eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingAda 95 - darmowa książka po polsku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 31. Data: 2010-07-06 09:55:02
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi żka po polsku
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    On 6 Lip, 08:33, Wit Jakuczun <w...@g...com> wrote:

    > > Czyli argument statystyczny. OK, to też jest jakiś argument.
    >
    > Proponuję, żebyś podał definicję "niszowego" języka

    Już pisałem o maszynach tkackich.

    > Gdzie Andrzej napisał, że Ady nie warto się uczyć?

    Chińczyk Fu?

    > Wyobraź, że chcesz założyć firmę, która
    > będzie sprzedawać np. ERPa. Jesteś wielbicielem Ady więc napisałeś to w
    > Adzie.

    Otóż niedawno rozmawiałem z człowiekiem, który *dokładnie* to zrobił.
    Miał tylko jeden problem: ze względu na brak błędów w systemie nie ma
    zleceń na support...

    Coś musi być fundamentalnie spieprzonego w tej branży.

    > Po paru sukcesach sprzedażowych okazuje się, że musisz zatrudnić
    > programistów. Ile kandydatów znajdziesz?

    Zatrudniam programistę znającego dobrze C++ i oferuję mu 3-tygodniowy
    intensywny kurs. Jak mu mózg odparuje, to znaczy, że się nie nadawał a
    jak nie odparuje, to mam nowego dobrego programistę w zespole.
    Uwaga: nie nabijam się, to jest scenariusz wielokrotnie sprawdzony np.
    w Eurocontrol, gdzie właśnie tak robią.
    (Eurocontrol to ci panowie, co kierują całym ruchem lotniczym nad
    Europą.)

    (Co odpowiada też na pytanie, czy warto się uczyć C++.)

    > A teraz wyobraź sobie, że napisałeś ERPa w Javie.

    Po co? Nie ma już darmowych? :-)

    --
    Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com


  • 32. Data: 2010-07-06 10:17:57
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi ?ka po polsku
    Od: Daniel Janus <d...@d...pl>

    Dnia 06.07.2010 Spec <m...@g...com> napisał/a:
    > On 5 Lip, 19:16, A.L. <l...@a...com> wrote:
    >> Podonmie jak na comp.lang.lisp panuje powszechna radosc bo w tym roku
    >> byla jedna oferta dla osoby znajacej LISP.
    >
    > Tak? Piszesz aby pisac i cos kiepsko czytasz ta grupe.
    > Przykladowa oferta
    > http://lispjobs.wordpress.com/2010/06/22/siscog-stil
    l-hiring-portugal/
    > Jedna firma poszukuej 9 ludzi - od 3 miesicy nie zapelnili teamu.
    > Dzis pojawila sie kolejna oferta pracy, w zeszlym tyg byly jakies z
    > ofertami pracy na univerku w UK.
    > Jak ktos poszuka to oferty znajdzie. Ale trzeba chciec a nie poddawac
    > sie juz na poczatku "eee bo koledzy mowia ze nie warto".

    Od trzech lat utrzymuję się z programowania w różnych Lispach (najpierw
    był to Common Lisp, a obecnie Clojure). Loco Warszawa.

    pozdrawiam,
    Daniel


  • 33. Data: 2010-07-06 13:02:13
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi żka po polsku
    Od: Wit Jakuczun <w...@g...com>

    W dniu 2010-07-06 11:15, Stachu 'Dozzie' K. pisze:
    >> Mam wrażenie, że skupiłeś się na technicznej kwestii pisania kodu. A ja
    >> piszę o biznesie opartym o niszową technologię/język. Technicznie to się
    >> da ale biznesowo to jest raczej niezbyt mądre podejście.
    >
    > Modulo jakość kodu wyprodukowanego przez grupę dobrych programistów, co
    > się objawia 1) szybkością wprowadzania modyfikacji i 2) ilością błędów
    > podczas dłuższego (>3 lata) używania.
    >
    Dobry programista może też dobrze napisać w Javie. To czy ktoś jest
    dobry czy nie, nie zależy od technologii. Nawet jeśli przyjąć, dość
    absurdalną tezę, że programiści znający Adę są dobrzy, to i tak mając
    taki zespół wybrałbym Javę, C# albo C++.
    Nie zbudowałbym firmy opartej na pracownikach, których nie można
    zastąpić. Jedną z metod jest wybranie technologii odpowiednio wspieranej
    na rynku pracy.

    Pozdrawiam,
    Wit Jakuczun


  • 34. Data: 2010-07-06 13:36:25
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi ?ka po polsku
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Tue, 6 Jul 2010 09:15:24 +0000 (UTC), "Stachu 'Dozzie' K."
    <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:

    >On 2010-07-06, Wit Jakuczun <w...@g...com> wrote:
    >> W dniu 2010-07-06 09:33, Stachu 'Dozzie' K. pisze:
    >>
    >>>> A teraz wyobraź sobie, że napisałeś ERPa w Javie. Widzisz różnicę?
    >>>
    >>> No widzę. W przypadku Ady nie grozi zatrudnienie kretyna, który zjebie
    >>> pół systemu. Znaczy, signal to noise ratio (gdzie sygnałem jest dobry
    >>> programista, a szumem głupi klepacz kodu) jest znacznie wyższe.
    >>>
    >> Dlaczego niby znajomość Ady powoduje, że programista jest dobry?
    >> Przecież nie ma takiej zależności.
    >
    >Na chwilę obecną, żeby znał Adę musi najpierw być dobry. Jeśli jest
    >kiepski, to nawet nie słyszał o takim języku.
    >
    >>> Poza tym wtedy raczej nie szukasz kogoś kto Adę zna, tylko kogoś kto
    >>> jest jej się w stanie szybko nauczyć.
    >>>
    >> Acha... Rozumiem, że brakujący framework/biblioteka też się szybko
    >> napisze? Technicznie tak! Ale biznesowo to jest proszenie się o kłopoty.
    >
    >E? Jaki framework? Mówimy o już napisanym systemie ERP. Wprowadzasz
    >nagle dodatkowe warunki do uzgodnionej sytuacji.
    >
    >>> W przypadku systemu ERP w Adzie i tak nowozatrudniony programista musi
    >>> poświęcić sporo czasu na opanowanie architektury systemu. Tak na oko
    >>> nieco więcej niż na samą naukę języka.
    >>>
    >> Mam wrażenie, że skupiłeś się na technicznej kwestii pisania kodu. A ja
    >> piszę o biznesie opartym o niszową technologię/język. Technicznie to się
    >> da ale biznesowo to jest raczej niezbyt mądre podejście.
    >
    >Modulo jakość kodu wyprodukowanego przez grupę dobrych programistów, co
    >się objawia 1) szybkością wprowadzania modyfikacji i 2) ilością błędów
    >podczas dłuższego (>3 lata) używania.

    No. Poslugujac sie moja ulubiona analogia mechaniczna: stolarz ktory
    umie poslugiwac sie wiertarka elektryczna musi byc naprawde dobrym
    stolarzem. Znacznie lepszym od tego ktory robi otwory "korba". No i
    ten lepszy stolarz z wiertarka elektryczna zrobi naprawde lepsza szafe
    niz ten na korbe.

    A.L.

    P.S. A Ada bynajmniej nie jest gwarantem suckesu. W Adzie rozneiz ,
    jak napisano wyzej mozna "zjebac pol systemu". Tylko ze "zjebanie" w
    javie to strzelenie sobie w noge, "zjebanie" w Adzie to odstrzelenie
    sobie nogi.

    Do Kolegi Sobczaka:

    Z pozycji przemyslu nie widze aby przemysl zarzucal JaveEE na rzecz
    "lepszych" rozwiazan. Czy Ada ma cos w rodzaju Hibernate,
    przynajmniej jakas aproksymacje? Czy ma cos w rodzaju frameworku
    Spring? Jak w Adzie mozna latwo i szybko robic GUI? Nie placac za
    toole 50 tysiecy dolcow?

    I konkretnie: prosze porownac Jave i Ade i powiedziac tak DOKLADNIE i
    z DETALAMI, dlaczego Ada jest lepsza i w jakich aspektach jest lepsza.


  • 35. Data: 2010-07-06 14:10:25
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi żka po polsku
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Tue, 06 Jul 2010 15:02:13 +0200, Wit Jakuczun
    <w...@g...com> wrote:

    >
    >Nie zbudowałbym firmy opartej na pracownikach, których nie można
    >zastąpić. Jedną z metod jest wybranie technologii odpowiednio wspieranej
    >na rynku pracy.

    To jest kluczowa sprawa. Skad wziac 20 programistow Ady? Przeszkolic
    przez 3 meisiace jak pan Sobczak sugeruje? Owszem, mozna, ale tylko
    wtedy gdy przedsiewziecie jest finansowane z kieszeni podatnika i
    nikomu na niczym nie zalezy

    W normalnej firmie przeszkolenie pracownika pzrez 3 miesiace kosztuje
    okolo 100 tysiecy dolcow netto, nie liczac strat prorednich zwiazanych
    z utrata produktywnosci zespolu.

    W zamian otrzymamy co? Jezyk z lepszym "type system", koniecznosc
    placenia za elemantarne toole 5 cyfrowych sum i brak podstawowych
    frameworkow aplikacyjnych?...

    A.L.

    P.S. Zas w kwestii formalnej: nigdzie nie pisalem ze nie nalezy znac
    Ady. Pisalem ze jest to przyjemnosc intelektualna a nie biznesowa. Z
    tego tez powodu warto znac Prolog, Haskel, ML, List, F#, Scala czy
    Clojure.

    Ogolnie rzecz biorac, czlowiek madrzejszy zawsze lepszy jdst od
    glupiego. Ale tak w ogole, znajomoac tych jezykow pomaga w praktyce
    tak samo jak doglebna znajomosc utworow Szekspira


  • 36. Data: 2010-07-06 15:25:47
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi ?ka po polsku
    Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>

    W artykule <h...@4...com> A.L napisal(a):

    > P.S. A Ada bynajmniej nie jest gwarantem suckesu. W Adzie rozneiz ,
    > jak napisano wyzej mozna "zjebac pol systemu". Tylko ze "zjebanie" w
    > javie to strzelenie sobie w noge, "zjebanie" w Adzie to odstrzelenie
    > sobie nogi.

    Mógłbyś to bardziej naświetlić? Nie polemizuje, nie znam Ady
    więc jestem ciekaw z czego wynika że w Adzie >>"zjebanie" to
    odstrzelenie sobie nogi<< podczas gdy, jak piszesz,
    >>"zjebanie" w javie to strzelenie sobie w noge<<.
    Skąd ta różnica na niekorzyść Ady?

    --
    Pozdrawiam, Piotr.Kuc-(szympans)-kuciak.net
    Piotr Kuć


  • 37. Data: 2010-07-06 18:41:02
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi żka po polsku
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Tue, 6 Jul 2010 02:55:02 -0700 (PDT), Maciej Sobczak
    <s...@g...com> wrote:

    >Zatrudniam programistę znającego dobrze C++ i oferuję mu 3-tygodniowy
    >intensywny kurs. Jak mu mózg odparuje, to znaczy, że się nie nadawał a
    >jak nie odparuje, to mam nowego dobrego programistę w zespole.
    >Uwaga: nie nabijam się, to jest scenariusz wielokrotnie sprawdzony np.
    >w Eurocontrol, gdzie właśnie tak robią.
    >(Eurocontrol to ci panowie, co kierują całym ruchem lotniczym nad
    >Europą.)

    Z keiszeni podatnika?...

    A jak sie nie nadaje, to co?... I co on bedzie umial z Ady po 3
    tygodniach?

    Gdybym ja tak zrobil, dostalbym silnego kopa w dolna czesc ciala.

    Chyba zyjemy w jakichs innych swiatach.

    A.L.


  • 38. Data: 2010-07-06 20:42:06
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi żka po polsku
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    On 6 Lip, 20:41, A.L. <l...@a...com> wrote:

    > >(Eurocontrol to ci panowie, co kierują całym ruchem lotniczym nad
    > >Europą.)
    >
    > Z keiszeni podatnika?...

    A może z kieszeni wszystkich linii lotniczych? Szczerze mówiąc, nie
    mam pojęcia.

    (A biorąc pod uwagę ile pieniędzy podatników poszło w "komercyjne"
    banki w wychwalanym przez Ciebie USA, to nie bardzo rozumiem Twój
    argument.)

    > A jak sie nie nadaje, to co?...

    Zachodzi podejrzenie, że się nadawał, skoro się zgłosił. Człowiek, z
    którym rozmawiałem, nic nie wspominał o porażkach, raczej miał dobre
    doświadczenia.

    > I co on bedzie umial z Ady po 3
    > tygodniach?

    No właśnie - tygodniach. W innym poście popłynąłeś z argumentami
    zbudowanymi wokół 3 miesięcy. Chodzi o 3 tygodnie.

    Co będzie umiał? Zastanówmy się najpierw, co ma umieć.
    Nowy pracownik w dużym projekcie nigdy nie będzie dopuszczony do
    samodzielnego pisania kodu od pierwszych dni zatrudnienia (jeżeli tak
    jest, to w projekcie jest chaos).
    Czyli programista *nie musi* umieć pisać od razu. Wystarczy, że będzie
    szybko umiał czytać - to mu pozwoli wdrożyć się w projekt, później
    robić coś pod okiem kogoś bardziej doświadczonego, w końcu samemu coś
    pisać. Nauka technologii może iść w parze z nauką danego projektu. Na
    początku potrzebne jest minimum i zgodnie z doświadczeniem ludzi, z
    którymi rozmawiałem, to minimum można mieć po 2-3 tygodniach -
    zwłaszcza, że w poważnym projekcie i tak nie używa się całego języka,
    tylko jakiegoś jego wybranego podzbioru.

    To zadziała pod warunkiem, że zawodnik ma odpowiednie podstawy. To
    oczywiste.

    > Gdybym ja tak zrobil, dostalbym silnego kopa w dolna czesc ciala.

    Nie mam co do tego wątpliwości. Już ustaliliśmy, że zajmujesz
    relatywnie niskie stanowisko...

    > Chyba zyjemy w jakichs innych swiatach.

    Na pewno. Ty żyjesz w świecie, gdzie pieniądze podatnika wtłacza się w
    ratowanie nierentownych firm komercyjnych, gdzie, dla przykładu, 3-
    miesięczne szkolenie jednego pracownika kosztuje 100000 dolarów
    (absurdalna wartość z innego Twojego postu).
    Zdecydowanie ja żyję w innym świecie. U nas firmy bardziej dbają o
    swoje finanse.

    --
    Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com


  • 39. Data: 2010-07-06 21:05:14
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi ?ka po polsku
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    On 6 Lip, 15:36, A.L. <l...@a...com> wrote:

    > P.S. A Ada bynajmniej nie jest gwarantem suckesu. W Adzie rozneiz ,
    > jak napisano wyzej mozna "zjebac pol systemu". Tylko ze "zjebanie" w
    > javie to strzelenie sobie w noge, "zjebanie" w Adzie to odstrzelenie
    > sobie nogi.

    Oczywiście masz jakieś dane potwierdzające tą różnicę.

    > Do Kolegi Sobczaka:
    >
    >  Z pozycji przemyslu nie widze

    To mnie nie dziwi, bo tej pozycji nie masz. Naciągasz definicje do
    swojej sytuacji. Dowiedzieliśmy się w ten sposób, że biznes jest
    wtedy, gdy w zespole jest kilkadziesiąt osób. Czyli wiemy, że
    większość firm na świecie to nie jest biznes - a tak się składa, że
    większość firm na świecie to firmy małe. Niektóre z nich dosyć
    spektakularne rzeczy robią.
    Z Twojej pozycji nie widzisz większości firm na świecie. Trudno to
    określić jako "pozycję przemysłu".

    > I konkretnie: prosze porownac Jave i Ade i powiedziac tak DOKLADNIE i
    > z DETALAMI, dlaczego Ada jest lepsza i w jakich aspektach jest lepsza.

    Taki link znalazłem, może się przyda:

    http://adaic.org/whyada/index.html

    --
    Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com


  • 40. Data: 2010-07-06 21:40:20
    Temat: Re: Ada 95 - darmowa ksi żka po polsku
    Od: Wit Jakuczun <w...@g...com>

    W dniu 2010-07-06 22:42, Maciej Sobczak pisze:
    >> Gdybym ja tak zrobil, dostalbym silnego kopa w dolna czesc ciala.
    >
    > Nie mam co do tego wątpliwości. Już ustaliliśmy, że zajmujesz
    > relatywnie niskie stanowisko...
    >
    Żenada Maćku, żenada.

    Pozdrawiam,
    Wit Jakuczun

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: