eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBo to Polska właśnie...Re: Bo to Polska właśnie...
  • Data: 2014-10-07 00:38:31
    Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-10-06 10:09, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2014-10-06 09:54, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >> Czyli gdyby w rozporządzeniu napisano że znak stop oznacza to samo co
    >> A-7 (czyli ostrzeżenie o zbliżaniu się do drogi z pierwszeństwem) plus
    >> konieczność zatrzymania, to spoko - byłoby z pewnością tak jak mówisz.
    >>
    >> A obecne sformułowanie, nic nie mówi o pierwszeństwie, oznacza że tą
    >> drogę z pierwszeństwem masz sobie dopiero znaleźć (definicja na początku
    >> rozporządzenia), a następnie się przed nią zatrzymać.
    >> Te dwa znaki należą nawet do dwóch różnych grup - ostrzegawcze i zakazu.
    >
    > Hm. Mamy jakieś nowe zasady ruchu drogowego, widzę ;) Czyli dojeżdżając
    > do skrzyżowania ze znakiem STOP nie ustępuję tym z lewej:)

    Na prawidłowo skonstruowanym skrzyżowaniu, za znakiem stop spotykasz
    drogę z pierwszeństwem i przed nią zatrzymujesz się ustępując pierwszeństwa.

    Jest to czasami istotne na skrzyżowaniach gdzie poza stop jest jest
    jeszcze T-6c i droga z lewej nie jest drogą z pierwszeństwem, natomiast
    droga z pierwszeństwem skręca z przeciwka w Twoje prawo.
    Wtedy ani nie zatrzymujesz się przed lewą odnogą, ani nie ustępujesz
    nadjeżdżającym z lewej, a zatrzymujesz się dopiero przed skręcającą
    drogą z pierwszeństwem.
    Czasami jest to istotne, zwłaszcza jak skrzyżowanie to nie jest idealnie
    równe przecięcie prostych dróg pod kątem 90 stopni.

    >> Natomiast nie da się wykluczyć że jest to babol tego co pisał
    >> rozporządzenie (np. dwa różne, nieskoordynowane zespoły które
    >> definiowały znaki zakazu i ostrzegawcze) - tam naprawdę jest masa
    >> baboli, które powodują że proste rzeczy nagle zaczynają być
    >> skomplikowane i niejasne.
    >
    > To nie babol, tylko taka cecha niektórych ludzi, że interpretują
    > przepisy *dosłownie*

    No zasadniczo należy akty prawne interpretować tak jak zostały napisane.

    Należy więc albo zrozumieć dlaczego definicja znaków "stop" i "ustąp
    pierwszeństwa przejazdu" jest _kompletnie_ inna, no albo uznać że
    definicje są głupie (bo są).

    > , a o błędności ich interpretacji świadczy to, że
    > jej zastosowanie doprowadzi do absurdu i zaneguje powszechnie
    > obowiązujące reguły (przy okazji niektóre lawiki jeszcze zwyzywają
    > dyskutantów:)

    Samo to, że powszechnie obowiązujących reguł jest kilka, w dodatku
    wzajemnie sprzecznych, pokazuje że prawo jest nieprzejrzyste i po prostu
    niskiej jakości.

    Natomiast w omawianej sytuacji to nawet nie prawo jest winne, a po
    prostu na tym skrzyżowaniu znaki ustawione są źle i nieprzejrzyście.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: