-
1. Data: 2011-07-10 15:27:34
Temat: Bagażnik samochodowy
Od: "Cezary" <f...@o...pl>
Witam
Planuję zakup bagażnika zakładanego na hak (z listwą oświetleniową i miejscem na
tablicę rejestracyjną) do przewozu rowerów. Niestety mam wątpliwości co do
legalności takowej jeżeli chodzi o polskie przepisy ruchu drogowego.
Przeglądałem forum i niestety nie znalazłem jasnej odpowiedzi dot. np.
zasłoniętej przez przewożone rowery tablicy rejestracyjnej. Czy na dzień
dzisiejszy w w/w temacie coś się zmieniło, ...czy w przepisach coś na ten temat
drgnęło?
--
Pozdrawiam Cezary
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2011-07-10 21:56:56
Temat: Re: Bagażnik samochodowy
Od: "Jacek" <s...@o...pl>
Użytkownik "Cezary" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:658f.0000000a.4e19a8c6@newsgate.onet.pl...
> Planuję zakup bagażnika zakładanego na hak (z listwą oświetleniową i
> miejscem na
> tablicę rejestracyjną) do przewozu rowerów. Niestety mam wątpliwości co do
> legalności takowej jeżeli chodzi o polskie przepisy ruchu drogowego.
> Przeglądałem forum i niestety nie znalazłem jasnej odpowiedzi dot. np.
> zasłoniętej przez przewożone rowery tablicy rejestracyjnej. Czy na dzień
> dzisiejszy w w/w temacie coś się zmieniło, ...czy w przepisach coś na ten
> temat
> drgnęło?
słow klucz - homologacja.
jeśłi producent daje do bagażnika homologacje i tablice są zamontowane wg
instrukcji procudenta, to pokaż ją policjantowi który Cie zatrzymał i życz
miłego dnia.
Za zasłonięcie tablic jest 50-100zł mandatu, ale z papierem masz duże szanse
przegadać policjanta i sędziego.
To nie Twój problem, jak producent wymyślił technologie, i jak uzyskał na to
homologacje.
Jacek
-
3. Data: 2011-07-11 14:14:20
Temat: Re: Bagażnik samochodowy
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-07-10 21:56, Jacek pisze:
>
> słow klucz - homologacja.
> jeśłi producent daje do bagażnika homologacje i tablice są zamontowane wg
> instrukcji procudenta, to pokaż ją policjantowi który Cie zatrzymał i życz
> miłego dnia.
To nie do końca takie proste, bo (przynajmniej jeszcze całkiem niedawno)
nie wolno było odkręcać tylnej tablicy, żeby przymocować ją do
bagażnika. Niektórzy dorabiali sobie trzecią tablicę. Później zakłady
robiące tablice typu Marek, Adam itp dla TIRowców zaczęły się zastrzegać
że nie robią takich tablic.
Z praktyki sprzed 5 lat to po prostu na białej kartce pisałem czarnym
flamastrem numery samochodu, wrzucałem do koszulki foliowej żeby się nie
brudziło i na bagażnik. Oryginalna tablica tylna zostawała na aucie.
Przeszedłem tak dwie kontrole, bez głupich pytań, aczkolwiek nie
twierdzę że to norma - jak się trafi czepialski to się przyczepi.
--
MZ