eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPytanie odnośnie policji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 41. Data: 2014-11-07 22:29:24
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>

    Budzik pisze:
    > Użytkownik anacron a...@a...pl ...
    >
    >>> Mam takie pytanie odnośnie policji -
    >>>
    >>> załóżmy, że doszło do kolizji bez wypadku a ja jestem poszkodowanym.
    >>> Dzwonię na policję i zgłaszam zdarzenie, ale nim policja przyjeżdża
    >>> dogaduję się ze sprawcą na polubowne załatwienie sprawy. Czy wtedy
    >>> istnieje możliwość telefonicznego odwołania wezwania policji, czy muszą
    >>> już przyjechać i wystawić mandat?
    >>
    >> Nie muszą, ale nadal mogą.
    >>
    > Przy czym im specjalnie na przyjezdzaniu do stłuczek nie zalezy wiec pewnie
    > z chęcia przyjmą informacje ze się dogadaliście i nie beda przyjezdzali na
    > miejsce.

    Często właściciel pojazdu (pracodawca, leasingodawca, wynajmujący) w
    warunkach korzystania z pojazdu zawiera wymóg powiadomienia policji o
    każdej stłuczce. Policja zgłoszenia przyjmuje bo musi, jak się potem
    pofatygować osobiście - kwit potwierdzający zgłoszenie wypisze bo musi
    - a przyjeżdża jedynie jak się uczestnicy dogadać nie mogą, a i to po
    wielu godzinach (zespołów wypadkowych jest niewiele, mają co robić i do
    dupereli (brak osób poszkodowanych na ciele) jeżdżą w ostatniej kolejności.

    --
    Darek


  • 42. Data: 2014-11-07 22:31:41
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Fri, 07 Nov 2014 10:41:33 +0100, Liwiusz napisał(a):

    > W dniu 2014-11-07 10:35, Tomasz Pyra pisze:
    >> Tyle tylko że jak posiadasz AC masz w tej sytuacji gorzej niż gdybyś AC nie
    >> miał - bo musisz szkodę naprawić ze swojego AC, a UFG pokryje Ci najwyżej
    >> różnicę (udział własny, utracone zniżki)
    >
    > Z czego to wynika?

    Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu
    Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

    Art. 106 Jeżeli poszkodowany, w przypadku szkody w mieniu, może zaspokoić
    roszczenie na podstawie umowy ubezpieczenia dobrowolnego, Fundusz wyrównuje
    szkodę w części, w której nie może być zaspokojona, wraz z uwzględnieniem
    utraconych zniżek składki oraz prawa do zniżek składki.

    Czyli w sytuacji, jak okaże się że ubezpieczenia nie było (co też
    niekoniecznie musi być prawdą w omawianej sytuacji), to w zasadzie masz
    wybór albo likwidujesz ze swojego AC, a UFG wyrówna Ci tak że nie będziesz
    stratny, albo nie dostaniesz ani grosza.

    Tyle że tu wygląda tak, ze z tego AC faktycznie nie dołoży do interesu.


  • 43. Data: 2014-11-07 22:35:10
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 07.11.2014 o 10:34, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
    >
    >>> Na ten przypadek obecność policji nie pomoże.
    >>
    >> A to policja nie sprawdza już czy samochód jest ubezpieczony? Podczas
    >> sprawdzania numeru rejestracyjnego dostawali też info o statusie
    >> ubezpieczenia OC.
    >
    > Sam możesz sobie sprawdzić przez WWW, przy czym to i tak nie zmieniło by
    > faktu, że baba OC nie miała.

    Baba nie miała. Pojazd miał. OC pojazdów mechanicznych jest
    ubezpieczeniem ustawowym - każdy poruszający się po drogach publicznych
    pojazd posiada takowe z mocy prawa. Niewykupienie polisy w zasadzie nie
    zmienia sytuacji poszkodowanych - jak nie ubezpieczyciel to UFG
    odszkodowanie wypłaci. Gorzej ma właściciel - bo ubezpieczyciel to tylko
    zniżki za bezszkodowość cofnie a UFG każe sobie całe odszkodowanie ze
    stosowna górką w przepisach przewidzianą oddać.

    --
    Darek


  • 44. Data: 2014-11-07 22:43:04
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Fri, 7 Nov 2014 10:49:35 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a):

    > Dnia 2014-11-07, o godz. 10:35:08
    > Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):
    >
    >> Tu policja w sumie pomoże jedynie psychologicznie.
    >> Bo możliwości wypierania się i nieuznania winy teoretycznie są nadal
    >> takie same niezależnie od tego czy policja była, czy był mandat itp.
    >> itd. Natomiast owszem może ubezpieczyciel nie będzie taki skory do
    >> kręcenia jak jest papier z policji.
    >
    > Dokładnie. Dostaje się numer postępowania i w razie czego
    > ubezpieczyciel wie do kogo uderzać. Jeśli neguje u ubezpieczyciela to za
    > co dostał mandat i punkty karne to ja nie muszę udowadniać że nie
    > jestem słoniem. Więc to nie psychologiczne a praktyczne.

    Od przyjętego mandatu co prawda odwołać się nie można, ale z drugiej strony
    nie jest to żaden dowód winy.
    Więc jeżeli sprawca powie potem, że on jednak nie był winny, a podpisał
    wszystko bo był w szoku i pod naciskiem, a jego ubezpieczyciel (bo tak
    naprawdę to ubezpieczyciel decyduje) uzna że warto Ci nie zapłacić, to nie
    zapłaci.
    Wtedy sprawę możesz skierować do sądu i tam niestety Ty musisz udowodnić
    zasadność roszczenia.
    Mandat w zasadzie będzie tu słabym argumentem, bo policjanci są świadkami
    jedynie stanu po wypadku, coś tam mogą powiedzieć, ale jeśli sytuacja
    będzie niejasna, to wiele nie pomogą.

    Więc jednak podpisany mandat może tu działać jedynie odstraszająco na
    ubezpieczyciela.


    >> Tu policja nic Ci nie pomoże.
    >
    > A i owszem pomogła pośrednio. Sprawa toczy się z urzędu o podrobienie
    > dokumentu przez poprzedniego właściciela i jego używanie przez kobitę
    > co mnie stuknęła.

    Ale to nie jest sprawa związana z Twoją.
    Jedynie pośrednio może pomóc ustalić czy pojazd posiadał ubezpieczenie OC,
    bo od tego zależy kto jest odpowiedzialny za szkodę którą spowodowano (bo
    jak nie ma ubezpieczyciela, to odpowiedzialność przechodzi na UFG).

    >> Teraz należy się zwrócić do UFG które albo wskaże ubezpieczyciela
    >> który ubezpieczał samochód sprawcy, albo odpowiedzialność przejmie
    >> UFG. Tyle tylko że jak posiadasz AC masz w tej sytuacji gorzej niż
    >> gdybyś AC nie miał - bo musisz szkodę naprawić ze swojego AC, a UFG
    >> pokryje Ci najwyżej różnicę (udział własny, utracone zniżki)
    >
    > Nie zgodziłem się na likwidację z AC co mi zaproponowano. Zwłaszcza że
    > auto miałem już naprawione i odebrane. Niby nie w porządku w stosunku
    > do warsztatu ale od momentu gdy naprawiłem szkodę do zawiadomienia mnie
    > przez ubezpieczyciela minęło prawie 2 miesiące. W takiej sytuacji
    > powiadomiono mnie po kolejnych ~3 tygodniach że naprawę zapłacono z UFG
    > a kasy będą dochodzić od właściciela samochodu w momencie kolizji.

    Art. 106 ustawy (cytat w poście obok), wymaga od Ciebie żebyś szkodę
    zlikwidował ze swojego AC, a UFG pokryje Ci różnicę (włącznie z utratą
    przyszłych zniżek). Jest to obowiązek wynikający wprost z ustawy.

    Radziłbym Ci to dokładnie sprawdzić, bo żeby się nie okazało że "zataiłeś"
    (nawet nieświadomie) to że masz polisę AC i złamałeś w ten sposób prawo,
    pobierając nienależne Ci odszkodowanie z UFG (bo powinieneś je dostać od
    swojego ubezpieczyciela AC).
    Zwłaszcza że z ustawy wynika że Ty nie będziesz na tym stratny (tylko Twój
    ubezpieczyciel).
    UFG pisze na swojej stronie, że przed wypłatą odszkodowania wymagają
    podpisania oświadczenia że nie posiadasz polisy AC. Nie podpisałeś im
    czasem czegoś takiego z rozpędu?


  • 45. Data: 2014-11-07 22:50:53
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Fri, 7 Nov 2014 16:49:45 +0100, Cavallino napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...spam.spam.com> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:m3gm13$5ul$...@n...news.atman.pl...
    >> Mam takie pytanie odnośnie policji -
    >>
    >> załóżmy, że doszło do kolizji bez wypadku a ja jestem poszkodowanym.
    >> Dzwonię na policję i zgłaszam zdarzenie, ale nim policja przyjeżdża
    >> dogaduję się ze sprawcą na polubowne załatwienie sprawy. Czy wtedy
    >> istnieje możliwość telefonicznego odwołania wezwania policji, czy muszą
    >> już przyjechać i wystawić mandat?
    >
    > Można nawet podziękować za wizytę dopiero gdy już dojadą.
    > Z reguły nie chce im się nic pisać, gdy nie ma takiej potrzeby.

    No chyba że limit mandatów mają do wyrobienia


  • 46. Data: 2014-11-07 22:52:50
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    >>>> Poza tym nie każdy korzysta z drogiego neta na smartphone.
    >>>
    >>> Wiadomo, 10zł na miesiac za net to mega drogo...
    >>
    >> Jak za 5 minut to drogo, zwłaszcza gdy ktoś posiada dwa sztywne łącza
    >> w domu i w pracy, oraz darmowego Aero2 na inne cele.
    >> 10 zł to ja za telefon na rok płacę. ;-)
    >>
    > Nic nie rozumiem.
    > Nie korzystasz z netu w telefonie?

    Nie, po to mam komputery, poza ich zasięgiem jestem jakieś śladowe ilości
    czasu.
    A za leniwy jestem żeby przekładać sima Aero z pena do telefonu, wolę
    poczekać aż dojdę do kompa.



  • 47. Data: 2014-11-07 23:59:49
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>>>> Poza tym nie każdy korzysta z drogiego neta na smartphone.
    >>>>
    >>>> Wiadomo, 10zł na miesiac za net to mega drogo...
    >>>
    >>> Jak za 5 minut to drogo, zwłaszcza gdy ktoś posiada dwa sztywne
    >>> łącza w domu i w pracy, oraz darmowego Aero2 na inne cele.
    >>> 10 zł to ja za telefon na rok płacę. ;-)
    >>>
    >> Nic nie rozumiem.
    >> Nie korzystasz z netu w telefonie?
    >
    > Nie, po to mam komputery, poza ich zasięgiem jestem jakieś śladowe
    > ilości czasu.
    > A za leniwy jestem żeby przekładać sima Aero z pena do telefonu, wolę
    > poczekać aż dojdę do kompa.
    >
    Rozumiem.
    No to musiałbys sobie poradzić inaczej :)


  • 48. Data: 2014-11-08 09:40:27
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia 07 Nov 2014 13:36:19 GMT, Budzik napisał(a):

    > Użytkownik Maciek "Babcia" Dobosz b...@j...org.pl ...
    >
    >>> Do tego nie potrzeba policji.
    >>>
    >>> Wystarczy choćby:
    >>> www.ufg.pl/web/guest/sprawdzenie-oc-sprawcy-wypadku
    >>
    >> Oczywiście. Tyle że trudno zweryfikować uczestnikowi przy stłuczce czy
    >> wszystkie dokumenty drugiej strony są w porządku.
    >>
    > Bo?

    Bo taki dokument, to np. wydrukowany na drukarce .pdf pobrany z systemu
    bankowego z potwierdzeniem zapłaty.
    Oszust może sobie go dowolnie edytować, a Tobie jako niebędącym stroną
    przelewu, nawet bank nie udzieli żadnych informacji na ten temat.

    Więc tak naprawdę jedyne co możesz zrobić na miejscu stuczki to skorzystać
    z internetu i sprawdzić sprawcę na stronie UFG i w razie braku danych o
    polisie (co jednak niekoniecznie oznacza brak polisy) dopiero drążyć.

    Bo okazać to się mogą różne rzeczy - lewa polisa, ale też lewe tablice czy
    VIN w aucie.


  • 49. Data: 2014-11-08 10:45:43
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...

    >>>> Do tego nie potrzeba policji.
    >>>>
    >>>> Wystarczy choćby:
    >>>> www.ufg.pl/web/guest/sprawdzenie-oc-sprawcy-wypadku
    >>>
    >>> Oczywiście. Tyle że trudno zweryfikować uczestnikowi przy stłuczce
    >>> czy wszystkie dokumenty drugiej strony są w porządku.
    >>>
    >> Bo?
    >
    > Bo taki dokument, to np. wydrukowany na drukarce .pdf pobrany z
    > systemu bankowego z potwierdzeniem zapłaty.
    > Oszust może sobie go dowolnie edytować, a Tobie jako niebędącym stroną
    > przelewu, nawet bank nie udzieli żadnych informacji na ten temat.
    >
    Oczywiście, ale juz ustalilismy, ze policja ma w zakresie weryfikacji
    dostep dokładnie do tej samej bazy co wszyscy.

    > Więc tak naprawdę jedyne co możesz zrobić na miejscu stuczki to
    > skorzystać z internetu i sprawdzić sprawcę na stronie UFG i w razie
    > braku danych o polisie (co jednak niekoniecznie oznacza brak polisy)
    > dopiero drążyć.
    >
    Ano. dokładnie tak samo jak policja, prawda?

    > Bo okazać to się mogą różne rzeczy - lewa polisa, ale też lewe tablice
    > czy VIN w aucie.
    >
    Hmm... Czyli wzywać policję przy każdej byle stłuczce zeby sprawdziła, czy
    auto nie jest kradzione?


  • 50. Data: 2014-11-08 10:45:44
    Temat: Re: Pytanie odnośnie policji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>>> Do tego nie potrzeba policji.
    >>>>
    >>>> Wystarczy choćby:
    >>>> www.ufg.pl/web/guest/sprawdzenie-oc-sprawcy-wypadku
    >>>
    >>> Oczywiście. Tyle że trudno zweryfikować uczestnikowi przy stłuczce czy
    >>> wszystkie dokumenty drugiej strony są w porządku.
    >>>
    >> Bo?
    >
    > a wiesz jak wyglądają potwierdzenia OC wszystkich towarzystw
    > ubezpieczeniowych?
    >
    A policja wie? Sa w tym zakresie szkoleni?

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: