-
11. Data: 2012-02-25 23:29:11
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-25 23:22, Marek Dyjor pisze:
> Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2012-02-25 22:44, DoQ pisze:
>>> W dniu 25-02-2012 22:41, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
>>>>> Ja tam widzę jakiegoś wróbelka ;>
>>>> Racja :-)
>>>> Tu właściwy.
>>>> http://www.liveleak.com/view?i=3b7_1330178433
>>>
>>> Czasem wystarczy złapać jedną stronę lód, albo trochę śniegu
>>> (przyczepności), nieumiejętnie dodać-odjąć gazu i mamy piruet.
>>> Niestety na oblodzonej nawierzchni opanować coś takiego często
>>> graniczy z cudem...
>>
>> Jak patrzę na to nagranie to mam wrażenie, że kierowca Navary
>> przydepnął jak zjechał na prawy ten co jechał przed nim.
>
> Zjechał na pas śniegu na środku, takie coś jest raczej mocno niebezpieczne.
Wcześniej przyśpieszył i to raczej to spowodowało zmianę toru jazdy
- resztę widać.
-
12. Data: 2012-02-25 23:41:49
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 25-02-2012 23:17, Axel pisze:
> No, na tym filmie ewidentnie widac, ze zlapal inna nawierzchnie lewa
> strona. Zupelnie jak na niedawno zapodanym filmiku z omijaniem ssakow
> lesnych na drodze...
Ano.. poza tym niektóre samochody mają jakieś dziwne tendencje do
niestabilności na b.śliskich nawierzchniach. W zeszłym roku prawie
wywinąłem orła Splashem (nazwą by pasował;)) na oblodzonej nawierzchni.
Złapałem jedną stroną zamarźniętą koleinę i Splesz natychmiast ustawił
się bokiem. Jazda tym samochodem to było prawdziwe wyzwanie, cały czas
go nosiło - miałem wrażenie że unosi się nieco nad nawierzchnią..brr..
--
Pozdr. Sędziwoj
-
13. Data: 2012-02-26 00:25:37
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 25 Feb 2012 22:30:56 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):
> http://www.liveleak.com/view?i=3b7_1330178433
> Ale w końcu zapytam, może czegoś nie wiem. To kolejny film,
> kiedy samochód jadący po prostej drodze nagle wpada w poślizg.
> Droga wygląda na dosyć śliską, ale to nie powoduje nagłego obrotu samochodu.
>
> PJ mam od kilkunastu lat, jeżdżę sporo. W zimie na śliskiej nawierzchni
> raczej lubię się pobawić w poślizgi.
widac jeszcze za malo doswiadczony jestes :-) Powoduje.
> No ale do diaska jak wpaść w poślizg na prostej drodze. Depać gaz lub
> hamulec? Wywijać kierownicą?
nic nie trzeba robic.
Moze jakis drobny ruch kierownica czy gazem, moze wiatr, moze niesymetria
lodu. Bardzo pomaga tylny naped (tzn pomaga w obserwacjach :-))
J.
-
14. Data: 2012-02-26 00:35:02
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: "KrisPolska" <n...@w...pl>
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@b...maupa.tlen.pl> napisał
w wiadomości news:jibkhk$2s3$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-02-25 22:34, DoQ pisze:
>> W dniu 25-02-2012 22:30, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
>>> Zobaczyłem dziś film, dosyć makabryczny, ale jeden z wielu takich.
>>> http://www.liveleak.com/view?i=341_1330137232
>>
>> Ja tam widzę jakiegoś wróbelka ;>
dobre
przebiles moje tutejsze propozycje z liveleak
-
15. Data: 2012-02-26 08:23:40
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-02-25 22:44, DoQ wrote:
> W dniu 25-02-2012 22:41, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
>>> Ja tam widzę jakiegoś wróbelka ;>
>> Racja :-)
>> Tu właściwy.
>> http://www.liveleak.com/view?i=3b7_1330178433
>
> Czasem wystarczy złapać jedną stronę lód, albo trochę śniegu
> (przyczepności), nieumiejętnie dodać-odjąć gazu i mamy piruet.
> Niestety na oblodzonej nawierzchni opanować coś takiego często graniczy
> z cudem...
Niezupełnie.. mały poślizg, spoźniona, przesadzona reakcja...
praktycznie sytuacja wywołana przez kierującego MZ.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
16. Data: 2012-02-26 09:14:13
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@b...maupa.tlen.pl>
W dniu 2012-02-26 00:25, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 25 Feb 2012 22:30:56 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):
>> http://www.liveleak.com/view?i=3b7_1330178433
>> Ale w końcu zapytam, może czegoś nie wiem. To kolejny film,
>> kiedy samochód jadący po prostej drodze nagle wpada w poślizg.
>> Droga wygląda na dosyć śliską, ale to nie powoduje nagłego obrotu samochodu.
>>
>> PJ mam od kilkunastu lat, jeżdżę sporo. W zimie na śliskiej nawierzchni
>> raczej lubię się pobawić w poślizgi.
>
> widac jeszcze za malo doswiadczony jestes :-) Powoduje.
Możesz jaśniej? :-) Ćwiczenie panowania nad samochodem to chyba dobry
pomysł. I nie mam na myśli latania Ładą pomiędzy autami na rosyjskiej
wielopasmówce lub arabian drift :-) Raczej pusty parking itd.
>
>> No ale do diaska jak wpaść w poślizg na prostej drodze. Depać gaz lub
>> hamulec? Wywijać kierownicą?
>
> nic nie trzeba robic.
> Moze jakis drobny ruch kierownica czy gazem, moze wiatr, moze niesymetria
> lodu. Bardzo pomaga tylny naped (tzn pomaga w obserwacjach :-))
>
Czyli wychodzi na to, ze tak jak mi się wydawało, chyba kierowca
zazwyczaj jest winny.
Seco
-
17. Data: 2012-02-26 09:52:13
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: Mario <m...@g...pl>
> No ale do diaska jak wpaść w poślizg na prostej drodze.
zdarzylo mi sie raz cos o co pytasz... auto FWD, nagly atak zimy, mala
gorska droga... jechalem na szczescie okolo 30km/h... nagle postawilo
auto bokiem, kontra i (z uwagi na zaskoczenie) nieco spozniony reczny
uratowaly przyczepnosc..
okazalo sie ze pod zaspami (zasypane bylo totalnie pobocze) przebiegal
sobie prostopadle strumyczek... fragment jezdni byl zatem "mostkiem" i
ten mostek pokryl sie z tego powodu lodem...
wystarczyla radykalna zmiana przyczepnosci i auto mimo iz nie
przyspieszalem ani nie hamowalem wpadlo w natychmiastowy nadsterowny
poslizg...
pzdr!
-
18. Data: 2012-02-26 10:02:40
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: Gabriel'wilk' <g...@g...pl>
W dniu 2012-02-25 22:30, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
> Witajcie.
>
> Zobaczyłem dziś film, dosyć makabryczny, ale jeden z wielu takich.
>
> http://www.liveleak.com/view?i=341_1330137232
>
> Ale w końcu zapytam, może czegoś nie wiem. To kolejny film,
> kiedy samochód jadący po prostej drodze nagle wpada w poślizg.
> Droga wygląda na dosyć śliską, ale to nie powoduje nagłego obrotu
> samochodu.
>
Ja nie miałem takiego zdarzenia jako kierowca ale jako pasażer. Jednak
mój ojciec w czasach świetności 126p (grubo ponad 20 lat temu) jadąc w
zimie w okolicach Brzeska na prostej drodze zrobił niekontrolowanego
"althonen'a" :-( Na szczęście droga była pusta i skończyło się na
strachu - do dziś pamiętam to nieciekawe uczucie i ułamki sekund
trwające wieczność - auto jechało wolno i nie przyśpieszało a na jezdni
była warstwa ubitego śniegu i jak się później okazało pozamarzane grudy
lodu, które to przyczyniły się do tego że nawet słabe RWD zrobiło bączka.
ps. wtedy nie było zimówek :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
19. Data: 2012-02-26 10:24:12
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 26 Feb 2012 09:14:13 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):
> W dniu 2012-02-26 00:25, J.F. pisze:
>>> Ale w końcu zapytam, może czegoś nie wiem. To kolejny film,
>>> kiedy samochód jadący po prostej drodze nagle wpada w poślizg.
>>> Droga wygląda na dosyć śliską, ale to nie powoduje nagłego obrotu samochodu.
>>>
>>> PJ mam od kilkunastu lat, jeżdżę sporo. W zimie na śliskiej nawierzchni
>>> raczej lubię się pobawić w poślizgi.
>>
>> widac jeszcze za malo doswiadczony jestes :-) Powoduje.
>
> Możesz jaśniej? :-)
przejedziesz jeszcze troche, obroci cie kiedys na prostej drodze, bedziesz
wiedzial :-)
> Ćwiczenie panowania nad samochodem to chyba dobry
> pomysł. I nie mam na myśli latania Ładą pomiędzy autami na rosyjskiej
> wielopasmówce lub arabian drift :-) Raczej pusty parking itd.
cwiczenie czyni mistrza, ale maly parking ma niewiele wspolnego z droga.
no i akurat taki poslizg trudno przetrenowac.
>>> No ale do diaska jak wpaść w poślizg na prostej drodze. Depać gaz lub
>>> hamulec? Wywijać kierownicą?
>> nic nie trzeba robic.
>> Moze jakis drobny ruch kierownica czy gazem, moze wiatr, moze niesymetria
>> lodu. Bardzo pomaga tylny naped (tzn pomaga w obserwacjach :-))
>>
> Czyli wychodzi na to, ze tak jak mi się wydawało, chyba kierowca
> zazwyczaj jest winny.
no nie bardzo - jedziesz sobie na prostej ze stala predkoscia, a auto
jednak wpada w poslizg. I dopiero teraz kierowca jest winny, jesli tego nie
opanuje.
Mam wrazenie ze czesc jest wywolane zbyt duza predkoscia - tzn na zasadzie
- gdybys nie jechal 80, to mialbys pedal gazu mniej wcisniety i moze silnik
nie zerwal by przyczepnosci kol na kawalku lodu.
Oczywiscie czesciej wywoluja gwaltowniejsze manewry, typu zmiana pasa po
wyprzedzaniu na autostradzie :-)
J.
-
20. Data: 2012-02-26 10:33:51
Temat: Re: Poślizg na prostej drodze
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@b...maupa.tlen.pl>
W dniu 2012-02-26 10:24, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 26 Feb 2012 09:14:13 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):
>> W dniu 2012-02-26 00:25, J.F. pisze:
>>>> Ale w końcu zapytam, może czegoś nie wiem. To kolejny film,
>>>> kiedy samochód jadący po prostej drodze nagle wpada w poślizg.
>>>> Droga wygląda na dosyć śliską, ale to nie powoduje nagłego obrotu samochodu.
>>>>
>>>> PJ mam od kilkunastu lat, jeżdżę sporo. W zimie na śliskiej nawierzchni
>>>> raczej lubię się pobawić w poślizgi.
>>>
>>> widac jeszcze za malo doswiadczony jestes :-) Powoduje.
>>
>> Możesz jaśniej? :-)
>
> przejedziesz jeszcze troche, obroci cie kiedys na prostej drodze, bedziesz
> wiedzial :-)
A to racja. To ze doświadczenie za kierownicą zdobywa się przez całe
życie to wiem :-)
>
>> Ćwiczenie panowania nad samochodem to chyba dobry
>> pomysł. I nie mam na myśli latania Ładą pomiędzy autami na rosyjskiej
>> wielopasmówce lub arabian drift :-) Raczej pusty parking itd.
>
> cwiczenie czyni mistrza, ale maly parking ma niewiele wspolnego z droga.
> no i akurat taki poslizg trudno przetrenowac.
Niestety racja. Szczególnie, że nagły poślizg to zupełnie co innego niż
poślizg, w który sam wprowadzasz auto, na który jesteś przygotowany, cz
choćby akurat nie jedzie ciężarówka z przeciwka.
>
>>>> No ale do diaska jak wpaść w poślizg na prostej drodze. Depać gaz lub
>>>> hamulec? Wywijać kierownicą?
>>> nic nie trzeba robic.
>>> Moze jakis drobny ruch kierownica czy gazem, moze wiatr, moze niesymetria
>>> lodu. Bardzo pomaga tylny naped (tzn pomaga w obserwacjach :-))
>>>
>> Czyli wychodzi na to, ze tak jak mi się wydawało, chyba kierowca
>> zazwyczaj jest winny.
>
> no nie bardzo - jedziesz sobie na prostej ze stala predkoscia, a auto
> jednak wpada w poslizg. I dopiero teraz kierowca jest winny, jesli tego nie
> opanuje.
> Mam wrazenie ze czesc jest wywolane zbyt duza predkoscia - tzn na zasadzie
> - gdybys nie jechal 80, to mialbys pedal gazu mniej wcisniety i moze silnik
> nie zerwal by przyczepnosci kol na kawalku lodu.
Nie da się ukryć, że większość z wspomnianych filmów i wypadków
pokazywała samochody jadące szybciej niż pozostałe, również wyprzedzające.
>
> Oczywiscie czesciej wywoluja gwaltowniejsze manewry, typu zmiana pasa po
> wyprzedzaniu na autostradzie :-)
>
No to się porywa z tym co napisałem wyżej.
Morał z tego, że na śniegu trzeba dodatkowo brać pod uwagę "samoistne"
poślizgi.
Seco