eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaBateria termoelekryczna › Re: Bateria termoelekryczna
  • Data: 2011-06-18 16:01:26
    Temat: Re: Bateria termoelekryczna
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan bartekltg napisał:

    >>> Gdzieś mi mignęła informacja, że od paru lat nie dopychają, ale
    >>> znalazłem potwierdzenia o zakazie 'pomagania wsiadającym'.
    >>
    >> Przede wszystkim od paru lat nie ma takiej potrzeby -- widziałem jak
    >> Japończycy rozwiązali problem tłoku w metrze (opis rozwiązania powyżej).
    >
    > Czytałem. Ale kolejka ustawiająca się 5 minut przed przyjazdem
    > pociągu w specjalnym pasie, pod który podjadą drzwi metra a cały
    > ruch pasażerów jest bezkolizyjny, nie pomogą na ciśnienie i to,
    > że jak widać na filmikach, każdy chciał wejść koniecznie w akurat
    > ten pociąg:)

    Miałem na myśli (wcześniej widoczny wyżej) opis oryginalnego pomysłu
    Japończyków, polegającego na tym, by zbudować wystarczająco gęstą sieć
    linii kolei i metra, i żeby puścić po torach liczne składy pociągów.

    > Na to może pomóc tylko zwiększenie częstotliwości kursowania

    Jeśli trzeba, kursują tak często, że za element krytyczny całego
    systemu należy uznać załadunek i wyładunek. Te znaczki na peronach
    wskazujące miejsce kolejkom znakomicie przyspieszają te czynności.

    > lub zrozumienie przez jakiś procent pasażerów, że jak nie wejdą
    > w pierwsze metro po opuszczeniu biura to się świat nie zawali.

    Gorzej jak jadą do biura.

    > W filmiku podesłanym przez J.F. stoją właśnie równym rządku szerokości
    > mniej więcej drzwi metra (ja częściej spotykam obiekt w kształcie
    > połowy okręgu o środku w drzwiach).

    To się fachowo nazywa "zgrubienie czołowe" i jest jest ważnym elementem
    charakterystycznym kolejek tworzących się w naszej części świata.

    > żeby nie było NTG, może jakaś wstrząsarka i automatyczny mechanizm
    > wspomagający załadunek ludzi do wagonów?

    To rozwiązanie jest znane. Stosowane było w autobusach komunikacji
    miejskiej za czasów komuny. Kierowca o dobrym przygotowaniu zawodowym
    zamykał drzwi, ruszał z przystenku i po kilku metrach gwałtownie
    wciskał hamulec. Po ponownym otwarciu drzwi mogło wejść jeszcze
    kilka lub kilkanaście osób.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: