-
21. Data: 2013-10-09 23:00:04
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: Przemek O <p...@o...eu>
W dniu 2013-10-08 11:34, Stachu 'Dozzie' K. pisze:
> On 2013-10-08, Budzik<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>> Osobnik posiadający mail n...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>
>>> A "tablety z biedronki" lub te trochę lepsze to zawsze jednak inna liga
>>> i ich do porównań nie ma co brać.
>>
>> Dlaczego?
>> Jeżeli sprzet ma porównywalne bebechy to gdzie ta róznica?
>
> Te z biedronki nie mają bebechów porównywalnych z tym, co się zaczyna od
> 600zł. Ekran oporowy zamiast pojemnościowego z obsługą multitouch
Wybacz, ale nawet Lark jakiś w promocji w Auchan za 99zł nie ma
oporowego. Te to chyba jeszcze tylko w nawigacjach są. Tak więc az tak
źle nie jest.
--
pozdrawiam,
Przemek O
-
22. Data: 2013-10-10 02:25:04
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: IDKrzych <n...@p...onet.pl>
> To nie do końca tak z tym snobizmem.
> Są ludzie dla ktorych wybór produktów Apple jest podyktowany potrzebą i
> to jest ok. Co innego ludzie ktorzy kupują jabłko bo jest trendi i inni
> mają, a faktycznie nie odczują różnicy pomiędzy nim a produktem z
> biedronki :) (oczywiscie przesadzam).
> Trzeba te sprawy rozróżnić i mieć do tego zdrowe podejście.
> Ja np. nie kupię appla z prostej przyczyny, a mianowicie obracam sie w
> środowisku produktów M$a, więc nie potrzebuję iCzegośtam, i bez
> znaczenia byłaby jego cena czy jakość.
Popieram i w pełni się zgadzam.
Ale zauważyłem jeszcze coś - że przez grono opinii o tym niby
fanatycznym przywiązaniu fanów Appla powstały środowiska w których
trendi jest właśnie ganić Appla i jego zwolenników. Czyli każdy kij ma
dwa końce - "fanboyów" mamy po obu stronach barykady ;)
A już kilka razy spotkałem się z kimś dla kogo np. iPad byłby dobrym
rozwiązaniem, ale nigdy się na niego nie zdecyduje właśnie przez takie
animozje. Prawdopodobnie są też odwrotne sytuacje, ludzi kochających
Appla dla których idealnym rozwiązaniem byłby jakiś Android, ale ja
jeszcze takich nie spotkałem akurat.
Może już prędzej zwolenników dowolnego z powyższych dla których
poprawnym wyborem byłby Windows na tablecie ;)
Pozdrawiam
--
IDKrzych
"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy
- ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie
wielowymiarowym,
w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."
(S. Lem 1999)
-
23. Data: 2013-10-10 12:39:23
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 października 2013 23:57:49 UTC+2 użytkownik Marek Borowski
napisał:
> A ze patrzac po specyfikacji technicznej nieco drozej ?
Ja myślę, że to jest częsta pułapka. "Specyfikacja techniczna" to jest coś, czym
akurat większość ludzi się *NIE* interesuje, co jest trochę w poprzek faktu, że
sprzedawcy się na tym głównie skupiają. X gigaherców, Y gigabajtów i Z megapikseli i
to już ma opisywać produkt?
Tzw. "specyfikacja techniczna" może być rozstrzygajaca w przypadku półproduktów,
części zamiennych, itp. - potrzebny mi silnik do praki albo żarówka do samochodu, to
patrzę na specyfikację, bo tam wartości fizyczne rozstrzygają o tym, czy coś spełnia
założenia czy nie spełnia.
Natomiast w przypadku produktów końcowych, zwłaszcza takich, które są osobistymi
urządzeniami, niemal "intymnymi" (wszystko to, co nosimy przy sobie i co jest częścią
naszego prywatnego życia), specyfikacja techniczna jest na drugim planie. I tego
chyba nie kumają sprzedawcy, którzy usiłują coś sprzedać wychwalając wyłącznie liczby
(zwłaszcza oferując swoje promocje przez telefon).
Tymczasem Apple tym się różni od pozostałych, że dostrzegł ten fakt, że liczby są na
drugim planie. Jak ktoś widział pudełko od iCzegośtam, to niech sobie przypomni, jak
bardzo "specyfikacja techniczna" jest odsunięta na drugi plan - małym fontem, szare
literki na białym tle, gdzieś z tyłu albo na grzbiecie pudełka, itp. Czyli te dane
są, ale to nie one identyfikują produkt.
I dlatego kompletnie nie mają sensu stwierdzenia typu "po co płacić więcej za *takie
samo* urządzenie" - jak ktoś patrzy na ten problem w tych kategoriach, to znaczy, że
kompletnie nie czai o co chodzi na tym rynku i dalej kompletnie nie będzie czaił
dlaczego iCośtam jest i będzie na topie.
Chociaż Samsung szybko się uczy i ich pudełka są coraz bardziej podobne do tych od
iCzegośtam.
Dalej - tablet to nie specyfikacja, tylko ekosystem. Pytanie jest o wszystko co się
wiąże z istnieniem i obsługą AppStora, kompatybilnością urządzenia z innymi
urządzeniami (hint: mówimy o szeroko pojętym AGD), jak też obecnością marki w różnych
niszach - np. w branży muzycznej (profesjonalnej) działka tabletów jest całkowicie i
totalnie opanowana przez Apple'a, a obecność i rozpoznawalność tabletów Andkowych
jest poniżej błędu pomiarowego. Rozważania o "specyfikacji" czy o "snobizmie" są w
tych obszarach kompletnie bez sensu, bo to nie one są tam czynnikiem decydującym.
> No coz, tzw marka tez ma swoja wartosc.
To oczywiście też. Ale tzw. marka musi najpierw jakoś powstać. Jeżeli już
ustaliliśmy, że Apple ma markę, to możemy się zastanowić, skąd się ona wzięła - i czy
"takie same" urządzenia Andkowe mają szansę podobną markę zdobyć.
Ale "specyfikacja techniczna" nie ma tu kompletnie nic do rzeczy. Kompletnie nic.
BTW - "specyfikacja techniczna" nie jest jedynym czynnikiem, który decyduje o
wygodzie użytkowania tableta. Jest tu jeszcze platforma software'owa i natywnie
kompilowanie aplikacje na iOS mają inne warunki, niż aplikacje pisane w Javie na
Andka. Nawet przy takiej samej "specyfikacji technicznej" samego tableta. O tym też
trzeba pamiętać.
--
Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com
-
24. Data: 2013-10-11 08:08:43
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: Paweł Kierski <n...@p...net>
W dniu 2013-10-09 20:43, Ghost pisze:
>
> Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
> news:l334pc$8bl$1@somewhere.invalid...
>> W dniu 2013-10-08 13:50, Ghost pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
>>> news:l30f1d$a1g$1@somewhere.invalid...
>>>> W dniu 2013-10-07 21:26, Przemek O pisze:
>>>>> W dniu 2013-10-07 19:07, A.L. pisze:
>>>>>> Dosyc ciekawy artykul w ZDNet o rynku tabletow w Polsce
>>>>>>
>>>>>> http://tinyurl.com/owb2qaf
>>>>>
>>>>> ??? Co w tym ciekawego?
>>>>>
>>>>> Chyba to że Polacy w odróżnieniu od Amerykanów kupują sprzęt patrząc
>>>>> przez pryzmat przydatności, ew. stosunku ceny do możliwości, a nie na
>>>>> markę i związany z nią snobizm.
>>>>
>>>> Dodatkowo w USA cena iCośtam w porównaniu do zarobków jest pewnie na
>>>> tyle niska, że nie specjalnie robi różnicę. Gdyby w Polsce podzielić
>>>> ceny tabletów przez 3 lub 5, to mało kto brałby tablet za 50zł, gdy
>>>> może mieć coś lepszej jakości za 300-400zł.
>>>
>>> Ten za 50 po prostu najzwyczajnie nie budzilby odrobiny zaufania.
>>
>> A telefon komórkowy "do dzwonienia" za 50zł (dobra - 70-80 zł) nie
>> budzi? I to nawet tzw. markowe:
>> http://www.skapiec.pl/site/cat/200/filtr/_1123,1128,
4548_0_0_0_0_0_0_0_0-80_0/cena
>>
>
> A guzik do kurtki za 25groszy?
A za 1 grosz? Chodzi mi o to, że technologia produkcji tabletów jest
już dość tania. Idzie to drogą telefonów komórkowych. Jeszcze trochę
i najtańsze tablety będą kosztować po 50-100zł. I pewnie będą budzić
takie zaufanie, jak aktualnie Nokia w podobnej cenie. Oczywiście
z zastrzeżeniem do użyteczności (tani telefon do dzwonienia i SMS,
tani tablet do przeglądania WWW, poczty i filmów, ale nie do
hipersuper gier).
>
> Sorry, ale wlasnie wpisales sie w mase lemwskich idiotow.
To zwyczajna inwektywa ad personam, czy chciałeś coś istotnego napisać?
Przez literówkę niestety nie jestem w stanie odczytać intencji...
--
Paweł Kierski
n...@p...net
-
25. Data: 2013-10-11 09:56:42
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
news:l384lc$4jq$1@somewhere.invalid...
>W dniu 2013-10-09 20:43, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
>> news:l334pc$8bl$1@somewhere.invalid...
>>> W dniu 2013-10-08 13:50, Ghost pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
>>>> news:l30f1d$a1g$1@somewhere.invalid...
>>>>> W dniu 2013-10-07 21:26, Przemek O pisze:
>>>>>> W dniu 2013-10-07 19:07, A.L. pisze:
>>>>>>> Dosyc ciekawy artykul w ZDNet o rynku tabletow w Polsce
>>>>>>>
>>>>>>> http://tinyurl.com/owb2qaf
>>>>>>
>>>>>> ??? Co w tym ciekawego?
>>>>>>
>>>>>> Chyba to że Polacy w odróżnieniu od Amerykanów kupują sprzęt patrząc
>>>>>> przez pryzmat przydatności, ew. stosunku ceny do możliwości, a nie na
>>>>>> markę i związany z nią snobizm.
>>>>>
>>>>> Dodatkowo w USA cena iCośtam w porównaniu do zarobków jest pewnie na
>>>>> tyle niska, że nie specjalnie robi różnicę. Gdyby w Polsce podzielić
>>>>> ceny tabletów przez 3 lub 5, to mało kto brałby tablet za 50zł, gdy
>>>>> może mieć coś lepszej jakości za 300-400zł.
>>>>
>>>> Ten za 50 po prostu najzwyczajnie nie budzilby odrobiny zaufania.
>>>
>>> A telefon komórkowy "do dzwonienia" za 50zł (dobra - 70-80 zł) nie
>>> budzi? I to nawet tzw. markowe:
>>> http://www.skapiec.pl/site/cat/200/filtr/_1123,1128,
4548_0_0_0_0_0_0_0_0-80_0/cena
>>>
>>
>> A guzik do kurtki za 25groszy?
>
> A za 1 grosz? Chodzi mi o to, że technologia produkcji tabletów jest
> już dość tania.
bez znaczenia
>> Sorry, ale wlasnie wpisales sie w mase lemwskich idiotow.
>
> To zwyczajna inwektywa ad personam, czy chciałeś coś istotnego napisać?
> Przez literówkę niestety nie jestem w stanie odczytać intencji...
a jak myslisz?
-
26. Data: 2013-10-11 14:18:50
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: Paweł Kierski <n...@p...net>
W dniu 2013-10-11 09:56, Ghost pisze:
[...]
>>>>>> Dodatkowo w USA cena iCośtam w porównaniu do zarobków jest pewnie na
>>>>>> tyle niska, że nie specjalnie robi różnicę. Gdyby w Polsce podzielić
>>>>>> ceny tabletów przez 3 lub 5, to mało kto brałby tablet za 50zł, gdy
>>>>>> może mieć coś lepszej jakości za 300-400zł.
>>>>>
>>>>> Ten za 50 po prostu najzwyczajnie nie budzilby odrobiny zaufania.
>>>>
>>>> A telefon komórkowy "do dzwonienia" za 50zł (dobra - 70-80 zł) nie
>>>> budzi? I to nawet tzw. markowe:
>>>> http://www.skapiec.pl/site/cat/200/filtr/_1123,1128,
4548_0_0_0_0_0_0_0_0-80_0/cena
>>>>
>>>>
>>>
>>> A guzik do kurtki za 25groszy?
>>
>> A za 1 grosz? Chodzi mi o to, że technologia produkcji tabletów jest
>> już dość tania.
>
> bez znaczenia
>
>>> Sorry, ale wlasnie wpisales sie w mase lemwskich idiotow.
>>
>> To zwyczajna inwektywa ad personam, czy chciałeś coś istotnego napisać?
>> Przez literówkę niestety nie jestem w stanie odczytać intencji...
>
> a jak myslisz?
W trosce o jakość dyskusji nie napiszę, co pomyślałem. Po prostu
sformułowanie "masa lemwskich idiotow" wg mnie zawiera
najprawdopodobniej literówkę, choć słowo "idiotow" sugeruje raczej
niepochlebny osąd mojej osoby. Dla dyskusji byłoby lepiej, gdybyś
odniósł się do przypisywanych mi cech (poglądów?), tylko najpierw
wyjaśnij, co miałeś na myśli. Inaczej dalsza dyskusja będzie
bezprzedmiotowa.
--
Paweł Kierski
n...@p...net
-
27. Data: 2013-10-11 14:27:12
Temat: Re: Artykul o rynku tabletow w Polsce
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
news:l38qbf$f09$1@somewhere.invalid...
>W dniu 2013-10-11 09:56, Ghost pisze:
> [...]
>>>>>>> Dodatkowo w USA cena iCośtam w porównaniu do zarobków jest pewnie na
>>>>>>> tyle niska, że nie specjalnie robi różnicę. Gdyby w Polsce podzielić
>>>>>>> ceny tabletów przez 3 lub 5, to mało kto brałby tablet za 50zł, gdy
>>>>>>> może mieć coś lepszej jakości za 300-400zł.
>>>>>>
>>>>>> Ten za 50 po prostu najzwyczajnie nie budzilby odrobiny zaufania.
>>>>>
>>>>> A telefon komórkowy "do dzwonienia" za 50zł (dobra - 70-80 zł) nie
>>>>> budzi? I to nawet tzw. markowe:
>>>>> http://www.skapiec.pl/site/cat/200/filtr/_1123,1128,
4548_0_0_0_0_0_0_0_0-80_0/cena
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> A guzik do kurtki za 25groszy?
>>>
>>> A za 1 grosz? Chodzi mi o to, że technologia produkcji tabletów jest
>>> już dość tania.
>>
>> bez znaczenia
>>
>>>> Sorry, ale wlasnie wpisales sie w mase lemwskich idiotow.
>>>
>>> To zwyczajna inwektywa ad personam, czy chciałeś coś istotnego napisać?
>>> Przez literówkę niestety nie jestem w stanie odczytać intencji...
>>
>> a jak myslisz?
>
> W trosce o jakość dyskusji nie napiszę, co pomyślałem. Po prostu
> sformułowanie "masa lemwskich idiotow" wg mnie zawiera
> najprawdopodobniej literówkę, choć słowo "idiotow" sugeruje raczej
> niepochlebny osąd mojej osoby. Dla dyskusji byłoby lepiej, gdybyś
> odniósł się do przypisywanych mi cech (poglądów?), tylko najpierw
> wyjaśnij, co miałeś na myśli. Inaczej dalsza dyskusja będzie
> bezprzedmiotowa.
Dobrze, ale najpierw kup kilo gwozdzi.