-
11. Data: 2015-06-04 14:54:08
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** dddddddd pisze tak:
>>> Tekst pokazujący na podstawie raportów policji bezsens a nawet
>>> tragiczne skutki dziennej jazdy na światłach.
>>
>> w korku i w pełnym słońcu wyłączam.
>>
>
> w takim razie pirat jesteś i powinni ci zatrzymać pj na 3 miesiące!
>
kacz mi if ju ken ;)
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
12. Data: 2015-06-04 19:14:10
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz"
> Artykuł dadrl wprawdzie na stronie JKM, ale to akurat bez znaczenia dla
> meritum sprawy.
> Tekst pokazujący na podstawie raportów policji bezsens a nawet tragiczne
> skutki dziennej jazdy na światłach.
>
> http://korwin-mikke.pl/forum/read.php?50,24436
W tym artykule nie ma żadnej rzeczowej treści. Typowy bełkot dostosowany
poziomem do wyznawców korwinizmu i ich alternatywnej rzeczywistości, w
której żyją. Konstrukcja artykułu polega na łączeniu ze sobą faktoidów
bez wskazania ciągu przyczynowo-skutkowego, a ewentualne wątpliwości
rozwiewane kreatywną retoryką na zasadzie: "Czy Jacek Kurski przekroczył
prędkość? Nie on jechał prawidłowo. To asfalt za szybko przesuwał się
pod jego samochodem."
Nie jestem miłośnikiem jazdy na światłach, ale "artykuły" takie jak
powyższy tylko pogłębiają stanowisko strony przeciwnej, obnażając, że
nie ma rzeczowego argumentu przeciwko.
---
Jak na razie to nie ma podstawy by sądzić, że jest jakikolwiek "ciąg
przyczynowo-skutkowy" między jeżdżeniem na światłach a wypadkowością o co
chyba chodziło w jeżdżeniu na światłach bo przecież chyba nie o to by np
produkować więcej dwutlenku węgla a może jednak ...
-
13. Data: 2015-06-05 08:51:52
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: "abn140" <a...@g...com>
> I wtedy zostaje nam, że liczba wypadków w dzień ZMALAŁA o ok. 7% -
> zwłaszcza tych najgroźniejszych - zderzeń czołowych.
> A statystykę wypadków w ogóle (o czym mowa w tym tekście) podbiła młodzież
> wracająca nocą z dyskotek (tak wynika właśnie z tych danych
> statystycznych).
widze ze trzeba jak nic wyslac to do Austrii bo ci biedacy nie maja pojecia
o co chodzi.
i pewnie bez JAKICHKOLWIEK analiz wylaczyli ten kretynski przepis po
roku....
ps
z gory sorry jesli sie myle i nadal jezdzi sie tam na swiatlach. nie mam
czasu szukac.
-
14. Data: 2015-06-05 09:20:39
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: quent <x...@x...com>
On 2015-06-04 08:42, t-1 wrote:
> Artykuł dadrl wprawdzie na stronie JKM, ale to akurat bez znaczenia dla
> meritum sprawy.
> Tekst pokazujący na podstawie raportów policji bezsens a nawet tragiczne
> skutki dziennej jazdy na światłach.
>
> http://korwin-mikke.pl/forum/read.php?50,24436
I bez tego art. wiem, że to idiotyczny przepis...
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
15. Data: 2015-06-05 09:21:12
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2015-06-05 o 08:51, abn140 pisze:
>> I wtedy zostaje nam, że liczba wypadków w dzień ZMALAŁA o ok. 7% -
>> zwłaszcza tych najgroźniejszych - zderzeń czołowych.
>> A statystykę wypadków w ogóle (o czym mowa w tym tekście) podbiła młodzież
>> wracająca nocą z dyskotek (tak wynika właśnie z tych danych
>> statystycznych).
> widze ze trzeba jak nic wyslac to do Austrii bo ci biedacy nie maja pojecia
> o co chodzi.
> i pewnie bez JAKICHKOLWIEK analiz wylaczyli ten kretynski przepis po
> roku....
> ps
> z gory sorry jesli sie myle i nadal jezdzi sie tam na swiatlach. nie mam
> czasu szukac.
>
>
U nas zadziałało. U nich może nie przeprowadzili takiej analizy - jest
to możliwe, bo zapewne analitycy policyjni to ograniczony krąg ludzi. No
i druga sprawa - tam jest nieco inna kultura jazdy i trudno przenosić
pewne rozwiązania żywcem.
T.
-
16. Data: 2015-06-05 10:24:17
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 05 Jun 2015 09:20:39 +0200, quent
> I bez tego art. wiem, że to idiotyczny przepis...
Być może idiotyczny dla większości kumatych ludzi, ale na część idiotów i
sklerotyków działa (jak większość przepisów nakazowych) -- od momentu
wejścia w życie praktycznie nie widzę kierowców, którzy po zmroku, albo w
dzień gdy się zmienią warunki i zapadnie "szaruga", nie jeżdżą na
światłach. Kiedyś to było notoryczne i parokrotnie doprowadziło do sytuacji
"podbramkowej". Także choć przepis _dla_ _mnie_ jałowy, bo i bez przepisu
światła zawczasu zapalałem, to cieszy mnie iż jest ten nakaz.
--
Pozdor Myjk
-
17. Data: 2015-06-05 11:19:51
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 4 Jun 2015 11:59:13 +0200, Tom N napisał(a):
> t-1 w
>> W dniu 2015-06-04 o 09:23, (Tom N) pisze:
>>> "16-05-2010 - 21:07:12"
>>> Ić stont oszołomie...
>> Coś się zmieniło od tego czasu?
> Kilka lat minęło...
I KRBRD/komisja sejmowa przyznala sie do bledu ?
W Austrii w podobnej sytuacji przepis wycofano, a u nas ?
J.
-
18. Data: 2015-06-05 11:22:48
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-05 10:24, Myjk wrote:
> Być może idiotyczny dla większości kumatych ludzi, ale na część idiotów i
> sklerotyków działa (jak większość przepisów nakazowych) -- od momentu
> wejścia w życie praktycznie nie widzę kierowców, którzy po zmroku, albo w
> dzień gdy się zmienią warunki i zapadnie "szaruga", nie jeżdżą na
> światłach. Kiedyś to było notoryczne i parokrotnie doprowadziło do sytuacji
> "podbramkowej". Także choć przepis _dla_ _mnie_ jałowy, bo i bez przepisu
> światła zawczasu zapalałem, to cieszy mnie iż jest ten nakaz.
Działał dopóki nie spowszechniały światła do jazdy dziennej. Teraz dla
odmiany rzeczywiście nie spotyka się ludzi bez świateł w nocy i w
kiepskich warunkach, za to z dupnymi ledami z allegro z przodu i niczym
z tyłu...
No i niestety część ludzików wychodzi z założenia, że jak nie masz dwóch
świateł to na drodze nie istniejesz - więc obniża się bezpieczeństwo
pieszych, rowerzystów i motocyklistów.
Mimo wszystko uważam, że przepis jest słuszny. Wiele ludzi zachowuje się
jak dzieci i myślą, że skoro oni widzą, to ich też widać;)
Problem większego zużycia paliwa jest pomijalny - to jest jakieś 150
watów, więc troszkę więcej niż 0,2 konia mechanicznego uwzględniając
sprawność alternatora. Oczywiście można to przenosić na skalę kraju, ale
dalej będą to pojedyncze ułamki procentów zużycia. Jak już to bardziej
bym się przejmował tym, że trzeba częsciej żarówki wymieniać, a to może
być upiardliwe w nowych samochodach.
Shrek.
-
19. Data: 2015-06-05 11:38:35
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 05.06.2015 o 10:24 Myjk <m...@n...op.pl> pisze:
> od momentu
> wejścia w życie praktycznie nie widzę kierowców, którzy po zmroku, albo w
> dzień gdy się zmienią warunki i zapadnie "szaruga", nie jeżdżą na
> światłach.
Z tym, że często są to "światła dzienne" widoczne z kilkunastu metrów.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
20. Data: 2015-06-05 11:41:04
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 04 Jun 2015 11:17:18 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
> W dniu 2015-06-04 o 08:42, t-1 pisze:
>> Artykuł dadrl wprawdzie na stronie JKM, ale to akurat bez znaczenia dla
>> meritum sprawy.
>> Tekst pokazujący na podstawie raportów policji bezsens a nawet tragiczne
>> skutki dziennej jazdy na światłach.
>>
>> http://korwin-mikke.pl/forum/read.php?50,24436
>
> W tym artykule nie ma żadnej rzeczowej treści. Typowy bełkot dostosowany
> poziomem do wyznawców korwinizmu i ich alternatywnej rzeczywistości, w
> której żyją. Konstrukcja artykułu polega na łączeniu ze sobą faktoidów
> bez wskazania ciągu przyczynowo-skutkowego,
W artykule moze i nie ma, ale analiza pozostaje.
My jestesmy o tyle dobrym przykladem, ze w tych latach nic istotnego
sie nie zmienilo - ani mandatow nie podniesli, ani autostrad nie
podwoili ..
A korwinowska retoryka nie taka glupia - wczesniej sam pisalem ze nie
zdarzylo mi sie nie zauwazyc auta z przeciwka, wiec co niby mialoby
sie polepszyc ? Niektorzy uwazali, ze oni beda lepiej zauwazalni ... w
czym problem, mogli sobie swiatla wlaczyc. Czy trzeba do tego nakazu
panstwowego ?
No i clou sprawy - czy urzednik sie przyzna do bledu ? Nie.
Choc tu akurat sprawa poselska, urzednicy tylko w tle ... i jak widac
austryjaccy sie przyznali.
> Nie jestem miłośnikiem jazdy na światłach, ale "artykuły" takie jak
> powyższy tylko pogłębiają stanowisko strony przeciwnej, obnażając, że
> nie ma rzeczowego argumentu przeciwko.
No jak nie ma ? A te wykresy ?
P.S. Swiatla w zimie do dobry pomysl. Przy wyjezdzaniu z parkingu
lepiej widac jadace pojazdy przez kiepsko odsniezone i zaparowane
szyby i lusterka.
J.