eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingBrak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztujeRe: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
  • Data: 2012-08-04 17:49:53
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: n...@m...invalid szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 4.08.2012 r. 15:21, Paweł Kierski pisze:
    <snips />
    > Sytuacja polityczna to m.in. wzrost ryzyka. Cena towaru, którego
    > dostarczenie/wyprodukowanie staje się bardziej ryzykowne, idzie w górę.
    To prawidło stoi za powiększającą się zyskownością (i penetracją)
    czarnych rynków.

    > To działa bez żadnego "kierowania". Podobnie, jeśli ktoś przewiduje
    > wzrost ceny towaru wynikający z przyszłego ryzyka i podejmuje ryzyko
    > "drugiego rzędu" skupując go. Ryzyko wynikające np. z wiszącej na włosku
    > wojny czy rewolucji może się przecież nie ziścić.
    >
    > Jeśli do tego zaangażuje się odpowiednio duży kapitał, to można
    > spowodować, że rynek "odpłynie". I w tym "kapitale" właśnie jest pies
    > pogrzebany. Gdyby to były realne pieniądze, oparte np. na złocie, czy
    > ropie albo muszelkach, to trzeba by było najpierw te pieniądze zebrać.
    > A w obecnym systemie można te pieniądze po prostu wydrukować.
    > Oczywiście - Ty i ja nie możemy, bo państwo (czyli teoretycznie wola
    > wszystkich współobywateli!) dała monopol na drukowanie bankom (z bankami
    > centralnymi na czele).
    To się zmienia. W cieniu stagnacji lub kryzysu, powstaje więcej
    alternatywnych obiegów ekonomicznych, wobec niewydolności i szczególnie
    nieprzewidywalności oficjalnego. Odkąd państwa narodowe (PIGS, wkrótce
    pewnie Polska) miewają problem z zapewnieniem usług podstawowych i
    poczucia bezpieczeństwa jako nagrodę za korzystanie tylko z ich obiegu,
    represje za "szarą" i "czarną strefę" przestają odstraszać.
    Powinienem długo pisać, jak ludziom udaje się funkcjonować dostatecznie
    dobrze poza monetarną ekonomią państwową, ale tu nie miejsce na to.

    > Podpowiem - te miliony współobywateli są cały czas przekupywane
    > drukowanymi pieniędzmi idącymi na inwestycje, które współobywatelom
    > wydają się potrzebne i wygodne. Stadion jakiś, albo "darmowa" służba
    Nawet gdy się nie wydają, to i tak wpływ na to mają dostatecznie często
    jedynie pozorny (np. w tym kraju zauważa się fasadowość demokracji).

    > zdrowia bez powiązania zakresu świadczeń z faktyczną ilością pieniędzy
    > ze składek. O ile obywatele (i w łańcuszku: władza i system bankowy)
    > nie przeginają, to jakoś działa. Jak przegną, to jest Grecja.
    Nie każdy tak to ocenia.
    <http://issuu.com/2bfair/docs/kryzysdlugow>;
    <http://nienaszdlug.pl/materialy/dlug-europa/nowa-gr
    ecka-mitologia/>
    (polecam pominąć wstęp).

    --
    (A)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: