-
1. Data: 2011-05-27 04:21:42
Temat: Polskie terminy dotyczace OOP
Od: Maciej Pilichowski <P...@g...com>
Hej,
Czytam wlasnie nawet dosc dobra ksiazke zwiazana z OOP, ale im dalej
w las, tym bardziej zeby mnie bola. Przed chwila pogooglowalem i
okazuje sie, ze tlumacz stosuje faktycznie terminy bardzo powszechne,
ale mi sie wydaje, ze jednak bledne.
Stad, chcialbym sie upewnic jak to jest w naszym pieknym ojczystym
jezyku.
W obrebie tej samej klasy:
====================
* przeciazenie -- wprowadzenie kilku metod o tej samej nazwie, ale o
roznych sygnaturach
W obrebie hierarchii klas:
===================
* nadpisanie -- wprowadzenie w klasie podrzednej metody o tej samej
nazwie i tej samej sygnaturze, co w klasie nadrzednej
* przesloniecie -- wprowadzenie w klasie podrzednej metody o tej samej
nazwie, ale innej sygnaturze, co w klasie nadrzednej
Dobra/bledna/inna terminologia? Bede wdzieczny za uwagi.
milego dnia, hej
PS. Dla porzadku powiem, ze tlumacz nadpisanie konsekwetnie nazywa
przeslonieciem, co oczywiscie pobudza moja ciekawosc jak wg niego
nazywa sie przesloniecie ;-)
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/
-
2. Data: 2011-05-27 06:41:45
Temat: Re: Polskie terminy dotyczace OOP
Od: Szyk <s...@o...pl>
> W obrebie tej samej klasy:
> ====================
> * przeciazenie -- wprowadzenie kilku metod o tej samej nazwie, ale o
> roznych sygnaturach
>
> W obrebie hierarchii klas:
> ===================
> * nadpisanie -- wprowadzenie w klasie podrzednej metody o tej samej
> nazwie i tej samej sygnaturze, co w klasie nadrzednej
>
> * przesloniecie -- wprowadzenie w klasie podrzednej metody o tej samej
> nazwie, ale innej sygnaturze, co w klasie nadrzednej
>
> Dobra/bledna/inna terminologia? Bede wdzieczny za uwagi.
Wg mnie powyższa terminologia jest spoko.
> PS. Dla porzadku powiem, ze tlumacz nadpisanie konsekwetnie nazywa
> przeslonieciem, co oczywiscie pobudza moja ciekawosc jak wg niego
> nazywa sie przesloniecie ;-)
Wg mnie jeśli tak jest, to jest to kogiel-mogiel. Niestety czasem
tłumacze przyjmują dziwaczną terminologię czasem wynikającą z
dziwacznych standardów w wydawnictwie w którym pracują. Tak było np. w
przypadku niektórych książek wydawanych przez Wydawnictwa Naukowo
Techniczne. Poza tym, nie bądźmy naiwni - Ci tłumacze wcale nie muszą
być mistrzami w programowaniu, choć można by oczekiwać precyzji językowej.
Ja Cię denerwuje ta terminologia to możesz wziąć ołuwek i czytając
poprawiać tłumacza. Może to przyniesie ulgę...
-
3. Data: 2011-05-27 07:21:23
Temat: Re: Polskie terminy dotyczace OOP
Od: Maciej Pilichowski <P...@g...com>
On Fri, 27 May 2011 08:41:45 +0200, Szyk <s...@o...pl> wrote:
Dziekuje za komentarz co do terminow.
>Ja Cię denerwuje ta terminologia to możesz wziąć ołuwek i czytając
>poprawiać tłumacza. Może to przyniesie ulgę...
Nie bede nic kreslil po ksiazce, tym bardziej "oluwkiem" ;-) Poza tym
bez przesady, za ksiazki sie placi, to nie jest az takie trudne zeby
wydawnictwo (korektor) wykonalo swoja czesc pracy.
milego dnia, hej
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/