-
11. Data: 2011-05-20 10:50:23
Temat: Re: Radioodtwarzacz z USB i pamiecia co odtwarzal przed wylaczeniem
Od: "go!" <g...@g...nospam.us>
On 18/05/2011 17:36, Marcin wrote:
> Postanowilem w swojej astrze II classic wymienic radio na cos z USB
> (albo karta pamieci), zeby nie wozic zestawu plyt. Klopot w tym, ze
> odtwarzacze po wlaczeniu zaczynaja grac nosnik od poczatku,
Ja mialem to samo.
Wlasciwie moj Pioneer gral Ok w Almerze. Moglem wylaczyc auto, wyciagnac
klucze (wtedy sie radio wylaczalo automatycznie), a po ponownym
odpaleniu auta zaczynalo dokladnie tam gdzie skonczylo.
Auto zmienilem na Alhambre i tu rozlaczalo sie przy wyjeciu kluczy ale
tracilo pamiec.
U mnie wogole bylo w kostce brak zasilania do kabla od pamieci (bodaj
zolty kolor) ale tak jak ktos pisal kable moga byc zamienione (pamiec z
zasilaniem calego sprzetu). Czasem moga byc nawet 3 lub 4 zasilania +12V
Sprawa jest prosta. Powinienes miec w instrukcji opis kabli po kolorach.
Wez do samochodu miernik i sprawdz gdzie masz napiecie przy wlozonych
kluczach a gdzie bez. Kabel razem ze zlaczka latwo z kostki wyjac i
zamienic miejscami.
Powodzenia.