W dniu 2011-06-28 11:49, Pawel "O'Pajak" pisze:

> Polecam Indiane, malo popularna i chyba niedoceniana, a zacna antena. Ma
> m.in. te zalete, ze wyglada jak zwykla samochodowa ino dluzsza, co
> sprawia, ze zlodziejom nie rzuca sie w oczy.

niewiele dłuższa. I potwierdzam, że naprawdę zacna. Nie rzucająca się w
oczy, skuteczność na poziomie sporo dłuzszych anten drutowych - bo to
helikal. Choć niektórzy narzekają, że im z tego powodu gwiżdże przy
wyższych prędkościach (helikale są grubsze niż zwykłe anteny). Tania
(ok. 100zł). I dla początkujących ważne - nie wymaga strojenia, choć dla
przyzwoitości wypada po zamontowaniu chociaż sprawdzić SWR.

A co do radyjka - rozejrzyj się może za jakimś używanym Presidentem na
początek. Ja kupiłem starego Valerego (tylko byle nie srebrnego Classica
made in China) za ok. 200zł i sprawdził się znakomicie, jedyną chyba
jego wadą są gabaryty - kawał skrzynki w porównaniu z nowszymi modelami.

--
Pozdr.
Michał