eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › C4 Avant TDI
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2010-02-16 14:31:12
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> wrote in message
    news:hldr3d$98i$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:hldo2d$r4t$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >> Bo samochod to przeciez sam silnik. Zawieszenie, buda, plastiki,
    >> przeniesienie napedu - do juz sie nie zuzywa.
    >
    >
    >
    > ale zdajesz sobie sprawe, ze takie auto ma niewiele wspólnego z
    > dzisiejszymi jednorazówkami gwarancyjnymi, ktorej jeżdza w miare pewnie
    > tylko w okresie gwarancji.

    Ale zdajesz sobie sprawe, ze 10-latek do 10-latek?



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 12. Data: 2010-02-16 14:42:21
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl>

    Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:hle6n3$nv9$1@inews.gazeta.pl...
    > "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> wrote in message
    > news:hldr3d$98i$1@inews.gazeta.pl...
    >> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    >> news:hldo2d$r4t$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Bo samochod to przeciez sam silnik. Zawieszenie, buda, plastiki,
    >>> przeniesienie napedu - do juz sie nie zuzywa.
    >> ale zdajesz sobie sprawe, ze takie auto ma niewiele wspólnego z
    >> dzisiejszymi jednorazówkami gwarancyjnymi, ktorej jeżdza w miare pewnie
    >> tylko w okresie gwarancji.
    > Ale zdajesz sobie sprawe, ze 10-latek do 10-latek?
    > Pozdrawiam
    > Kamil

    C4 skończyli produkować w maju 1997roku wiec min 12.5latek, ja na swojego
    nie narzekam.
    Ide o zakład że żaden z obecnych samochodów nie wytrzyma eksploatacji przez
    15 lat


    --
    Pozdrawiam
    Lewis
    Hornet PC 41 na sprzedaż
    Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
    dB Race: 145,5 dB ;)


  • 13. Data: 2010-02-16 16:35:57
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:hle6n3$nv9$1@inews.gazeta.pl...

    > Ale zdajesz sobie sprawe, ze 10-latek do 10-latek?

    bardzo dobrze

    Mało tego - jeżdze takim autem ('98)
    Jesli chodzi o zawieszenie - cóż, większość elementów to częsci
    eksploatacyjne. Gumy, sworznie, sprężyny, amortyzatory, drążki/koncówki
    drążków.
    Wymienia sie je prędzej czy później.
    Zwykle nie miewają w 15 letnich autach więcej niż połowe tego czasu, a
    niektore elementy wymieniane są co rok/kilka lat.
    Silnik zwykle jednak chodzi przez cały ten okres i jesli są to udane
    konstrukcje to nie robi to na nich większego wrażenia. Póki nie bedzie sie
    chcialo z tego samochodu robić wyścigówki/rajdówki i szaleć na drogach, to
    do normalnej jazdy wytrzymają jeszcze moze drugie tyle, a później robi sie
    porządny remont, ktory w takich autacg (mowa o gerenacji aut z lat 80 i 90
    wystarczy na przejechanie kolejnych 100, 200, 300 tys km.

    Osprzęt silnika. Jak sie coś zepsuje, to sie wymienia. W VW tdi pompa paliwa
    potrafi pójsc w ciągu 100kkm wiec czasem nawet w w ciągu 2-4 lat. Oznacza
    to, ze wiele częsci np. omawianym Audi będzie duzo młodsza od samochodu i
    ich przydatność do eksploatacji jest taka sama w samochodzie 5, 10 15 i 20
    letnim, bo już dawno zostala wymieniona.
    Z tych rzeczy ktorych jeszcze nikt nie wymienił - zawsze znajdzie sie coś,
    co trzeba będzie wymienić samemu. Cóż - ryzyko posiadania samochodu (nowego,
    niestarego, starego, b. starego)
    Owszem jest wiele rzeczy, ktore sie starzeją, ale sie ich nie wymienia - np.
    wyposażenie wnętrza, jednak akurat w Audi C4 srodek nie jest specjalnie
    problemogenny, a jak sie ktoś uprze .. to se pewne częsci wyp. wnętrza
    wymieni.

