eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAmmono › Re: Ammono
  • Data: 2015-05-13 22:22:11
    Temat: Re: Ammono
    Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-05-13 o 21:23, Mario pisze:
    > W dniu 2015-05-13 o 18:39, Piotr Dmochowski pisze:
    >> Zależy jak się liczy. Jak się porówna cenę od dewelopera ze sprzedażą to
    >> może tak. Jak się policzy koszt demontażu i uruchomienia wszystkiego od
    >> nowa to już może być inaczej. A jak się doliczy koszt zbudowania zespołu
    >> który tam pracuje i jego potencjał (a jak widać mają osiągnięcia)?
    >
    > Ale inwestor może nie chce liczyć kosztu budowania zespołu. Jest
    > współwłaścicielem tereny wraz z obiektami przemysłowymi. I wychodzi mu,
    > że w jakiejś sensownej perspektywie czasowej więcej uzyska z tego terenu
    > gdy zburzy fabrykę i postawi market czy budynki mieszkalne. On tylko
    > chce rozmnażać pieniądze a nie produkować wspaniałe technologicznie
    > przyrządy i wychodzić na nich na zero.
    > Bez sensu żeby przedsiębiorstwa stawiać na wartościowych terenach.
    Klasyczna ekonomia mówi - jak Ci nie wychodzi i nie ma szans że się
    poprawi, to nie inwestuj więcej bo tylko zwiększysz straty.
    Druga zasada - sprawdź jaki masz zysk z zainwestowanej kwoty, jak gdzie
    indziej możesz zarobić więcej to rzuć to co robisz i zmień działalność.
    Tak działają "prywaciarze". Przy obecnej działalności mam x zysku, koszt
    przeprowadzki to y, zysk z likwidacji to z, podzieli, odejmie i zrobi to
    co się opłaci. Na "państwowym" ekonomia jest zupełnie inna, bo płacimy
    my wszyscy a zarabiają wybrani.
    Czy wychodzą na 0 czy nie - nie wiemy. Dzisiaj był news że ITME dostał
    paten na grafen na podłożu z węglika krzemu
    http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17908657,
    Grafen__metoda_wytwarzania_z_Warszawy_ma_ochrone_pat
    entowa.html
    Czyli potrafią coś zrobić i potencjalnie można zarobić. Pytanie co jest
    lepsze - zgarnąć trochę kasy za sprzedaż ziemi, przekazać ludzi i sprzęt
    do Politechniki która dostanie podkładkę pod wydaną kasę z UE i nic
    więcej pewnie nie zdziała? Czy może jednak dać pracować ludziom w
    spokoju, bo jak mówi przysłowie "jak działa to nie ruszaj".
    Obok są "hektary" krzaków i innego badziewia, to nie działka w
    śródmieściu, ale widocznie można zarobić parę groszy, a jakim kosztem to
    już się nie liczy.
    Jak za każdym razem będziemy odpuszczać to nie ma potem co marudzić że
    nas reszta świata czapką nakryje a co zdolniejsi wyjadą w siną dal.

    >
    >> Jeżeli wychodzą na plus to po cholerę ruszać, nowe mieszkania stoją
    >> puste i brakuje kupujących. Mamy przykład z lat 90-tych jaki jest sens
    >> zamykania fabryk i budowania marketów.
    >
    > Bo fabryki wymagały ciągłego dofinansowania z budżetu ich utrzymanie
    > zabijało inne fabryki. A budowane i markety i inne fabryki - tylko już
    > nie państwowe. Swoją drogą bez sensu, że państwowe przedsiębiorstwa gdy
    > uzyskiwały osobowość prawną to dostały na własność działki na których
    > były położone. Potem przedsiębiorstwa kupowano, likwidowano i
    > sprzedawano ziemię aby ktoś zbudował na niej np. market. Gdyby ziemia
    > była własnością gminy to być może ten proceder nie byłby tak powszechny.
    >
    Niektóre były burzone, a niektóre nie, a potem jakimś cudem były
    dochodowe i działają do dzisiaj, tyle że to już nie nasza własność.
    Długo by dyskutować, ja bym jednak dał im szansę, bo to chyba jakiś
    rodzynek w którym naprawdę coś robią z sensem i mają wyniki.
    Dla przeciwwagi - jest taki jeden instytut pod Warszawą, gdzie
    zatrudniają kwiat polskiej nauki a kasa płynie szerokim strumieniem.
    Panowie sobie wymyślili że zrobią kopię Skype'a a potem będą to rozdawać
    w urzędach żeby mogli sobie urzędnicy telekonferencje robić.
    Efekt jest taki że jak już skończyli, to obdzwonili całą Polskę i
    dosłownie nikt tego nie chciał za darmo brać. Więc nawet jak ITME jest
    prawie na zero to ja jednak wolę im dołożyć, niż sponsorować takie
    pomysły, bo tam przynajmniej naprawdę coś robią i to ma sens.

    --
    Pozdrawiam
    Piotrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: