On 2014-12-14 17:10, ToMasz wrote:

> coś koledzy nie pamiętają co o takiej sytuacji mówią przepisy. Pojazd
> uprzywilejowany ma pierwszeństwo. przed samochodami, i przed pieszymi.

No patrz, a mnie uczono, że nie ma. Znaczy masz mu ułatwić jak tylko się
da, natomiast za to żeby się w nikogo nie władować jest odpowiedzialny
kierownik pojazdu uprzywilejowanego. Bomby nijak nie dają
nadpierwszeństwa. Nawet zwykłego pierwszeństwa nie dają.

Co do tej sytuacji, to za mało szczegółów żeby oceaniać - jak im się
przed maskę zatoczył, to jego wina (nawet na przejściu). A jak na
przykład wyprzedzali na przejściu, to zdecydowanie kierownik do pierdla.

Shrek.

do góry

Użytkownik "Alf/red/" <f...@u...waw.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m6k555$r16$...@n...news.atman.pl...
> On 14/12/14 13:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
>> To nie oznacza pierwszeństwa absolutnego.
>> Co jest w Polsce całkowicie legalne i nie oznacza wyroku śmierci do
>> natychmiastowego wykonania.
>
> Zgadzam się, samo zdarzenie nie jest jednoznaczne. Ale protestuję przeciw
> mapowaniu go na akcję społeczną skierowaną raczej do wszystkich kierowców
> przez cały dzień.

To jest akcja dla idiotów i od idiotów.
Każda próba obrony tego pomysłu jednoznacznie kwalifikuje broniącego do tej
grupy.
Więc daruj sobie tego typu protesty.
KAPELUSZ PLONK WARNING !!!

do góry

Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m6kcpi$829$...@d...me...
> W dniu 14.12.2014 15:18, Budzik pisze:
>> Użytkownik janusz_k J...@o...pl ...
>>
>>>> - pieszy był narąbany (1,4)
>>> No i co z tego e narąbany? to oznacza że radiowóz mógł go
>>> przejechać/zabić na pasach? ich szczególna ostrożność nie obowiązuje?
>>
>> Nic, poza tym, ze sprawa nie jest juz taka jasna, jakby była gdyby jadacy
>> nrmalnie radiowóz przejechał na pasach pieszego.
>> Na szczescie radiowozy to chyba maja kamerki wiec bedzie widac kto jak
>> sie
>> zachowywał.
>>
> coś koledzy nie pamiętają co o takiej sytuacji mówią przepisy. Pojazd
> uprzywilejowany ma pierwszeństwo

Problem w tym że jest dokładnie odwrotnie.

do góry

Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m6kghf$9p1$...@n...news.atman.pl...

>KAPELUSZ PLONK WARNING !!!

no ja bym już popuścił w gacie na takie dictum

do góry

W dniu niedziela, 14 grudnia 2014 16:01:13 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> <k...@g...com> wrote in message
> news:e0c7f6fd-7a95-43db-905d-b16521b24eb6@googlegrou
ps.com...
> > A ja bym oczekiwał że będzie jechał zachowawczo.
> > Wtedy na pewno dojedzie.
>
> Ale może jechać do umierającego i dojechać za późno.
>
> > Uprzywilejowany może wjechać na czerwonym świetle,
> > może wjechać w jednokierunkową pod prąd.
>
> Nie musi się też stosować do przepisów ograniczających prędkość maksymalną.
>
> > Nie musi zapierdalać dwa razy szybciej.
>
> Ale może.
>
> > Za przeproszeniem koguty nie dają mu żadnych
> > dodatkowych praw, to prośba i informacja dla innych
> > uczestników ruchu żeby pozwolono mu bezpiecznie przejechać.
>
> Dają mu właśnie dodatkowe prawa, których kierowca
> bez kogutów nie ma - sam je wymieniłeś, np. wjechanie
> na skrzyżowanie mimo światła czerwonego, czy w jedno
> -kierunkową drogę pod prąd. Nie bądź tendencyjny...

O czym Ty rozmawiasz. Akurat w tym przypadku nie dojechał. Do tego zaangażował na
pewno pogotowie, inne radiowozy, straż pożarną, prokuratora. Oni wszyscy mogli być
potrzebni w innych miejscach. Co Policja ma do umierającego że na sygnale ma do niego
jechać? Postaraj się mnie przekonać po co w zwykłym radiowozie koguty? Zwykły
radiowóz przyjeżdża po wypadku, po włamaniu, po pobiciu, po zabójstwie. W żadnym z
takich przypadków nie trzeba się spieszyć.

do góry

Hello ToMasz,

Sunday, December 14, 2014, 5:10:45 PM, you wrote:

>>>> - pieszy był narąbany (1,4)
>>> No i co z tego e narąbany? to oznacza że radiowóz mógł go
>>> przejechać/zabić na pasach? ich szczególna ostrożność nie obowiązuje?
>> Nic, poza tym, ze sprawa nie jest juz taka jasna, jakby była gdyby jadacy
>> nrmalnie radiowóz przejechał na pasach pieszego.
>> Na szczescie radiowozy to chyba maja kamerki wiec bedzie widac kto jak sie
>> zachowywał.
> coś koledzy nie pamiętają co o takiej sytuacji mówią przepisy. Pojazd
> uprzywilejowany ma pierwszeństwo. przed samochodami, i przed pieszymi.

Ale masz jakieś wsparcie? Bo czytam art. 53 i poza zgodą na
nieprzestrzeganie pewnych przepisów POD WARUNKIEM ZACHOWANIA
SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI nie widzę specjalnego zapisu o pierwszeństwie
na przejściu dla pieszych...

> Na jakiej podstawie sąd miałby orzec coś innego? To jest taka sama
> sytuacja jakby wlazł co prawda na pasach, ale miał czerwone światło i
> został potrącony przez prawidłowo jadący pojazd.

Nie jest.

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

<k...@g...com> wrote in message
news:39fc818f-62ef-4966-9392-827b8163b8e6@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 14 grudnia 2014 16:01:13 UTC+1 użytkownik Pszemol
> napisał:
>> <k...@g...com> wrote in message
>> > Za przeproszeniem koguty nie dają mu żadnych
>> > dodatkowych praw, to prośba i informacja dla innych
>> > uczestników ruchu żeby pozwolono mu bezpiecznie przejechać.
>>
>> Dają mu właśnie dodatkowe prawa, których kierowca
>> bez kogutów nie ma - sam je wymieniłeś, np. wjechanie
>> na skrzyżowanie mimo światła czerwonego, czy w jedno
>> -kierunkową drogę pod prąd. Nie bądź tendencyjny...
>
> O czym Ty rozmawiasz. Akurat w tym przypadku nie dojechał.

Mówimy o prawach, dodatkowych prawach, jakie dostaje
pojazd uprzywilejowany po włączeniu sygnalizacji...

W tym akurat przypadku doszło do wypadku, więc nie dojechał.
Ale co to zmienia w dyskusji o dodatkowych prawach jakie ma?

> Co Policja ma do umierającego że na sygnale ma do niego jechać?

Policja dojeżdzając na miejsce wypadku zanim dojedzie tam
karetka może udzielić rannym pierwszej pomocy i uratować
im życie.

> Postaraj się mnie przekonać po co w zwykłym radiowozie koguty?
> Zwykły radiowóz przyjeżdża po wypadku, po włamaniu, po
> pobiciu, po zabójstwie. W żadnym z takich przypadków nie trzeba
> się spieszyć.

Jadąc do włamania, rozboju, mogą przyjechać o 2 minuty za późno,
gdy ktoś pociągnie już spust i ktoś tam na scenie przestępstwa umrze.
Nie zawsze jada "po" sprawie, czasem jadą gdy akcja się rozgrywa.

do góry

"RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> wrote in message
news:30132198.20141214183643@pik-net.pl.invalid...
> Ale masz jakieś wsparcie? Bo czytam art. 53 i poza zgodą na
> nieprzestrzeganie pewnych przepisów POD WARUNKIEM ZACHOWANIA
> SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI nie widzę specjalnego zapisu o pierwszeństwie
> na przejściu dla pieszych...

Jadąc na syrenie duża prędkością nie możesz zakładać że na każdym
przejściu na pieszych ktoś Ci może wejść pod koła bo przy takim
założeniu nie dojechałbyś nigdzie, musiałbyś jechać te 40-50km/h.

>> Na jakiej podstawie sąd miałby orzec coś innego? To jest taka sama
>> sytuacja jakby wlazł co prawda na pasach, ale miał czerwone światło i
>> został potrącony przez prawidłowo jadący pojazd.
>
> Nie jest.

Uzasadnij, proszę. Gdyby był trzeźwy i nie miał zaburzonej
orientacji to zauważyłby jadący szybko pojazd na sygnale i nie
wkroczyłby na jezdnię - bronicie pijanego z pobudek ideologicznych ?

do góry

W dniu 14.12.2014 18:36, RoMan Mandziejewicz pisze:
> art. 53
sory, macie racje. Mnie uczono czegoś innego....

ToMasz

do góry

On 14/12/14 18:20, Ghost wrote:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>
>> KAPELUSZ PLONK WARNING !!!
>
> no ja bym już popuścił w gacie na takie dictum

E, on tak ma i już.
Co ciekawsze: twierdzi, że radiowóz na sygnałach ma jechać powoli. Nawet
goniąc zapierdalacza, jadąc do bójki kiboli albo do terrorysty.

--
Alf/red/

do góry