eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBo to Polska właśnie...Re: Bo to Polska właśnie...
  • Data: 2014-10-07 04:26:15
    Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 5 Oct 2014, Liwiusz wrote:

    > W dniu 2014-10-05 17:54, Shrek pisze:
    >> On 2014-10-05 17:40, Liwiusz wrote:
    >>> Zatem jak przepisy rozstrzygają "kto komu ustępuje", jeśli jeden ma
    >>> "stop", a drugi "ustąp pierwszeństwa"?
    >>
    >> Zasada prawej ręki (na rebusach z PJ)
    >
    > Nie widzę podstaw, skoro są znaki.

    Jeśli znaki NIE ROZSTRZYGAJĄ pierwszeństwa, to stosuje się
    zasady ogólne z ustawy.
    PoRD nakazuje stosować się do znaków "nawet jeśli przepisy ustawy
    stanowią inaczej" - ale to nie uchyla tych przepisów ustawy.
    Jeśli ze znaków pierwszeństwo NIE wynika, to zasady ogólne
    nie przestają działać.
    Uchyla je jednak przepis o "pierwszeństwie" jednego
    mechanizmu nad drugim.
    Logiki działania przepisu o "pierwszeństwie" (sygnałów
    wobec znaków) nie umiem teraz odtworzyć, ale stosuje się
    wywód, że TEN przepis skutkuje właśnie "znikaniem", o które
    czepiasz się kogoś obok.
    Jeśli działa sygnalizacja, to znaki dotyczące pierwszeństwa
    "znikają" - tak ma być. Jeśli policjant kieruje ruchem,
    to zarówno światła jak i znaki "znikają".
    To chyba ta sama logika, która w ogóle pozwala wywieść pierwszeństwo
    wjeżdżającego na zielonym przed wjeżdżającym na czerwonym
    (wszak z zasad ogólnych zakaz wjazdu nie skutkuje brakiem
    pierwszeństwa, więc pierwszeństwo "zielonego" musi wynikać
    z "pierwszeństwa sygnałów").

    Klasyka: skrzyżowanie z "łamanym pierwszeństwem" i okresowo
    działająca sygnalizacją świetlną - kiedy działają światła,
    jadący z "łamanego podporządkowanego" NIE jest zobowiazany
    do ustąpienia pierwszeństwa jadącemu z "łamanego
    z pierwszeństwem" z tytułu przebiegu drogi (a z jednej
    strony, znaczy od jednego z wjazdów, skutkuje do zmianą
    pierwszeństwa przy kolizyjnym wjeździe w tę samą drogę
    poprzeczną).

    >> , albo kto szybszy w realu - jedno
    >> i drugie zgodnie z przepisami;)
    >
    > Też niezgodnie - jeden i drugi ma ustąpić.

    Tu jako mniemam idzie o definicję ustąpienia, a nie
    samo pierwszeństwo jako takie.
    O brak "prawa do przyspieszania" w szczególności.
    Jeśli zbliżam się po drodze z pierwszeństwem 30km/h,
    to ten z podporządkowanej nie ma obowiązku zaplanować,
    że na skrzyżowaniu przyspieszę do 90.
    To już chyba było - jak OBAJ przyspieszają, to
    problem staje się nierozstrzygalną tą drogą, więc
    karą i winą obrywa "podporządkowany" :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: