-
11. Data: 2014-06-16 23:23:43
Temat: Re: Beznadziejna kontrola jakości w GM/Chevrolecie i u jego kooperantow
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Czesław Wiśniak napisał:
>> Wszystko co nas otacza jest na tanim z Chin albo Korei.
>> Co się podniecać;/
>
> Człowieku, co ty znowu pier... Nie ma znaczenia gdzie jest
> robione. Chodzi o kontrole jakosci, nadzor !!!
Kontrolowanie i nadzorowanie tak, by jakość nie przewyższyła
tej z góry założonej, doprowadzono ostatnimi czasy do perfskcji.
--
Jarek
-
12. Data: 2014-06-17 00:05:13
Temat: Re: Beznadziejna kontrola jakości w GM/Chevrolecie i u jego kooperantow
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Ajgul" <p...@k...uz> wrote in message
news:lnnh4r$p8v$1@speranza.aioe.org...
>
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:lnlo44$ps6$1@dont-email.me...
>> Naprawiam dzisiaj koledze samochód, Chevrolet Malibu.
>> Problemy z klimatyzacją, konkretnie: nie włącza się wcale.
> >
>> Mam nadzieję, że w Waszych samochodach nie ma aż tak
>> beznadziejnie przylutowanych scalaków...
>
> żona ma laceciaka i też, raz się włącza, raz nie...
> podejrzewam że pewnie ta sama historia.
No właśnie tak jest u niego na tym panelu ze szrotu...
Na ustawieniu 1, 2 dmuchawy czasem działa czasem nie -
trzeba pokrętło dopychać... Oprócz mocno-prądowych styków
do rezystora dmuchawy jest na tym samym pokrętle styk
małej mocy, takie dwa miedziane wąsy zamykające obwód
kompresora pod warunkiem że pokrętło dmuchawy jest
w innym położeniu niż "0", czyli jak włączona dmuchawa
to zezwala na klimę, jak włączysz klimę a dmuchawa na "0"
to wyłącza kompresor - i te dwa miedziane wąsy muszą w tym
panelu ze szrotu nie kontaktować lub grafit na płytce po którym
te wąsy miedziane jeżdzą się już starł i nie kontaktuje.
W tym panelu oryginalnym co naprawiałem po prostu nie działał
i kropka - no ale 4 z 16 pinów odczepione to rzadko
który scalak wytrzyma takie traktowanie ;-)
-
13. Data: 2014-06-17 00:08:36
Temat: Re: Beznadziejna kontrola jakości w GM/Chevrolecie i u jego kooperantow
Od: "Ajgul" <p...@k...uz>
Użytkownik "Czesław Wiśniak" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:lnnmtu$jnp$1@node1.news.atman.pl...
>> Wszystko co nas otacza jest na tanim z Chin albo Korei. Co się
>> podniecać;/
>
> Człowieku, co ty znowu pier... Nie ma znaczenia gdzie jest robione. Chodzi
> o kontrole jakosci, nadzor !!!
W Korei jest ten nadzór pewnie lepszy niż w Chinach...
Nadzór również kosztuje... Kontrola jakości i braki też...
A.
-
14. Data: 2014-06-18 22:32:20
Temat: Re: Beznadziejna kontrola jakości w GM/Chevrolecie i u jego kooperantow
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnlpuo2v.bph.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Kontrolowanie i nadzorowanie tak, by jakość nie przewyższyła
> tej z góry założonej, doprowadzono ostatnimi czasy do perfskcji.
Wiesz... tylko aby "przypadkiem" nie padło takie lutowanie w module ABS przy
hamowaniu na śliskim, czy np. w module kontrolującym otwarcie
przepustnicy... Jak ci silnik za przeproszeniem rozpierdoli (Hint: YT -
engine blow), to może przeżyjesz, ale jak rozpierdolisz się na drzewie, to
marnie widzę szanse...
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
-
15. Data: 2014-06-19 11:29:09
Temat: Re: Beznadziejna kontrola jakości w GM/Chevrolecie i u jego kooperantow
Od: depros <d...@g...com>
W dniu 2014-06-16 23:18, Czesław Wiśniak pisze:
>> Wszystko co nas otacza jest na tanim z Chin albo Korei. Co się
>> podniecać;/
>
> Człowieku, co ty znowu pier... Nie ma znaczenia gdzie jest robione.
> Chodzi o kontrole jakosci, nadzor !!!
Czesiek ty się uspokój. Jak produkcja w Chinach to przecież dobry biały
inżynier z doświadczeniem musi kosztować, dużo kosztować. Tnie się koszty.