-
21. Data: 2012-01-27 19:05:37
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-27 18:37, amos pisze:
> On 27 Sty, 17:47, AZ<a...@g...com> wrote:
>
>> No to czemu napisałeś, że na większości stacji skoro na większości nie
>> zwracasz uwagi? Akurat sklepy to nie stacje więc nie ma co porównywać.
>> Limity pewnie są na niektórych zadupiastych franczyzowych stacjach ale
>> nie firmowych. Swoją drogą ciekawe co na to umowy franczyzowe, czy
>> czasem nie zabraniają tego.
>>
> Nie ma o co bic piany. Gdy kierowcy zaczna tankowac po 1
> PLN i placic za to karta, to stacja limity wprowadzi. Nikt im tego nie
> zabroni.
Zasadniczo im tego nie wolno - kwota minimalna nie jest wymieniania
w ustawie o elektronicznych instrumentach płatniczych
(http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/systemplatniczy/regu
lacje/dzu12092002.html)
jako możliwa przyczyna odmowy transakcji, więc można
złożyć skargę na sprzedawcę. Nie wiem na ile jest to skuteczne,
ale zauważyłem, że mnóstwo punktów, które miały takie "zastrzeżenie"
je usunęło.
-
22. Data: 2012-01-27 20:37:05
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "ACTA" <A...@A...US>
Użytkownik "GR001"
> Może warto spróbować, milion takich transakcji to milion strat dla
> koncernu.!!!
Jak sobie koncern odrobi taką stratę?
-
23. Data: 2012-01-27 22:32:29
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> i myślisz że jak barany prowadzone na rzeź będę się temu koncerny
> przyglądać?
> tak się składa że prawnym środkiem płatniczym w PL są banknoty i monety
> NBP a nie karty, czyli nawet jak teraz można zapłacić 1 zł kartą to jak
> sie tego pojawi więcej takich transakcji to właściciel po prostu ustali
> minimalną kwotę do przyjęcia płatności kartą żeby chociaż nie tracić i po
> sprawie...
Teoretycznie nie wolno im wprowadzic limitow. Co innego sklep u pana
Zdzisia, a co innego Shell czy BP. Spokojnie mozna by zlozyc skarge na ich
dzialania.
Dysiek
-
24. Data: 2012-01-27 23:15:05
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "Tadeusz" <...@a...pl>
Użytkownik "Dysiek" <> napisał w wiadomości ..
> Teoretycznie nie wolno im wprowadzic limitow. Co innego sklep u pana
> Zdzisia, a co innego Shell czy BP. Spokojnie mozna by zlozyc skarge na ich
> dzialania.
ale masz jakieś wsparcie na tą nader odważną hipotezę???
więc podaj konkretny artykuł lub paragraf konkretnego aktu prawnego albo
odszczekuj :)
-
25. Data: 2012-01-27 23:27:35
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2012-01-27 17:37, Artur Maśląg pisze:
> Znaczy na podstawie doświadczeń z 2 stacji ekstrapolowałeś sobie
> na resztę stacji? Niebezpieczne.
Ja powiem inaczej - jeszcze nie trafiłem na stację gdzie byłby
problem z zapłaceniem 5 PLN kartą ...
-
26. Data: 2012-01-28 10:35:04
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> ale masz jakieś wsparcie na tą nader odważną hipotezę???
> więc podaj konkretny artykuł lub paragraf konkretnego aktu prawnego albo
> odszczekuj :)
Chyba dla naszych rozwazan wystarczy:
http://olgierd.bblog.pl/wpis,obowiazek;przyjecia;pla
tnosci;karta;platnicza,11639.html
Dysiek
-
27. Data: 2012-01-28 11:19:43
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "kor_nick" <c...@p...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:jfuko8$rak$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2012-01-27 17:43, Lewis pisze:
>> W dniu 2012-01-27 17:37, Artur Maśląg pisze:
>>> W dniu 2012-01-27 17:29, Lewis pisze:
>>>> W dniu 2012-01-27 17:26, Artur Maśląg pisze:
>>>>> W dniu 2012-01-27 17:02, Lewis pisze:
>>>>> (...)
>>>>>> Niestety płatność kartą na większości o ile nie wszystkich stacjach,
>>>>>> jest możliwa od kwoty min 20zł.
>>>>>
>>>>> Ciekawe rzeczy opowiadasz - możesz napisać gdzie takie cuda można
>>>>> spotkać? Ja śmiem twierdzić, że jest wręcz przeciwnie - znaczy
>>>>> można trafić stację, na której taki próg jest określony, ale
>>>>> osobiście się nie spotkałem - przynajmniej na stacjach Orlen, BP,
>>>>> Shell,
>>>>> Lukoil czy Neste. Płaciłem za myjkę, czy np. za kawę/napoje
>>>>> jak się komuś przypomniało po tankowaniu.
>>>>>
>>>>
>>>> W Białymstoku na orlenie (konkretnie zaścianki) i na shelu tam tankuje
>>>> najczęściej i jest dolna granica płatności.
>>>
>>> Znaczy na podstawie doświadczeń z 2 stacji ekstrapolowałeś sobie
>>> na resztę stacji? Niebezpieczne.
>>
>> Na większości stacji nie zwracam najmniejszej uwagi jak tankuję gdzieś w
>> trasie. Na tych dwóch gdzie tankuje co tydzień są informacje na każdym
>> dystrybutorze więc siłą rzeczy to widać. Wiele sklepów z różnego rodzaju
>> artykułami też ma podobne limity.
>
> Mówisz, że w Białymstoku takie niedogodności?
nie tylko. na Statoilu koło Ostródy podobnie - limit karty 20 zł.
-
28. Data: 2012-01-28 14:10:39
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
> Witam
> Ostatnio dużo się pisze o zorganizowanych protestach kierowców, o blokowaniu
> tras, ulic, stacji.
> Wymyśliłem, że protest taki powinien uderzać przede wszystkim w stacje
> paliw. Pomyślałem, że gdyby każdy z tankujących (czyt. kierujący pojazdem)
> podjechał na stacje i od czasu do czasu zatankował za 1-2 zł i zapłacił
> kartą, to każda taka transakcja byłaby dla stacji stratą w wysokości
> opłacanej prowizji od transakcji kartą.
> Może warto spróbować, milion takich transakcji to milion strat dla
> koncernu.!!!
> pozdr.
> gr
>
>
Jestem za protestem. To nie podlega dyskusji. Ale Ty chcesz zbić psa za to że
kot zjadł kanarka. Co Ci stacje benzynowe zrobiły? Żyją z marży. I wcale nie
mają ogromnych marż. To może rząd winny? trochę tak, ale nie do końca. Akcyza
kwotowa czyli ile by litr w rafinerii nie kosztował to tyle samo. Na vacie
łykają. I faktycznie mogli by trochę odpuścić. Ale to jakieś grosiki będą.
Ropa w przeciągu 12 lat podrożała trzykrotnie. Za złotówkę w roku 2000 można
było kupić 1,2 litra ropy. Teraz niecałe pół litra. Winni są chuje arabowie.
Rządy potrzebują pretekstu do przeprowadzenia poważnych rozmów z krajami
arabskimi sprzedającymi ropę. Jak nie ma protestów to nie mają argumentów.
Arabskim trepom trzeba na początku grzecznie wytłumaczyć że ropa ma stanieć
jak nie stanieje to nakopie im się do dupy i zabierze ropę. Jak ropa zaczęła
drożeć to pierwszym działaniem powinno być wprowadzenie ceł na towary które
kupują. Ceł w wysokości kompensującej ceny ropy na poziomach państw. Arabowie
to nygusy. Nie uprawiają ziemi, prawie nic nie produkują. Wszystko z wyjątkiem
ropy muszą kupować. To należy im najpierw dowalić na wszystkim co kupują. Jak
nie pomoże to zredukować zakupy do niezbędnego minimum, nawet kosztem
reglamentowania paliw. Jak by staniała ropa z krajów arabskich to staniała by
u wszystkich eksporterów. reglamentacja dała by impuls do rozpoczęcia
produkcji w Polsce benzyny z węgla. Technologia znana i opanowana na skalę
przemysłową. Całe RPA jeździ na benzynie robionej z węgla, czyli się da. A
`jeśli już protestować to właśnie o to żeby w Polsce robić benzynę z węgla,
żeby rząd zrobił przepisy umożliwiające korzystanie z odnawialnych źródeł
energii bez zbędnej papierologi. Przepisy w stylu. Jak chcesz postawić
kolektor słoneczny na zabytkowej kamienicy to stawiasz i żaden konserwator
zabytków nie ma nic do gadania, a właściciel ma w zakresie obowiązków pokazać
miejsce na dachu. Oczywiście właściciel mógłby mieć prawo do czynszu za zajętą
powierzchnię. Wołajmy o tańszą ropę, o elektrownie atomowe i wodne, o
produkcję benzyny z węgla. Takie wołanie ma sens. Wołanie o obniżenie cen
benzyny przez rząd nie ma sensu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2012-01-28 14:16:48
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: "Tulipson" <t...@b...o_n_e.t.pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:jg0s4f$j1e$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>> Witam
>> Ostatnio dużo się pisze o zorganizowanych protestach kierowców, o
>> blokowaniu
>> tras, ulic, stacji.
>> Wymyśliłem, że protest taki powinien uderzać przede wszystkim w stacje
>> paliw. Pomyślałem, że gdyby każdy z tankujących (czyt. kierujący
>> pojazdem)
>> podjechał na stacje i od czasu do czasu zatankował za 1-2 zł i zapłacił
>> kartą, to każda taka transakcja byłaby dla stacji stratą w wysokości
>> opłacanej prowizji od transakcji kartą.
>> Może warto spróbować, milion takich transakcji to milion strat dla
>> koncernu.!!!
>> pozdr.
>> gr
>>
>>
> Jestem za protestem. To nie podlega dyskusji. Ale Ty chcesz zbić psa za to
> że
> kot zjadł kanarka. Co Ci stacje benzynowe zrobiły? Żyją z marży. I wcale
> nie
> mają ogromnych marż. To może rząd winny? trochę tak, ale nie do końca.
> Akcyza
> kwotowa czyli ile by litr w rafinerii nie kosztował to tyle samo. Na vacie
> łykają. I faktycznie mogli by trochę odpuścić. Ale to jakieś grosiki będą.
> Ropa w przeciągu 12 lat podrożała trzykrotnie. Za złotówkę w roku 2000
> można
> było kupić 1,2 litra ropy. Teraz niecałe pół litra. Winni są chuje
> arabowie.
> Rządy potrzebują pretekstu do przeprowadzenia poważnych rozmów z krajami
> arabskimi sprzedającymi ropę. Jak nie ma protestów to nie mają argumentów.
> Arabskim trepom trzeba na początku grzecznie wytłumaczyć że ropa ma
> stanieć
> jak nie stanieje to nakopie im się do dupy i zabierze ropę. Jak ropa
> zaczęła
> drożeć to pierwszym działaniem powinno być wprowadzenie ceł na towary
> które
> kupują. Ceł w wysokości kompensującej ceny ropy na poziomach państw.
> Arabowie
> to nygusy. Nie uprawiają ziemi, prawie nic nie produkują. Wszystko z
> wyjątkiem
> ropy muszą kupować. To należy im najpierw dowalić na wszystkim co kupują.
> Jak
> nie pomoże to zredukować zakupy do niezbędnego minimum, nawet kosztem
> reglamentowania paliw. Jak by staniała ropa z krajów arabskich to staniała
> by
> u wszystkich eksporterów. reglamentacja dała by impuls do rozpoczęcia
> produkcji w Polsce benzyny z węgla. Technologia znana i opanowana na skalę
> przemysłową. Całe RPA jeździ na benzynie robionej z węgla, czyli się da. A
> `jeśli już protestować to właśnie o to żeby w Polsce robić benzynę z
> węgla,
> żeby rząd zrobił przepisy umożliwiające korzystanie z odnawialnych źródeł
> energii bez zbędnej papierologi. Przepisy w stylu. Jak chcesz postawić
> kolektor słoneczny na zabytkowej kamienicy to stawiasz i żaden konserwator
> zabytków nie ma nic do gadania, a właściciel ma w zakresie obowiązków
> pokazać
> miejsce na dachu. Oczywiście właściciel mógłby mieć prawo do czynszu za
> zajętą
> powierzchnię. Wołajmy o tańszą ropę, o elektrownie atomowe i wodne, o
> produkcję benzyny z węgla. Takie wołanie ma sens. Wołanie o obniżenie cen
> benzyny przez rząd nie ma sensu.
Dobrze pisze, popieram!
-
30. Data: 2012-01-28 14:33:27
Temat: Re: Protesty kierowców - ale inaczej
Od: kapec <k...@o...pl>
I chcialem jeszcze zwrocic uwage, ze to kompletnie bez znaczenia za
ile sie tankuje, bo wlasciciel stacji za transakcje karta odprowadza
haracz w procentach a nie kwotowy za sztuke.