R09 <b...@g...com> napisał(a):
> W kamerze ustawiłem 25 fps.
> Natomiast, istotnie ustawiłem P a nie priorytet przysłony, ale warunki
> oświetlenia nie były złe,
> poza kilkudziesięcioma sekundami przy świetle sztucznym.
> Oczywiście wygoda obsługi aparatu jest dużo mniejsza niż kamery, ale przy
> odpowiednim zaplanowaniu filmowania
> da się w znacznym stopniu niedostatki aparatu skompensować (czy raczej może
> zamaskować).
> Chyba kupię sobie jeszcze na ebayu kamerę HD, ale CCD, do filmowania "w
> ruchu", aby uniknąć zjawiska "gięcia się"
> obrazu.
>

Czyli można napisać, że C500D nadaje się do filmowania martwej natury, o ile
nie rusza się kamerą? I wtedy obraz jest ostrzejszy niż z HV20. Brawo Canon.

Ja bym w ogóle napisał, że podstawową nowinką najnowszych lustrzanek, takim
extra novum jest wyświetlacz. Można zrobić zdjęcie jasnej kartki, przechowywać
je na karcie i jak się zrobi ciemno, to sobie przyświecać ekranikiem. Funkcja
"latarka". No nie zawsze działa, bo ma małą siłę światła, ale za to jak fajnie
się to światło rozprasza... Najlepiej świecą Canony moim zdaniem. Przodują wręcz.


Maciej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/