-
1. Data: 2011-06-17 17:19:05
Temat: Bateria termoelekryczna
Od: "abrakadabra" <a...@p...onet.pl>
Czy ktoś próbował zrobić cos takiego ?. W "Młodym techniku" z lat 60 była
informacja, że w CCCP produkują nakładki na lampę naftową umożliwiającą
zasilanie odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta. Trochę drutu w 2
asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w wiadomościach radiowych
usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do ładowania komórek. Cena o ile
dobrze pamiętam ok. 800 zł. Dostępność tylko w Japonii. Czy ktoś może mi
wyjaśnić dlaczego mimo to, że wymyślono to tak dawno, dzisiaj jest nie
osiągalne dla Polaka ?.
--
pozdrawiam
abrakadabra
-
2. Data: 2011-06-17 17:25:52
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>
> w CCCP produkują nakładki na lampę naftową umożliwiającą zasilanie
> odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta. Trochę drutu w 2
> asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w wiadomościach
> radiowych usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do ładowania komórek.
> Cena o ile dobrze pamiętam ok. 800 zł. Dostępność tylko w Japonii. Czy
> ktoś może mi wyjaśnić dlaczego mimo to, że wymyślono to tak dawno, dzisiaj
> jest nie osiągalne dla Polaka ?.
Bo przeciętny Polak ma prąd w gniazdku a na odludziu w samochodzie, ze
stacjonarnego generatora czy nawet ogniwa słonecznego i nie musi ładować się
z garnka czy lampy naftowej :)
A dostępność? Połącz szeregowo - równoległe kilka tysiecy termopar i
bedziesz miał wersję DIY.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
-
3. Data: 2011-06-17 17:38:00
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2011-06-17 19:19, abrakadabra pisze:
> Czy ktoś próbował zrobić cos takiego ?. W "Młodym techniku" z lat 60
> była informacja, że w CCCP produkują nakładki na lampę naftową
> umożliwiającą zasilanie odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta.
> Trochę drutu w 2 asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w
> wiadomościach radiowych usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do
> ładowania komórek. Cena o ile dobrze pamiętam ok. 800 zł. Dostępność
> tylko w Japonii. Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego mimo to, że
> wymyślono to tak dawno, dzisiaj jest nie osiągalne dla Polaka ?.
Jest jak najbardziej osiągalne. Hasło: termopara.
Praktycznie bardzo dużo dużych termopar, dających w sumie sensowne
napięcie (bo z jednej to niewiele do celów użytkowych by było). I
odpowiednia konstrukcja, dająca jak największą różnicę temperatur między
końcami zimnymi i gorącymi. Dla uzyskania sensownego napięcia i
wydajności prądowej - musi być odpowiednio dużo blachy, i to różnej i
niezbyt taniej, więc całość nie wychodzi tanio.
W skrócie - bez sensu ekonomicznego, skoro za cene takiego generatora ma
dożywotnie dostawy baterii AA ;) a jeszcze trzeba go czymś "opalać".
Wyobraź sobie że takie ustrojstwa były robione w latach "powojennych" w
CPPP do zasilania latarni morskich itp, gdzie źródłem ciepła był..
materiał radioaktywny (gorący z powodu dokonujących się w nim
rozkładów). I takie generatory prądu również były stosowane w sprzęcie
kosmicznym (satelity/sondy). Bardzo prosta budowa, zero części
ruchomych, tylko drogie paliwo i bardzo marna sprawność w stosunku do
ceny paliwa i kłopotliwości.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
4. Data: 2011-06-17 17:48:54
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: "abrakadabra" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pitlab" napisał w wiadomościl...
>> w CCCP produkują nakładki na lampę naftową umożliwiającą zasilanie
>> odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta. Trochę drutu w 2
>> asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w wiadomościach
>> radiowych usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do ładowania komórek.
>> Cena o ile dobrze pamiętam ok. 800 zł. Dostępność tylko w Japonii. Czy
>> ktoś może mi wyjaśnić dlaczego mimo to, że wymyślono to tak dawno,
>> dzisiaj jest nie osiągalne dla Polaka ?.
>
> Bo przeciętny Polak ma prąd w gniazdku a na odludziu w samochodzie, ze
> stacjonarnego generatora czy nawet ogniwa słonecznego i nie musi ładować
> się z garnka czy lampy naftowej :)
> A dostępność? Połącz szeregowo - równoległe kilka tysiecy termopar i
> bedziesz miał wersję DIY.
>
> --
> Piotrek.
Rozumiem, że Japończyk takich możliwości nie ma i chętnie wyda 800 zł. na
takie urządzenie. Należe do grupy ludzi którym sprawia przyjemność jazda
pociągiem parowym tylko dlatego, że jest to niecodzienne przeżycie.
Słuchanie radia zasilanego z takiego niecodziennego źródła energi na dodatek
wykonanego samodziedzielnie sprawi mi nie gorszą frajdę Dlatego pytam o
doświadczenia ludzi który próbowali zrobić coś takiego.
---
pozdrawiam
abrakadabra
-
5. Data: 2011-06-17 18:16:20
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: "abrakadabra" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "BartekK" napisał w wiadomości ...
>W dniu 2011-06-17 19:19, abrakadabra pisze:
>> Czy ktoś próbował zrobić cos takiego ?. W "Młodym techniku" z lat 60
>> była informacja, że w CCCP produkują nakładki na lampę naftową
>> umożliwiającą zasilanie odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta.
>> Trochę drutu w 2 asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w
>> wiadomościach radiowych usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do
>> ładowania komórek. Cena o ile dobrze pamiętam ok. 800 zł. Dostępność
>> tylko w Japonii. Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego mimo to, że
>> wymyślono to tak dawno, dzisiaj jest nie osiągalne dla Polaka ?.
> Jest jak najbardziej osiągalne. Hasło: termopara.
> Praktycznie bardzo dużo dużych termopar, dających w sumie sensowne
> napięcie (bo z jednej to niewiele do celów użytkowych by było). I
> odpowiednia konstrukcja, dająca jak największą różnicę temperatur między
> końcami zimnymi i gorącymi. Dla uzyskania sensownego napięcia i wydajności
> prądowej - musi być odpowiednio dużo blachy, i to różnej i niezbyt taniej,
> więc całość nie wychodzi tanio.
nie rozumiem do czego ta droga blacha. W konstrukcij chodzi o to, aby
zapewnić jak największą różnicę temperatur między złączmi zimnymi i
gorącymi. Miedż do tego świetnie się nadaje i nie jest bardzo droga. Jesli
chodzi o drut tworzący termoparę to mooże być drogi, ale nie dlatego, że
jego składniki są drogie, tylko dlatego, że zapotrzebowanie na te materiły
jest małe. Masowe wykorzystywanie tych materiałów znacząco obniżyło by cene
drutu. Najbardziej interesują mnie doświadczenia praktyków którzy zmierzyli
się z problemem (gdzie nabyć drut, czy spawać acetylenem, czy łukiem
elektrycznym itd).
> W skrócie - bez sensu ekonomicznego, skoro za cene takiego generatora ma
> dożywotnie dostawy baterii AA ;) a jeszcze trzeba go czymś "opalać".
>
> Wyobraź sobie że takie ustrojstwa były robione w latach "powojennych" w
> CPPP do zasilania latarni morskich itp, gdzie źródłem ciepła był..
> materiał radioaktywny (gorący z powodu dokonujących się w nim rozkładów).
> I takie generatory prądu również były stosowane w sprzęcie kosmicznym
> (satelity/sondy). Bardzo prosta budowa, zero części ruchomych, tylko
> drogie paliwo i bardzo marna sprawność w stosunku do ceny paliwa i
> kłopotliwości.
Ten rodzj zasilania został użyty w sądach Voyager wystrzelonych w 1977 roku
i działających do dziś. Gdyby dziś trzeba by było wystrzelić takie sądy, to
nic nowego w dziedzinie zsilania nie zmieniło by się.
>
--
pozdrawiam
abrakadabra
-
6. Data: 2011-06-17 18:26:04
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: "!sp" <s...@a...er>
Użytkownik "abrakadabra" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:itg5m6$kuc$1@node2.news.atman.pl...
> nie rozumiem do czego ta droga blacha. W konstrukcij chodzi o to, aby
> zapewnić jak największą różnicę temperatur między złączmi zimnymi i
Trzeba to chłodzić
Weź sobie drut stalowy i miedziany pospawaj, poskręcaj czymkolwiek
potrafisz 1000 metrowych kawałków i sprawdź co ci wyjdzie nad ogniskiem.
http://nt.interia.pl/news/zestaw-do-ladowania-telefo
nu-przy-ognisku,1655159
Miastowemu Polakowi po co to?
Tak samo nieprzydatne jak ładowarka słoneczna
-
7. Data: 2011-06-17 18:39:04
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: "!sp" <s...@a...er>
Użytkownik "abrakadabra" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:itg42n$j9q$1@node2.news.atman.pl...
> Rozumiem, że Japończyk takich możliwości nie ma i chętnie wyda 800 zł. na
> takie urządzenie. Należe do grupy ludzi którym sprawia przyjemność jazda
> pociągiem parowym tylko dlatego, że jest to niecodzienne przeżycie.
W pociągu nie użyje
5 godzin gotowania wody by naładować komórkę? Szału bym dostał
To jest nieprzydatny gadżet i tylko tyle
-
8. Data: 2011-06-17 18:46:47
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: mk <m...@o...pl>
W dniu 2011-06-17 19:19, abrakadabra pisze:
> Czy ktoś próbował zrobić cos takiego ?. W "Młodym techniku" z lat 60
> była informacja, że w CCCP produkują nakładki na lampę naftową
> umożliwiającą zasilanie odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta.
> Trochę drutu w 2 asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w
> wiadomościach radiowych usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do
> ładowania komórek. Cena o ile dobrze pamiętam ok. 800 zł. Dostępność
> tylko w Japonii. Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego mimo to, że
> wymyślono to tak dawno, dzisiaj jest nie osiągalne dla Polaka ?.
Dlaczego nie osiągalne?
Dziś się to robi na module Peltiera (ok 20 PLN) i układzie LTC3108 (ok
30 PLN).
pzdr
mk
-
9. Data: 2011-06-17 18:48:31
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 17 Jun 2011 19:48:54 +0200, abrakadabra wrote:
>Użytkownik "Pitlab" napisał w wiadomościl...
>>> w CCCP produkują nakładki na lampę naftową umożliwiającą zasilanie
>>> odbiornika radiowego. Konstrukcja bardzo prosta. Trochę drutu w 2
>>> asortymentach, konstrukcja wsporcza. Przed chwilą w wiadomościach
>>> radiowych usłyszałem, że w Japoni produkują garnek do ładowania komórek.
>> Bo przeciętny Polak ma prąd w gniazdku a na odludziu w samochodzie, ze
>> stacjonarnego generatora czy nawet ogniwa słonecznego i nie musi ładować
>> się z garnka czy lampy naftowej :)
>Rozumiem, że Japończyk takich możliwości nie ma i chętnie wyda 800 zł. na
>takie urządzenie.
Japonczyk to japonczyk, mysli po japonsku.
Widziales jak Japonczycy rozwiazali problem tloku w metrze ?
>Należe do grupy ludzi którym sprawia przyjemność jazda
>pociągiem parowym tylko dlatego, że jest to niecodzienne przeżycie.
Wstydz sie, dla wlasnej przyjemnosci tyle niepotrzebnego CO2 emitowac
:-)
>Słuchanie radia zasilanego z takiego niecodziennego źródła energi na dodatek
>wykonanego samodziedzielnie sprawi mi nie gorszą frajdę Dlatego pytam o
>doświadczenia ludzi który próbowali zrobić coś takiego.
Mam w planach sprobowac, na razie sprawa rozbija sie o palnik - nie
potrafie zespawac tych drutow. A moze jak na elektronika przystalo
zaczac od zrobieni spawarki TIG ?:-)
Jesli chcesz po prostu uzywac - wykorzystaj modul Peltiera.
Dziala tez w druga strone, podobno nawet lepiej, tylko przegrzewac nie
mozna.
J.
>---
>pozdrawiam
>abrakadabra
-
10. Data: 2011-06-17 18:59:37
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 17 Jun 2011 20:39:04 +0200, !sp wrote:
>W pociągu nie użyje
>5 godzin gotowania wody by naładować komórkę? Szału bym dostał
>To jest nieprzydatny gadżet i tylko tyle
No wiesz - na biwaku, ognisko plonie i tak ..
J.