcjonalności Inkscape jest wykorzystywanie jego do CNC.
    To produkt z zupełnie innej kategorii. Nie przeczy to jednak możliwości
    zastosowania w CNC.

    > Jesli cie to nie przekonuje to mogę ci podesłać przykłady takich
    > projektów abys zobaczył ze nadaje się i to całkiem fajnie.

    Jasne, można świetne projekty zrobić w Inkscape, ale to niczego nie
    zmienia. W Paincie też je możesz zrobić jeśli CAM łyknie bitmapę. Czy
    wynika z tego, że Paint to aplikacja CNC?

    > :) To nie zmienia faktu ze bardzo dobrze opisuje kreski a dodatkowo
    > inkscape pozwala na całkiem fajne przypinanie kresek do siebie.

    Owszem, ale nadal pozostaje on aplikacją webową generująca projekt
    webowy. To, że wykorzystujesz go do CNC, to już inna sprawa. Inkscape
    nie zawiera żadnych funkcjonalności charakterystycznych wyłącznie dla
    CNC, nie mających nic wspólnego z webem.

    >> Powiem Ci jeszcze jedno: format SVG (macierzysty dla Inkscape)
    >> został zestandaryzowany przez organizację W3C, która zajmuje się
    >> właśnie Webem a nie CNC.
    >>
    >
    > Może cie zaskoczę ale mnie to nic a nic nie przeszkadza :)

    A ja to skomentuję: i niczego to nie zmienia w definicji przeznaczenia
    Inkscape. :-D Reasumując: ja nie widzę niczego złego w naginaniu
    funkcjonalności jakiegokolwiek programu jeśli pozwoli to zrealizować
    cel. Jednakże nie wolno twierdzić jak to czynisz, że w związku z tym, że
    naginanie pozwala wykorzystać aplikację w innym celu niż była stworzona,
    to że jest to aplikacja dedykowana temuż celowi bo to absurd!

    > Ale zanim to zrobie zadam ci zadanie myslowe: Troche skoligacone z
    > tematem pudełka: Jak zaprojektował byś takie coś:
    > http://i.imgur.com/9JMzDOM.jpg http://i.imgur.com/WcwxwkX.jpg

    Hmmm... póki co nie dostrzegam pułapki w zadaniu. Frezowanie i wycinanie
    dobrze mi wyszło przy pierwszym projekcie jaki był front panel obudowy
    :-) Ale... czytam dalej.

    > Przy czym załóżmy że inicjalnie wiesz ze będziesz musiał zrobić 4
    > wersje które róznią się wymiarami więc dobrze bylo by to zrobic tak
    > aby jak najmniej sie nadłubać
    >
    > Inkscape nie umozliwia zrobienie tego na zasadzie "złap, pociągnij i
    > gotowe"

    Tego nie łapię? Skalowanie działa dość dobrze. Na potrzeby CAM'a
    musiałem jednak posłużyć się pluginem przenoszenia transformacji na
    wewnętrzne obiekty grupy.

    > ale nieco sprawe ułatwia (klony, snapping, kopiowanie,
    > grupowanie, automatyczne rozmieszczanie).

    No dobrze. Poddaję się. Gdzie ta pułapka? :-)

    >
    > PS. Możesz mi wierzyć lub nie ale ja ani jednej funkcjonalności
    > webowej w inkscape nie znam. Nic a nic :)

    Nie wymagam tego od Ciebie :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: