-
111. Data: 2014-08-16 16:35:21
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 15 Aug 2014 13:05:42 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
>"A.L." <a...@a...com> wrote in message
>news:g1kpu99de4cjb49br6i8ejc2kgmb1olit0@4ax.com...
>> On Thu, 14 Aug 2014 14:48:56 +0000 (UTC), Pszemol <P...@P...com>
>> wrote:
>>
>>>A.L. <a...@a...com> wrote:
>>>> On Thu, 14 Aug 2014 08:29:49 +0200, GAD Zombie
>>>> <g...@U...gad.USUN.art.pl> wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 2014-08-14 02:11, A.L. pisze:
>>>>>> On Wed, 13 Aug 2014 20:50:51 +0000 (UTC), Pszemol <P...@P...com>
>>>>>> wrote:
>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Czy z tego płynąć ma wniosek że po roku od premiery iPhone5S z
>>>>>>> 64-bitowym
>>>>>>> prockiem na pokładzie świat Androida jest wciąż w erze 32-bitowej?
>>>>>>>
>>>>>>> W artykułach do których podałeś linki dopiero mówi się o jakichś
>>>>>>> urzadzeniach w bliżej nieokreślonej przyszłości... Czyli naprawde nic
>>>>>>> nie
>>>>>>> ma jeszcze na rynku z 64-bitowym prockiem? Nawet te najdroższe
>>>>>>> flagowce
>>>>>>> Samsunga wciąż tylko 32-bitowe??
>>>>>>
>>>>>> Czy przy pomocy TELEFONU 64 bitowego lepiej sie rozmawia niz przy
>>>>>> pomocy TELEFONU 32 bitowego?...
>>>>>
>>>>> To jest dobre pytanie i prawie masz rację. Rzecz w tym, że chyba jednak
>>>>> nie należy aż tak utożsamiać TELEFONU ze SMARTFONEM.
>>>>> W temacie chodziło o procesor 64-bitowy dla smartfonów i tam też jakieś
>>>>> uzasadnienie w tym jest. Zapewne pozwoliłoby to na lepsze działanie
>>>>> smartfona.
>>>>> W telefonie raczej byłoby to bez sensu. Ale telefon to nie komputer z
>>>>> opcją rozmawiania, tylko urządzenie do rozmów. Smartfon odwrotnie
>>>>> - to komputer (albo zabawka, jak kto woli) z opcją rozmowy.
>>>>
>>>> Dlatego tez jak swieze buleczki spzredaja sie telefony komorkowe
>>>> ktorych mozna uzywac TYLKO do roszmowy.
>>>
>>>Sam masz taką komórkę dodatkową bo Droid Ci nie starcza?
>>
>> Mam. Trzymam w samochodzie jako "emergency phone"
>
>Dlaczego? Po co?
>Nie masz zaufania do swojego telefonu z Androidem na pokładzie?
>Mój iPhone4 mnie nie zawiódł nigdy - nie potrzebuje zapasowego telefonu.
Dlatego ze malzonka czesto zapomina zabrac swojego telefonu. Wiec
jakby chciala sei ze mna lub z kims porozumiec, to ma pod reka
Ja zreszta tez czasami zapominam.
A.L.
-
112. Data: 2014-08-16 16:38:40
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 15 Aug 2014 20:10:33 +0200, atm <...@v...pl> wrote:
>
>>>
>>> Mam. Trzymam w samochodzie jako "emergency phone"
>>
>> Dlaczego? Po co?
>> Nie masz zaufania do swojego telefonu z Androidem na pokładzie?
>> Mój iPhone4 mnie nie zawiódł nigdy - nie potrzebuje zapasowego telefonu.
>
>A jak bylo z iP5 i jego wodoszczelnoscia?
Ha, ha... Dobre!
Przypomnial mi sie dowcip rysunkowy z New Yorkera (slynacego z
dowicpow rysunkowych):
Salon dwie panie i facet. Panie rozmawiaja, facet czyta gazete siedzac
w folelu. Lewy rekaw ma podwiniety do lokcia, na pzregubie zegarek, i
owa reka zanurzona jest wraz z zagerkiem w stojacym obok akwarium.
JEdna pani mowi do drugiej, wskazujac na faceta: "Moj maz nei lubi na
darmo wydawac pieniedzy"
Kiedy zobaczymy entuzjaste iPhona w tej sytuacji?
A.L.
-
113. Data: 2014-08-16 16:41:05
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: grapeli23 <g...@g...com>
Dnia 16.08.2014 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
> "grapeli23" <g...@g...com> wrote in message
> news:lsnouc$3pd$1@dont-email.me...
>> Dnia 13.08.2014 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
>
> Masz prawo uważać że to niewiele znaczy - ja uważam że to znaczy dużo.
> Choćby tyle, że Apple wyprzedził konkurencję technologicznie o jakieś
> 18 miesięcy.
>
>> http://arstechnica.com/information-technology/2013/0
9/google-and-samsung-soar-into-list-of-top-10-linux-
contributors/
>
> A jednak nie ma wciąż na rynku smartfonów z Androidem i 64-bitowym
> prockiem. Są dopiero zapowiedzi na przyszłość...
>
Jak mogłyby być jak procesory znajdują się w laboratorium i przechodzą
ostanie testy przedprodukcyjne. Od dawien dawna ARMv8 były zapowiadane
na trzeci, czwarty kwartał 2014 roku. W momencie ruszenia produkcji,
pojawią się gotowe produkty z Androidem.
-
114. Data: 2014-08-16 16:42:46
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sat, 16 Aug 2014 11:39:20 +0200, atm <...@v...pl> wrote:
>On 2014-08-16 00:49, Pszemol wrote:
>> "atm" <...@v...pl> wrote in message
>> news:53ee6360$0$2223$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dlatego, że mowa była o kupieniu taniego biedafona do trzymania "w razie
>>>> czego" w samochodzie... Widzisz tą Xperię w takiej roli?
>>>
>>> Jak najbardziej w temacie, gdybys w plenerze utopil iP5 tak jak
>>> zrobiles ze swoim i zostalbys bez telefonu taki biedafon w pewnych
>>> sytuacjach moglby okazac sie nieoceniony.
>>
>> Weź się nie wygłupiaj... przecież nie o to chodziło.
>
>Ok, zatem po kolei:
>
>-----------------------------
> > Mam. Trzymam w samochodzie jako "emergency phone"
>
>Dlaczego? Po co?
>Nie masz zaufania do swojego telefonu z Androidem na pokładzie?
>Mój iPhone4 mnie nie zawiódł nigdy - nie potrzebuje zapasowego telefonu.
>
Kurwa, pzreciez pisalem - moja malzonka dosyc czesto zapomina wziac ze
soba telefonu. Ja tez czasem zapominam. Wiec jak sie jest na miescie i
tzreba do domu albo do kogos ZATELEFONOWAC, to telefon jest w sam raz.
Zreszta, miejscowy Automobilklub dla czlonkow wypuszcza telefony z
zakodowanymi numerami do pomocy drogowej, jakby byla potzrebna.
Nei dla kazdego telefon jest Najwazniejsza Ezecza w Zyciu. Dla
wiekszosci osob to nie pzredmiot Uczuc Wyzszych, a pzredmiot uzytkowy
A.L.
-
115. Data: 2014-08-16 16:44:58
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sat, 16 Aug 2014 06:20:57 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
>"atm" <...@v...pl> wrote in message
>news:53ef26ce$0$2160$65785112@news.neostrada.pl...
>> On 2014-08-16 00:49, Pszemol wrote:
>>> "atm" <...@v...pl> wrote in message
>>> news:53ee6360$0$2223$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Dlatego, że mowa była o kupieniu taniego biedafona do trzymania "w
>>>>> razie
>>>>> czego" w samochodzie... Widzisz tą Xperię w takiej roli?
>>>>
>>>> Jak najbardziej w temacie, gdybys w plenerze utopil iP5 tak jak
>>>> zrobiles ze swoim i zostalbys bez telefonu taki biedafon w pewnych
>>>> sytuacjach moglby okazac sie nieoceniony.
>>>
>>> Weź się nie wygłupiaj... przecież nie o to chodziło.
>>
>> Ok, zatem po kolei:
>>
>> -----------------------------
>> > Mam. Trzymam w samochodzie jako "emergency phone"
>>
>> Dlaczego? Po co?
>> Nie masz zaufania do swojego telefonu z Androidem na pokładzie?
>> Mój iPhone4 mnie nie zawiódł nigdy - nie potrzebuje zapasowego telefonu.
>>
>>
>> > A jak bylo z iP5 i jego wodoszczelnoscia?
>>
>> Tu nie chodzi o zwyczajną wodoszczelność...
>> Wrzuć dowolny telefon włączony do wiaderka ze słoną wodą i wtedy pogadamy.
>>
>>
>> > Masz na mysli ten?
>> > http://www.gsmmaniak.pl/213640/sony-xperia-v-przetrw
ala-4-dni-w-morzu/
>> > lub ten?
>> > http://www.gsmmaniak.pl/337652/podwodna-przygoda-son
y-xperia-z2/
>>
>> Nie, nie mam na myśli telefonu spacjalnie zaprojektowanego jako
>> "wodoodporny", i sądzę że dobrze o tym wiesz
>>
>>
>> >> Dlatego, że mowa była o kupieniu taniego biedafona do trzymania "w
>> >> razie
>> >> czego" w samochodzie... Widzisz tą Xperię w takiej roli?
>> >
>> > Jak najbardziej w temacie, gdybys w plenerze utopil iP5 tak jak
>> zrobiles ze swoim i zostalbys bez telefonu taki biedafon w pewnych
>> sytuacjach moglby okazac sie nieoceniony.
>>
>> Weź się nie wygłupiaj... przecież nie o to chodziło.
>> -----------------------------
>>
>> Wyjasnij mi zatem prosze o co chodzilo.
>> Hint: Mam. Trzymam w samochodzie jako "emergency phone".
>
>Kontekst był właśnie ciut wcześniej:
>
>[o procesorach 64-bitowych]
>>>>> W telefonie raczej byłoby to bez sensu. Ale telefon to nie komputer z
>>>>> opcją rozmawiania, tylko urządzenie do rozmów. Smartfon odwrotnie
>>>>> - to komputer (albo zabawka, jak kto woli) z opcją rozmowy.
>>>>
>>>> Dlatego tez jak swieze buleczki spzredaja sie telefony komorkowe
>>>> ktorych mozna uzywac TYLKO do roszmowy.
>>>
>>>Sam masz taką komórkę dodatkową bo Droid Ci nie starcza?
>>
>> Mam. Trzymam w samochodzie jako "emergency phone"
>
>A więc nie trzyma w samochodzie bo Droid mógłby się zmoczyć,
>tylko dlatego że - to komputer (albo zabawka, jak kto woli) z opcją rozmowy.
>
>Ani ten jego Droid, ani ten "emergency phone" nie zniósłby zanurzenia
>w wiaderku z morską wodą, więc nie wiem skąd wypaliłeś ze swoim pomysłem.
Cos was pogielo? Jak mam telefon bedacy w samochodzie "zanurzyc w
wodzie"? Telefonu Droid nie trzymam w samochodzoe, bo z samochodu
wysiadam wraz z telefonem
Po ch... mialbym telefon zanurzac w wiaderku z woda?
A.L.
-
116. Data: 2014-08-16 16:51:17
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sat, 16 Aug 2014 06:56:22 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
>"atm" <...@v...pl> wrote in message
>news:53ef442d$0$2228$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Ani ten jego Droid, ani ten "emergency phone" nie zniósłby zanurzenia
>>> w wiaderku z morską wodą, więc nie wiem skąd wypaliłeś ze swoim pomysłem.
>>
>>
>> Pszemol:
>> 1. Udowodnilem Ci, ze iPhone podobnie jak wiekszosc smartfonow nie jest
>> odporny na slona wode (hehe, raczej sam sobie udowodniles). Za to niektore
>> sa i do tej grupy nie nalezy sprzet jablkowy co czyni z niego w pewnych
>> warunkach podobna zabawke jak np wspomniany Maxx.
>
>Oczywista oczywistość - jeśli telefon nie jest zaprojektowany jako
>wodoodporny to zanurkowanie z nim w morzu kończy się bardzo źle.
>
>> 2. Z Twojej wypowiedzi wydaje sie wynikac, ze iPhone jest sprzetem
>> niezawodnym:
>> "Nie masz zaufania do swojego telefonu z Androidem na pokładzie?
>> Mój iPhone4 mnie nie zawiódł nigdy - nie potrzebuje zapasowego telefonu."
>
>Dokładnie tak.
>W normalnym użytkowaniu nie potrzebuje drugiego, "zapasowego" telefonu.
>
>> Rozumiem, ze Apple daje gwarancje (z łaski) tylko dla dobrego samopoczucia
>> niektorych niedowiarkow? Bo przeciez Pszemola
>> iPhone nigdy nie zawiodl... Troche to przypomina Titanica i ilosc szalup
>> na pokladzie, bo przeciez ten statek jest niezatapialny.
>
>Widzisz - przekręcasz kontekst wypowiedzi.
>Mowa była o tym, że smartfony to zabawki nie nadające się do prowadzenia
>rozmów i dlatego trzyma on dodatkowy "biedafon" w samochodzie...
>Gdyby napisał, że smartfone - JAK KAŻDE INNE URZĄDZENIE - może
>się kiedyś zepsuć i dlatego ważne jest dla niego aby mieć zapasowy
>to byłaby inna rozmowa. Z konktestu jednak wynikało co innego.
>
Po pierwswze - nigdy zaden telefon mi sie nei zepsul. Po drugie,
telefon w samochodzie trzymam po to zeby byl jak sie zapomni wziac
"glownego tepefonu". Co sei dosyc czesyo zdarza.
>> 3. Wypada tylko cenic rozsadek osoby, ktora wozi ze soba emergency phone
>> nie zdajac sie na jeden telefon. Nie wszyscy ograniczaja sie do lokalnych
>> wypadow na rowerze czy wyjscia do pobliskiego centrum handlowego.
>
>Jasne. Wozi ze sobą również zapasowy samochód?
>Tak na wypadek gdyby się ten główny zepsuł? :-)
>
Idioctwo dyskusji zaczyna osiagac niepokojacy poziom...
>> 4. Emergency phone jest wlasnie na sytuacje gdy ten pierwszy skonczy w
>> wiaderku z woda...w lesie dla przykladu. Naprawde to takie zagmatwane? To
>> nie pieszy wypad w gory gdzie kazdy element wyposazenia trzeba trzy razy
>> rozwazyc przed spakowaniem ze wzgledu na wage i objetosc.
>
>Mowa była o tym, jak to smartfony nie nadają się do używania jako
>telefon, jaką to mają złą jakość dźwięku itp, itd - w takim kontekście
>było napisane o tym zapasowym telefonie - czy taki biedafon ma
>jakoś lepszą jakość dźwięku? lepszy zasięg? Pytałem właśnie po co
>Ci taki biedafon skoro masz smarfone. Nie było mowy o tym że chodzi
>o normalne zwielokrotnienie przedmiotów aby zmniejszyć prawdo
>-podobieństwo awarii tylko o tym, że smarfony się nie nadają do
>dzwonienia i dlatego wozi ze sobą drugi w samochodzie - kapujesz?
Ty nie kapujesz. Woze drugi tepefon na wypadek gdybym nie mial
glownego telefonu.
Niedawno przyjechalem do domu, wnioslem klucze, telefon i dokumenty do
domi i niechcacy zatzrasnalem drzwi miedzy domem i garazem. Na
szczescie byl drugi telefon, ow emergency, i moglem zadzwonic do
malzonki zeby przyjechala z kluczami.
To jest wlasnei "emergency" a nie topienei telefonu w wiaderku z woda,
ktore to wiaderko, wedle P.T. Dyskutantow woze ze soba w samochodzie.
Tylko w celu topienai telefonu
panowie, opanujcie sie. I wydoroslejcie troche.
A.L.
-
117. Data: 2014-08-16 16:53:12
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sat, 16 Aug 2014 15:02:50 +0200, atm <...@v...pl> wrote:
>On 2014-08-16 13:56, Pszemol wrote:
>> "atm" <...@v...pl> wrote in message
>> news:53ef442d$0$2228$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Ani ten jego Droid, ani ten "emergency phone" nie zniósłby zanurzenia
>>>> w wiaderku z morską wodą, więc nie wiem skąd wypaliłeś ze swoim
>>>> pomysłem.
>>>
>>>
>>> Pszemol:
>>> 1. Udowodnilem Ci, ze iPhone podobnie jak wiekszosc smartfonow nie
>>> jest odporny na slona wode (hehe, raczej sam sobie udowodniles). Za to
>>> niektore sa i do tej grupy nie nalezy sprzet jablkowy co czyni z niego
>>> w pewnych warunkach podobna zabawke jak np wspomniany Maxx.
>>
>> Oczywista oczywistość - jeśli telefon nie jest zaprojektowany jako
>> wodoodporny to zanurkowanie z nim w morzu kończy się bardzo źle.
>>
>>> 2. Z Twojej wypowiedzi wydaje sie wynikac, ze iPhone jest sprzetem
>>> niezawodnym:
>>> "Nie masz zaufania do swojego telefonu z Androidem na pokładzie?
>>> Mój iPhone4 mnie nie zawiódł nigdy - nie potrzebuje zapasowego telefonu."
>>
>> Dokładnie tak.
>> W normalnym użytkowaniu nie potrzebuje drugiego, "zapasowego" telefonu.
>>
>>> Rozumiem, ze Apple daje gwarancje (z łaski) tylko dla dobrego
>>> samopoczucia niektorych niedowiarkow? Bo przeciez Pszemola
>>> iPhone nigdy nie zawiodl... Troche to przypomina Titanica i ilosc szalup
>>> na pokladzie, bo przeciez ten statek jest niezatapialny.
>>
>> Widzisz - przekręcasz kontekst wypowiedzi.
>> Mowa była o tym, że smartfony to zabawki nie nadające się do prowadzenia
>> rozmów i dlatego trzyma on dodatkowy "biedafon" w samochodzie...
>> Gdyby napisał, że smartfone - JAK KAŻDE INNE URZĄDZENIE - może
>> się kiedyś zepsuć i dlatego ważne jest dla niego aby mieć zapasowy
>> to byłaby inna rozmowa. Z konktestu jednak wynikało co innego.
>>
>>> 3. Wypada tylko cenic rozsadek osoby, ktora wozi ze soba emergency
>>> phone nie zdajac sie na jeden telefon. Nie wszyscy ograniczaja sie do
>>> lokalnych
>>> wypadow na rowerze czy wyjscia do pobliskiego centrum handlowego.
>>
>> Jasne. Wozi ze sobą również zapasowy samochód?
>> Tak na wypadek gdyby się ten główny zepsuł? :-)
>>
>>> 4. Emergency phone jest wlasnie na sytuacje gdy ten pierwszy skonczy w
>>> wiaderku z woda...w lesie dla przykladu. Naprawde to takie zagmatwane?
>>> To nie pieszy wypad w gory gdzie kazdy element wyposazenia trzeba trzy
>>> razy rozwazyc przed spakowaniem ze wzgledu na wage i objetosc.
>>
>> Mowa była o tym, jak to smartfony nie nadają się do używania jako
>> telefon, jaką to mają złą jakość dźwięku itp, itd - w takim kontekście
>> było napisane o tym zapasowym telefonie - czy taki biedafon ma
>> jakoś lepszą jakość dźwięku? lepszy zasięg? Pytałem właśnie po co
>> Ci taki biedafon skoro masz smarfone. Nie było mowy o tym że chodzi
>> o normalne zwielokrotnienie przedmiotów aby zmniejszyć prawdo
>> -podobieństwo awarii tylko o tym, że smarfony się nie nadają do
>> dzwonienia i dlatego wozi ze sobą drugi w samochodzie - kapujesz?
>
>Masz na mysli ta wypowiedz A.L.a?
>
>"ja narzekam. Jak chce sie z kims porozumiec w sprawach innych niz
>"jakie zrobic zakupy" i "czy pies zrobil kupe" to uzywam telefonu
>drutowego
>
> > A druga sprawa - coraz mniej się dzis telefonu używa do rozmów, dużo
>rzeczy
> > załatwiasz online na www, wysyła się sms'y i ważniejsze zaczyna być w
> > smartfonie to jak działa on w internecie bo jakość rozmów naprawdę
>nie musi
> > być hi-fi aby się skutecznie dogadać.
>
>Niestety, te funkcje w spartfonie tez sa takei sobie"
>
>Nie bede sie bawil w rzecznika A.L.a, niech sam napisze co ma na mysli.
>Co do dublowania przedmiotow, znow slowem kluczem jest rozsadek.
Na mysli mam to ze rozmow biznesowych czy jakkolwiek waznych nie
pzreprowadzam ze smartfonu. Albowiem smatrfon czasami przypomina
zabawe w "gluchy telefon"
A.L.
-
118. Data: 2014-08-16 16:56:36
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: K <...@...c>
On 16/08/2014 12:28, Pszemol wrote:
>
> Nie jest... iPhone5S z iOS działa wyjątkowo szybko i płynnie mimo że ma
> "tylko" dwa rdzenie - Android potrzebuje do tego samego 4 lub 8 rdzeni.
> To się sprawdza już dziś w praktyce a w przyszłości tylko będzie lepiej.
znowu pierdolisz.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
119. Data: 2014-08-16 17:00:30
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 15 Aug 2014 13:29:34 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
>"A.L." <a...@a...com> wrote in message
>news:k9ipu9hc83dsfb0mm2l6r127rq7qbocc7c@4ax.com...
>> Dlatego tez jak swieze buleczki spzredaja sie telefony komorkowe
>> ktorych mozna uzywac TYLKO do roszmowy.
>
>Gdzie się sprzedają jak bułeczki? W Indiach i Nigerii?
W USA. Tamze, tylko 56% populacji uzywa smartfonow
Spowodowane to jest pragmatycznoscia i OSZCZEDNOSCIA Amerykanow.
Pzrecietny obuwatel szanuje pieniedze, a percepcja "drogo/tanio/na co
mnei stac" jest zupelnie inna niz w Polsce. Raczej nei wydaje sie na
rzeczy neipotrzebne i gadgety, a postawa "zastaw sie i postaw sie"
jest zupelnie obca.
Gdy widze jakie telefony w Polsce maja make dzieci, zastanawiam sie
gdzie jest ta polska bieda z nedza?
A.Ll.
-
120. Data: 2014-08-16 17:02:01
Temat: Re: Android i 64-bitowy processor
Od: rs <n...@n...spam.info>
On 8/16/2014 10:33 AM, A.L. wrote:
> No pewnie. Gowno zawiniete w sreberko, zwane iPhole to tylko dla
> prawdziwycm manow
> Pamietam jak w przedszkolu przedszkolaki napierdalali sie po glowach
> lopatkami do piasku klocoac sie ktory plastykowy samochodzik jest
> najbardziej prawdziwy. Twoje wypowiedzi triche mi to napierdalanie
> przypominaja
>
>
> Bardzo kochasa swojego iPhona, prawda? I nei dasz go skrzywdzic?
>
> A.L.
ja tam się już nie dziwie, ze pałasz taka nienawiścią do iphone'a.
widocznie to tak to już musi być.
https://www.youtube.com/watch?v=ipnGPeRIy2k#t=1m33s
<rs>