On Tue, 31 Dec 2024 16:39:45 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
> W dniu 31.12.2024 o 15:51, J.F pisze:
> [...]
>>> To są jednostkowe przypadki, mało liczebne.
>>
>> w 2023 uzytkownicy dróg pod wpływem alkoholu uczestniczyli w 2074
>> wypadkach, z 290 ofiarami smiertelnymi.
>> Z czego nietrzeźwi/pod działaniem kierowcy samochodów osobowych
>> spowodowali 825 wypadków, w których zginęło 156 osób.
>>
>> Wiec te 4 ofiary w jednym wypadku, to wcale nie tak mało znaczące.
>
> No, 8% wszystkich :)

nie 8, a 2.5%.

Jeden taki to "jednostkowy przypadek", ale 10 takich jednostkowych i
mamy już znaczący udział :-)

>> Nawiawem mówiąc - od 2014 ubyło połowę.
>> Ludzie mniej pijący, czy wypadków ogólnie mniej ?
>
> A samochodów ubyło czy przybyło?

Niby przybyło, bo 26mln zrobiło sie 35.
Natomiast wyczyscilismy Cepik, i ostatnio ubyło.
Wiec cos mi się widzi, ze tak naprawde bez większych zmian.

Za to ubyło tez wypadków ogółem
https://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,
Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html

3202 ofiary smiertelne w 2014, 1893 w 2023 - ubyło 40%.

Przy czym jakos najbardziej od 2019 ... efekt Covida ?
Czy pierwszenstwa dla pieszych ?

Spadek tych z alkoholem podobny ... czyzby stały procent pijanych na
drogach ?

>>> Drogi mamy dobre, problem nadal jest z zapierdalaniem :)
>> Na autostradach mało ludzi zapierdala :-)
> Sporo.

Mało. Może pod warszawą jest inaczej, ale u mnie wrzucisz 140 na gps i
mało samochodów cie wyprzedzi.

P.S. A w Czechach własnie podniesli cene winietek ... i prędkosć na
autostradach. Teraz mozna jechac 150km/h.

>>> Jeszcze NIGDY nie zdarzyło mi się jechać 100km, żeby ktoś mnie nie
>>> wyprzedził ponad dopuszczalną.
>>
>> Ale gdzie?
>> Bo jak jedziesz 46/50, to wcale nie dziwne :-)
>
> Rozumiesz słowo "dopuszczalną" czy mam Ci narysować?

Ilość wyprzedzających mocno zależy od tego jaka ta dopuszczalna i
jakie warunki do wyprzedzania :-)

Poza tym prędkosciomierz Ci zawyza i jedzies np 84 a nie 90, więc
wolno Cie wyprzedzic :-)

Staram się nie wyprzedzać we wioskach, bo wiadomo - ktoś może z
podwórka wyjeżdzać, ale jak mnie tacy kapelusznicy denerwują :-)


>>> No moĹźe o 3 w nocy, kiedy nikogo nie ma
>>> na trasie. Podwójną ciągłą zawsze łamią.
>>
>> Ale czołówki nie widziałeś.
>
> Nie jedną.

Ty to masz szczęscie :-)

A moze po prostu za wolno jeżdisz, wszyscy cię wyprzedzają, na ryzyko
nie patrząc :-)

>> łamią, ale z głową :-)
>
> Nie z głową a głupizną. Musi bo się udusi. Za 100m ma przerywaną ale nie
> czeka, jedzie.

Teraz ma dobre warunki, a za 100m nie wiadomo co będzie.
Staram sie linii ciągłych przestrzegać, ale często korci.
Zdarza mi sie pare metrów urwać.

No i zalezy jeszcze, jak malowali - oszczędnie czy rozrzutnie :-)

No i jeszcze taka kwestia - czesto jeżdzę po dolnośląskich pagórkach,
zazwyczaj w weekendy, warunki do wyprzedzania rzadkie, widoczność
ograniczona, i czasem widuję "wariatów" co wyprzedzają w miejscu o
ograniczonej widocznosci. Czesto na warszawskich rejestracjach.

I prawie nigdy nie wyjezdza im nic z przeciwka.
Tak Ĺźeby chociaĹź sie spocili w celu edukacyjnym :-)

Inny przypadek - stara DK8 Wrocław-Warszawa, sprzed przebudowy.
Co światła to ktoś przejezdza na czerwonym, bywało że nawet 2-3
samochody.
A ile wupadków przy tym widziałem? Zero.

>>> Zmieniło się trochę "w
>>> zabudowanym" ale nie zawsze. Natomiast tam, gdzie jest dozwolone 70 i
>>> więcej to prawie zawsze ktoś leci ponad 100km/h a później zdziwienie, że
>>> mu traktorek wyjechał i poszedł na czołówkę z innym, bo nie mógł
>>> wyhamować
>>
>> Ale skad ten traktorek wyjechał?
>
> Z pizdy. Kurwa, jak ja lubię rozmawiać z egoistą. Nie dociera do Ciebie,
> że uczestnicy ruchu często patrzą, rozglądają się i nie biorą poprawki,
> że znajdzie się debil, co zapierdala i go z daleka nie widać. Traktorek
> ma na wjazd jakieś 5 sekund a zapierdalacz w tym czasie wychodzi z
> nadświetlnej. To są główne powody wymuszeń, pozostała reszta to nieuwaga
> w sensie, że "pomroczność" rzadko celowe.

O ile powyższe się zdarza, to "pomroczność" IMO częsciej :-)

>> Ale weĹşmy takie np
>> https://www.youtube.com/watch?v=Ay2GqnECVJE
>>
>> Co tu zawiniło?
>
> Głównie nieuwaga.

A widzisz, nie zapierdalanie :-P

>> Nie przeczę - jakby wolniej jechali, to można by paru uniknąć :-)
>> Ale jak wolno można jechać :-)
> Bezpiecznie, z dozwoloną prędkością. Tyle wystarczy na początek.

Na takich nie wystarczy :-)

>> Niech w nowym roku będzie lepiej, czas się napić :-)
> Namówiłeś :)

Na zdrowie.

J.