eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 51. Data: 2010-07-09 09:26:25
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    xbartx wrote:

    > Dnia Fri, 09 Jul 2010 06:37:14 +0000, Massai napisał(a):
    >
    > > Prosiłbym o przykład, gdzie stawiamy znak zakazu zatrzymywania
    > > się i postoju, i sytuacja jest taka że samochody stojące na
    > > zakazie mogą bezpiecznie i bez utrudniania ruchu stać dalej z
    > > blokadą, a jednocześnie - zakaz ma sens.
    >
    > No np wszędzie tam gdzie samochód będzie utrudniał przejście
    > pieszym, przejazd rowerzystom. Jak będzie stał z blokadą to
    > oczywiście zainteresowani jakoś go ominą nadrabiając drogi albo
    > po prostu przecisną się obok.

    IMHO taki powinien zostać odholowany, zresztą wymieniałem w
    pierwszym poście ten przypadek jako do odholowania.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 52. Data: 2010-07-09 09:34:34
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Thu, 08 Jul 2010 22:50:09 +0200, elmer radi radisson
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> wrote:

    >Po tej stronie Alei strefy nie ma, a z tego co poznaje to jest pod
    >budynkiem West Gate na Ochocie.

    Jak spojrzysz dokładnie na zdjęcie, to ujrzysz tam parkomat.

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 53. Data: 2010-07-09 09:41:02
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

    > W dniu 2010-07-09 08:04, Massai pisze:
    > (...)
    > > Jeśli możesz, podaj jakiś uczciwy przykład tej innj sytuacji...
    >
    > W zasadzie wszędzie, gdzie może to komuś przeszkadzać, a do parkowania
    > są przewidziane inne miejsca.

    Jeśli nieprawidłowo zaparkowany samochód przeszkadza w ruchu, pieszych,
    samochodów czy rowerów - odholować.

    To jest własnie idiotyczne w zachowaniu w SM i policji - odholowują
    praktycznie tylko wtedy gdy samochód stoi na ulicy, skrzyżowaniu etc.

    A jak jadę rowerem i muszę się przeciskać między pieszymi bo jakiś
    debil sobie zaparkował na scieżce, a SM czy policja mu blokadę
    założyła, to mnie cholera bierze.

    >
    > > Zakaz postoju na chodniku, gdzie jest miejsce na to parkowanie,
    >
    > Co z tego, że niby jest miejsce? Może ludziom te samochody
    > przeszkadzają?

    Jeśli przeszkadza pieszym - odholować.
    Bo jeśli SM zakłada blokadę i przez to samochód stoi DŁUŻEJ (gdyby
    blokady nie było, to gość by od razu odjechał, a tak dodatkowo czeka na
    zdjęcie blokady), czyli DŁUŻEJ utrudnia ruch, to bezsens.

    >
    > > Konkretnie, jakiś przykład gdy sensownie stawiany jest zakaz
    > > parkowania mimo że parkowanie niebezpieczne nie jest, i nikomu nie
    > > utrudnia ruchu.
    >
    > Ciekawe jak zdefiniujesz niebezpieczeństwo i utrudnianie.
    > Jak nie zapomnę to zrobię parę fotek - zobaczymy co powiesz na
    > pewne miejsca i jak ocenisz sens zakazu.

    Widzisz, ja to rozstrzygam w dość oczywisty sposób, nie wnikajac w
    uwarunkowania drogowe:
    1. Samochód został odholowany - utrudniał ruch, ze względów
    bezpieczeństwa czy wygody nie mógł stać dalej w tym miejscu. Znak
    uzasadniony.
    2. Samochód ma założoną blokadę - znaczy że może stać dalej. Znaczy ze
    ruchu nie utrudnia. Znaczy że znak jest kretyńsko ustawiony.

    Po prostu sama instytucja blokady NIE usuwa problemu jakim jest to
    przeszkadzanie, de facto to przeszkadzanie przedłuża, i przez to jest
    idiotycznym środkiem.

    To coś jakby pijanemu kierowcy zatrzymanemu na drodze policja kazała
    pojechać samochodem do najbliższego szpitala na badanie krwi, i wrócić
    z wynikami badań żeby mu wlepić mandat. W imię ukarania go, zajęcia mu
    więcej czasu - wydłużałaby czas gdy jest on zagrożeniem.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 54. Data: 2010-07-09 09:58:08
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-07-09 09:41, Massai pisze:
    (...)
    >> W zasadzie wszędzie, gdzie może to komuś przeszkadzać, a do parkowania
    >> są przewidziane inne miejsca.
    >
    > Jeśli nieprawidłowo zaparkowany samochód przeszkadza w ruchu, pieszych,
    > samochodów czy rowerów - odholować.

    Dlaczego ma przeszkadzać w ruchu pieszych? Może zwyczajnie śmierdzi,
    albo budzi kogoś rano przy uruchamianiu?

    > To jest własnie idiotyczne w zachowaniu w SM i policji - odholowują
    > praktycznie tylko wtedy gdy samochód stoi na ulicy, skrzyżowaniu etc.

    Nie, to nie jest idiotyzm, tylko problemy z prawem.

    > A jak jadę rowerem i muszę się przeciskać między pieszymi bo jakiś
    > debil sobie zaparkował na scieżce, a SM czy policja mu blokadę
    > założyła, to mnie cholera bierze.

    Tutaj przecież się zgadzamy, ze powinien być sholowany.

    > Jeśli przeszkadza pieszym - odholować.
    > Bo jeśli SM zakłada blokadę i przez to samochód stoi DŁUŻEJ (gdyby
    > blokady nie było, to gość by od razu odjechał, a tak dodatkowo czeka na
    > zdjęcie blokady), czyli DŁUŻEJ utrudnia ruch, to bezsens.

    Czemu z uporem maniaka pomijasz kwestię prewencyjną takiej blokady?

    >> Ciekawe jak zdefiniujesz niebezpieczeństwo i utrudnianie.
    >> Jak nie zapomnę to zrobię parę fotek - zobaczymy co powiesz na
    >> pewne miejsca i jak ocenisz sens zakazu.
    >
    > Widzisz, ja to rozstrzygam w dość oczywisty sposób, nie wnikajac w
    > uwarunkowania drogowe:
    > 1. Samochód został odholowany - utrudniał ruch, ze względów
    > bezpieczeństwa czy wygody nie mógł stać dalej w tym miejscu. Znak
    > uzasadniony.

    Tu się zgadzam.

    > 2. Samochód ma założoną blokadę - znaczy że może stać dalej. Znaczy ze
    > ruchu nie utrudnia. Znaczy że znak jest kretyńsko ustawiony.

    A tu już nie, ponieważ brak utrudniania ruchu wcale nie jest
    uzasadnieniem do możliwości postoje/parkowania.

    > Po prostu sama instytucja blokady NIE usuwa problemu jakim jest to
    > przeszkadzanie, de facto to przeszkadzanie przedłuża, i przez to jest
    > idiotycznym środkiem.

    Zapętliłeś się.

    > To coś jakby pijanemu kierowcy zatrzymanemu na drodze policja kazała
    > pojechać samochodem do najbliższego szpitala na badanie krwi, i wrócić
    > z wynikami badań żeby mu wlepić mandat. W imię ukarania go, zajęcia mu
    > więcej czasu - wydłużałaby czas gdy jest on zagrożeniem.

    No przykład kretyński, a ja nie zamierzam nurzać się w oparach absurdu.





  • 55. Data: 2010-07-09 10:26:54
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    >>> Nie zawsze - np parkowanie na trawniku :-)
    >>
    >> Myślę, że trawnikowi przeszkadza także długość stania, a już na pewno
    >> deptanie go przez straszaków podczas zakładania blokady.
    >>
    >
    > Abstrahując od trawnika... ;)
    >
    > Właściwą reakcją użytkowników byłoby wzięcie innego auta, a pozostawienie
    > tego zablokowanego tak długo, aż "utracone zyski" z opłaty za parkowanie i
    > straty na "zablokowanej blokadzie" znacznie przekroczą wartość mandatu.
    > Wtedy strażnicy nabiorą chęci do negocjacji.
    >
    > Druga sprawa - czy na tych blokadach jest wyraźnie napisane, że nie wolno
    > ich np. przepiłować i na jakiej podstawie prawnej? A jeślibym taką kłódkę
    > przeciął nożycami i dołączył podobną kłódkę z kompletem kluczy - to grozi
    > mi jakaś kara, czy nie?

    Kiedyś w Cieszynie widziałem taką akcję. Koleś zaparkował auto 'na rynku',
    siadł w ogródku i zamówił obiad. Oczywiście pojawiłą się SM z blokadą którą
    założyli. Koleś spokojnie skończył obiad, poszedł do kiosku kupił klej
    kropelke, zalał zamek w kłódce po czym spokojnie wrócił i zamówił kawe.
    Zadzwonił do SM że stoi i ma blokade, zanim przyjechała SM koleś skończył
    kawe i czekał przy aucie. I zaczeła się szopka :)))))) SM jak się można
    domyślić nie była w stanie usunąc blokady bo kłódka odmówiła współpracy,
    koleś zaczął się wqrwiać bo "mu się zaczeło spieszyć". W efekcie SM
    przepiłowała kłódke i uwolniła samochód. Trwało to z godzine, ubaw miał
    każdy kto przechodził, SM znowu była pośmiewiskiem, byli tacy co nawet
    robili zdjęcia. Mandatu nie było.



  • 56. Data: 2010-07-09 10:43:49
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:i14suq$t4v$1@news.onet.pl...
    > M1SLQ wrote:
    >>> Nie wiem czy zauważyłeś, że blokady są założone niezgodnie z prawem.
    >> Podepnę się: jak to jest z tymi blokadami - czy jeśli ktoś zaparkuje
    >> na moim prywatnym terenie bez mojej zgody (tabliczka zabraniająca
    >> parkowania czy coś) to mogę mu taką blokadę założyć?
    > IMHO blokada jako narzędzie straży miejskiej/policji, jest moim zdaniem
    > kretyńskim rozwiązaniem, nie mającym najmniejszego sensu.
    > Bo tak:
    > Jesli samochód stoi na zakazie, i jest to miejsce niebezpieczne, albo
    > stojąc utrudnia ruch pieszym lub samochodom - to powinno się go po
    > prostu odholować.
    > A jeśli stoi na zakazie, i NIE jest to miejsce niebezpieczne, nic nie
    > utrudnia itp. to zamiast zakładac blokadę, policja powinna po prostu
    > wziąć ten znak zakazu pod pachę i wsadzić głęboko w rzyć temu kto znak
    > ustawił. Bo to znaczy że ten znak zakazu jest debilny, i nie ma
    > uzasadnienia.

    Wez pod uwage, ze sa jeszcze zakazy w innym celu...
    Przykladowo w Poznaniu czesc zakazow parkowania w centrum jest podyktowana
    dbaloscia o interes inwestora ktory wybudowal parking podziemny.

    --
    Picasso



  • 57. Data: 2010-07-09 10:46:36
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

    > W dniu 2010-07-09 09:41, Massai pisze:
    > (...)
    > > > W zasadzie wszędzie, gdzie może to komuś przeszkadzać, a do
    > > > parkowania są przewidziane inne miejsca.
    > >
    > > Jeśli nieprawidłowo zaparkowany samochód przeszkadza w ruchu,
    > > pieszych, samochodów czy rowerów - odholować.
    >
    > Dlaczego ma przeszkadzać w ruchu pieszych? Może zwyczajnie śmierdzi,
    > albo budzi kogoś rano przy uruchamianiu?

    I zakładamy mu blokadę żeby śmierdział dalej???

    Budzi kogoś przy uruchamianiu? nie no, genialne uzasadnienie dla zakazu
    postoju.

    Jak to taka strefa ciszy, to trzeba wprowadzić zakaz RUCHU (np. w
    okreslonych godzinach), ale nie postoju.
    Przyjadę o 18.00, zaparkuję, i odjadę o 10.00. Budzę kogoś?

    Zaparkowany samochód NIE hałasuje. Zazwyczaj. Warsztaty poprawiające
    nadwrażliwe alarmy to nie jednorożce, jest ich na pęczki.

    >
    > > A jak jadę rowerem i muszę się przeciskać między pieszymi bo jakiś
    > > debil sobie zaparkował na scieżce, a SM czy policja mu blokadę
    > > założyła, to mnie cholera bierze.
    >
    > Tutaj przecież się zgadzamy, ze powinien być sholowany.

    Tylko nadal czekam na jakiś konkretny przykład gdzie mamy UZASADNIONY
    zakaz parkowania, i jednocześnie słuszne jest założenie blokady, i tym
    samym pozwalanie stać dalej.

    >
    > > Jeśli przeszkadza pieszym - odholować.
    > > Bo jeśli SM zakłada blokadę i przez to samochód stoi DŁUŻEJ (gdyby
    > > blokady nie było, to gość by od razu odjechał, a tak dodatkowo
    > > czeka na zdjęcie blokady), czyli DŁUŻEJ utrudnia ruch, to bezsens.
    >
    > Czemu z uporem maniaka pomijasz kwestię prewencyjną takiej blokady?

    Bo znak zakazu parkowania przede wszystkim musi mieć sens.
    Jeśli ma to być działanie prewencyjne, ma nauczyć kierowcę żeby tu
    więcej nie parkował, najpierw trzeba uzasadnić DLACZEGO ma tu nie
    parkować.

    Zrozum - jeśli założysz blokadę, tym samym pośrednio udowadniasz że
    znak jest źle postawiony. Skoro sama obecność samochodu w tym miejscu
    nie czyni nic złego (złożyłeś blokadę, zostawiając samochód tam gdzie
    stał, żeby stał dalej), to po jaki wuj znak zakazu?

    A jeśli znak zakazu durny - to po co wychowywać kierowcę za pomocą
    blokady?

    >
    > > > Ciekawe jak zdefiniujesz niebezpieczeństwo i utrudnianie.
    > > > Jak nie zapomnę to zrobię parę fotek - zobaczymy co powiesz na
    > > > pewne miejsca i jak ocenisz sens zakazu.
    > >
    > > Widzisz, ja to rozstrzygam w dość oczywisty sposób, nie wnikajac w
    > > uwarunkowania drogowe:
    > > 1. Samochód został odholowany - utrudniał ruch, ze względów
    > > bezpieczeństwa czy wygody nie mógł stać dalej w tym miejscu. Znak
    > > uzasadniony.
    >
    > Tu się zgadzam.
    >
    > > 2. Samochód ma założoną blokadę - znaczy że może stać dalej. Znaczy
    > > ze ruchu nie utrudnia. Znaczy że znak jest kretyńsko ustawiony.
    >
    > A tu już nie, ponieważ brak utrudniania ruchu wcale nie jest
    > uzasadnieniem do możliwości postoje/parkowania.

    Powtarzam - podaj przykład konkretny INNEGO uzasadnienia dla zakazu
    postoju czy zatrzymywania.

    Unikasz odpowiedzi czy jak?

    A tak przy okazji - mylisz coś. Można parkować WSZĘDZIE - jeśli to nie
    jest zabronione przepisami lub znakami. Taka jest ogólna zasada, czyż
    nie?

    Więc trzeba uzasadnić ZAKAZ, a nie uzasadniać MOŻLIWOŚĆ parkowania.

    >
    > > Po prostu sama instytucja blokady NIE usuwa problemu jakim jest to
    > > przeszkadzanie, de facto to przeszkadzanie przedłuża, i przez to
    > > jest idiotycznym środkiem.
    >
    > Zapętliłeś się.

    A niby w którym miejscu? Wskaż.
    Wybacz, ale samo "zapętliłeś się" jest argumentem rodem z piaskownicy,
    typu "głupi jesteś".

    >
    > > To coś jakby pijanemu kierowcy zatrzymanemu na drodze policja kazała
    > > pojechać samochodem do najbliższego szpitala na badanie krwi, i
    > > wrócić z wynikami badań żeby mu wlepić mandat. W imię ukarania go,
    > > zajęcia mu więcej czasu - wydłużałaby czas gdy jest on zagrożeniem.
    >
    > No przykład kretyński, a ja nie zamierzam nurzać się w oparach
    > absurdu.

    Niby czemu kretyński? Znów piaskownica. Uzasadnij.

    Jak chcesz z tym nurzaniem, ale nadal nie wskazałeś tego hipotetycznego
    innego uzasadnienia dla zakazu parkowania, innego niż utrudnianie
    ruchu/stwarzanie niebezpieczeństwa.

    Jedyne uzasadnienie tego typu, które ja widzę, to dość piętrowa
    konstrukcja: ograniczamy sztucznie liczbę miejsc do parkowania, żeby
    ludzie jak przyjadą samochodem do miasta nie mieli gdzie się zatrzymać,
    i żeby zamiast przyjeżdżać samochodem - przyjeżdżali komunikacją
    miejską.
    W ten sposób ograniczamy ruch w mieście, zmniejszamy smog itp.

    Tyle że znacznie lepiej (i uczciwiej) jest to zrealizować za pomocą po
    prostu podwyższonych opłat za parkowanie. Albo innych rozwiązań, tak
    jak np. nalepki eko w Niemczech.
    Sztuczne ograniczanie liczby miejsc parkingowych jest akurat najgorszym
    sposobem rozwiązania problemu korków.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 58. Data: 2010-07-09 10:50:26
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    P_ablo wrote:

    >
    > Wez pod uwage, ze sa jeszcze zakazy w innym celu...
    > Przykladowo w Poznaniu czesc zakazow parkowania w centrum jest
    > podyktowana dbaloscia o interes inwestora ktory wybudowal parking
    > podziemny.

    Ano. Tylko taki zakaz to już powinien wylądować w rzyci władz miasta -
    wystrzelony z armaty, żeby się wbił głęboko.

    Skoro są miejsca na mieście, i nikt nie parkuje na tym podziemnym, to
    znaczy ze podziemny zbędny, tylko inwestor jest szwagrem prezydenta
    miasta, i miasto pomaga mu w zarabianiu kasy.

    Raju, znowu zapomniałem że jestem w Polsce.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 59. Data: 2010-07-09 10:54:37
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Młotkowy" <n...@...co.pl> napisał w wiadomości
    news:i16b64$apb$1@news.onet.pl...
    >
    > Druga sprawa - czy na tych blokadach jest wyraźnie napisane, że nie wolno
    > ich np. przepiłować i na jakiej podstawie prawnej? A jeślibym taką kłódkę
    > przeciął nożycami i dołączył podobną kłódkę z kompletem kluczy - to grozi
    > mi jakaś kara, czy nie?

    Blokada jest wlasnoscia miasta. Niszczac ja lub przywlaszczajac popelniasz
    przestepstwo. Celowo ustalono cene blokady na wiecej niz 250 zl aby
    zniszczenie jej bylo przestepstwem. W poznaniu stosuja blokady zasuwane i
    zdjac je jest bardzo latwo - wystarczy zaslepka z obudowy pecetowej na karty
    rozszerzen (ta blaszka)...

    Jakis czas temu zaparkowalem prawymi kolami za liniami oznaczajacymi
    przejscie i SM zalozyla mi blokade.
    W miedzy czasie zwolinilo sie jedno miejsce po lewej mojego samochodu.
    Stwierdzilem, ze zrobie im psikusa i zdjalem blokade, przestawilem samochod
    o to 30 cm i zalozylem spowrotem. Panowie przyjechali i zaczeli zachodzic w
    glowe z jakiej racji blokada zostala zalozona :)

    --
    Picasso




  • 60. Data: 2010-07-09 11:08:20
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "P_ablo" <o...@o...pl> writes:

    > W miedzy czasie zwolinilo sie jedno miejsce po lewej mojego samochodu.
    > Stwierdzilem, ze zrobie im psikusa i zdjalem blokade, przestawilem samochod
    > o to 30 cm i zalozylem spowrotem. Panowie przyjechali i zaczeli zachodzic w
    > glowe z jakiej racji blokada zostala zalozona :)

    Nie robią zdjęć?

    MJ

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: