Witam po czasie...

Artur M. Piwko napisał(a) :
> In the darkest hour on Sun, 23 Jan 2011 16:34:35 +0100,
> Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl> screamed:
>>> Druga sprawa zasilanie czujników, które muszą pracować w takich
>>> temperaturach.
>>> Jak dotąd znalazłem ogniwa LiFe A123 pracujące w zakresie -30 +60C.
>>
>> Akumulatorki R6 GP Recyko też producent zachwala, że pracują aż do
>> -20°C. Nie mam podstaw by w to wątpić, że jakiś prąd uda się z nich
>> wyciągnąć przy tych -20. _Jakiś_. Przy około zerze udaje się uzyskać
>> gdzieś około połowy pojemności.
>
> Przy -20°C będzie dobrze, gdy uzyska 20%.

No to wróciłem z zimowania...
Temperatury w dzień do -8°C, najczęściej ok. -5. I co? I d...

Po 2-3 godzinach na mrozie aparat na 2 szt. R6 odmawia włączenia z
powodu wyczerpanych akumulatorków. Po nocy na mrozie do -12 aparat
na ogół się nie włączał. Drugi komplet noszony pod koszulą załatwiał
problem. I tak je wymieniałem co 2-3 godziny. Po powrocie
rozładowuję oba komplety. I co widzę? Że w temperaturze pokojowej
rozładowanie prądem 500mA wyciąga mi z jednego kompletu 1550mAh, a z
drugiego 1730mAh. Aparat pokazywał, przed rozładowaniem ich, ok. 75%
pojemności. Nominalna pojemność Recyko wynosi 2050mAh. Nominalna. Bo
po kilku dniach od naładowania, ich ładunek na wskutek, jednak
istniejącego samorozładowania, wynosił pewnie ok. 1950mAh.

Fajnie. Te 20% uzyskałem :-) I to tylko po przechowywaniu
akumulatorków pod koszulą. Przy pracy ciągłej na mrozie -10°C
szacuję to na 5%. Może mniej. Przy -20°C też pewnie pracują...
oddając może maksymalnie 1% pojemności.


> Sprawdziłbym datasheeta tych litowych Energizerów podanych wyżej.

I tu może być wyjście do długotrwałej pracy na mrozie. Do sprawdzenia.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]