-
51. Data: 2012-11-22 23:54:36
Temat: Re: Potyczki
Od: e...@g...com
W dniu czwartek, 22 listopada 2012 17:49:29 UTC-5 użytkownik slawek napisał:
> U�ytkownik <e...@g...com> napisa� w wiadomo�ci grup
>
> dyskusyjnych:27408719-3b96-4e91-8aa7-b1f66cc8cc08@go
oglegroups.com...
> > Wole gryzc dlugopis, przynajmniej znajomi potem wiedza, ze Myslalem. Po
> > kolorze jezyka.
> D�ugopisy s� wszystkie niemal do niczego (jako�� zale�y od liczby
kanalik�w
> zasilaj�cych, jako�ci wykonania wk�adu... a ten jest w zasadzie jednorazowy,
> wi�c kiepski). I nie maj� "undo", ani niestety... copy-paste.
Mam w sobie slowianska dusze, postepuje ze stara piekna slowianska
madroscia: "you have only one shot for everything in life"
--
Edek
-
52. Data: 2012-11-23 00:04:39
Temat: Re: Potyczki
Od: e...@g...com
W dniu czwartek, 22 listopada 2012 17:54:18 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
> W dniu 2012-11-22 23:00, Michoo pisze:
>
> > Ponieważ jednak siły międzycząsteczkowe
>
> > trzymają ją razem (w końcu jest cieczą) to dochodzi do "pocienienia"
>
> > warstwy na środku.
>
>
>
> Nie do końca siły międzycząsteczkowe. One oczywiście
>
> swoje robią, ale za kształt odpowiada tu tez grawitacja.
>
> Ułożenie jest takie, aby suma energii potencjalnej grawitacji
>
> i 'odśrodkowej' była minimalna.
Jak to "tez"? Sily miedzyczasteczkowe dopasowuja naprawde krzywa
z +Inf do "prawie +Inf"?
--
Edek
-
53. Data: 2012-11-23 00:50:40
Temat: Re: Potyczki
Od: kenobi <p...@g...com>
W dniu czwartek, 22 listopada 2012 23:51:59 UTC+1 użytkownik e...@g...com
napisał:
> W dniu czwartek, 22 listopada 2012 17:41:20 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
>
> > W dniu 2012-11-22 23:26, e...@g...com pisze:
>
>
>
> > http://www.smbc-comics.com/index.php?db=comics&id=25
35
>
>
>
> Tak powazniej, to byl przyklad czegos nawywanego "projekcja", tylko
>
> przeniesiony w skale wszechswiata. Skoro my mamy algorytm Life -
>
> takie pseudozyjace kwadraciki, jak ktos sie nie zetknal z - to rowniez
>
> to samo moga zrobic kosmici. No a mamy wiecej niz symulacje Life,
>
> mamy fluid dynamics, kwantowe itd, i pomyslelismy sobie, ze tak samo
>
> mogliby zrobic kosmici. Przy okazji technologia _nasza_ jest znana,
>
> wiec mozemy wykryc kosmitow stosujacych _nasza_ technologie.
>
>
>
> Zaloze sie, ze zadanie Slawka stad sie wzielo: zajmowal sie czyms,
>
> co daje odpowiedz na to zadanie, i teraz szpanuje.
>
>
>
> Zreszta wszyscy tak sie zachowujemy. Fir na przyklad probowal pisac
>
> pod swoim nazwiskiem, ale nie spotkalo sie to z bardziej pozytywnym
>
> odzewem, wiec zalewa nas pseudo-programistycznymi tekstami, ktorych
>
> nikt oprocz niego nie rozumie, niech maja - i przy okazji ma
>
> nas swoimi epitetami przekonac, ze nic nie wiemy, bo ktos komus
>
> kiedys powiedzial, ze malo wie, a ma przymus wiedzenia wiecej.
>
odnosnie nierozumienia i rozmaitych nadinterpretacji (ktorych z kolei ja nie
rozumiem)
bez przesady, nie pisze takich skomplikowanych
rzeczy (zebym uwazal ze to sie ma lapac na
jakies ciezkie nadinterpretacje w skali
kosmosu) - [ ani tez wogole nie mam za specjalnych cięższych ambicji (niz moja
aktualnie ulubiona robota tj wymyslanie
poprawek do c);
sam siebie uwazam 'z zawodu' za jako
takiego naukowca jedynie pomniejszej
rangi
-
54. Data: 2012-11-23 00:54:26
Temat: Re: Potyczki
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2012-11-23 00:04, e...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 22 listopada 2012 17:54:18 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
>> W dniu 2012-11-22 23:00, Michoo pisze:
>
>>
>> > Ponieważ jednak siły międzycząsteczkowe
>>
>> > trzymają ją razem (w końcu jest cieczą) to dochodzi do "pocienienia"
>>
>> > warstwy na środku.
>>
>>
>>
>> Nie do końca siły międzycząsteczkowe. One oczywiście
>>
>> swoje robią, ale za kształt odpowiada tu tez grawitacja.
>>
>> Ułożenie jest takie, aby suma energii potencjalnej grawitacji
>>
>> i 'odśrodkowej' była minimalna.
>
> Jak to "tez"? Sily miedzyczasteczkowe dopasowuja naprawde krzywa
> z +Inf do "prawie +Inf"?
Też, czyli obok energii 'obrotowej' liczy się energia grawitacyjna.
Inaczej patrząc, tak jak na początku, powierzchnia zawsze prostopadła
do wypadkowych sił zewnętrznych.
Siły międzycząsteczkowe powodują, że pomimo niezerowej temperatury
ciecz nam sie nie zamienia w gaz, i na tym ich rola w tym problemie
się kończy.
Nie mam pojęcia co masz na myśli pisząc o tym +Inf.
pzdr
bartekltg
-
55. Data: 2012-11-23 01:09:17
Temat: Re: Potyczki
Od: e...@g...com
W dniu czwartek, 22 listopada 2012 18:54:28 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
> W dniu 2012-11-23 00:04, e...@g...com pisze:
> > W dniu czwartek, 22 listopada 2012 17:54:18 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
> >> W dniu 2012-11-22 23:00, Michoo pisze:
> >> > Ponieważ jednak siły międzycząsteczkowe
> >> > trzymają ją razem (w końcu jest cieczą) to dochodzi do "pocienienia"
> >> > warstwy na środku.
> >> Nie do końca siły międzycząsteczkowe. One oczywiście
> >> swoje robią, ale za kształt odpowiada tu tez grawitacja.
> >> Ułożenie jest takie, aby suma energii potencjalnej grawitacji
> >> i 'odśrodkowej' była minimalna.
> > Jak to "tez"? Sily miedzyczasteczkowe dopasowuja naprawde krzywa
> > z +Inf do "prawie +Inf"?
> Też, czyli obok energii 'obrotowej' liczy się energia grawitacyjna.
> Inaczej patrząc, tak jak na początku, powierzchnia zawsze prostopadła
> do wypadkowych sił zewnętrznych.
Ani grawitacyjna ani "obrotowa" nie zaliczaja sie do miedzyczasteczkowych,
choc te "buduja" ciecz zachowujaca sie niescisliwie itp.
Swoja szosa, to zachowanie musi idealnie skorelowac z zachowaniem ciala
stalego pod wzgledem koncowego ksztaltu.
> Siły międzycząsteczkowe powodują, że pomimo niezerowej temperatury
> ciecz nam sie nie zamienia w gaz, i na tym ich rola w tym problemie
> się kończy.
Aha, ok, zrozumialem tak ze napiecie powierzchniowe daje sie zastosowac do
korekcji plaszczyzny.
> Nie mam pojęcia co masz na myśli pisząc o tym +Inf.
Optyczna ogniskowa, duze teleskopy nie robia portretow, tylko ustawione sa
"+Inf".
--
Edek
-
56. Data: 2012-11-23 01:33:26
Temat: Re: Potyczki
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2012-11-23 01:09, e...@g...com pisze:
>
> Ani grawitacyjna ani "obrotowa" nie zaliczaja sie do miedzyczasteczkowych,
> choc te "buduja" ciecz zachowujaca sie niescisliwie itp.
>
> Swoja szosa, to zachowanie musi idealnie skorelowac z zachowaniem ciala
> stalego pod wzgledem koncowego ksztaltu.
W głupim lepszym amatorskim teleskopie do postawienia
na balkon wyniesienie go z ciepłego
pomieszczenia na chłodną przestrzeń obserwacyjną
może powodować (nie)ciekawe efekty, zanim się całe lustro
termicznie nie wyrówna.
Ktoś tu już mówił, do budowy porządnego teleskopu potrzeba
optyków, materiałoznawców... elektroników, a nawet programistów:)
>> Siły międzycząsteczkowe powodują, że pomimo niezerowej temperatury
>> ciecz nam sie nie zamienia w gaz, i na tym ich rola w tym problemie
>> się kończy.
>
> Aha, ok, zrozumialem tak ze napiecie powierzchniowe daje sie zastosowac do
> korekcji plaszczyzny.
>
>> Nie mam pojęcia co masz na myśli pisząc o tym +Inf.
>
> Optyczna ogniskowa, duze teleskopy nie robia portretow, tylko ustawione sa
> "+Inf".
>
No tak, racja, napięcie powierzchniowe popsuje nieco
parabolę.
pzdr
bartekltg
-
57. Data: 2012-11-23 01:48:22
Temat: Re: Potyczki
Od: e...@g...com
W dniu czwartek, 22 listopada 2012 19:33:28 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
> W dniu 2012-11-23 01:09, e...@g...com pisze:
> > Ani grawitacyjna ani "obrotowa" nie zaliczaja sie do miedzyczasteczkowych,
> > choc te "buduja" ciecz zachowujaca sie niescisliwie itp.
> > Swoja szosa, to zachowanie musi idealnie skorelowac z zachowaniem ciala
> > stalego pod wzgledem koncowego ksztaltu.
>
> W głupim lepszym amatorskim teleskopie do postawienia
> na balkon wyniesienie go z ciepłego
> pomieszczenia na chłodną przestrzeń obserwacyjną
> może powodować (nie)ciekawe efekty, zanim się całe lustro
> termicznie nie wyrówna.
Sprobuje kiedys z c2h5oh, przetestuje rownosc zakreconego plynu.
> Ktoś tu już mówił, do budowy porządnego teleskopu potrzeba
> optyków, materiałoznawców... elektroników, a nawet programistów:)
Chyba zaczynam rozumiec, dlaczego trzeba cos takiego potem szlifowac.
Zalozmy na chwile, dla uproszczenia, ze ciecz to c2h5oh.
Majac wirujaca ciecz, w idealnym ksztalcie, chcemy ten ksztal zatrzymac
zmieniajac ciecz w cialo stale. Pytanie: jak?
Majac do dyspozycji taka "mikrofalowke chlodzaca" moznaby nagle zalosc zamrozic,
taka jaka w aktualnej chwili jest. Ale, chociaz to moze i ciekawe, efekt
nie bylby idealny z kilku powodow, przede wszystkim naprezen samej
masy substancji. W roznych rejonach naprezenia nie bylyby takie same,
z powodu takeigo szczegolu jak grawitacja, wiec nawet jakby to byla jakas
idealna ciecz ksztalt nie bylby zachowany, nawet jezeli bylaby niescisliwa,
proces krytalizacji w tym wariancie pomijam.
Praktycznie, moznaby ciecz mrozic od gory, od dolu, po promienu i od srodka
(pretem chlodzacym umieszczonym na srodku).
Tak od dolu, zmrozenie nastepowaloby warstwami, a ciecz ciagle bedaca ciecza
na samej gorze zachowalaby ksztalt, do momentu gdy srodek zostalby
zmrozony i przez to utwardzony, a reszta cieczy jakos by sie krystalizowala.
Lepsze niby niz mrozenie "tak nagle", ale nie widze tego nawet jezeli
lustro byloby mrozone bardzo powoli, bo sily i przez to scisliwosc nadal
nie bylyby jednorodne.
Ten sam eksperyment myslowy moznaby przeprowadzic mrozac od zewnetrznej,
albo wspomnianym "od srodka", ale rowno mi to tez nie wychodzi.
Kuszace moze byc mrozenie od gory, co daje od razu idealny ksztalt,
ale material pod spodem z powodu niejednorodnosci zepsuje dzielo.
Bartku, poradz. ;)
--
Edek
-
58. Data: 2012-11-23 02:20:36
Temat: Re: Potyczki
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2012-11-23 01:48, e...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 22 listopada 2012 19:33:28 UTC-5 użytkownik bartekltg napisał:
>> W dniu 2012-11-23 01:09, e...@g...com pisze:
>
>>> Ani grawitacyjna ani "obrotowa" nie zaliczaja sie do miedzyczasteczkowych,
>>> choc te "buduja" ciecz zachowujaca sie niescisliwie itp.
>>> Swoja szosa, to zachowanie musi idealnie skorelowac z zachowaniem ciala
>>> stalego pod wzgledem koncowego ksztaltu.
>>
>> W głupim lepszym amatorskim teleskopie do postawienia
>> na balkon wyniesienie go z ciepłego
>> pomieszczenia na chłodną przestrzeń obserwacyjną
>> może powodować (nie)ciekawe efekty, zanim się całe lustro
>> termicznie nie wyrówna.
>
> Sprobuje kiedys z c2h5oh, przetestuje rownosc zakreconego plynu.
>
>> Ktoś tu już mówił, do budowy porządnego teleskopu potrzeba
>> optyków, materiałoznawców... elektroników, a nawet programistów:)
>
> Chyba zaczynam rozumiec, dlaczego trzeba cos takiego potem szlifowac.
> Zalozmy na chwile, dla uproszczenia, ze ciecz to c2h5oh.
A w ogóle produkuje się te lustra powszechnie w ten sposób?
> Majac wirujaca ciecz, w idealnym ksztalcie, chcemy ten ksztal zatrzymac
> zmieniajac ciecz w cialo stale. Pytanie: jak?
Studzić powoli. Jak żeliwo, miesiącami;) A wtedy jaja się
dzieją, bo musimy napędzać nasz wirnik. Zmiany prędkości
-> błąd. Drgania sejsmiczne, tramwaj ulicę obok - błąd.
> Majac do dyspozycji taka "mikrofalowke chlodzaca" moznaby nagle zalosc zamrozic,
> taka jaka w aktualnej chwili jest. Ale, chociaz to moze i ciekawe, efekt
> nie bylby idealny z kilku powodow, przede wszystkim naprezen samej
> masy substancji. W roznych rejonach naprezenia nie bylyby takie same,
> z powodu takeigo szczegolu jak grawitacja, wiec nawet jakby to byla jakas
> idealna ciecz ksztalt nie bylby zachowany, nawet jezeli bylaby niescisliwa,
> proces krytalizacji w tym wariancie pomijam.
Jest projekt (dość odległy, choć do windy kosmicznej mu brakuje)
zrobienia obserwatorium na Księżycu. Wylewamy rtęć, rozkręcamy
i trzymamy kciuki, aby Księżcy nie przypomniał sobie o swojej
szczątkowej sejsmice.
> Praktycznie, moznaby ciecz mrozic od gory, od dolu, po promienu i od srodka
> (pretem chlodzacym umieszczonym na srodku).
>
> Tak od dolu, zmrozenie nastepowaloby warstwami, a ciecz ciagle bedaca ciecza
> na samej gorze zachowalaby ksztalt, do momentu gdy srodek zostalby
> zmrozony i przez to utwardzony, a reszta cieczy jakos by sie krystalizowala.
> Lepsze niby niz mrozenie "tak nagle", ale nie widze tego nawet jezeli
> lustro byloby mrozone bardzo powoli, bo sily i przez to scisliwosc nadal
> nie bylyby jednorodne.
>
> Ten sam eksperyment myslowy moznaby przeprowadzic mrozac od zewnetrznej,
> albo wspomnianym "od srodka", ale rowno mi to tez nie wychodzi.
>
> Kuszace moze byc mrozenie od gory, co daje od razu idealny ksztalt,
> ale material pod spodem z powodu niejednorodnosci zepsuje dzielo.
> Bartku, poradz. ;)
http://astrojawil.pl/foucault.htm
Papiery ścierne różnej ziarnistości, szmatki...
http://www.astrojawil.pl/jazzz.htm
Sporo roboty, ale może odstresowuje, jak szydełkowanie;)
Zagadaj na pl.sci.kosmos
Siedzi tam kilku astronomów i kilku znawców.
Ja bym szlifował. Wielką maszyną CNC;-)
pzdr
bartekltg
-
59. Data: 2012-11-23 08:59:31
Temat: Re: Potyczki
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu czwartek, 22 listopada 2012 14:15:40 UTC użytkownik e...@g...com
napisał:
> Z mojej obserwacji wynika, ze z algorytmika nie mamy problemu, rozne
> TopCodery i inne Potyczki sa niezle przez Polakow obsadzone. Ale to
> naprawde jest niewielka czesc informatyki, u nas to tylko albo "Fasolki
> i zarzadzanie przez agile" albo algorytmika, cala reszta prawie nie
> istnieje.
Bo nie istnieje ta czesc gospodarki, w ktorej Twoja "cala reszta" bylaby
potrzebna. Tanim montowniom sprzetu na rynek niemiecki wystarczaja Fasolki
wdrazajace ISO-costam-costam.
RW
-
60. Data: 2012-11-23 09:01:21
Temat: Re: Potyczki
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu piątek, 23 listopada 2012 07:59:31 UTC użytkownik Roman W napisał:
> W dniu czwartek, 22 listopada 2012 14:15:40 UTC użytkownik e...@g...com
napisał:
>
> > Z mojej obserwacji wynika, ze z algorytmika nie mamy problemu, rozne
> > TopCodery i inne Potyczki sa niezle przez Polakow obsadzone. Ale to
> > naprawde jest niewielka czesc informatyki, u nas to tylko albo "Fasolki
> > i zarzadzanie przez agile" albo algorytmika, cala reszta prawie nie
> > istnieje.
>
> Bo nie istnieje ta czesc gospodarki, w ktorej Twoja "cala reszta" bylaby
> potrzebna. Tanim montowniom sprzetu na rynek niemiecki wystarczaja Fasolki
> wdrazajace ISO-costam-costam.
Odpowiadam sam sobie: nieprawda, mamy przeciez raczkujacy przemysl gier
komputerowych (CD Projekt, Techland, City Interactive). Ale to pewnie malutka
czesc polskiego rynku IT. Zaraz ktos przyjdzie i poda inne kontrprzyklady, jak
znam zycie.
RW