Mam na myśli głównie laptopy, ale myślę że można zadać dokładnie to samo
pytanie odnośnie kilku innych kategorii sprzętu mobilnego.

Mam dwa paroletnie laptopy, które w ostatnich latach się trochę
zestarzały i musiały zostać zastąpione czymś nowszym. Jeden z nich przez
jakiś czas był wykorzystywany w zastosowaniach "warsztatowych", ale i z
tym dałem sobie spokój, bo przecież we współczesnym IDE już nie da się
wygodniej popracować.

Sprzęt jest sprawny i dobrze zachowany, więc nie chcę go oddawać do
utylizacji. A nóż jeszcze się przyda...

Jak wygląda "procedura" przygotowania takiego laptopa do magazynowania,
które może potencjalnie trwać latami?
Oczywiście powinienem wyjąć baterię, ale czy powinna być naładowana do
jakiejś konkretnej wartości?
Co zrobić z bateryjką podtrzymującą BIOS/zegar? Może spokojnie zostać w
środku?

do góry

On 07.06.2015 18:47, Atlantis wrote:
> Mam na myśli głównie laptopy, ale myślę że można zadać dokładnie to samo
> pytanie odnośnie kilku innych kategorii sprzętu mobilnego.
>
> Mam dwa paroletnie laptopy, które w ostatnich latach się trochę
> zestarzały i musiały zostać zastąpione czymś nowszym. Jeden z nich przez
> jakiś czas był wykorzystywany w zastosowaniach "warsztatowych", ale i z
> tym dałem sobie spokój, bo przecież we współczesnym IDE już nie da się
> wygodniej popracować.
>
> Sprzęt jest sprawny i dobrze zachowany, więc nie chcę go oddawać do
> utylizacji. A nóż jeszcze się przyda...
>
> Jak wygląda "procedura" przygotowania takiego laptopa do magazynowania,
> które może potencjalnie trwać latami?
> Oczywiście powinienem wyjąć baterię, ale czy powinna być naładowana do
> jakiejś konkretnej wartości?
> Co zrobić z bateryjką podtrzymującą BIOS/zegar? Może spokojnie zostać w
> środku?
>

Podstawowe pytanie brzmi - po co chcesz to przechowywać? Zapas trwały na
wypadek wojny? Allegro będzie najlepszym miejscem, nic nie wyjmuj, zrób
ładne zdjęcia, nie przechowuj więcej niż 3 dni po zakończeniu aukcji. Z
trzymania rzeczy które "może się przydadzą" robi się tylko w domu
śmietnik. Jak masz tam jakiegoś starego IBM z RS232 i LPT to ja chętnie
przechowam ;)

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 2015-06-07 o 21:42, Jakub Rakus pisze:

> Jak masz tam jakiegoś starego IBM z RS232 i LPT to ja chętnie
> przechowam ;)

Jeden z tych laptopów to włanie stary IBM z LPT i RS232. Chwilowo nie
potrzebuję go stale w "warsztacie" bo przerzuciłem się na rozwiązania
oparte o USB. Nie jest jednak wykluczone, że za jakiś czas jeszcze mi
się przyda i wolałbym mu zapewnić w miarę dobrze warunki "leżakowania". :)

Drugi z tych komputerów to stary, dobry Eee PC 901. Mam do niego spory
sentyment, a na Allegro dostanę za niego jakieś grosze. IMO nie warto
sprzedawać, a też się może kiedyś jeszcze przydać z uwagi na swoją
poręczność.

do góry

Baterii "oczywiście" nie trzeba wyjmować, tylko naładować do pełna i
urządzenie wyłączyć. Raz na kwartał sprawdzić i doładować. Bateryjka może
zostać.

> Jak wygląda "procedura" przygotowania takiego laptopa do magazynowania,
> które może potencjalnie trwać latami?
> Oczywiście powinienem wyjąć baterię, ale czy powinna być naładowana do
> jakiejś konkretnej wartości?
> Co zrobić z bateryjką podtrzymującą BIOS/zegar? Może spokojnie zostać w
> środku?



---
Ta wiadomosc zostala sprawdzona na obecnosc wirusow przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry

On 07.06.2015 22:21, Atlantis wrote:

> Jeden z tych laptopów to włanie stary IBM z LPT i RS232. Chwilowo nie
> potrzebuję go stale w "warsztacie" bo przerzuciłem się na rozwiązania
> oparte o USB. Nie jest jednak wykluczone, że za jakiś czas jeszcze mi
> się przyda i wolałbym mu zapewnić w miarę dobrze warunki "leżakowania". :)

Tak offtopicowo zapytam jaki model dokładnie? Bo właśnie się rozglądam
za takim sprzętem, żeby zamienić kobylastego peceta na lapka, do obsługi
"starodawnych" programatorów. Widziałem jakieś R51 z 1.5GHz prockiem,
daję to radę?

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 2015-06-08 o 16:52, Jakub Rakus pisze:

> Tak offtopicowo zapytam jaki model dokładnie? Bo właśnie się rozglądam
> za takim sprzętem, żeby zamienić kobylastego peceta na lapka, do obsługi
> "starodawnych" programatorów. Widziałem jakieś R51 z 1.5GHz prockiem,
> daję to radę?

To dużo starszy sprzęt. ThinkPad T23. Jeszcze parę lat temu dało się go
znośnie używać do prostych prac biurowych, przeglądania WWW i pisania
maili. Potem strony internetowe zaczęły się zamieniać w coraz cięższe
aplikacje mobilne, a przeglądarki w maszyny wirtualne, z czym P3 nie
mógł już sobie za bardzo poradzić. :) ThinkPad był więc jeszcze przez
jakiś czas wykorzystywany w prostszych zastosowaniach warsztatowych -
jakiś terminal do UART-a, programowanie mikrokontrolerów itp.

do góry

Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:55769867$0$27507$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-06-08 o 16:52, Jakub Rakus pisze:
>
to radę?
>
> To dużo starszy sprzęt. ThinkPad T23. Jeszcze parę lat temu dało się go
> znośnie używać do prostych prac biurowych, przeglądania WWW i pisania
> maili. Potem strony internetowe zaczęły się zamieniać w coraz cięższe
> aplikacje mobilne, a przeglądarki w maszyny wirtualne, z czym P3 nie
> mógł już sobie za bardzo poradzić. :) ThinkPad był więc jeszcze przez
> jakiś czas wykorzystywany w prostszych zastosowaniach warsztatowych -
> jakiś terminal do UART-a, programowanie mikrokontrolerów itp.
>
Przelicytuję :) używam czasem IBM 600X (pracuje pod Win2000,
wyświetla mi proste prezentacje PowerPointowe) na wyjazdach.
Ze 3 lata temu padła wewnętrzna mała bateryjka podtrzymująca
dane BIOS. Zakup - kilka złotych, wymiana własnoręczna 10minut.
Bateria główna padła już baaaardzo dawno, zawsze używałem
z zasilaczem.

Ze swoim nic nie rób "konserwującego". Po prostu odłóż na półkę.
Będziesz potrzebował używać, to sięgniesz. Procesy starzeniowe
mało mu straszne są.
P

do góry

W dniu 2015-06-09 o 12:49, Piotr pisze:

> Przelicytuję :) używam czasem IBM 600X (pracuje pod Win2000,
> wyświetla mi proste prezentacje PowerPointowe) na wyjazdach.
> Ze 3 lata temu padła wewnętrzna mała bateryjka podtrzymująca
> dane BIOS. Zakup - kilka złotych, wymiana własnoręczna 10minut.
> Bateria główna padła już baaaardzo dawno, zawsze używałem
> z zasilaczem.

Właśnie mi przypomniałeś, że gdzieś w szafie leży u mnie także ThinkPad
560x. Kupiony lata temu, celem robienia notatek na uczelni i
przeglądania WWW (to były czasy, kiedy Pentium 200MHz jeszcze sobie z
tym radził). Zaletą komputera była solidność i względnie mały rozmiar,
jak na urządzenie z końca lat dziewięćdziesiątych.
Bateria tak samo nigdy w nim nie działała. Wyciągnąłem z niej ogniwa i
elektronikę, zostawiając tylko plastikową obudowę w roli "zaślepki".
Urządzenie było naprawdę solidne, a w dodatku nie musiałem się obawiać,
że jakiś upadek nadwyręży studencki budżet. ;)



> Ze swoim nic nie rób "konserwującego". Po prostu odłóż na półkę.
> Będziesz potrzebował używać, to sięgniesz. Procesy starzeniowe
> mało mu straszne są.

Czyli o akumulator albo bateryjkę backupową nie muszę się martwić?
Perspektywa rozlania elektrolitu, zapłonu albo stopienia nie jest jakoś
bardzo prawdopodobna?

do góry

W dniu 2015-06-08 o 12:36, wt pisze:
> Baterii "oczywiście" nie trzeba wyjmować, tylko naładować do pełna i
> urządzenie wyłączyć. Raz na kwartał sprawdzić i doładować. Bateryjka może
> zostać.

Oj chyba nie masz racji.
Wiele źródeł podaje że optymalnie jest przechowywać baterie naładowane
w 40%
Oto jedno z nich:
http://edu.warsztatyfotograficzne.pl/dluzsze-zycie-a
kumulator-czyli-wszystko-o-zasilaniu-aparatow-152-ar
tykuly/

Komputer dobrze by było zafoliować razem z woreczkami pochłaniającymi
wilgoć. Takimi z butów czy sprzętu elektronicznego. Woreczki dobrze
przedtem wyprażyć w piekarniku aby nie zawierały wilgoci.

Jeśli znajdziesz odpowiednio duże i chcesz :)
to użyj worków próżniowych.
https://www.google.pl/search?q=worki+pr%C3%B3%C5%BCn
iowe&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=YCR3Ve_6BIXv
UKecgpAC&ved=0CFEQsAQ&biw=1280&bih=903#imgrc=_

Biorąc pod uwagę jakie ceny osiągają komputery to może się okazać że
po 20 latach to lepsza polisa inwestycyjna niż jakieś tam akcje czy
obligacje.

Pozdr.PK.

do góry

On Tue, 09 Jun 2015 19:46:03 +0200, Paweł
Kasztelan<P...@g...com> wrote:
> Oj chyba nie masz racji.
> Wiele źródeł podaje że optymalnie jest przechowywać baterie nał=
> adowane
> w 40%
> Oto jedno z nich:

Na przekór tym źródłom od wielu lat przechowuje lipole/liony
naładowane do pełna, używając je 2-3 razy w roku. Po 4 latach nie
zauważyłem jakiś specjalnych utrat pojemności.

--
Marek

do góry