-
41. Data: 2010-05-14 19:18:05
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia 14 May 2010 19:10:29 +0200, to napisał(a):
> Chodzi o sytuację w której tego
> samego rowerzystę trzeba wyprzedzać 15 razy z rzędu, bo po prostu MUSI
> minąć te 5 samochodów na światłach i przejechać jako pierwszy przez
> skrzyżowanie.
Nie rozumiem dlaczego zatem ludzie jeżdżą samochodami, skoro rowerem
szybciej.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
42. Data: 2010-05-14 19:22:04
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: to <t...@a...xyz>
MadMan wrote:
> Nie rozumiem dlaczego zatem ludzie jeżdżą samochodami, skoro rowerem
> szybciej.
W tym wypadku tak samo szybko (wolno) -- na danym odcinku, lecz dużo
mniej wygodnie.
--
cokolwiek
-
43. Data: 2010-05-14 19:43:47
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: mateoos <m...@w...pl>
W dniu 2010-05-14 14:48, r...@m...com pisze:
> Polskie PoRD mamy takie jak mamy; jeśli jest Droga dla Rowerów - masz
> obowiązek nią jechać.
>
(ciach)
>
> ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
> jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),
> którzy widząc rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR,
> i jeszcze czasem B-9 przy jezdni - nie dadzą mu żyć;
> klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie spryskiwaczy,
> a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.
Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają
ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który
nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i
przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka
będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!
To w takim razie jak zobaczę korek to pojadę chodnikiem, bo tak.
Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.
-
44. Data: 2010-05-14 19:56:26
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: r...@m...com
>
> Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają
> ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który
> nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i
To działa też w drugą stronę; kierowca który nigdy nie jezdził rowerem - z
reguły nienawidzi rowerzystów.
> przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka
> będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!
Zajęta przez zaparkowane samochody?
>
> Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.
Wielu posiada (np ja) i widząc na drodzę rowerzystę nie możesz tego stwierdzić.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
45. Data: 2010-05-14 19:57:18
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 14 May 2010 20:22:37 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):
>>>>>> Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,
>>>>> Nie mają jak jest ścieżka.
>>>> Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.
>>> Oczywiście że mają. Jak nie ma chodnika ani pobocza :)
>>
>> Zapomniałeś o czymś.
>
> O czym?
W sumie o niczym, nieco się zagalopowałem. Sytuacja wygląda tak, że aby
pieszy mógł iść po tej drodze dla rowerów - musi ona mieć co najmniej
2.5m. Ale to jest w zasadzie zmartwienie zarządcy drogi.
>>> Sytuacja analogiczna jak z rowerami :)
>>
>> A tu też nieprawda.
>>
>
> Czemu?
Twój post jest nieco niejasny. Dla usystematyzowania - sytuacja wygląda
tak:
- rowerzysta ma jechać po drodze dla rowerów (oczywiście odpowiednio
oznaczonej - jeśli np. jest po drugiej stronie jezdni, a nie ma
odpowiednich znaków - nie musi bo nie wie że ona tam jest) - znak "Droga
dla rowerów" to znak nakazu
- nie ma DDR - jedzie po poboczu nadającym się do jazdy (dla mnie w
domyśle - zrobionym z tego samego co jezdnia)
- nie ma pobocza - jedzie na zasadach samochodowych
- prędkość na jezdni powyżej 50 km/h - może jechać chodnikiem o
szerokości co najmniej 2 metrów (ale nie musi).
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
46. Data: 2010-05-14 19:58:07
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 14 May 2010 19:43:47 +0200, mateoos napisał(a):
> na dodatek uważa, że jak ścieżka
> będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!
O, to ja już tak nie będę robił. Kupię sobie BMXa i zacznę skakać po
samochodach, przecież nie mogę ich ominąć chodnikiem ani jezdnią - prawo
mi zabrania!
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
47. Data: 2010-05-14 19:58:42
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 14 May 2010 19:43:47 +0200, mateoos napisał(a):
> na dodatek uważa, że jak ścieżka
> będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!
O, to ja już tak nie będę robił. Kupię sobie BMXa i zacznę skakać po
samochodach, przecież nie mogę ich ominąć chodnikiem ani jezdnią - prawo
mi zabrania!
> Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.
Kierowca samochodu z reguły też go nie posiada.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
48. Data: 2010-05-14 20:22:37
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
MadMan wrote:
> Dnia Fri, 14 May 2010 19:03:38 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):
>
>>>>> Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,
>>>> Nie mają jak jest ścieżka.
>>> Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.
>> Oczywiście że mają. Jak nie ma chodnika ani pobocza :)
>
> Zapomniałeś o czymś.
O czym?
>
>> Sytuacja analogiczna jak z rowerami :)
>
> A tu też nieprawda.
>
Czemu?
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
49. Data: 2010-05-14 20:25:36
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
s...@m...com wrote:
>> s...@m...com wrote:
>>>> spam wrote:
>>>>
>>>>> Ty jedziesz 80-100, on 45, wiĂ?ďż˝c rÄ?Ĺ?Ěźnica spora - wyprzedziĂ?ďż˝
> i tak
>>> trzeba.
>>>> RÄ?Ĺ?Ěźnica pomiĂ?ďż˝dzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie
> kaĚźdy skuter
>>>> jedzie jednak szybciej.
>>>
>>> legalnie szybciej niz 45 nie moĹźe.
>> SamochĂłd legalnie w mieĹ?cie moĹźe jechaÄ? 50. 5km/h róşnicy.
>>
>>> rowerzysta za to moĹźe jechac legalnie znacznie szybciej niĹź 25,
> szczegĂłlnie na
>>> tzw. rowerze szosowym.
>> Tylko, Ĺźe z kaĹźdych Ĺ?wiateĹ? rozpÄ?dza siÄ? duĹźo wolniej niĹź skuter, i
> nie
>> oszukujmy siÄ?, wiÄ?kszoĹ?Ä? jedzie nawet mniej niĹź te 25. (O ile
> wiÄ?kszoĹ?Ä?
>> sukterĂłw jedzie wiÄ?cej niĹź 45)
>>
>
> Człowiek jezdzący zawodowo na dobrej szosówce przy bezwietrznej pogodzie po
> płaskim asfalcie
Wymagasz niezwykłego wprost zbiegu wypadków :)
> może utrzymać średnią 40-45 km/h na dystansie kilkunastu km,
> czyli przez całe miasto.
Zwłaszcza jak ma po drodze ileś czerwonych świateł :)
> Oczywiście na DDR było by to niemożliwe.
A na ulicy ze światłami, typowymi dziurami, przy pogodzie gdy jednak
jest trochę wiatru + podmuchahch choćby od przejeżdżających ciężarówek
to jest?
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
50. Data: 2010-05-14 20:35:06
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Od: mateoos <m...@w...pl>
W dniu 2010-05-14 19:56, r...@m...com pisze:
>
>>
>> Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają
>> ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który
>> nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i
>
> To działa też w drugą stronę; kierowca który nigdy nie jezdził rowerem - z
> reguły nienawidzi rowerzystów.
>
>> przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka
>> będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!
>
> Zajęta przez zaparkowane samochody?
>
>>
>> Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.
>
> Wielu posiada (np ja) i widząc na drodzę rowerzystę nie możesz tego stwierdzić.
>
>
Jeździłem sporo rowerem, teraz jeżdżę samochodem, ale coraz bliżej
jestem ponownego zakupu dwóch kółek.
Parkowanie na ścieżce jest identycznym kurestwem, jak latanie po rondzie
o godz. 22:00 na czarnym rowerze w czarnych ciuchach. Rowerzysta myśli,
że skoro on widzi samochód, to i kierowca tego samochodu widzi rowerzystę.
A fakt posiadania OC przez rowerzystę jest godny pochwały.