W dniu 2011-05-30 16:47, kamil pisze:
> Pokazałeś trzy miniaturki, każdą zrobioną przy różnym oświetleniu, do
> tego trzecia jest tak wyostrzona, aż pojawiła się anielska poświata
> dookoła niektórych szczegółów (np. wiszący kabel).
>
> Jakoś nie kupuję tego dowodu. ;)

Nie musisz, nie sprzedaję dowódów :)
Ale spróbuj wyostrzyć tak próbkę z 7D, żeby wyszła anielka poświata -
może wtedy kupisz dowód, który sobie sam zrobisz :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/zostałbym ateistą, ale boję się iść do piekła.../

do góry

W dniu 2011-05-30 12:42, Olo pisze:
> przedstawiasz sytuację hipotetyczną, w której 90% osób się nie spotka...
> A co do wagi - mam dosyć sporą torbę foto, która waży coś koło 20kg i
> jakoś nie narzekam, swego czasu często korzystałem z Sigmy 70-200 2.8
> HSM i na prawdę nie miało to już żadnego znaczenia (w wadze) po paru
> godzinach focenia, czy była przykręcona do 450D czy 50D. Ale użytkowanie
> 50D, pewny chwyt, pewność obsługi nieporównywalna.

Ja chciałem tylko zauważyć, że znakomita większość (ile by to nie
znaczyło, ale umówmy się, że prawie każdy) po latach kozakowania z
walizką sprzętu kończy na kompakcie. Ot, taka racjonalizacja męskich
marzeń o byciu Wielkim Fotografem :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/boję się wejść do toalety albowiem wydaje mi się, że siedzi tam
terrorysta.../

do góry

On 30/05/2011 16:37, Janko Muzykant wrote:
> W dniu 2011-05-30 16:47, kamil pisze:
>> Pokazałeś trzy miniaturki, każdą zrobioną przy różnym oświetleniu, do
>> tego trzecia jest tak wyostrzona, aż pojawiła się anielska poświata
>> dookoła niektórych szczegółów (np. wiszący kabel).
>>
>> Jakoś nie kupuję tego dowodu. ;)
>
> Nie musisz, nie sprzedaję dowódów :)
> Ale spróbuj wyostrzyć tak próbkę z 7D, żeby wyszła anielka poświata -
> może wtedy kupisz dowód, który sobie sam zrobisz :)

Na początek spróbowałbym porównać przykłady zdjęć zrobionych w podobnych
warunkach, bo psioczyć że łagodne, rozproszone światło daje więce
szczegółów od kontrastowego bocznego, to wiesz.. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

do góry

W dniu 2011-05-30 17:56, kamil pisze:
> Na początek spróbowałbym porównać przykłady zdjęć zrobionych w podobnych
> warunkach, bo psioczyć że łagodne, rozproszone światło daje więce
> szczegółów od kontrastowego bocznego, to wiesz.. ;)

Kto skorzysta z potencjału, który oferują takie porównania, potrafi
skorzystać z takich porównań. I analogicznie :)
Nie mam płatnej (ani bezpłatnej) ''testowarni'', więc nie dbam od
warunki powtarzalne. Sprawdzam sprzęt dla siebie, zwykle jak go kupuję
bądź mam nim coś zdziałać poważniejszego. Poświęcam godzinkę i już wiem,
na czym stoję. A wynikami mogę się podzielić, ale nie obligują do
czegokolwiek. Na pewno nie chodziło tym razem o ilość szczegółów
widocznych na zdjęciu tylko potencjał ostrzenia (który jest na dwóch
przykładach, a na trzecim go nie ma). Więc sorry, ale... nie ten zarzut :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/piękne chwile w życiu? - tak się zmęczyć, żeby nie mieć ochoty na seks/

do góry

Janko Muzykant napisał(a):
> Ja chciałem tylko zauważyć, że znakomita większość (ile by to nie
> znaczyło, ale umówmy się, że prawie każdy) po latach kozakowania z
> walizką sprzętu kończy na kompakcie. Ot, taka racjonalizacja męskich
> marzeń o byciu Wielkim Fotografem :)

Teza o tyle przewrotna, że rzeczywiście kiedyś te kompakty będą sensowną alternatywą
dla prawie każdego i
faktycznie to tylko kwestia czasu kiedy to nastąpi. :-)

Pozdrawiam,
--
Mirek

do góry

W dniu 2011-05-30 20:37, John Smith pisze:
>> Ja chciałem tylko zauważyć, że znakomita większość (ile by to nie
>> znaczyło, ale umówmy się, że prawie każdy) po latach kozakowania z
>> walizką sprzętu kończy na kompakcie. Ot, taka racjonalizacja męskich
>> marzeń o byciu Wielkim Fotografem :)
>
> Teza o tyle przewrotna, że rzeczywiście kiedyś te kompakty będą sensowną
alternatywą dla prawie każdego i
> faktycznie to tylko kwestia czasu kiedy to nastąpi. :-)

Obawiam się, że sama jakość techniczna ma tu najmniejsze znaczenie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/jestem mistrzem, a wy się nie znacie/

do góry

On Mon, 30 May 2011 20:37:27 +0200, John Smith wrote:
> Janko Muzykant napisał(a):
> > Ja chciałem tylko zauważyć, że znakomita większość (ile by to nie
> > znaczyło, ale umówmy się, że prawie każdy) po latach kozakowania z
> > walizką sprzętu kończy na kompakcie. Ot, taka racjonalizacja męskich
> > marzeń o byciu Wielkim Fotografem :)
>
> Teza o tyle przewrotna, że rzeczywiście kiedyś te kompakty będą sensowną
alternatywą dla prawie każdego i
> faktycznie to tylko kwestia czasu kiedy to nastąpi. :-)

A na razie 90%[1] Wielkich Fotografow ma lustrzanke *obok* kompaktu :-)

[1] tak, takie z kapelusza wziete.
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

do góry

W dniu 2011-05-30 17:39, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-05-30 12:42, Olo pisze:
>> przedstawiasz sytuację hipotetyczną, w której 90% osób się nie spotka...
>> A co do wagi - mam dosyć sporą torbę foto, która waży coś koło 20kg i
>> jakoś nie narzekam, swego czasu często korzystałem z Sigmy 70-200 2.8
>> HSM i na prawdę nie miało to już żadnego znaczenia (w wadze) po paru
>> godzinach focenia, czy była przykręcona do 450D czy 50D. Ale użytkowanie
>> 50D, pewny chwyt, pewność obsługi nieporównywalna.
>
> Ja chciałem tylko zauważyć, że znakomita większość (ile by to nie
> znaczyło, ale umówmy się, że prawie każdy) po latach kozakowania z
> walizką sprzętu kończy na kompakcie. Ot, taka racjonalizacja męskich
> marzeń o byciu Wielkim Fotografem :)

Bez przesady: tak było, tak jest i tak będzie, że drogie i dobre szkło
nobilituje, sprzęt również, aczkolwiek całkiem inaczej.
O szkło się dba i na miejscu jest chuchanie, dmuchanie i przecieranie,
ocieranie, dupcenie ... sorry, zagalopowałem się.
Zbytnia dbałość o body nie jest dobrze widziana, dobrze widziana jest
pewna niedbałość, body leży w kałuży, to niech leży, my mamy do
rozważenia problemy ujęcia, kompozycji, znaczenia treści i adekwatnej do
niej formy i na tym się koncentrujemy, a nie nad jakimś chujowym
sprzętem. Niech parobek dba o swoje cepy, my mamy wszystko w dupie
oprócz ideowych i klasowych pryncypiów. Tu nas żaden parobek nie zastąpi!

do góry

Janko Muzykant napisał(a):
> W dniu 2011-05-30 20:37, John Smith pisze:
>>> Ja chciałem tylko zauważyć, że znakomita większość (ile by to nie
>>> znaczyło, ale umówmy się, że prawie każdy) po latach kozakowania z
>>> walizką sprzętu kończy na kompakcie. Ot, taka racjonalizacja męskich
>>> marzeń o byciu Wielkim Fotografem :)
>>
>> Teza o tyle przewrotna, że rzeczywiście kiedyś te kompakty będą
>> sensowną alternatywą dla prawie każdego i
>> faktycznie to tylko kwestia czasu kiedy to nastąpi. :-)
>
> Obawiam się, że sama jakość techniczna ma tu najmniejsze znaczenie :)

Oj tam.
Pozwól się ludziom cieszyć z UWA, małej GO i wizjera bez zwłoki, choć najczęściej
można bez tego żyć. Do tego
nie jest potrzebna ani walizka sprzętu, ani pretensje do "bycia Wielkim Fotografem".
Jest potrzebna mała
torba/kabura i trochę świadomości.

Pozdrawiam,
--
Mirek

do góry