On 16 Maj, 12:23, "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
wrote:

> Myślę, że Helion ma na tyle dobrą sprzedaż przez internet, m.in. darmową
> wysyłkę, że było by to dla Ciebie nieopłacalne.

Czyli wszyscy inni, którzy sprzedają przez Internet, czy to we
własnych sklepach, czy przez Allegro, dokładają do interesu? A może
masz inne wytłumaczenie faktu, że tyle osób ma w ofercie tę książkę?

> ROTFL Jak mogę udowodnić coś czemu zaprzeczam?

E, no co Ty, trzymaj poziom :-> Zaprzeczasz moim słowom, więc
udowodnij, że nie mam racji.

> Merytoryczny. Typografia jest w sumie identyczna,

Już po okładce widać, że jest zupełnie inna :-> I jeszcze Ci powiem,
że gdyby nie stanowczy upór Mroczka, to okładka byłaby podobna do
pozostałych Heliona.

> >> Jeśli więc Czarek uważa, że III wydanie jest "be",
> > Pokaż mi, gdzie tak napisałem. I bądź uprzejmy odróżniać moje słowa od
> > swoich wrażeń.
> cyt.: "Jeśli ktoś ma ochotę na kultową "Książkę o fotografowaniu" Andrzeja
> Mroczka, porządne wydanie II, nie jakiś tam Helion po 38,50 za
> kilogram",
> Mam Ci zrobić rozbiór i analizę tego zdania, czy sam przyznasz jaki ma
> wydźwięk?

Tak, bardzo proszę, jestem ciekaw Twojej interpretacji, co autor
chciał powiedzieć :-)

> Tu nie chodzi o cenę, tylko o zasady moralne.

Jak na razie, to nie widzę nic niemoralnego w sprzedawaniu dobrych
rzeczy i mówieniu, że są dobre. Jak nie wierzysz, to zadaj sobie
trochę trudu i wyciągnij z Internetu opinie o tych dwóch wydaniach.

> A co do ceny, to sądząc po
> poniższym cytacie spodziewałeś się wiele wyższej.

Wszystkie swoje prywatne rzeczy wystawiam od 1 zł, bez ceny minimalnej
i nie zakładam z góry uzyskania żadnej, konkretnej ceny.

> A ty możesz stwierdzić, że tobie czyta się gorzej i co z tego? Problem
> tkwi tylko w tym, że ty reklamujesz swój towar.

Nie; wydanie II, z drugiej ręki, nie tylko ja sprzedają, bywają też
inne oferty. Nie mam monopolu na tę książkę, więc nie możesz mi
zarzucać, że to mój towar. To jest mój egzemplarz, a to co innego.
Gdybym napisał, że to jest unikalny egzemplarz, nie to, co inne, to
wtedy mógłbyś mieć do mnie pretensję.

> A jak już inni napisali to
> co u Czarka zawsze musi być "jedyne", "super" i "najlepsze".

Tak, bo Czarek byle howna się nie tyka. Proste, tylko mylisz przyczynę
ze skutkiem :-)

> > Możesz podać wady estetyczne wydania II?
> Tak - broszurowa okładka,

Dla mnie to nie jest wada i nie ma nic wspólnego z estetyką; jeśli
już, to z trwałością.

> zresztą wkurzyłeś mnie i zrobiłem zdjęcie, żeby każdy mógł sobie porównać:
> http://ostbahn.pl/temp/mroczek.jpg

Świetnie, dzięki, tego mi brakowało :-)
Jeśli nadal będziesz twierdził, że typografia nowej książki jest
lepsza od wydania II, to powiem, że kompletnie się na tym nie
znasz ;-)

> >> c) czyta je się tak samo dobrze jak wydanie II.
> > Zapomniałeś dodać, że to Twoje, subiektywne wrażenie :)
> W odróżnieniu od twojego - obiektywnego.

Ja podałem fakty, a te raczej nie bywają subiektywne czy obiektywne.
Jak dotąd nie podważyłeś żadnego z faktów.

Czarek