eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaAparaty - Czy ktoś to ogarnia?Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
  • Data: 2012-08-24 18:01:13
    Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
    Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >Zacznijmy od tego, ze czlowiek świadomy w ogole nie postrzega
    > >fotografii przez pryzmat kompozycji. Mozna to zobrazowac przykladem
    > >,,pierwszej klatki,,. Pamiętasz pewnie z pracy na manualnym analogu,
    > >ze kilka pierwszych klatek odstrzeliwalo sie w powietrze, aby usunac
    > >czesc filmu, ktora mogla zostac przeswietlona przy zakladaniu. Luzna
    > >reka, brak spojrzenia w >wizjer i ciach. Czasem jedna z tych klatek
    > >okazywala się byc dobrze naswietlona.
    > >Zdjecie nie obarczone ludzkim okiem jest tylko inne, a w praktyce
    > >zostaje uznane za smiec. Dziwne, co? Mi osobiscie ,,pierwsza klatka,,
    > >nie daje spac do dzisiaj. Jest to w jakims sensie >największy
    > >konkurent i wyzwanie dla fotografii robionej moja reka.
    > >I znowu, tu nie chodzi o ,,wezme i pstrykne bez patrzenia w wizjer,,
    > >tylko o swiadomosc problemu. Jesli pokaze ludziom ,,pierwsza klatke,,
    > >to ona przestanie byc przypadkowa.
    >
    > Ja jak zwykle nie rozumiem Twojej artystycznej duszy.

    Musisz stawiac kroki odwaznej.


    > Znaczy pokazesz z opisem "pierwsza klatka" ?

    A po co opis? Pokazanie czegokolwiek jest aktem rozmyslnym i przez to zdjęcie staje
    sie nieprzypadkowe.


    > A jakos tak bardziej sie podoba, jak sie popracuje nad kompozycja.
    > Choc i przypadkiem moze wyjsc ciekawe.
    > No ale to mozna tez zrobic pod powiekszalnikiem.

    Wszystko mozna. Ale tak jak mówilem, nie chodzi o swiadomosc, że mozna, tylko co
    dzieki temu.


    > >Jeszcze jedna ciekawa rzecz zwiazana z roznica analog-cyfra.
    > >Dostępnosc ,,pierwszych klatek,, przy pracy z cyfrą jest
    > >nieograniczona. Nikt nie zwraca uwagi na cos co wydaje sie
    > > >oczywiste. Przy analogu mamy sytuacje odwrotna. ,,Pierwsza klatka,,
    > >to rarytas.
    >
    > No znowu nie przesadzajmy - mozesz sobie cala klisze czy nawet kilka
    > wypstrykac "z luznej reki".
    > Owszem, bedzie to kosztowalo troche drozej, ale czy az tak wiele ?

    To samo. Co z tego, ze mozna? Gdyby ludzie mowili "to mozliwe" i na tym
    poprzestawali...


    > >Fotografia jaka tu przywloklem, to wypisz wymaluj ,,pierwsza
    > >klatka,,. Bardzo wazny jest rowniez kolor i ten portret. Wszystko w
    > >tym zdjęciu ma swoje miejsce i sens.
    > >Przestrzen, swoboda wychodzaca poza kadr, ba, w naszym kierunku. To
    > >sfera z czasem terazniejszym, zycie. Musial byc na prochach ale chuj.
    >
    > Hm, a ja bym powiedzial ze owszem - kolor nieba piekny, dziewczyna
    > ladna, ale fotograf do d* :-)
    > Tak ja umiescil ze ni w 5 ni w 10, jakos tak kompletnie nie pasuje to
    > ujecie, dobrze ze jej pol glowy nie obcial :-)

    A jakbysmy sie zastanowili co to znaczy "nie pasuje"?


    > Jakby jeszcze powiedzial ze sie dlugo przymierzal do tej kompozycji,
    > to uznalbym ze chcial przekazac dokladnie to co widzimy. Ja to
    > szanuje, mnie sie nie podoba, ale moze jemu tak.
    >
    > A jak to przypadkowe zdjecie ? To czym sie tu chwalic.

    To jest bez znaczenia, bo pokazane przestaje byc przypadkowe, jakkolwiek by nie
    wygladalo.


    > No dobra - ma duzo przypadkowych zdjec, moze to jest starannie
    > wybrane i pokazuje co sie autorowi podoba. No to niech mu sie podoba
    > co chce, mnie nie musi :-)

    Racja.

    ...

    Zdjecie powstale bez posrednictwa oka ma tendencje do pozbycia sie napiec, ktore nasz
    umysl narzuca z banku szablonow jakimi dysponuje. Napiecia to klocki, dzieki ktorym
    budujemy otaczająca nas rzeczywistosc i tym samym mozemy poruszac się po jakims tam
    gruncie. Brak gruntu czyni nas bezbronnymi. No to ja się pytam. Dlaczego? Nie robie
    tego w odniesieniu do zycia, mowie o obrazkach. Coz jest dziwnego w zdjeciu "bez
    kompozycji"? Co to za straszne rzeczy? Jesli jestesmy tak kulturalni, swiadomi, to
    dlaczego nie mozemy przetworzyc, ze brak kompozycji jest opcja mozliwa do
    wykorzystania tak samo jak wszystko inne? Moze dlatego, ze jestesmy tepi i mamy klapy
    na oczach?
    Przeciez ja nie twierdze, zeby latac na olep jak jakis idiota, tylko o interesujacym
    zjawisku mozliwym do wykorzystania we wlasnej fotografii i to w konkretnym celu.
    Nawet nie chodzi o doslownosc. Wystarczy, ze wiesz o czym gadamy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 24.08.12 19:41 J.F

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: