eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAsistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisuRe: Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
  • Data: 2010-02-16 19:56:10
    Temat: Re: Asistance z holowaniem do domu a nie do najbliższego serwisu
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "kamil" <k...@s...com> wrote in message
    news:hleh6o$29b$1@inews.gazeta.pl...
    > "Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
    > news:hldm57.4nk.0@poczta.onet.pl...
    >
    >>
    >> Nikt nie będzie tak woził auta - kolega przytoczył dwie firmy z UK
    >> które też mają limity w obrębie wyspy, i to przy określonych, rzadkich
    >> warunkach a nie "na życzenie w dowolnych okolicznościach" :-)
    >
    > Te "w obrebie wyspy" moze dotyczyc przejazdu z polnocy szkocji do Londynu,
    > 1000km przy odrobinie szczescia. Usluga sama w sobie smiesznie tania
    > (doplata do standardowej polisy rzedu 30-40f rocznie), w porownaniu do
    > kosztow lawety kilka razy takich za _godzine_, nie rozumiem nad czym sie
    > tu wogole zastanawiac.

    Choćby nad tym, że wyrzucasz te 40 funtów zupełnie w błoto...
    Mała jest bowiem szansa, że będziesz potrzebował auto holować 1000km
    w całym swoim życiu a te 40 funtów co roku przez 20-30 lat się zbiera....

    > Tez myslalem, ze jestem cwany Pszemol i po co mi assistance, az nie
    > skonczylem na barierce po poslizgu na oblodzonej jezdni w gorach.
    > W sumie pierdol, wystarczyloby chlodnice zalatac i jezdzic dalej, ale
    > szukanie lawety, i otwartego warsztatu 1 stycznia 50km od najblizszego
    > miasta nie jest przyjemne, szczegolnie z ciezarna kobieta w samochodzie.
    > Tak wiec przestan truc bzdury, jesli jezdzisz raz do roku pol godziny od
    > domu do cioci na wies, to moze faktycznie assistance jest ci zbedne, ale
    > moj swiety spokoj i czas zmarnowany na szukanie lawet i mechanikow cenie
    > sobie dosc wysoko.

    Jeżdzę bardzo dużo i nie korzystałem w całym życiu z lawety...
    A co do 1 stycznia i ciężarnej kobiety - wiesz... nie stać Cię aby
    ponieść takie ryzyko z własnego portfela? Mnie stać, i dlatego
    nie wyrzucam w błoto kilkudziesięciu dolarów rocznie bo a nóż
    widelec mogę kiedyś w Nowy Rok z ciężarną kobietą, itp...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: