-
121. Data: 2010-01-27 15:56:52
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Andrzej Kaźmierczak <a...@z...bydgoszcz.pl>
święte słowa , 14 minut w końcowej fazie i silnik z typa3 wyjeżdżał na
żabie
ale wracając do tematu - nie zazdroszczę , i koszta się szykują niemałe
pozdrawiam
Andrzej
> Jakbym miał wyjmowac silnik, to wolałbym to zrobić po 100kroć w Garbusie
> niż w jakimś przednionapędowym z poprzecznie ułożonym silnikiem :D
>
> Pozdrawiam !!
-
122. Data: 2010-01-27 16:27:11
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Karolek <d...@o...pl>
Michał Gut pisze:
> przymierzalem sie do tego tylko ze znalazlem tylko narazie jakies tuningowe
> z bajerami - a ja potrzebuje cos prostego.... masz moze jakis namiar na
> sklep ktory ma takie wskazniki bez wodotryskow?
>
Nie mam.
--
Karolek
-
123. Data: 2010-01-27 19:56:23
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2010-01-27 10:31, P_ablo pisze:
> U?ytkownik "DoQ"<p...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:hjmkdu$n7$2@mx1.internetia.pl...
>>
>>
>> Kpl. rozrzad co 180/240kkm - z przewaga na 180kkm w PL warunkach.
>>
>
> Polskie powietrze tak mu nie sluzy?
>
Drogi - nie powietrze.
A dokładnie częste zmiany prędkości obrotowej i częsta jazda z wysokimi
obrotami.
--
Wojciech Smagowicz
-
124. Data: 2010-01-27 20:42:06
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: "Hektor" <z...@w...pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał
>> Troll czy ignorant ? ;-)
>
> trol nie wiec rozwin ignorant
> jestem informatykiem a nie mechanikiem - staram sie pozyskiwac wiedze na
> pms, autokaciku punto i wsrod znajomkow i tyle. cos pominalem istotnego?
Znajomość zasad j.polskiego w pisowni. Trochę wstyd się pod tym co
'tworzysz' podpisywać.
Zbigniew Kordan
-
125. Data: 2010-01-27 21:47:56
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 27.01.2010 Karolek <d...@o...pl> napisał/a:
> Michał Gut pisze:
>
>> przymierzalem sie do tego tylko ze znalazlem tylko narazie jakies tuningowe
>> z bajerami - a ja potrzebuje cos prostego.... masz moze jakis namiar na
>> sklep ktory ma takie wskazniki bez wodotryskow?
>>
>
> Nie mam.
Ja mam seryjny, w sumie na gorącym od razu ma ciśnienie 1/2,
na zimnym najpierw 2-5sek w ogóle nie ma, po chwili rośnie na 3/4 a nawet
wyżej, później w miarę nagrzewania idzie na 1/2 skali. Na skali mam
wartości '0' dla 0 dla 1/2 mam '3' na końcu skali mam '5,6', nie wiem w
jakich to jednostkach :)
Rozgrzany w zależności od obrotów wacha się od 1/3 na wolnych do 1/2 na
roboczych 1000 i wyżej.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
126. Data: 2010-01-27 21:51:17
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 27.01.2010 Artur(m) <m...@i...pl> napisał/a:
>
> W przypadku przyspieszania obrotów silnika przez łańcuch
>> przykazywany jest jakiś moment ciągnący, większy niż przy obrotach
>> jednostajnych. Gdyby wyeliminować z modelu tarcie i dać nieważkość
>> rozrządu, to właściwie ruch jednostajny i spoczynek by się niczym
>> nie różnił. W przypadku przyspieszenia jednak informacja o przyłożeniu
>> siły rozejdzie się z prędkością dźwięku, co musi rozciągnąć łańcuch
>> niezależnie czy wałek coś waży czy nie i czy tarcie jest czy go nie ma.
>
> Mam wrażenie ze zachodzi tu pewne nieporozumienie.
> Odbieram że niektórzy mylą moment napędowy pojazdu
> z momentem napędowym paska rozrządu.
> Czy na luzie 2000RPM czy pod duża górę 2000RPM
> łańcuch rozrządu jest napięty z taką samą siła lub bardzo zbliżoną.
No to normalne, jako 'przyspieszanie' miałem na myśli zmianę RPM
np z 800 na 2000 w ciągu np 1sek - przyspieszenie kątowe.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
127. Data: 2010-01-27 22:06:32
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Ja mam seryjny, w sumie na gorącym od razu ma ciśnienie 1/2,
> na zimnym najpierw 2-5sek w ogóle nie ma, po chwili rośnie na 3/4 a nawet
> wyżej, później w miarę nagrzewania idzie na 1/2 skali. Na skali mam
> wartości '0' dla 0 dla 1/2 mam '3' na końcu skali mam '5,6', nie wiem w
> jakich to jednostkach :)
w barach
-
128. Data: 2010-01-27 22:31:11
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>
Dnia 27.01.2010 Michał Gut <m...@w...pl> napisał/a:
>
>> Brak świec zapłonowych w silniku o zapłonie samoczynnym.
>
> no wiem ze nie ma swiec zaplonowych i rozrozniam roznice pomiedzy dieslem a
> benzyna. nie zmienia to faktu ze zaplony moga wypadac (czytaj mieszanka z
> jakichs powodow skompresowana nie eksploduje). wlasnie po to sa swiece
> zarowe zeby przy uruchamianiu latwiej ta detonacja nastepowala jak jest
> lodowaty silnik
No więc widzisz sam że sformułowanie było lekko nieprecyzyjne. Owszem
może nie następować samozapłon z roznych powodow - rozrzad, wtryski,
kompresja tylko z pojeciem wypadania zaplonow ma to imho niewiele
wspolnego.
--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net
-
129. Data: 2010-01-27 23:05:24
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 27 Jan 2010 01:52:57 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
>Dnia Wed, 27 Jan 2010 01:35:22 +0100, J.F. napisał(a):
>> A serwisowke czytales ?
>> Jak tam sa mocowane kola rozrzadu .. moze na stozek/wcisk ?
>
>Nie widziałem nigdy takiego rozwiązania,
Wojtek Borczyk chyba cos takiego sugerowal w starym passacie -
ustawienie mialo byc skomplikowane
>a do tego nie byłoby huku.
stuk a nie huk.
Stuk moglby byc.
J.
-
130. Data: 2010-01-28 08:13:24
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
Andrzej Kaźmierczak pisze:
>
> święte słowa , 14 minut w końcowej fazie i silnik z typa3 wyjeżdżał na
> żabie
>
> ale wracając do tematu - nie zazdroszczę , i koszta się szykują niemałe
>
> pozdrawiam
>
> Andrzej
Ano Jo, odpiąć paliwo, kable prądowe, linki sztuk 3, odkręcić 4szt M10,
samochód w górę, a silnik w dół :)
Pominąłem jeszcze jeden szczegół zdemontowanie oblachowania - ale jeśli
śruby OK to to jest minuta czasu ;)
Pozdrawiam !!
PS:
Co tam w Bydgoszczy słychać ?? dobrze jeszcze pamiętam ??