eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 328

  • 141. Data: 2016-04-07 12:26:05
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    AlexY pisze:
    > J.F. pisze:
    [..]
    >> Po serii bledow pilotow autopilot dokonal jeszcze jednego.
    >
    > Niby tak, najwyraźniej nie przewidziano że w tej sytuacji zwiększenie
    > ciągu podniesie dziób jeszcze bardziej co doprowadzi do przeciągnięcia.
    > Ciekawe czy zostało to już skorygowane żeby drugi raz się nie powtórzyło.

    Skorygowali.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 142. Data: 2016-04-07 12:38:01
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Liwiusz wrote:

    > Jak potrącą pieszego na przejściu, to powiesz, że to jego wina, bo
    > wszedł na przejście?

    No cóż, takie podejście bywa dość powszechnie stosowane, choć
    rzadko jest jawnie werbalizowane. Przypomnij sobie, jaki się
    podniósł jazgot, gdy proponowano, by pieszy miał bezwzględne
    pierwszeństwo na przejściu dla pieszych, jak w krajach cywilizowanych.

    Pozdrawiam, Piotr



  • 143. Data: 2016-04-07 12:56:40
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ne5da9$2pi$...@n...news.atman.pl...
    Liwiusz wrote:
    >> Jak potrącą pieszego na przejściu, to powiesz, że to jego wina, bo
    >> wszedł na przejście?

    >No cóż, takie podejście bywa dość powszechnie stosowane, choć
    >rzadko jest jawnie werbalizowane. Przypomnij sobie, jaki się
    >podniósł jazgot, gdy proponowano, by pieszy miał bezwzględne
    >pierwszeństwo na przejściu dla pieszych, jak w krajach
    >cywilizowanych.

    Po obrobce w komisji to pierwszenstwo zredukowano jak dla autobusow
    wyjezdzajacych z przystanku - kierowca mial obowiazek umozliwic
    przejscie, a pieszy poczekac na chodniku az kierowca umozliwi.

    I przy okazji okazalo sie, ze w wielu "cywilizowanych" krajach tak
    wlasnie to "pierwszenstwo" wyglada.
    Dalej - sam dawalem przyklady, ze przy okazji zlikwidowano tam
    przejscia.
    Zostaly te ze swiatlami.
    Pieszy moze przejsc wszedzie, ale tym razem na wlasna odpowiedzialnosc
    :-)

    J.


  • 144. Data: 2016-04-07 13:20:16
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: ks <k...@g...com>

    >> Powód jest jeden - wyrabianie dobrego nawyku.
    >
    > Czyli nie ma powodu.
    >
    >> Przejeżdżanie powoli i z uwagą nie zawsze udaje się
    >> i dlatego są wypadki.
    >
    > Plączesz się w logice. Jak zależy ci na wolnym przejeżdżaniu, to karaj za
    > przejeżdżanie szybkie, a nie za przejeżdżanie wolne.
    >
    Generalnie mi np zależy na tym, żeby mi nic z autem nie skolidowało, z prostego
    powodu: interpretacje wypadków w PL są często bardzo stronnicze i faworyzuje się
    pieszych/rowery kosztem kierowców.

    W sumie miąłem napisać Ci coś obraźliwego, ale w zamian postaram Ci się
    wyjaśnić, jak się jedzie samochodem, może Ci się kiedyś przyda...

    Człowiek idzie z prędkością około 7km/h, czyli mniej-więcej 2m/sekundę. A więc
    jeśli przy wjeżdżaniu na przejście nikogo nie ma w okolicy powiedzmy 5m, to jest
    duża szansa, że przez 2-3 sekundy nic na przejście nie wpadnie, a ja z tego
    przejścia zdążę zjechać. I właśnie po to masz zejść z rowera, żeby na przejściu
    poruszać się tempem pieszego, a najważniejsze żeby zatrzymać Cię na te 1-2
    sekundy przed wejściem na przejście, bo ten czas daje szansę kierowcy na
    reakcję, np. zatrzymanie przed przejściem jeśli jest w wystarczającej
    odległości. Dojeżdżając do przejścia rowerem szybciej niż normalny pieszy
    powodujesz, że kierowca który zupełnie prawidłowo upewnił się wcześniej, że w
    okolicy przejścia nikogo nie ma, rusza i wjedzie na przejście, a ty mu nagle
    wtedy wyskakujesz. Nawet jeśli samo przejście będziesz przejeżdżał tak szybko
    jak pieszy idzie, to pojawiasz się w okolicy przejścia nagle, hamujesz do 7km/h
    i od razu wjeżdżasz na przejście. Takie zachowanie od razu powinno być
    odpowiednio wysoko mandatowane, w końcu jest na to paragraf w Prawie o ruchu
    drogowym art.14:

    Rozdział 2 Ruch pieszych
    Art. 14. Zabrania się:
    1) wchodzenia na jezdnię:
    a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,

    Niestety fotoradary ukierunkowane na rowery nie istnieją, rowery nie mają
    rejestracji, rowerzyści często nie znają podstawowych przepisów, nie można
    wystawiać z automatu mandatów tylko trzeba 'za rączkę' złapać. Dodatkowo
    bezmyślna władza ulega presji lobby rowerowego i coraz bardziej psuje przepisy
    dając dodatkowe uprawnienia ludziom, którzy nigdy nie powinni się pojawić na drodze.

    A żeby nie było Ci smutno, że to tylko rowerzyści są uciśnieni przez prawo to
    jeszcze jest podpunkt 4, który zabrania pieszym:

    4) przebiegania przez jezdnię;

    zapewne z tego samego powodu, czyli nagłego pojawienia się na jezdni, co
    powoduje potencjalnie sytuację, gdy kierowca nie ma szansy na reakcję.

    pozdrawiam Krzysiek


  • 145. Data: 2016-04-07 13:30:57
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-07 o 13:20, ks pisze:
    > Generalnie mi np zależy na tym, żeby mi nic z autem nie skolidowało

    Nadinterpretujesz znaczenie tego przepisu. Wynika on tylko z tego, że
    dawno temu w tępych zakutych łbach nie mieściło się, że rower może
    przejechać przez zebrę wolno i kulturalnie. I jak widać, wielu do dziś
    nie może tego zrozumieć.

    Konieczność zsiąścia z roweru nie gwarantuje ci tego, że zobaczysz rower
    o tyle wcześniej, co pieszego, nie każdy jest tak ślamazarny.

    Ale gdyby był taki rzeczywiście cel tego przepisu, to wprowadzono by
    nakaz zatrzymywania się przed przejściem rowerzysty, czy nawet
    konieczność ustąpienia przez niego pierwszeństwa. A że tak nie jest, to
    cała twoja argumentacja się wali. Zwłaszcza że na większości skrzyżowań
    o kierowanym ruchu przejeżdżające rowery nawet z prędkością 2xpieszy nie
    stanowią żadnego problemu.

    --
    Liwiusz


  • 146. Data: 2016-04-07 13:34:00
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: ks <k...@g...com>

    W dniu 2016-04-07 o 12:16, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2016-04-07 o 12:15, ks pisze:
    >
    >> Btw sygnaturka może zwierać dowolny tekst, np:
    >
    > Masz rację, usenet moderowany nie jest i niestety każdy może na nim dawać dowód
    > swojego buractwa.
    >
    jak widać...
    Ale wiesz, gdybyś nie zauważył, to z racji rosnącej fali protestów w sprawie
    mojej sygnaturki (juz 2 osoby uważają ją za niestosowną) zmieniłem ją... a w tym
    poście zrobiłem nawet specjalna wersje dla Ciebie, nawet ocenzurowałem pierwotną
    wersję, bo jest przed 22 i mogą nas czytać osoby nieletnie :P

    --
    bosze, dopomusz Liwiuszowi czytać dokładnie, zanim się do czegoś doczepi...



  • 147. Data: 2016-04-07 13:36:37
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-07 o 13:34, ks pisze:
    > W dniu 2016-04-07 o 12:16, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2016-04-07 o 12:15, ks pisze:
    >>
    >>> Btw sygnaturka może zwierać dowolny tekst, np:
    >>
    >> Masz rację, usenet moderowany nie jest i niestety każdy może na nim
    >> dawać dowód
    >> swojego buractwa.
    >>
    > jak widać...
    > Ale wiesz, gdybyś nie zauważył, to z racji rosnącej fali protestów w
    > sprawie mojej sygnaturki (juz 2 osoby uważają ją za niestosowną)
    > zmieniłem ją... a w tym poście zrobiłem nawet specjalna wersje dla
    > Ciebie, nawet ocenzurowałem pierwotną wersję, bo jest przed 22 i mogą
    > nas czytać osoby nieletnie :P

    No i już jest lepiej. Zamiast zaśmiecać sygnaturki spamem, można dać
    swoje złote myśli. W twoim przypadku złotymi bym nie nazwał, ale i nie
    ma co dużo oczekiwać - każdy daje to, na co go stać :)

    --
    Liwiusz


  • 148. Data: 2016-04-07 13:41:00
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2016-04-07 o 5:25, Pszemol pisze:
    > http://qz.com/656104/a-fleet-of-trucks-just-drove-th
    emselves-across-europe/
    >
    > Flota TIRów przejechała właśnie przez Europę automatycznie.
    Jakiś czas temu czytałem o tym systemie, ale tam pierwsze auto prowadzi
    człowiek. W reszta autonomicznych siedzi na ogonie.
    Tu jest inaczej? Chyba tak. Bo skąd by się wzięło 15% oszczędności na
    paliwie.

    Robert



  • 149. Data: 2016-04-07 13:56:20
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 07.04.2016 o 13:36 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    > Zamiast zaśmiecać sygnaturki spamem

    Czyli jednak nadal nie przyjrzałeś się tej poprzedniej sygnaturce...

    --
    SW3
    ----
    Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
    /Bastiat


  • 150. Data: 2016-04-07 14:02:42
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-07 o 13:56, SW3 pisze:
    > W dniu 07.04.2016 o 13:36 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >> Zamiast zaśmiecać sygnaturki spamem
    >
    > Czyli jednak nadal nie przyjrzałeś się tej poprzedniej sygnaturce...

    Tej z której godziny?

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: