eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingProśba o radę : programista bez dyplomu ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 262

  • 111. Data: 2010-08-09 00:48:50
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@s...net> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4c5f35bd$0$13588$c...@n...astraweb.
    com...
    > On 08/08/2010 21:16, apl wrote:
    >> uwzględnić wszystkie warunki graniczne. Samouk może mieć jakieś wąskie
    >> specjalistyczne kwalifikacje, ale trudno mu będzie wyjść poza ciasny
    >> zakres swojej wiedzy.
    >
    > a dlaczego?

    Dowód powyższego jest trywialny doktorze Watsonie: każdemu jest trudno wyjść
    poza zakres swojej wiedzy, zwłaszcza jeżeli jest on ciasny - tym samym
    udowodniliśmy, że samoukowi też.

    slawek



  • 112. Data: 2010-08-09 06:16:57
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bronek Kozicki"
    >> PS, ty na poważnie myślisz, że XIX wieku nie handlowano? Bo komputerów
    >> to wtedy jeszcze nie było.
    >
    >wiesz ile kosztowały wtedy np. przyprawy z Indii? Albo zwykła kawa?

    Ale uważasz, że to z braku komputerów wynikało? Odważna teza.

    --
    \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\
    .\....@e...eu.org.\.\.
    \.http://epsilon.eu.org/\.\
    .\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.


  • 113. Data: 2010-08-09 06:36:05
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: "jcm" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
    news:slrni5v7ap.1od.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bronek Kozicki"
    >>> PS, ty na poważnie myślisz, że XIX wieku nie handlowano? Bo komputerów
    >>> to wtedy jeszcze nie było.
    >> wiesz ile kosztowały wtedy np. przyprawy z Indii? Albo zwykła kawa?
    > Ale uważasz, że to z braku komputerów wynikało? Odważna teza.

    Z braku programistów z dyplomami wyższych uczelni. ;)



  • 114. Data: 2010-08-09 06:40:42
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Przemyslaw Osmanski <p...@s...stop.pl>

    W dniu 2010-08-08 22:16, apl pisze:
    > On 4 Sie, 23:51, Student<a...@o...pl> wrote:
    >> Jakie są szanse na znalezienie pracy w branży, "programistycznej" bez
    > W odróżnieniu od kolegów uważam, że dyplom jest ważny. Mówi, że
    > kandydat ma wiedzę ogólną np. z logiki, algebry, statystyki,
    > geometrii, a być może także z innych merytorycznie przydatnych
    > dziedzin. Wiedza taka jest niezbędna aby coś dobrego napisać,

    Albo wiedza jak przejść przez X semestrów bez nauki z systemem pomocy
    naukowych, co bardziej prawdopodobne na polskich uczelniach. A w
    szczególności dotyczy to tych osób, które od razu po szkole średniej (z
    rozpędu) idą na studia.

    > uwzględnić wszystkie warunki graniczne. Samouk może mieć jakieś wąskie
    > specjalistyczne kwalifikacje, ale trudno mu będzie wyjść poza ciasny
    > zakres swojej wiedzy.

    A jak dla mnie osoba bez dyplomu to po pierwsze nie zawsze 'samouk', po
    drugie jedno jest dla niej pewne: że lubi to co robi. A osoba z pasją do
    wykonywanych zadań jest bardziej wartościowa od człowieka z dyplomem,
    który prześliznął się przez kierunek dający potencjalnie największe zarobki.

    Jeśli w Polsce zmieni się system i jakość kształcenia na studiach to ja
    zapewne zmienię zdanie. Na chwile obecną jest to niestety w większości
    przypadków smutna prawda.


    pozdrawiam,
    Przemek O.

    --
    www.soft-system.pl


  • 115. Data: 2010-08-09 06:41:12
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Wojciech Muła <w...@p...null.onet.pl.invalid>

    apl <a...@i...pl> wrote:

    > On 4 Sie, 23:51, Student <a...@o...pl> wrote:
    > > Jakie są szanse na znalezienie pracy w branży, "programistycznej" bez
    > W odróżnieniu od kolegów uważam, że dyplom jest ważny. Mówi, że
    > kandydat ma wiedzę ogólną np. z logiki, algebry, statystyki,
    > geometrii, a być może także z innych merytorycznie przydatnych
    > dziedzin. Wiedza taka jest niezbędna aby coś dobrego napisać,
    > uwzględnić wszystkie warunki graniczne. Samouk może mieć jakieś wąskie
    > specjalistyczne kwalifikacje, ale trudno mu będzie wyjść poza ciasny
    > zakres swojej wiedzy.

    Najważniejsza na dyplomie jest nazwa uczelni.

    w.


  • 116. Data: 2010-08-09 06:48:04
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Wojciech Muła <w...@p...null.onet.pl.invalid>

    Student <a...@o...pl> wrote:

    > Jakie są szanse na znalezienie pracy w branży, "programistycznej" bez
    > dyplomu wyższej uczelni ? Studiowałem na jednym z lepszych wydziałów,
    > pozaliczałem dosyć sporo przedmiotów, teraz spier****łem sobie rok
    > kompletnie nie z własnej winy.

    A nie możesz wrócić na swój wydział? Nawet jakbyś miał zaczynać od
    początku, to przecież masz pozaliczaną większość - przepiszą ci te
    oceny.

    w.


  • 117. Data: 2010-08-09 06:50:33
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Sebastian Biały pisze:
    > A w niektórych technikach były PRZYDATNE. Co nie zmienia faktu ze teraz
    > nie sa nauczane zgodnie z koncepcja (t|h)umanizacji społecznej. Ale to
    > mocno OT.

    Zastanawia mnie co humanizacja ma do tematu. Że tak przypomnę, że
    naukami humanistycznymi są różne odmiany matematyki. Inna rzecz, że ci,
    którzy zwą się dziś humanistami, nie potrafią nawet powiedzieć co to
    oznacza, myślą, że humanista, to ktoś, kto sobie z matematyką nie radzi...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 118. Data: 2010-08-09 07:07:32
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>

    On 09/08/2010 01:48, slawek wrote:
    > Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@s...net> napisał w wiadomości grup
    >> On 08/08/2010 21:16, apl wrote:
    >>> uwzględnić wszystkie warunki graniczne. Samouk może mieć jakieś wąskie
    >>> specjalistyczne kwalifikacje, ale trudno mu będzie wyjść poza ciasny
    >>> zakres swojej wiedzy.
    >>
    >> a dlaczego?
    >
    > Dowód powyższego jest trywialny doktorze Watsonie: każdemu jest trudno
    > wyjść poza zakres swojej wiedzy, zwłaszcza jeżeli jest on ciasny - tym
    > samym udowodniliśmy, że samoukowi też.


    nic nie udowodniłeś, http://pl.wikipedia.org/wiki/Dowodzenie


    B.


  • 119. Data: 2010-08-09 07:08:13
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>

    On 09/08/2010 07:41, Wojciech Muła wrote:
    > Najważniejsza na dyplomie jest nazwa uczelni.

    o, i tutaj masz rację


    B.


  • 120. Data: 2010-08-09 07:08:46
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    slawek pisze:
    >
    > Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w
    > wiadomości grup
    > dyskusyjnych:c7396fc6-42ae-4ca2-bd76-3d21a54acc17@14
    g2000yqa.googlegroups.com...
    >
    >> Chodzi o prawdopodobieństwo. Załóżmy że zauważyłeś że jeśli jednego
    >> dnia sprzedasz mniej chleba niż średnia z tygodnia, to na drugi dzień
    >> więcej ludzi niż zwykle chce kupić bułki. Dlaczego nie miałbyś
    >
    > Zauważono, że liczba bocianów jest skorelowana z płodnością. Dlaczego
    > zamiast "in vitro" nie hodować bocianów?
    >
    > Statystyka jest tylko opisem rzeczywistości, i to bardzo ułomnym. Jeżeli
    > za korelacjami nie ma realnych związków przyczynowo-skutkowych, to można
    > bardzo na tego rodzaju "wróżeniu z fusów" źle wyjść. To jest tzw. pigeon
    > effect. Niezłym przykładem jest rak szyjki macicy - przez całe
    > dziesięciolecia szukano jakiś korelacji - powstawały przedziwne teorie -
    > a winowajcą okazał sie wirus HPV, konkretny wirus, na którego jest
    > konkretna szczepionka. Prześmieszne byłoby, że wielu lekarzy dalej
    > hołubi te korelacje i wiarę w różne magiczne zabiegi, bo nie mogą pojąć,
    > iż przez ponad 100 lat publikowano rozmaite bzdury - byłoby śmieszne,
    > gdyby nie to że choroba z gatunku paskudnych i lepiej aby nikt na nią
    > nie chorował.


    Statystyka jest narzędziem, a kwestia umiejętności używania jej jest
    istotna. Z drugiej strony jak są ciągle ludzie, którzy drżą na samo
    słowo statystyka, to można im sprzedać "bezkosztowe opcje", a później
    będą płacić...


    > Wracając do pieczywa i przykładu jaki przedstawiłeś. Czy nie dużo
    > prościej byłoby, gdyby zamiast bawić się w zgaduj-zgadulę - po prostu
    > dostarczać klientom do domów pieczywo zamówione przez Internet? Nic nie
    > trzeba przewidywać, wszystko z góry wiadomo, płatne z przedpłaconej puli
    > lub w jakikolwiek sposób on-line.


    Wtedy konieczna jest logistyka i koszty z dystrybucją... Przy niskich
    kosztach wyrobu, koszt dystrybucji byłby zbyt dużym udziałem w cenie.


    > Ale pewnie to za proste, bo oddać
    > obywatelowi prawa do decydowania co ma jeść - nie wolno!
    > Nakazowo-rodzielcza scentralizowana gospodarka wiecznie żywa.

    A co ma piernik do wiatraka?



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: