eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2011-11-24 20:59:19
    Temat: Re:
    Od: WildS <f...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-11-22, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
    >> Rozumiem, ze mozna sie czepiac łamania przepisów przez osobówki i
    >> ciezarówki ale nie łamania? wyprzedzania tam gdzie dozwolone?
    >
    > Problem w tym, że to nie kwestia przepisów, a umiejętności myślenia i
    > zauważania innych na drodze.
    > Zdanie kierowców ciężarówek jest takie, że jak on ma kaganiec ciut wyżej
    > ustawiony, to na takim wyprzedzaniu zarobi, że hoho!
    > Windows prawda.
    > Proste wyliczenie - mamy dwie ciężarówki, jedna ma Vmax 88, druga 91km/h.
    > Jeśli startują np. A4 z Krakowa do Wrocławia, to po tych 300km, przy
    > założeniu że cały czas jadą ze swoimi prędkościami maksymalnymi różnica
    > między nimi wyniesie aż 9,8km, czyli 6:42 sekundy.
    > Strasznie dużo. Tyle tylko, że to teoria. Dowolne hamowanei tego
    > 'szybszego' powoduje, że wolniejszy go dogania.
    > Kiedyś z ciekawości zrobiłem sobie eksperyment - pojechałem za 'szybkim',
    > który na wysokości Alwerni wyyyyyyyyyyprzedzał. We Wrocławiu miał nad tym
    > wyprzedzonym całe 68 sekund przewagi.
    > Czyli on zarobił minutę. A ile stracili ci, którzy musieli za nim się przez
    > kilka kilometrów wlec?
    > Oni musieli ze 140 zwolnić do 90km/h. I tak przez 2-3 minuty.
    >
    oni nie maja tacha ;)

    Dzisiaj zrobilem 846km w 10h i 1 minute. Jakbym zaoszczedzil 68 sekund
    to bym w ogole nie przegial ;) Caly czas 90 na tempomacie, nocą.


    >> Jak juz pisalem, takie podejscie to tylko w Polsce i miejscami w
    >> niemczech. Reszta krajow przede wszystkim jezdzi osobowkami wolniej na
    >> autostradach i czesto wystarczy wlaczyc migacz i po kilku osobowkach
    >> mozna zaczac wyprzedzanie.
    > Problem w tym, że w Polsce ciężarówki zmieniają pas nie patrząc, czy nie
    > zajadą drogi,a o tym, żeby zasygnalizować zamiar i poczekać, aż ktoś puści
    > (uprzedzam - ja puszczam, dla mnie przyhamowac i dać potem w gaz nie
    > problem, nie mam 40 ton za sobą) to mowy nie ma.
    > O tym, żeby wyprzedzany na dwie-trzy sekundy odpuścił gaz i ułatwił koledze
    > wyprzedzanie też mowy nie ma.

    ja nie wiem, juz tu ktos pisal, ze on takiego problemu nie widzi tylko
    potem zaczal z kims flejmowac i przestalo byc ciekawie ;)
    Ja po Polsce jezdze malo w porownaniu do zachodu a po Polskich
    autostradach jeszcze mniej bo za drogie dla szefostwa. Ale z tego co
    widze to sporadycznie trafiaja sie takie sytuacje jak piszesz.
    Najczesciej spotykam sie z tym, ze dojezdza jakas osobowka do 2 tirow,
    ktore sa juz dawno w polowie wyprzedzania i pogania ich na CB radio.

    --
    WildS

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: