eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 51. Data: 2011-06-22 14:49:26
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: Xiant <x...@p...nospam.onet.pl>

    W dniu 2011-06-22 00:31, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
    > Jako, że nastała nowa świecka tradycja chwalenia się jak kaszaniło się
    > nowe auto po jakimś tam przebiegu po krótce zrelacjonuję listę usterek
    > które wystąpiły w skodzie roomster 1.4 turbo(?)diesel przez 60 000.
    > Myślę, że właściciele kijanek, a dokładnie jeden konkretny właściciel
    > konkretnej kijanki może się zainteresować:
    >
    > 1 skoda złapała gumę
    >
    > 2 do skody się włamano
    >
    > 3 skoda oberwała kawałkiem układu hamulcowego, który oderwał się od tira
    > na trasie
    >
    > 4 skodzie po dziś odpierdalają okna, tzn pociągam wihajster od okna
    > kierowcy do góry (powinno się samoczynnie zamknąć do końca) - okno się
    > otwiera (zachowanie to obserwuje się w ok 5 % prób
    >
    > 5 przetarł się wąż "ciśnieniowy powietrza" idący od/do turbo - skoda
    > straciła moc (tu nie wiem czy spadł czy się przetarł, bo w pierwszym
    > momencie jak to usłyszałem w ASO, zacząłem drążyć jak to możliwe, że się
    > przetarł - w sensie czy silnik jest "tak skonstruowany" że mógł ?
    > Wówczas aso zaczęło się wycofywać rakiem, że nie , że sie nie przetarł,
    > że coś tam coś tam.
    >
    > 6 skodzie "ktoś włożył szmatę w wydech"
    >
    > 7 skoda zakopała się w piasku i siadła podwoziem przez debilizm kierowcy
    > (kręcenie w miejscu kierą na grząskim gruncie + niedelikatne próby
    > ruszenia)
    >
    > 8 ... yyyy nie pamiętam.
    >
    > No kurwa, zdziwiony jestem, że "czeski film" przez 60 000 km nie
    > odstawił żadnej maniany.
    >
    >
    > Stwierdziłem, że next fura służbowa to musi być yeti. Tanie w swej
    > klasie, dość wysokie, odporne na PL warunki. W sumie rómster też
    > odporny. Jeździ jako "służbówka" a zawias jeszcze nie puka. Ba , jak nie
    > jeździ jako służbówka - to jeździ po wrocławiu ... i dalej nie puka.
    >
    > Mógłbym zrobić porównanie do lagun/meganek/tojot ... ale nie spamiętałem
    > wszystkich usterek. Jak boga kocham - cyc mi opadł patrząc na
    > bezawaryjność (dotychczasową) tego auta w porównaniu do aut klasę wyżej
    > (beemka piątka którą mamy z przebiegiem 30 000 PLN stała z połowę żywota
    > w ASO, renówki mają zrobione kalendarze - kiedy nie stoją w aso).
    >
    > Gdyby nie ten silnik, próg w bagażniku i absolutny brak wyciszenia
    > wnętrza, oraz "stabilność żagla na wietrze" - rzekłbym, że prywatnie bym
    > se kupił rómstera... I jeśli yeti z silnikiem 1,9 jest tak samo
    > "awaryjne" - to zastanawiam się nad kupnem prywatnie.
    Witam

    Nie wiem jaka wersje wyposazenia masz, jezdzilem Roomsterem i nowa
    Fabia, strasznie plastikowe bylo w srodku ale to firmowki wiec ubogie.
    Glosne w srodku, z 4 osobami w aucie juz ciezko przyspieszyc, zamarzaly
    termostaty (przy -20*C z nawiewu ustawionego na grzanie raz dmuchalo
    zarem a raz lodowatym powietrzem), w jednej fabii permanentnie zapalala
    sie kontrolka temperatury, serwis rozkladal rece - rozkrecili juz polowe
    auta.
    Ogolnie bym jednak wybieral Fabie ale w wersji combi, hatcback ma
    bagazniczek jak na walizke. Roomster prowadzic sie dziwnie, dla mnie
    bardzo niestabilne auto, wysokie i "buja" :)


    Pozdrawiam
    Xiant



  • 52. Data: 2011-06-22 15:16:43
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > Zbiorniki od lat są hermentyczne a dostęp powietrza zapewnia zawór
    > podciśnieniowy w korku. Przewód odpowietrzający kończy się przed
    > korkiem i jego zalanie nie ma najmniejszego znaczenia.

    :) ja prawie zawsze tankuje pod korek, zawsze to 'pare' km wiecej zasiegu:)


  • 53. Data: 2011-06-22 15:23:59
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Michał,

    Wednesday, June 22, 2011, 3:16:43 PM, you wrote:

    >> Zbiorniki od lat są hermentyczne a dostęp powietrza zapewnia zawór
    >> podciśnieniowy w korku. Przewód odpowietrzający kończy się przed
    >> korkiem i jego zalanie nie ma najmniejszego znaczenia.
    > :) ja prawie zawsze tankuje pod korek, zawsze to 'pare' km wiecej zasiegu:)

    Dokładnie. W Lanosie zatankowanie pod korek to 55 litrów paliwa (49 do
    rezerwy) - o 7 litrów więcej niż normalnie. Przy spokojnej jeździe
    100km dalej a to może oznaczać brak konieczności tankowania w trasie.

    W czasach, gdy na A4 stacje benzynowe liczyło się na palcach jednej
    ręki starego stolarza było to bardzo ważne 100km.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 54. Data: 2011-06-22 18:07:17
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: "marek" <k...@o...bn>

    >zamarzaly
    > termostaty

    LOL


  • 55. Data: 2011-06-22 21:37:04
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: Marcin Jan <t...@g...pl>

    W dniu 11-06-22 00:31, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
    > Jako, że nastała nowa świecka tradycja chwalenia się jak kaszaniło się
    > nowe auto po jakimś tam przebiegu po krótce zrelacjonuję listę usterek
    > które wystąpiły w skodzie roomster 1.4 turbo(?)diesel przez 60 000.
    > Myślę, że właściciele kijanek, a dokładnie jeden konkretny właściciel
    > konkretnej kijanki może się zainteresować:
    >
    > 1 skoda złapała gumę
    >
    > 2 do skody się włamano
    >
    > 3 skoda oberwała kawałkiem układu hamulcowego, który oderwał się od tira
    > na trasie
    >
    > 4 skodzie po dziś odpierdalają okna, tzn pociągam wihajster od okna
    > kierowcy do góry (powinno się samoczynnie zamknąć do końca) - okno się
    > otwiera (zachowanie to obserwuje się w ok 5 % prób
    >
    > 5 przetarł się wąż "ciśnieniowy powietrza" idący od/do turbo - skoda
    > straciła moc (tu nie wiem czy spadł czy się przetarł, bo w pierwszym
    > momencie jak to usłyszałem w ASO, zacząłem drążyć jak to możliwe, że się
    > przetarł - w sensie czy silnik jest "tak skonstruowany" że mógł ?
    > Wówczas aso zaczęło się wycofywać rakiem, że nie , że sie nie przetarł,
    > że coś tam coś tam.
    >
    > 6 skodzie "ktoś włożył szmatę w wydech"
    >
    > 7 skoda zakopała się w piasku i siadła podwoziem przez debilizm kierowcy
    > (kręcenie w miejscu kierą na grząskim gruncie + niedelikatne próby
    > ruszenia)
    >
    > 8 ... yyyy nie pamiętam.
    >
    > No kurwa, zdziwiony jestem, że "czeski film" przez 60 000 km nie
    > odstawił żadnej maniany.
    >
    >
    > Stwierdziłem, że next fura służbowa to musi być yeti. Tanie w swej
    > klasie, dość wysokie, odporne na PL warunki. W sumie rómster też
    > odporny. Jeździ jako "służbówka" a zawias jeszcze nie puka. Ba , jak nie
    > jeździ jako służbówka - to jeździ po wrocławiu ... i dalej nie puka.
    >
    > Mógłbym zrobić porównanie do lagun/meganek/tojot ... ale nie spamiętałem
    > wszystkich usterek. Jak boga kocham - cyc mi opadł patrząc na
    > bezawaryjność (dotychczasową) tego auta w porównaniu do aut klasę wyżej
    > (beemka piątka którą mamy z przebiegiem 30 000 PLN stała z połowę żywota
    > w ASO, renówki mają zrobione kalendarze - kiedy nie stoją w aso).
    >
    > Gdyby nie ten silnik, próg w bagażniku i absolutny brak wyciszenia
    > wnętrza, oraz "stabilność żagla na wietrze" - rzekłbym, że prywatnie bym
    > se kupił rómstera... I jeśli yeti z silnikiem 1,9 jest tak samo
    > "awaryjne" - to zastanawiam się nad kupnem prywatnie.

    spoko spoko mi tez golfina 1.9 tdi w tym przebiegu nie fikał ale jak mu
    stukneło 120 tys km to zaczęły wyłazić różne historie ( pierwsza 1
    miesiąc po gwarancji (320 pln za przekaźnik,a najdroższa 2500 pln za
    łożysko główne w skrzyni). A że u mnie w biurze mamy dwa takie z
    podobnym przebiegiem to muszę napisać że w tym drugim też po 120 kkm
    najpier padł licznik - tak skutecznie że nie dało się odpalić auta
    (1.500 pln Aso) kumpel zrobił jeszcze pięć tysiaków km i coś wywaliło
    dziurę w silniku - rozerwało blok. Obecnie stoi w ASO wstępna wycena cca
    25 tysiaków pln :) (tak, tak za uzbrojony silnik a goły chyba 21 tys
    pln). No to zawołaliśmy pana z Dekry i zobaczymy co będzie dalej.
    pozdrawiam
    marcin jan


  • 56. Data: 2011-06-23 23:54:59
    Temat: Re: 61 000 mine3o ... jak jeden dzien ;)
    Od: "Hipcio" <h...@y...com>


    Użytkownik "Czarek Daniluk" <"czarek#$#"@nospamcedaniluknospam.com> napisał
    w wiadomości news:its90g$c9n$1@news.onet.pl...
    >
    > Ja mogę tylko stwierdzić jedno - światła mają do dupy, jeśli coś jadące z
    > naprzeciwka oślepia to na 90% będzie to Fabia 1 generacji ;)

    zgadza się, z persopektywy mijnki moze i do dupy, ale z perspektywy kierowcy
    to jedne z lepszych świateł które spotkałem w samochodzie. Jedzie się na
    nich jak na przyzwoitych xenonach - wszystko widać. Rewelacja!



  • 57. Data: 2011-06-23 23:56:28
    Temat: Re: 61 000 mine3o ... jak jeden dzien ;)
    Od: "Hipcio" <h...@y...com>


    Użytkownik "CeSaR" <a...@m...com> napisał w wiadomości
    news:its2nf$gof$1@news.onet.pl...

    > Wygląda jak kupa - to fakt. Szczególnie w wersji kombi.
    > Ale jeździ zupełnie przyzwoicie, oczywiście jeśli nie chce się jakichś

    może i kombi wygląda jak kupa, kiedyś też myslalem ze taka parówa długa na
    pewni źle się prowadzi, ale praktyka jest wręcz odwrotna. Prowadzi się
    bardzo dobrze i nie ma tendencji do zarzucania etc. Yaris np na zakrecie
    przy przejezdzaniu przez nierównosci (np tory) masakrycznie zarzuca tył,
    fabia kombi nic takiego nie robi.



  • 58. Data: 2011-06-23 23:58:19
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: "Hipcio" <h...@y...com>


    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:1k36ixz02u15i.dlg@myjk.org...

    > Mi tego w M6 brakuje. :P

    w Avensisie nowym tez tego brakuje.
    Jest kilka punktów wktórym fabia 1 z 2007 jest lepsza od Avensisa z 2010 (np
    lepsze światła, kierunkowskas 3x, klimatyzowany schowek, komputer - chwilowe
    spalanie)



  • 59. Data: 2011-06-24 00:00:18
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: "Hipcio" <h...@y...com>


    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:itspvq$gjq$1@portraits.wsisiz.edu.pl...

    > :) ja prawie zawsze tankuje pod korek, zawsze to 'pare' km wiecej
    > zasiegu:)

    nie wiem co masz na myśli pod korek, ale jak nalejesz zwyczajnie fulla aż
    sie wyleje na błotnik a nei naciskałeś pindola pistoletem to jeszcze nie
    jest full. Dopiero jak nadusisz wystający kołek i zaczniesz wlewać, wejdzie
    koło 8l więcej. A to w przypadku diesla ponad 200km, wiec róznice czuc



  • 60. Data: 2011-06-24 00:02:40
    Temat: Re: 61 000 minęło ... jak jeden dzień ;)
    Od: "Hipcio" <h...@y...com>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0h0307t608133cunlbintvdo8arlo8qb07@4ax.com...

    > Ludzie, ale co wy - po Syberii jezdzicie ze potrzebujecie 1500 km ?

    jak jeździsz w trasie i to dużo to ma znaczenie. Bo np pozwala przejechać
    dłuższy odcinek bez tankowania a jak powyprzedzasz TIRY na dłuzszym
    dystansie to szkoda sie potem zatrzymywac. Mowie o trasach typu 400km bez
    zatrzymywania

    > wlec 60-tka cala dobe w trasie, zeby przejechac 1500km na zbiorniku ?

    nieprawda. NIe wleczesz sie 60 by spalić dieslem 4/100. fabią mozesz jechać
    100 i spalić koło 4.

    >>klapa tylna sterowana na miękko
    > ??

    przycisk elektryczny zamiast drutów


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: