-
21. Data: 2009-01-21 10:58:09
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: RadoslawF <r...@g...pl>
Dnia 2009-01-21 11:08, Użytkownik Watson napisał:
>> Policjant ma prawo i obowiązek do użycia środków zależnych od stopnia
>> zagrożenia. W tym przypadku był na akcji w której poszukiwano
>> uzbrojonych przestępców.
>
>> Gdybyś chwile pomyślał zamiast zabierać głos w tym wątku zauważył byś
>> że rozprawa dotyczy przyznania lub nie odszkodowania rodzinie a nie
>> ocenie czy policjant postąpił zgodnie z prawem. To zostało już
>> ustalone wcześniej i zdecydowanie nie po Twojej myśli.
>
> Czyli jedna władza potwierdziła drugiej władzy
> Ze oczywiscie moze uzywac broni kiedy tylko kowboj z patrolu ma ochote.
Policjant ma prawo i obowiązek do użycia środków zależnych od stopnia
zagrożenia. Nad poprawnością oceny możesz sobie podyskutować.
Ale albo podasz kilka przypadków za ostatni rok kiedy to "kowboje z
patrolu" mieli ochotę sobie postrzelać w sytuacji kiedy było to
niewskazane albo uznam cię za typowy przypadek kolejnego bełkoczącego
trolla.
> Nie przyznali ze to pomyłka. Sprawa cywilna oczywiscie to wykaze.
> Rodzina dostanie kase. Te kilkaset tysiecy to koszt naduzywania broni.
Ja myślę że zamiast zatrudniać sędziów, prawników i rzeczoznawców
wystarczyła by taka wróżka ja Ty stwierdzająca "Sprawa cywilna
oczywiscie to wykaze". Ja jednak chyba poczekam na koniec rozprawy.
Pozdrawiam
-
22. Data: 2009-01-21 11:01:09
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-01-21 08:47:31 +0100, "BartekGSXF" <b...@g...com> said:
>> Nie ma takich, podobnie jak nie ma osobnych zasad użycia broni w stosunku
>> do kelnerów z tacą, klaunów na szczudłach, deskorolkarzy, joggerów z
>> psami...
>
> No jak Ty nie widzisz roznicy miedzy kelnerem z taca i motocyklista w kasku
> to ja przepraszam :)
Ależ nie za ma co! ;-)
> Ale badz laskaw wyjasnic jak kierujacy autem i motocyklem ma zauwazyc lub
> uslyszec okrzyk :"STOJ POLICJA".
Raz że prawo nigdy nie uwzględni wszystkich możliwych sytuacji, dwa
przecież policjat krzyczy i to niby nie jego wina, że ktoś nie usłyszał
- ale to z kolei podnosi kwestie, czy oddanie strzałów jest w takiej
sytuacji zasadne.
> Wg tego co podales w linku to policjant moze strzelac kiedy zagrozone jest
> czyjes zycie (w uproszeczeniu). Samo niezatrzymanie sie do kontroli raczej
> IMO nie upowaznia do strzelania.
IMHO też. Jest takie powiedzenie wśród strzelców (i nie tylko) - lepiej
żeby cię 3 sądziło, niż 6 niosło. Ale tak zdroworozsądkowo - to nie
była taka sytuacja. I umorzenie postępowania wskazuje trochę na zapędy
policji i prokuratury do praktyk kowbojskich.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
23. Data: 2009-01-21 11:01:43
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "RadoslawF" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gl6qog$f88$1@node2.news.atman.pl...
> Dnia 2009-01-21 09:16, Użytkownik BartekGSXF napisał:
> Rozmawiamy o przypadku kiedy zatrzymywali umundurowani funkcjonariusze
> na widok których smarkacz zaczął uciekać w sposób nie budzący
> wątpliwości co do intencji. Więc nie ośmieszaj się wymyślaniem
> sytuacji alternatywnych w stylu " a gdyby wasza matka staruszka".
Ale o czym Ty mowisz? Jakie zagrozenie stworzyl uciekajacy chlopak?? To
wlasnie zagrozenie stworzyl policjant strzelajacy do oddalajacego sie
pojazdu w srodku miasta. Malo tego, w wyniku strzelania obrazenia odniosla
niewinna kobieta.
I nie pierdziel, ze mial prawo strzelac bo go nie mial i jest to w linku,
ktory podeslalem.
O tu: "Podczas poniedziałkowej rozprawy pełnomocnik rodziny zabitego,
mecenas Jacek Gaj, wystąpił o możliwość zapoznania się z policyjną
instrukcją postępowania w takich sytuacjach.
W maju zeszłego roku policjant, który strzelał, zeznał przed sądem, że nie
wiedział, jak zatrzymuje się motocykl na blokadzie. Zdaniem pełnomocnika,
policja z
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zapomina o własnych regulaminach i ich nie przestrzega."
Policjant nie wiedzial jak ma sie zachowac wiec strzeli. Superprofesjonalne
podejscie. Jak zreszta cala ta smierdzaca sprawa. Szukali starej CZ a nie
Yamahy a majac nagrania z kamer raczej powinni miec opis sprawcow.
> Policjant ma prawo i obowiązek do użycia środków zależnych od stopnia
> zagrożenia. W tym przypadku był na akcji w której poszukiwano
> uzbrojonych przestępców.
No, poruszajacych sie stara CZetka
> Gdybyś chwile pomyślał zamiast zabierać głos w tym wątku zauważył byś
> że rozprawa dotyczy przyznania lub nie odszkodowania rodzinie a nie
> ocenie czy policjant postąpił zgodnie z prawem. To zostało już ustalone
> wcześniej i zdecydowanie nie po Twojej myśli.
Gdybys czytal ze zrozumieniem wiedzialbys, ze sprawa ta bedzie sie ciagnac
jeszcze troche i byc moze skonczy sie wyrokiem przyznajacym odszkodowanie za
_ nieuprawnione uzycie broni_.
Tu sobie poczytaj
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,48724,4624478.html
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,88296,5181383.html
i tu :
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article
?AID=/20081105/AKTUALNOSCI/339827445
Wiec moze poczytaj troche zanim bedziesz zabieral glos w sprawie o ktorej
masz blade pojecie.
--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL
-
24. Data: 2009-01-21 11:30:43
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gl6v9l$gav$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-01-21 08:47:31 +0100, "BartekGSXF" <b...@g...com>
> said:
> Raz że prawo nigdy nie uwzględni wszystkich możliwych sytuacji, dwa
> przecież policjat krzyczy i to niby nie jego wina, że ktoś nie usłyszał -
> ale to z kolei podnosi kwestie, czy oddanie strzałów jest w takiej
> sytuacji zasadne.
Ano wlasnie, nie dosc, ze mamy dupne prawo to jeszcze mamy dupna,
niedoszkolona i niedoinwestowana policje.
I chyba nigdy sie tego nie doczekamy, dopoki kasa bedzie w policji
bezsensownie wydawana.
BTW strzelanie do kogos kto ucieka, oddala sie, raczej nie upowaznia do
strzelania. IMO policja powinna w takim razie scigac delikwenta a strzelac w
momencie bezposredniego zagrozenia.
> IMHO też. Jest takie powiedzenie wśród strzelców (i nie tylko) - lepiej
> żeby cię 3 sądziło, niż 6 niosło. Ale tak zdroworozsądkowo - to nie była
> taka sytuacja. I umorzenie postępowania wskazuje trochę na zapędy policji
> i prokuratury do praktyk kowbojskich.
Wlasnie tyz mam takie odczucie, tym bardziej, ze za tym chlopakiem juz
jechal radiowoz. Wiec tak naprawde nie bylo potrzeby strzelania, a tamtego
policjanta po
prostu zezarly nerwy.
BTW 2
Czy Ty masz moze cos wspolnego z ASG?? Jakby tak to moge sie o cus spytac na
priv?
pozdr
--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL
-
25. Data: 2009-01-21 11:35:11
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: "Watson" <p...@g...com>
RadoslawF wrote:
> Ale albo podasz kilka przypadków za ostatni rok kiedy to "kowboje z
> patrolu" mieli ochotę sobie postrzelać w sytuacji kiedy było to
> niewskazane albo uznam cię za typowy przypadek kolejnego bełkoczącego
> trolla.
Kolego "motocyklisto" ?
Nie miales przypadku zatrzymania "do kontroli" z wycelowaną w Twoją strone
bronią?
Nie miałeś wyrwanych ze stacyjki kluczyków ?
To dziwne, przeciez to normalne procedury stowane wzgledem motocyklistów.
Nasilające się corocznie w pewnych okresach, gdy nieudolni maja sie wykazać.
Wiedz ze niezatrzymanie sie do kontroli jest wykroczeniem, a nie grzechem
smiertelnym.
Czyli grzywna, a nie strzał kontrolny w potylicę.
Ps. Daj w sygnaturce znać czym jezdzisz.
--
FJR 1300
Wyscigowa licencja A
Złoty Felkowski Braincap '06
-
26. Data: 2009-01-21 11:40:55
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl>
Użytkownik "RadoslawF" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gl6v04$foe$1@node2.news.atman.pl...
> Dnia 2009-01-21 11:08, Użytkownik Watson napisał:
>
>>> Policjant ma prawo i obowiązek do użycia środków zależnych od stopnia
>>> zagrożenia. W tym przypadku był na akcji w której poszukiwano
>>> uzbrojonych przestępców.
>>
>>> Gdybyś chwile pomyślał zamiast zabierać głos w tym wątku zauważył byś
>>> że rozprawa dotyczy przyznania lub nie odszkodowania rodzinie a nie
>>> ocenie czy policjant postąpił zgodnie z prawem. To zostało już
>>> ustalone wcześniej i zdecydowanie nie po Twojej myśli.
>>
>> Czyli jedna władza potwierdziła drugiej władzy
>> Ze oczywiscie moze uzywac broni kiedy tylko kowboj z patrolu ma ochote.
>
> Policjant ma prawo i obowiązek do użycia środków zależnych od stopnia
> zagrożenia. Nad poprawnością oceny możesz sobie podyskutować.
> Ale albo podasz kilka przypadków za ostatni rok kiedy to "kowboje z
> patrolu" mieli ochotę sobie postrzelać w sytuacji kiedy było to
> niewskazane albo uznam cię za typowy przypadek kolejnego bełkoczącego
> trolla.
>
>> Nie przyznali ze to pomyłka. Sprawa cywilna oczywiscie to wykaze.
>> Rodzina dostanie kase. Te kilkaset tysiecy to koszt naduzywania broni.
>
> Ja myślę że zamiast zatrudniać sędziów, prawników i rzeczoznawców
> wystarczyła by taka wróżka ja Ty stwierdzająca "Sprawa cywilna
> oczywiscie to wykaze". Ja jednak chyba poczekam na koniec rozprawy.
Drogi Radosławie,
mam nieodparte wrażenie, że największymi zwolennikami użycia broni
w stosunku do kierowców są jednostki niedojrzałe emocjonalnie lub o
psychopatycznych cechach osobowościowych.
Ktoś kto kiedykolwiek strzelał z broni automatycznej raczej się zastanowi
nad tym wszystkim, zanim zacznie się ośmieszać prawdami
objawionymi na temat pozytywnych aspektów zatrzymywania przy pomocy
trwającej ponad 3 sek serii i ich przewagą nad sposobem cywilizowanym -
tzn. takim, po zakończeniu którego będzie jest okazja do złożenia wyjaśnień
przez zatrzymywanego.
O ile mnie pamięć nie myli to już było zasądzone odszkodwanie dla chlopaka
któremu przestrzelili kręgosłup i posadzili na wózek inwalidzki bo im się
WYDAWAŁO, że to groźny przestępca uciekający samochodem po napadzie.
Oczywiście chłopak spanikowany nie zatrzymał sie do kontroli bo czegoś tam
nie miał.
Podrawiam
Irek i ktm-y
-
27. Data: 2009-01-21 11:43:13
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "RadoslawF" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gl6v04$foe$1@node2.news.atman.pl...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8421950,wiadomo
sc.html?ticaid=175cd&_ticrsn=5
Tu masz filmik ze szkicem sytuacyjnym
--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL
-
28. Data: 2009-01-21 12:36:07
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-01-21 12:30:43 +0100, "BartekGSXF" <b...@g...com> said:
>> Raz że prawo nigdy nie uwzględni wszystkich możliwych sytuacji, dwa
>> przecież policjat krzyczy i to niby nie jego wina, że ktoś nie usłyszał -
>> ale to z kolei podnosi kwestie, czy oddanie strzałów jest w takiej
>> sytuacji zasadne.
> Ano wlasnie, nie dosc, ze mamy dupne prawo
Aż tak dupne nie jest - weź pod uwagę, że nie ma sensu tworzyć
skomplikowanych przepisów uwzględniających multum różnych wariantów, bo
raz że ciężko to będzie spamiętać, a dwa o pomyłkę czy błąd w
interpretacji znacznie łatwiej.
> to jeszcze mamy dupna, niedoszkolona i niedoinwestowana policje.
Przedewszystkim to.
> BTW strzelanie do kogos kto ucieka, oddala sie, raczej nie upowaznia do
> strzelania.
W pewnych sytuacjach upoważnia. Wide Art. 17 ustawy o policji.
> IMO policja powinna w takim razie scigac delikwenta a strzelac w
> momencie bezposredniego zagrozenia.
Jeśli to zagrożenie naprawdę było.
> BTW 2
> Czy Ty masz moze cos wspolnego z ASG??
Nie, ja strzelam z zabawek o nieco większym kalibrze ;-)
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
29. Data: 2009-01-21 12:59:59
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gl74rn$jp0$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-01-21 12:30:43 +0100, "BartekGSXF" <b...@g...com>
> said:
> Aż tak dupne nie jest - weź pod uwagę, że nie ma sensu tworzyć
> skomplikowanych przepisów uwzględniających multum różnych wariantów, bo
> raz że ciężko to będzie spamiętać, a dwa o pomyłkę czy błąd w
> interpretacji znacznie łatwiej.
Moze i takie najgorsze nie jest ale ma mnostwo dziur i baboli.
>> BTW strzelanie do kogos kto ucieka, oddala sie, raczej nie upowaznia do
>> strzelania.
>
> W pewnych sytuacjach upoważnia. Wide Art. 17 ustawy o policji.
Ano wlasnie, _w pewnych sytuacjach_. Chyba wtedy nie bylo takich powodow.
IMO nie bylo bezposredniego zagrozenia zycia lub zdrowia kogokolwiek. I
chyba w tym momencie powinno sie doprecyzowac ustawe, zeby interpretacja
_zagrozenia_ nie byla w gestii rozemocjonowanego stojkowego.
>> IMO policja powinna w takim razie scigac delikwenta a strzelac w
>> momencie bezposredniego zagrozenia.
>
> Jeśli to zagrożenie naprawdę było.
A bylo? Ja rozumiem, ze policja ma obowiazek zatrzymac przestepce ale kto
normalny staje na drodze rozpedzonego pojazdu? Idiota? Bo chyba nikt
normalny nie staje na srodku drogi. Zreszta takie zachowanie jakkolwiek
debilne, usprawiedliwia pozniejsze strzelanie. Bo taki policjant zawsze moze
powiedziec : No chcial mnie rozjechac.
> Nie, ja strzelam z zabawek o nieco większym kalibrze ;-)
Coz szkoda, ja z kolei szukam kogos kto sie orientuje w zawilosciach
oporzadzenia US Army.
pozdr
--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL
-
30. Data: 2009-01-21 15:38:55
Temat: Re: Bylo Lublin i strzelanie
Od: RadoslawF <r...@g...pl>
Dnia 2009-01-21 12:35, Użytkownik Watson napisał:
>> Ale albo podasz kilka przypadków za ostatni rok kiedy to "kowboje z
>> patrolu" mieli ochotę sobie postrzelać w sytuacji kiedy było to
>> niewskazane albo uznam cię za typowy przypadek kolejnego bełkoczącego
>> trolla.
>
> Kolego "motocyklisto" ?
Kolego "motocyklisto" z uwagi na brak z twojej strony przykładów na
poparcie twojej teorii o kowbojach uznaje cię za trolla.
> Nie miales przypadku zatrzymania "do kontroli" z wycelowaną w Twoją strone
> bronią?
> Nie miałeś wyrwanych ze stacyjki kluczyków ?
Nie, nie miałem, ale ja mam taki dziwny zwyczaj że zatrzymany do
kontroli wyłączam silnik, niezależnie czy jadę jedno czy dwu
śladem.
> To dziwne, przeciez to normalne procedury stowane wzgledem motocyklistów.
> Nasilające się corocznie w pewnych okresach, gdy nieudolni maja sie wykazać.
>
> Wiedz ze niezatrzymanie sie do kontroli jest wykroczeniem, a nie grzechem
> smiertelnym.
> Czyli grzywna, a nie strzał kontrolny w potylicę.
"policjant, który został niemal rozjechany przez motocyklistę"
a nieomal rozjechanie policjanta na blokadzie jest też tylko
wykroczeniem ? No popatrz a ja myślałem że to już się kwalifikuje
się jako czynna napaść na funkcjonariusza i nie jest wykroczeniem.
Z mojej strony EOT
Pozdrawiam