    Teraz coś o kosztach utrzymania starego auta (na przykladzie Omegi, ktora
    nie jest uważana za specjalnie trwała, mało awaryjną itp wiec powinno być
    strasznie drogo)

    Silniki 2,0 8V są "wieczne" ;-) mało kiedy cos w nich trzeba zrobic. Co
    najwyżej kupno jakiegoś czujniczka. Koszty zwykle 50-150 zł.
    2,0 16V dochodzą samoregulatory ... 35zł/szt * 16 ale ... przy przebiegach
    ok 200tys zaczynają stukac i potrafia tak przejechac kolejne 200tys km.
    Mysle ze w ciągu 5 lat eksploatacji mozna uzbierac 500 zł, choć to
    najczarniejszy scenariusz.
    Vki - cóż, ty bywa troche gorzej. Trzeba liczyć sie z koniecznością
    uszczelnienia silnika co czasem byla kłopotliwe. Powiedzmy, ze nas to
    spotkało. W najczarniejszym scenariuszu z wyciąnięciem silnika włacznie
    1000zł.

    Zawieszenie itd - to dosłownie grosze. Sworznie wahaczy - 30 i 40 zł
    Amortyzatory jak do każdego normalnego auta 150-250 zł/szt
    koncówki stabilizatora 25 zł
    klocki i inne duperele - są naprawde tanie.

    Gdyby komuś naprawde trafił sie pech i padł kompletnie silnik V6 albo
    automat to:
    silnik używany, z gwarancją, z przebigiem 100-200tys, zdrowy i ktory smiało
    przejedzie 200-500tys km - kosztuje 3,5 tys PLN
    Automat używany kosztuje 400-600 zł (200-300zł wymiana)


    Auto kosztuje powiedzmy od 5tys za taką sobie do 15 tys za Omege B i do 25
    tys za B FL z naprawde full wypasem i dowolnym silnikiem V6, czy dieslem z
    common railem.


    Kupny zatem przeciętną omege za 10 tys z dowolnym silnikiem i przyzwoitym
    wyposażeniem (klimatronik, kompyter, i masa innych mozliwych rzeczy).
    Za tą cene 50% z nich ma już LPG. Spalanie to 8-9 litrów w trasie dla 2,0 do
    15-16 litrów w miescie dla 3,0 V6
    Moja 2,5V6 pali mi srednie w cyklu mieszanym (70% miasto) ok 14-15litrów LPG
    (czyli 30 zł/100km)
    Koszt utrzymania mozna policzyć z przykladowych cen częsci. To są grosze w
    porównaniu do nowszych samochodów.

    Jesli więc porównam to do 2,3 -4 letniego passata już po okresie
    gwarancyjnym - to w przypadki 2,0TDI mozna liczyć sie z wymianą np. koła
    pompy oleju (plus wał, plus pompa - bo nie występuje osobno, a zmieniło sie
    w czasie) czyli mamy 10tys zł - kupno kolejnej Omegi.
    Komfort jazdy dodam - IMO lepszy w Omedze, ale o gustach sie nie dyskutuje.
    Zawieszenie w passacie. Sworzenie wahaczy niedostępne. Trzeba wymieniac
    wahacze, a jest ich kilka. Używki zaczynają sie do 250zł o cenach nowych nie
    wspomne. :D

    Jakby tak policzyc .. to sie okazuje, ze Omega będzie wilokrotnie tansza w
    utrzymaniu.
    Zakladając samochodowych purystów i "chcenie mienia" wycackanego auta -
    kupujemy Omege za 10 tys i wkladamy w nią 2-3 tys w zawieszenie, uszczelki i
    inne zaniedbania.

    Mamy auto za 13 tys zł i jeździmy bezobsługowo przez ... spory okres czasu.

    Teraz kupny nowe auto.
    Mamy gwarancje, teoretycznie nie płacimy za usterki.. ale - płacimy za
    przeglądy, wszelkie wymiany eksploatacyjne w ASO, do tego AC - bo ciężko nie
    mieć na nowe auto.
    CO sie okazuje - rocznie uzbiera sie z ubiezpieczeniem minimum 5-10 tys dla
    niespecjalnie luksusowego auta, a co dopiero jesli auto będzie z troche
    wyższego segemtu?
    Normalnie jakbyśmy kupowali jedną 10 letnią Omege w roku, a to tylko koszty
    eksploatacyjne :D

    Nie breździe mi więc, ze kupowanie starego auta to takie kosztowne, bo to
    guzik, kurwa, prawda.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    Omega X25XE
    Dwa ogony Irma i Myszka




  • 14. Data: 2010-02-16 16:38:13
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hlee14$kju$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Nie breździe mi więc, ze kupowanie starego auta to takie kosztowne, bo to
    > guzik, kurwa, prawda.

    aaaa tak mi sie przypomniało.

    Jakies miesiac temu na ebayu był silnik 3,0V6 do Omegi. Kosztował 1700$
    Fabrycznie nowy silnik za ~5000PLN czyli mniej niż rocznie kosztuje
    utrzymanie gwarancji i ubezpieczenie na nowy samochód


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    Omega X25XE
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 15. Data: 2010-02-16 17:12:26
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> wrote in message
    news:hlee14$kju$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:hle6n3$nv9$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Ale zdajesz sobie sprawe, ze 10-latek do 10-latek?
    >
    > bardzo dobrze

    Przepraszam, zapomnialem ze tu PMS i kult pelnoletniego Audi od niemieckiego
    emeryta jest nie do przezwyciezenia.




    Pozdrawiam
    Kamil


  • 16. Data: 2010-02-16 17:13:35
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> wrote in message
    news:hlee5b$l1s$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hlee14$kju$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> Nie breździe mi więc, ze kupowanie starego auta to takie kosztowne, bo to
    >> guzik, kurwa, prawda.
    >
    > aaaa tak mi sie przypomniało.
    >
    > Jakies miesiac temu na ebayu był silnik 3,0V6 do Omegi. Kosztował 1700$
    > Fabrycznie nowy silnik za ~5000PLN czyli mniej niż rocznie kosztuje
    > utrzymanie gwarancji i ubezpieczenie na nowy samochód

    A ty znow z tym silnikiem. A wytluczone zawieszenie? Przestarzala
    konstrukcja nadwozia? Strefy zgniotu z czasow, kiedy malo kto o nich
    slyszal? Mocno juz nadwyrezona buda po 12.5 roku podskakiwania na polskich
    dziurach i przechylania sie na zakretach?



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 17. Data: 2010-02-16 17:28:15
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:hleg7i$s1f$1@inews.gazeta.pl...

    > A ty znow z tym silnikiem. A wytluczone zawieszenie?

    A czytaleś całą wypowiedz, czy tylko ostatni dopisek?

    > Przestarzala konstrukcja nadwozia? Strefy zgniotu z czasow, kiedy malo kto
    > o nich slyszal? Mocno juz nadwyrezona buda po 12.5 roku podskakiwania na
    > polskich dziurach i przechylania sie na zakretach?

    Strefy zgniotu - ok. Mozemy mieć nadzieje, ze sie troche zmieniło przez te
    10-15 lat ;-)
    Ale zużycie nadwozia? Bez przesady.

    A tak genralnie - albo mówimy o kosztach i liczymy ile co kosztuje, albo
    rozmawiamy o strefach bezpieczeństwa.
    Póki co w wątku słyszałem o ekonomii i zuzyciu mechaniczny, to też do tego
    sie ustosunkowalem.
    Zeby nie bylo i zeby ktoś mnie nie zaszufladkował. Nie jestem człowiek,
    ktory twierdzi, ze Omega to wspaniale i super mega hiper auto.
    Mówie tylko, ze jest wygodne, stosunkowo tanie w utrzymaniu, a do tego duze
    A co do samego bezpieczeństwa ... nie przeceniam mozliwości starego
    samochodu. Jest kilkuletni i taki już będzie. Jest jednak cała masa nowszych
    konstrukcji, ktore mimo wszystko maja mniej i cienszych blaszek do pogięcia
    niż Omega i choć zdaje sobie sprawe z ułomności starszych konstrukcji, to
    mimo wszystko omega kiedyś byla dośc nowoszesnym autem i w testach nie
    wypada specjalnie źle.
    Poza tym w egzemplarzach okolo 10letnich i nowszych w standardzie masz juz 2
    poduszki i napinacze , a w większości 4 poduszki.
    Czy jest z tym bezpieczeństwem tak źle? Nie sądze. Czy nowe auta
    porównywalnej klasy są lepsze pod tym względem? Niewątpliwie.

    W większości wypadków jednak mówi sie o wspomnianej ekonomii, a tu już
    liczby mówią same za siebie.
    ps. oczywiście, jak kogoś stać na nowe - to dobrze. Nie bede namawiał na
    stare trupki. Pisze to co pisze do tych, co pieprzą 3 po 3 że stare
    samochody to nic tylko skarbonki i tyle, po czym zapożyczają sie na 50 tys
    na 9 lat zeby kupić fiata linea (padło akurat na ten przyklad, bo znam taki
    przypadek). Tu na grupie też jest sporo tych, co to mają kredyty na nowe
    samochody, a później cinko piszczą, bo auto miesięcznie kosztuje 2000zł
    samych kosztów.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    Omega X25XE
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 18. Data: 2010-02-16 17:32:00
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:hleg5e$rn5$1@inews.gazeta.pl...
    "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> wrote in message
    news:hlee14$kju$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    >>> news:hle6n3$nv9$1@inews.gazeta.pl...
    >>>
    >>> Ale zdajesz sobie sprawe, ze 10-latek do 10-latek?
    >
    >> bardzo dobrze

    > Przepraszam, zapomnialem ze tu PMS i kult pelnoletniego Audi od
    > niemieckiego emeryta jest nie do przezwyciezenia.

    Mylisz mnie z kims.
    ps. uprzedzając fakty - nie jestem też wyznawcą kultu żadnej innej marki
    (łacznie z Omegą, ktorych mialem już kilka). Po prostu nie deprecjonuje
    starszych samochodów i nie przeceniam wartości nowszych aut..
    Mało tego - jakbym mógł sobie teraz na to pozwolić, to kupiłbym Capri z lat
    '70


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    Omega X25XE
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 19. Data: 2010-02-16 17:37:02
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> wrote in message
    news:hleh35$1kj$1@inews.gazeta.pl...

    >
    > W większości wypadków jednak mówi sie o wspomnianej ekonomii, a tu już
    > liczby mówią same za siebie.
    > ps. oczywiście, jak kogoś stać na nowe - to dobrze. Nie bede namawiał na
    > stare trupki. Pisze to co pisze do tych, co pieprzą 3 po 3 że stare
    > samochody to nic tylko skarbonki i tyle, po czym zapożyczają sie na 50 tys
    > na 9 lat zeby kupić fiata linea (padło akurat na ten przyklad, bo znam
    > taki przypadek). Tu na grupie też jest sporo tych, co to mają kredyty na
    > nowe samochody, a później cinko piszczą, bo auto miesięcznie kosztuje
    > 2000zł samych kosztów.

    Tu sie z Toba absolutnie zgadzam, jesli kogos nie stac na nowy samochod,
    niech lepiej faktycznie kupi duze i bezpieczne kilkuletnie zamiast malego,
    ciasnego toczydelka, ktore po splaceniu okaze sie mniej warte, niz samych
    odsetek za kredyt oddal bankowi. Chodzilo mi tylko o rozpatrywanie samochodu
    pod katem silnika, bo to akurat najmniejszy problem w wiekszosci.

    Silnik wyremontowac albo kupic drugi zaden problem, jak sam widzisz. Klopot
    w tym, ze wiekszosc 12.5-letnich Audi nie miala za soba latwego zycia i poza
    lataniem czego sie da, dochodzi jeszcze pytanie czy te poduszki, napinacze i
    strefy zgniotu jeszcze wogole tam sa. Chyba jednak lepiej spakowac rodzine w
    gole mondeo, ale miec pewnosc ze byle rowerzysta nie wbije ci pospawanych
    podluznic w kolano.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 20. Data: 2010-02-16 17:47:34
    Temat: Re: C4 Avant TDI
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:hlehjj$3ek$1@inews.gazeta.pl...

    > Tu sie z Toba absolutnie zgadzam, jesli kogos nie stac na nowy samochod,
    > niech lepiej faktycznie kupi duze i bezpieczne kilkuletnie zamiast malego,
    > ciasnego toczydelka, ktore po splaceniu okaze sie mniej warte, niz samych
    > odsetek za kredyt oddal bankowi. Chodzilo mi tylko o rozpatrywanie
    > samochodu pod katem silnika, bo to akurat najmniejszy problem w
    > wiekszosci.

    ale Ty chyba naprawde nie czytales całego mojego posta, a jedynie dopisek,
    ktory zamieściłem w drugim poście obok.
    Przecież napisalem tam o różnych kosztach całości, a silnik to na deser,
    jako ciekaostke, bo akurat ten zaskoczył mnie ceną.


    > Silnik wyremontowac albo kupic drugi zaden problem, jak sam widzisz.
    > Klopot w tym, ze wiekszosc 12.5-letnich Audi nie miala za soba latwego
    > zycia i poza lataniem czego sie da, dochodzi jeszcze pytanie czy te
    > poduszki, napinacze i strefy zgniotu jeszcze wogole tam sa.

    da sie to sprawdzić i relatywnie tanio uzupełnić (znów na przykladzie Omegi,
    trudno mi powiedzieć jak jest w Audi C4, ale obawiam sie ze z wyposażeniem
    moze być gorzej)

    > Chyba jednak lepiej spakowac rodzine w gole mondeo, ale miec pewnosc ze
    > byle rowerzysta nie wbije ci pospawanych podluznic w kolano.

    Wiesz, zakup uzywanego auta jest trudny. Zakup używanego 10 letniego jeszcze
    trudniejszy.
    W jednym i drugim przypadku mozesz trafić na smieć, zwlaszcza jesli wziać
    pod uwage niefachowe naprawy blacharskie.
    Z założenia odrzucam takie przypadki, bo jakby sie uprzec to i roczne auto
    moze okazać sie wtopą.

    Jesliz zakupione auto sprawdzisz pod względem przebytych napraw blacharskich
    i nie rzuca sie w oczy nic niepokojącego - mozna przyjąc ze w 3 letnim
    Mondeo jak i w 10 letniej Omedze czy Audi poziom bezpieczeństwa nie będzie
    odbiegał bardzo mocno od siebie.


    Generalnie jednak nadal mówie - jesli Cie stać (tzn jesli kogoś stac) to
    jasne, ze nie ma kupowac 10 letniego auta. Tylko, ze mimo wszytsko wielu
    jeżdzących nowymi autami kupiło je ponad wlasne siły i mozliwości, a nie ma
    takiej potrzeby - zwlaszcza rozpatrując to pod kątem ekonomicznym.
    Mogą również odezwać sie Ci twierdzący, ze oni muszą mieć sprawne auto w
    każdej sytuacji - a ja nadal będe Twierdzil, ze zadbane (technicznie) auto
    10 letnie będzie na podobnym poziomie albo lepszym usterkowości jak
    zanidbane 2-3 letnie w ktorym sie nic nie robi, bo już na kredyt nie
    starczy. Zawiecha stuka, amorki sie skonczyly, opony byle jakiie, klima
    "nienabita" ...



    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    Omega X25XE
    Dwa ogony Irma i Myszka




strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: