-
1. Data: 2014-12-10 09:13:32
Temat: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Kupiłem sobie ostatnio to radyjko, chcąc skorzystać z możliwości
oferowanych przez otrzymaną niedawno licencję krótkofalarską. W
krótkofalarstwie interesuje mnie co prawda przede wszystkim tematyka
"homemade" i fale krótkie, jednak warto byłoby mieć dostęp do lokalnych
przemienników i możliwość zgadania się ze znajomymi na direkcie.
Wybór padł na tanie radyjko od Chińczyków - Beofeng UV-5R. Kilku
znajomych z niego korzysta i nie narzekają, a dla mnie miało to być
przede wszystkim tymczasowe rozwiązanie (w przyszłości planuję zakup
jakiegoś stacjonarnego radia na 2m i odpowiedniej anteny). Poza tym
obudowa UV-5R wygląda naprawdę solidnie, jak na tego typu sprzęt.
Radio przyszło do mnie dwa dni temu i najwyraźniej okazuje się, że
trafił mi się wadliwy egzemplarz. Na początku wszystko wyglądało ok.
Skonfigurowałem sobie kilka kanałów z ustawieniami lokalnych
przemienników, zacząłem robić nasłuchy. Szybko jednak zorientowałem się,
że nie mogę otworzyć Koskowej Góry. Początkowo zrzucałem winę na
kiepskie warunki w miejscu mojego zamieszkania. Wyszedłem więc na
lokalne wzniesienie - to samo. Słyszę innych, sam nie mogę się dowołać
ani nawet otworzyć przemiennika.
Wczoraj będąc w Krakowie przeprowadziłem kolejne testy. Okazało się, że
zarówno Sierczę (otwierany subtonem 103,5 Hz) oraz Basztową (otwierany
nośną) otwieram bez problemu z odległości co najmniej kilku kilometrów.
Za nic jednak nie mogłem się dowołać. Nasłuchujący znajomy potwierdził,
że na częstotliwości wyjściowej przemiennika panowała cisza...
W końcu spróbowaliśmy zrobić łączność w direkcie. Efekty były szokujące
- przy ustawionych 5W mocy wyjściowej w warunkach miejskich udało nam
się zrobić łączność na dystansie około 200 metrów. Dalej ja słyszałem
znajomego bardzo dobrze, on odbierał moją nośną, ale nie był w stanie
mnie zrozumieć.
Czy ktoś miał podobne problemy z tym transceiverem? Da się to załatwić
jakąś koniguracją, czy po prostu trafił mi się uszkodzony egzemplarz? Z
miejsca oddawać do reklamacji, czy też mogę jeszcze coś zrobić?
-
2. Data: 2014-12-10 10:11:46
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2014-12-10 09:13, Atlantis wrote:
> Wczoraj będąc w Krakowie przeprowadziłem kolejne testy. Okazało się, że
> zarówno Sierczę (otwierany subtonem 103,5 Hz) oraz Basztową (otwierany
> nośną) otwieram bez problemu z odległości co najmniej kilku kilometrów.
> Za nic jednak nie mogłem się dowołać. Nasłuchujący znajomy potwierdził,
> że na częstotliwości wyjściowej przemiennika panowała cisza...
wyjsciowej czy wejsciowej? :)
Jesli otworzyles przemiennik to teoretycznie jakis chocby szczatkowy,
zaszumiony sygnal powinien do niego dotrzec i byc tak slyszalny
na wyjsciu.
> Czy ktoś miał podobne problemy z tym transceiverem? Da się to załatwić
> jakąś koniguracją, czy po prostu trafił mi się uszkodzony egzemplarz? Z
> miejsca oddawać do reklamacji, czy też mogę jeszcze coś zrobić?
Nalezaloby zaczac od sprawdzenia mocy wyjsciowej, chocby podlaczajac
pod reflektometr UKF z pomiarem mocy wychodzacej, no i sprawdzenie
anteny - podlaczajac inna, albo antene zewnetrzna. Moze przyczyna
jest jakis banalny wadliwy lut w antenie.
Mozesz jeszcze sprobowac zrobic reset ustawien - moze bawiac sie i uczac
obslugi sobie cos pokreciles w radiu, nadajesz w jakims dziwnym
splicie/shifcie z niewielkim odstrojeniem czy cos podobnego.
--
memento lorem ipsum
-
3. Data: 2014-12-10 10:25:29
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: platformowe głupki <N...@g...pl>
no dostałeś takie samo zagadnienie jak ja...
normalnie to by można było powiedzieć - zjebany...
ale nie w unii europejskiej...
w unii europejskiej należy dziękować, że dostałeś egzemplarz przy którym
możesz wykazać się eu-intelektem...
rozważać, dochodzić, zastanawiać się, testować...
chyba powinnieneś dziękować za tą łaskę z eu...
-
4. Data: 2014-12-10 11:08:42
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2014-12-10 10:25, platformowe głupki pisze:
> no dostałeś takie samo zagadnienie jak ja...
>
> normalnie to by można było powiedzieć - zjebany...
>
> ale nie w unii europejskiej...
>
> w unii europejskiej należy dziękować, że dostałeś egzemplarz przy którym
> możesz wykazać się eu-intelektem...
>
> rozważać, dochodzić, zastanawiać się, testować...
>
> chyba powinnieneś dziękować za tą łaskę z eu...
>
a możesz odpowiadać palancie w temacie?
-
5. Data: 2014-12-10 12:34:11
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:548800ab$0$2654$65785112@news.neostrada.pl...
> W końcu spróbowaliśmy zrobić łączność w direkcie. Efekty były szokujące
> - przy ustawionych 5W mocy wyjściowej w warunkach miejskich udało nam
> się zrobić łączność na dystansie około 200 metrów. Dalej ja słyszałem
> znajomego bardzo dobrze, on odbierał moją nośną, ale nie był w stanie
> mnie zrozumieć.
>
> Czy ktoś miał podobne problemy z tym transceiverem? Da się to załatwić
> jakąś koniguracją, czy po prostu trafił mi się uszkodzony egzemplarz? Z
> miejsca oddawać do reklamacji, czy też mogę jeszcze coś zrobić?
Nie ma tam opcji zmiany dewiacji FM albo wzmocnienia toru m.cz.?
Wygląda jakby nośna była, ale bardzo słabo modulowana. Nie przestawiłeś
sobie czegoś przypadkowo w ustawieniach?
--
Pozdrawiam,
yabba
-
6. Data: 2014-12-10 13:50:28
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2014-12-10 12:34, yabba pisze:
> Nie ma tam opcji zmiany dewiacji FM albo wzmocnienia toru m.cz.?
> Wygląda jakby nośna była, ale bardzo słabo modulowana. Nie przestawiłeś
> sobie czegoś przypadkowo w ustawieniach?
Dobre pytanie. Żebym to ja wiedział...
Myślałem o tym, ale żadna opcja w menu nie kojarzy mi się z niczym
takim. Google też niczego nie chcą powiedzieć.
To znaczy radio ponoć ma trochę płytką modulację na wbudowanym
mikrofonie i niektórzy ludzie wykonują modyfikację polegającą na
wykorzystaniu wzmacniacza VOX do wzmacniania sygnału audio z mikrofonu.
Zawsze jednak jest to opisywane jako drobna niedogodność, która jednemu
użytkownikowi może przeszkadzać, innemu nie. W żadnym razie nie wspomina
się o tym jako o czymś, co uniemożliwiałoby normalne korzystanie z
radia, jak to wygląda w moim przypadku. Kilku znajomych używa zresztą
tego Baofenga i w ich przypadku można całkiem normalnie używać lokalnych
przemienników, nie ma też najmniejszego problemu z otwieraniem Koskowej
Góry.
Wczoraj sprawdziłem zrobiłem odsłuch za pomocą odbiornika USB SDR.
Faktycznie radio nadaje nieco głośniej na zewnętrznym mikrofonie. Jednak
tu raczej nie chodzi o niego, bo to nie tłumaczyłoby dlaczego mogę
otworzyć przemiennik nośną lub CTCSS-em, ale za nic nie da się przy
pomocy tonu 1750 Hz.
Hmm... Może warto spróbować zrobić factory reset?
-
7. Data: 2014-12-10 14:37:17
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości
>W końcu spróbowaliśmy zrobić łączność w direkcie. Efekty były
>szokujące
>- przy ustawionych 5W mocy wyjściowej w warunkach miejskich udało nam
>się zrobić łączność na dystansie około 200 metrów. Dalej ja słyszałem
>znajomego bardzo dobrze, on odbierał moją nośną, ale nie był w stanie
>mnie zrozumieć.
Z tego co widze to tam masa parametrow moze byc - szerokosc
kanalu/dewiacja czestotliwosci, shift czestotliwosci.
Z tego co widze - nie ma innych modulacji jak FM, wiec przynajmniej tu
spokoj.
Nosna odbieral mocno ? Klopoty z antena wykluczamy ?
Czy tony wewnetrznie generowane (CTCSS, 1750) sa dobrze slyszalne ?
Bo moze problem z mikrofonem.
J.
-
8. Data: 2014-12-10 14:55:57
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2014-12-10 14:37, J.F. pisze:
> Z tego co widze to tam masa parametrow moze byc - szerokosc
> kanalu/dewiacja czestotliwosci
Szerokość kanału jest ustawiona na NFM. Jednak dla próby próbowaliśmy
także z FM. Radio w żadnym z tych ustawień nie chce pracować poprawnie.
Dewiacja częstotliwości jest nierozerwalnie związana z szerokością
kanału czy też można ją w tym radiu ustawić gdzieś niezależnie? Bo żadna
taka opcja nie rzuciła mi się w oczy...
> shift czestotliwosci
To sprawdziłem na samym początku. Shift jest ustawiony prawidłowo, czyli
-0.6 MHz. Zresztą w razie pomyłki nie mógłbym otworzyć ŻADNEGO
przemiennika, bo zwyczajnie nie trafiałbym w częstotliwość jego odbiornika.
> Nosna odbieral mocno ? Klopoty z antena wykluczamy ?
Na chwilę obecną nie wykluczamy. Nie miałem jeszcze okazji przetestować
go z inną anteną (nieszczęsne, niestandardowe złącze).
> Czy tony wewnetrznie generowane (CTCSS, 1750) sa dobrze slyszalne ?
>
> Bo moze problem z mikrofonem.
Zrobiłem wczoraj odsłuch za pomocą odbiornika SDR. Ton 1750 Hz jest
słyszalny w eterze w bezpośrednim sąsiedztwie radia. Najwyraźniej nie
dolatuje odpowiednio daleko, tak samo jak nie dolatują wypowiadane
słowa. Jeśli problemem byłaby moc nadajnika albo antena, to dlaczego bez
problemu otwierają się odległe o kilka kilometrów przemienniki
aktywowane nośną lub kodem CTCSS?
Robiąc wspomniany odsłuch podłączyłem mikrofon zewnętrzny. Fakt - jest
nieco głośniej. Potwierdza to zresztą obserwacje poczynione przez innych
użytkowników, jednak gdyby tu leżała przyczyna, to nie tłumaczyłoby to
dlaczego 1750 Hz nie dolatuje do przemiennika.
Poza tym przy słabym mikrofonie lokalne przemienniki powinny odsyłać
COKOLWIEK, choćby jakiś zarys mowy. Tymczasem nic - otworzyć się
otworzą, ale koledzy siedzący przy radiach nie słyszą co mówię, ale
nawet nie są w stanie stwierdzić, czy ktokolwiek coś mówi.
-
9. Data: 2014-12-10 15:50:01
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:548850e9$0$2652$65785112@news.neostrada.pl...
(...)
> Poza tym przy słabym mikrofonie lokalne przemienniki powinny odsyłać
> COKOLWIEK, choćby jakiś zarys mowy. Tymczasem nic - otworzyć się
> otworzą, ale koledzy siedzący przy radiach nie słyszą co mówię, ale
> nawet nie są w stanie stwierdzić, czy ktokolwiek coś mówi.
Mam to radio (biała diodka padła mi niemal natychmiast, wymieniłem na
niebieską i prześwietlam banknoty - fosforyzują) i nie narzekam na problemy
mikrofonowe, przemiennik tonem odpalam z dotyku, rozmawiałem i byłem
słyszany, więc ewidentnie trafił ci się wadliwy egzemplarz. Może by
wystarczyło peerka jakiegoś podciągnąć, a może jakiś moduł "wydupcył" i się
po cichu śmieje z ciebie? Jest w sieci schemat (1), ale jak masz na
gwarancji, to jasne, że oddaj i niech się bujają, by chodziło.
Twój opis trochę dziwnie mi wyglądał, jakby przy nadawaniu przykrywała cię
dodatkowa nośna, ale po głębszym zastanowieniu po prostu dewiację masz tak
mikrą, że trzeba się tym zająć, a na dalszym dystansie przykrywają ją szumy;
niech naprawią, albo wymienią na sprawne.
(1) Chyba tylko Chińczycy, mając stereofoniczny odbiornik FM (kość RM5802)
(swoją drogą, u mnie niezbyt stabilny, ucieka, chyba trochę w górę... ale
nie będę się z tym pieprzyć) i stereofoniczny wzmacniacz m.cz (TDA2822), na
"chamulca" zwierają kanały i radio gra tylko mono...
--
Biorę udział w projekcie SamKnows, jeśli masz szybkie łacze i chcesz
dołączyć, kliknij obok... I participate in the SamKnows project, if you
have a fast link and want to join, click beside... https://www.samknows.eu
-
10. Data: 2014-12-10 18:49:36
Temat: Re: Baofeng UV-5R - mizerny zasięg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
W dniu 2014-12-10 14:37, J.F. pisze:
>> Z tego co widze to tam masa parametrow moze byc - szerokosc
>> kanalu/dewiacja czestotliwosci
>Szerokość kanału jest ustawiona na NFM. Jednak dla próby próbowaliśmy
>także z FM. Radio w żadnym z tych ustawień nie chce pracować
>poprawnie.
>Dewiacja częstotliwości jest nierozerwalnie związana z szerokością
>kanału czy też można ją w tym radiu ustawić gdzieś niezależnie? Bo
>żadna
>taka opcja nie rzuciła mi się w oczy...
Powinna byc zwiazana, jesli jednak ustawiles duza, a odbiornik odbiera
mala, to moga byc cuda...
>> Czy tony wewnetrznie generowane (CTCSS, 1750) sa dobrze slyszalne ?
>> Bo moze problem z mikrofonem.
>Zrobiłem wczoraj odsłuch za pomocą odbiornika SDR. Ton 1750 Hz jest
>słyszalny w eterze w bezpośrednim sąsiedztwie radia. Najwyraźniej nie
>dolatuje odpowiednio daleko, tak samo jak nie dolatują wypowiadane
>słowa. Jeśli problemem byłaby moc nadajnika albo antena, to dlaczego
>bez
>problemu otwierają się odległe o kilka kilometrów przemienniki
>aktywowane nośną lub kodem CTCSS?
Z tym ze to co piszesz to w zasadzie niemozliwe. Nie moze w FM nosna
byc mocna, a fonia szybko zanikac :-)
Jakas inna modulacja ustawiona i FM odbiera przez przypadek ?
CTCSS mowisz dziala ... bo tak sie zastanawiam czy problemem nie jest
zaklocanie sygnalu fonii przez ten ton ...
J.