eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaBłedy natury...Re: Błedy natury...
  • Data: 2011-08-02 14:40:32
    Temat: Re: Błedy natury...
    Od: Marek <2...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jan Rudziński:

    > Czy wam też się tak zdarzy - zobaczyć w naturze niedoskonałość i przez
    > chwilę mieć wrażenie, że to błąd zdjęcia?

    Nigdy. Uważam, że natura jest doskonała. Ponieważ jednak pojęcie
    wartościowania jakości zdjęcia (według subiektywnych oczywiście
    kryteriów) nie jest mi obce, przy robieniu zdjęcia nieraz ingeruję w
    naturę. Na przykład podginam gałąź, wyrywam źdźbło trawy zasłaniające
    mi temat, albo ustawiam znajomych jako sztafaż, gdy w polu widzenia
    obiektywu widzę brak kompozycyjnej równowagi. Można więc przyjąć, że
    natura jest niedoskonała o tyle, o ile nie chce się wpasować w ramy
    kadru według dowolnego kryterium przyjętego przez fotografa. Ale to
    już jego problem :).

    marek augustynski:

    > Jakikolwiek obraz pod postacią zdjęcia jest naturalny bo kultura człowieka
    > jest naturą.

    Tak to wygląda według socjobiologów, ale to wciąż kontrowersyjna
    nauka :). Ale kultura nie jest naturą. Na razie przyjmuje się, że choć
    kultura wywodzi się z natury i na niej opiera, to wyrasta ponad nią.
    Naturalne są procesy i zjawiska fizyczne, które człowiek wykorzystuje
    w fotografii. Ale fotografia w naszym znaczeniu nie istnieje w
    naturze, choć można tam znaleźć stykówki słońcem naświetlane :).
    Zdjęcie, jak już napisano, jest obrazem natury. Przynajmniej niektóre.
    Ale jest też często, bez uciekania się do możliwości grafiki
    komputerowej, tej natury przetworzeniem. Myślę na przykład o zdjęciach
    ruchomych obiektów na długim czasie czy o specjalnym oświetleniu.
    Fotografuję czasem w jaskiniach i żadne ze zdjęć robionych w głębi nie
    pokazuje tego, co tam widać. Bo tam nic nie widać. Natura zadbała
    bowiem o całkowitą ciemność i muszę przynieść sztuczne światło (choć,
    uprzedzając uwagi, oparte na emisji naturalnych fotonów ;) ).
    Tak czy inaczej, płaski prostokącik pokryty układem plam ani nie
    powstaje w sposób naturalny, ani przez ukształtowane w określonej
    kulturze "dziecko natury" nie jest w sposób naturalny czytany. Owszem,
    rozpoznamy tam ciotkę na tle piramid, wyszminkowaną modelkę w
    studyjnym świetle czy czułki mrówki. Ale dostrzeżemy też elementy
    czysto kulturowe - kompozycję, wartość estetyczną, ideę przewodnią,
    fotograficzną manierę autora itp.
    Ponieważ fotografia jest wartością odrębną, w której natura potrzebna
    była tylko na etapie naświetlania obrazu, nie mam skrupułów przed
    drobną ingerencją w formę na etapie postedycji. I nie chodzi tu tylko
    o prostowanie pionów w architekturze. Albo, żeby było bardziej
    naturalnie, w wysokopiennym lesie. Najczęściej usuwam obraz fragmentów
    przedmiotów rozrywających granicę kadru lub zaklejam na tej granicy
    dziury w listowiu. To poprawianie zdjęcia jest swoistym
    fotomalarstwem, bo malarz, nawet realista, nie musi pokazać
    wszystkiego co widzi. Ale nie jest to poprawianie natury, bo w
    rzeczywistości rzeczy nadal leżą tam, gdzie leżały, a drzewa nadal
    mają szczerby w listowiu, przez które niebo przepala obraz następnym
    pstrykaczom.

    --
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: