-
61. Data: 2010-07-09 11:11:21
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-07-08 21:31, masti pisze:
> Skoro nie zagraża to znak jest niepotrzebny.
> CBDU
Estetyka miasta oraz wygoda pieszych również są ważne.
Równie dobrze można powiedzieć, że zakaz postoju jest bez sensu, skoro
minutę można stać.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
62. Data: 2010-07-09 11:16:30
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjziq4pt43f.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>
> Nie robią zdjęć?
>
No wlasnie zrobili ale tylko z lewej - ze jest blokada. Na zdjeciu nie bylo
widac jak stoi samochod w stosunku do przejscia.
--
Picasso
-
63. Data: 2010-07-09 11:26:18
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Massai pisze:
> 2. Samochód ma założoną blokadę - znaczy że może stać dalej. Znaczy ze
> ruchu nie utrudnia. Znaczy że znak jest kretyńsko ustawiony.
Bo komu przeszkadza, że stoi na rabatce?
> Po prostu sama instytucja blokady NIE usuwa problemu jakim jest to
> przeszkadzanie, de facto to przeszkadzanie przedłuża, i przez to jest
> idiotycznym środkiem.
Gdy założą blokadę w miejscu gdzie nie wolno parkować, gdyż parkujący
kopcą się ludziom prosto w okna metr od rury, to w sumie najlepiej
żeby ta blokada trwała jak najdłużej. Czystsze powietrze będzie.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
64. Data: 2010-07-09 11:30:54
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Fri, 9 Jul 2010 06:07:54 +0000 (UTC), Massai <t...@w...pl>
wrote:
> Oni rzeczywiście wypisują druczek do wpłaty na poczcie.
Akurat miałem na myśli Łódź, gdzie dostajesz ładny świstek
będący wezwaniem do wniesienia opłaty dodatkowej za parkowanie
bez ważnego kwitu w miejscu widocznym.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
65. Data: 2010-07-09 11:46:34
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Massai pisze:
> P_ablo wrote:
>
>> Wez pod uwage, ze sa jeszcze zakazy w innym celu...
>> Przykladowo w Poznaniu czesc zakazow parkowania w centrum jest
>> podyktowana dbaloscia o interes inwestora ktory wybudowal parking
>> podziemny.
>
> Ano. Tylko taki zakaz to już powinien wylądować w rzyci władz miasta -
> wystrzelony z armaty, żeby się wbił głęboko.
A, tutaj pełna zgoda :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
66. Data: 2010-07-09 16:19:34
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: Grejon <g...@i...pl>
[ciach]
Nie wiem czy to prawda czy urban legend, ale w Warszawie SM założyła
blokadę samochodowi z Pogotowia Gazowego. Panowie po usunięciu awarii
wyszli, popatrzyli na auto i... przecięli blokadę palnikiem :)
Chyba JKM na tej pmsie o tym pisał.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
67. Data: 2010-07-09 16:59:48
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: to <t...@a...xyz>
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> Estetyka miasta oraz wygoda pieszych również są ważne.
Skoro są ważne, to po co przedłużać postój auta, które rzekomo utrudnia
życie pieszym i negatywnie oddziałuje na estetykę? W takim wypadku
rozwiązaniem jest mandat wysłany listem poleconym.
--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
-
68. Data: 2010-07-09 18:07:24
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: "pmlb" <b...@d...pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:i14saq$rdh$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "M1SLQ" <m...@W...o2.pl>
>> Podepnę się: jak to jest z tymi blokadami - czy jeśli ktoś zaparkuje na
>> moim prywatnym terenie bez mojej zgody (tabliczka zabraniająca parkowania
>> czy coś) to mogę mu taką blokadę założyć?
>
> Trudno powiedziec. Ale na pewno mozesz brame zamknac i przyjechac za
> tydzien :-)
> A w miedzyczasie ochroniarza postawic, zeby pilnowal klodki jak
> niepodleglosci :-)
A nie jest to wowczas ograniczenie wolnosci osobistej?
Wydaje mie sie, ze nie mozna komus zamknac samochodu bo wjechal na teren
prywatny... mozna spisac numery, swiadkow i isc do sadu ale lamac prawo bo
prawo zostalo zlamane?>
-
69. Data: 2010-07-09 18:16:43
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-07-09 10:46, Massai pisze:
(...)
> I zakładamy mu blokadę żeby śmierdział dalej???
Czemu nie - stojący mniej śmierdzi niż kolejny, który przyjedzie.
Przy okazji nauczyły zablokowanego, że w takich miejscach się nie
staje.
> Budzi kogoś przy uruchamianiu? nie no, genialne uzasadnienie dla zakazu
> postoju.
Jakie genialne? Przecież już Ci pisałem, że miejsca do parkowania
są dalej, a nie pod oknem mieszkańców.
(...)
> Zaparkowany samochód NIE hałasuje.
Fajnie,że zauważyłeś - znaczy się założona blokada przeszkadza
tylko nią dotkniętemu.
> Zazwyczaj. Warsztaty poprawiające
> nadwrażliwe alarmy to nie jednorożce, jest ich na pęczki.
To wyślij tam wyjących - możesz razem z blokadą.
> Tylko nadal czekam na jakiś konkretny przykład gdzie mamy UZASADNIONY
> zakaz parkowania, i jednocześnie słuszne jest założenie blokady, i tym
> samym pozwalanie stać dalej.
Przykład dostałeś, po czym sam udowodniłeś, że może stać z blokadą.
> Bo znak zakazu parkowania przede wszystkim musi mieć sens.
Owszem i zazwyczaj ma.
> Jeśli ma to być działanie prewencyjne, ma nauczyć kierowcę żeby tu
> więcej nie parkował, najpierw trzeba uzasadnić DLACZEGO ma tu nie
> parkować.
Ano - blokada, laweta i finito.
> Zrozum - jeśli założysz blokadę, tym samym pośrednio udowadniasz że
> znak jest źle postawiony. Skoro sama obecność samochodu w tym miejscu
> nie czyni nic złego (złożyłeś blokadę, zostawiając samochód tam gdzie
> stał, żeby stał dalej), to po jaki wuj znak zakazu?
Ponieważ innym to przeszkadza, a Ty tego nie zauważasz. Ba, możesz
nawet nie mieć tego świadomosci, ponieważ Ci wygoda w tym przeszkadza.
> A jeśli znak zakazu durny - to po co wychowywać kierowcę za pomocą
> blokady?
Udowodnij, że durna.
> Powtarzam - podaj przykład konkretny INNEGO uzasadnienia dla zakazu
> postoju czy zatrzymywania.
Dostałeś, nawet sam udowodniłeś, że założenie blokady w niczym nie
przeszkadza.
> Unikasz odpowiedzi czy jak?
Wręcz przeciwnie.
> A tak przy okazji - mylisz coś.
Wręcz przeciwnie.
> Można parkować WSZĘDZIE - jeśli to nie
> jest zabronione przepisami lub znakami. Taka jest ogólna zasada, czyż
> nie?
Niezupełnie. Taki podejście jest dość powszechne, niemniej błędne.
> Więc trzeba uzasadnić ZAKAZ, a nie uzasadniać MOŻLIWOŚĆ parkowania.
Nie pokrzykuj, ponieważ tym swej logiki nie poprawisz. Napisałem
<cite>
A tu już nie, ponieważ brak utrudniania ruchu wcale nie jest
uzasadnieniem do możliwości postoje/parkowania.
</cite>
Nie wiem skąd Twój wniosek, ale jak najbardziej jest tu mowa o
uzasadnionym zakazie parkowania i zaprzeczeniu dla stwierdzenia,
że tylko utrudnianie ruchu może być takim uzasadnieniem.
> A niby w którym miejscu? Wskaż.
Już wskazałem.
> Wybacz, ale samo "zapętliłeś się" jest argumentem rodem z piaskownicy,
> typu "głupi jesteś".
Niech Ci będzie.
>>> To coś jakby pijanemu kierowcy zatrzymanemu na drodze policja kazała
>>> pojechać samochodem do najbliższego szpitala na badanie krwi, i
>>> wrócić z wynikami badań żeby mu wlepić mandat. W imię ukarania go,
>>> zajęcia mu więcej czasu - wydłużałaby czas gdy jest on zagrożeniem.
>>
>> No przykład kretyński, a ja nie zamierzam nurzać się w oparach
>> absurdu.
>
> Niby czemu kretyński? Znów piaskownica. Uzasadnij.
Znudziło mi się - prewencyjną blokadę na kole związaną ze stratą
czasu parkującego na zakazie porównujesz z kazaniem dalszego
prowadzenia pojazdu przez pijanego. Tak, to można nazwać
piaskownicą.
> Jak chcesz z tym nurzaniem, ale nadal nie wskazałeś tego hipotetycznego
> innego uzasadnienia dla zakazu parkowania, innego niż utrudnianie
> ruchu/stwarzanie niebezpieczeństwa.
Wskazałem, ale Ty bedziesz do upadłego twierdził co innego.
(...)
> Tyle że znacznie lepiej (i uczciwiej) jest to zrealizować za pomocą po
> prostu podwyższonych opłat za parkowanie. Albo innych rozwiązań, tak
> jak np. nalepki eko w Niemczech.
LOL - nie rozmieszaj mnie z tymi lepkami. Płaciłem chyba całe 8 EUR
za oznakowanie benzyniaka na całe życie i możliwość wjazdu do samego
centrum. Jeśli już, to ewentualnie Londyn z ichnimi opłatami na
podstawie skanu rejestracji, ale to nadal nie jest kwestia zakazu
parkowania w różnych miejscach, tylko próba ograniczenia ruchu.
> Sztuczne ograniczanie liczby miejsc parkingowych jest akurat najgorszym
> sposobem rozwiązania problemu korków.
Aha, czyli cała ta pokrętna logika miała do tego wniosku doprowadzić?
Ciekawe - mowa była zdecydowanie o zakazie parkowania w pewnych
miejscach, a nie o sztucznym ograniczaniu miejsc parkingowych.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
70. Data: 2010-07-09 19:00:08
Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
to wrote:
> Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> Estetyka miasta oraz wygoda pieszych również są ważne.
>
> Skoro są ważne, to po co przedłużać postój auta, które rzekomo utrudnia
> życie pieszym i negatywnie oddziałuje na estetykę? W takim wypadku
> rozwiązaniem jest mandat wysłany listem poleconym.
>
Ale czas stracony przez klienta w oczekiwaniu na zdjęcie blokady jest
cenniejszy niż chwilowy nawet przedłużony brak estetyki. Więc to
przeboleją. A na pewno skuteczniej zniechęcą do stawiania tam samochodu
niż sam mandat.
Takiego np. niejakiego Kurskiego w życiu byś samymi mandatami nie
przekonał do niepodpinania się pod konwoje policyjne. Jego po prostu
stać na mandaty. Tak samoo gdyby za przekroczenie prędkości zamiast
mandatu "haltowali" na godzinkę, odnieśliby większy skutek.