eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPolecam Fakty TVN dziś o 19:00
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 91. Data: 2013-08-12 21:00:47
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>> Bo uwierzylem w prawożądną policję.
    >>
    >> A jaka to policja? Ja takiej nie znam.
    >
    > Żądna prawa.
    >
    :)
    mea culpa

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
    Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."


  • 94. Data: 2013-08-12 21:00:48
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>> Teraz juz wiem, ze zatrzymany trzeba wszystko sprawdzic, poprosic o
    >>> pokazanie znaku, filmu, czasu od zmierzenia predkosci itp.
    >>> Potem nie przyjąc mandatu, sprawdzic homologacje fotoradaru, poprawnosc
    >>> ustawienia, pozwolenie na mierzenie w danym miejscu, warunki
    >>> atmosferyczne
    >>> itp.
    >>> ;-/
    >>>
    >> Nie zapominaj o nagrywaniu rozmowy z "wadzą" :-)
    >
    > A po co? Będzie później ścieżkę ze swoim głosem retuszował? :P
    >
    >> Nic na to nie poradzę. Organy sobie zapracowały na taką reputację.
    >
    > Taaa, jasne, organy. Wiesz, tak się składa, że "oni" są tak samo
    > wytworem społeczeństwa jak reszta. "Polscy" kierowcy też sobie
    > zapracowali na taką reputację - jak się spotka jeden z takim drugim
    > to mamy opowieści z mchu i paproci na grupie, w internecie.
    >
    Ale może organy, a złwaszcza policja powinna byc zawsze troche lepsza od
    spoleczenstwa?
    W koncu ktos komus musi dawac przykład!

    >> Może z tego całego ogólnopolskiego monitoringu-nagrywania wyniknie coś
    >> dobrego. Lepiej przeszkoleni, bardziej profesjonalni policjanci czy
    >> strażnicy.
    >
    > Znowu tunelowe postrzeganie świata - z tego monitoringu itd., to ładnie
    > widać, jak ludzie zaczęli dużo bardziej przestrzegać przepisów. Postęp
    > w policji, strażach miejskich też jest, są zmiany w prawie, ogranicza
    > się samowolę, precyzuje różne kwestie.

    Nie mówie ze nie.
    ale jakos nie słyszałem, zeby pani komendant straży miejskiej wyleciała z
    pracy za te chece z p. Emilem.
    Stalking? Bo ktoś jej na ręce patrzyl... Jak nie chce, to wywalić ją i już.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran


  • 93. Data: 2013-08-12 21:00:48
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>>> Z całym szacunkiem - nie chcesz, nie dyskutuj.
    >>>> Ale kłamstwo zarzucaj zonce przy niedzielnym obiedzie.
    >>>
    >>> Robisz się nerwowy, niegrzeczny - najwyraźniej brakuje ci
    >>> argumentów. Ja znam życie i wiem jakie brednie ludzie opowiadają
    >>> nie tylko w necie, ale IRL. Jedni robią pewne rzeczy nieświadomie,
    >>> inni celowo. Ludzie bronią się na różne metody i stąd mam duży
    >>> dystans do takich opowieści jak twoje.
    >>>
    >> Zarzucasz mi kłamstwo, wiec reaguję. Nie wiem czy niegrzecznie.
    >
    > Cóż, nie zarzucałem Ci kłamstwa, a reagujesz tak jak napisałem.
    > A skoro nie wiesz czy grzecznie, to najwyraźniej brakuje ci jednak
    > wychowania, co potwierdzasz następnym zdaniem. Może się trochę
    > lepiej postaraj...
    > (...)
    >
    Jeżeli nie zarzuciłeś mi kłamstwa to ok, wybacz.
    nie chce mi sie cofac w dyskusji ale wyrażnie odebrałem twoje wypowiedzi
    jako brak wiarygodnosci.

    >> nie interesuje mnie co ludzie opowiadają.
    >
    > Szkoda, dużo się z tego można dowiedzieć. A jak ciebie to nie
    > interesuje, to po co w ogóle siedzisz na grupie? :)
    >
    Przeianczasz. wiesz, ze nie to miałem na myśli. Nieładnie.

    >> Odnosisz sie do mojej wypowiedzi to ją oceniaj.
    >
    > No i tak czynię - w zasadzie jak każdą inną.
    >
    >> Twierdzisz, ze znoku nie zauważylem. Byłoby to możliwe.
    >
    > Nie, to Ty tak twierdzisz.
    >
    >> Ale nie uważasz, ze to, ze potem nadal stał po lewej stronie jednak
    >> uprawdopodobnia moją opowieśc?
    >
    > Ciężko stwierdzić. Brak znaku to po ilu miesiącach i komu
    > zgłaszałeś?
    >
    Po dwóch, trzech tygodniach bezposrednio w jednostce która wystaiwła mi
    mandat bo chciałem porozmawiac o jego anulowaniu.

    >> No chyba, ze sugerujesz, ze wszystko zmyśliłem od a do z.
    >
    > Ludzie różnie rzeczy opowiadają, a ja jestem sceptyczny do
    > ich wersji, szczególnie opisywanych w necie :>
    > Dodatkowo śmiem twierdzić, że w normalnych warunkach znak
    > terenu zabudowane widać wystarczająco dobrze z każdej strony
    > drogi, a przeoczyć można każdy znak, co się ludziom zwyczajnie
    > zdarza.
    >
    Jak jedzie z naprzeciwka ciezarowka, to znaku po lewej stronie nie widac.
    Nie umiem ci tego bardziej wytłumaczyć.

    Ale tak bardziej ogólnie - w ten sposób mozna podważyć większośc wypowiedzi
    bo przeciez jesteś sceptyczny...

    >>> No i znowu mamy próby obrony - nie, nie ma czegoś takiego, co
    >>> podpowiada ci twój "zdrowy rozsądek". Teren zabudowany sięga
    >>> od znaku do znaku. W sumie to powinno być oczywiste. Idąc tropem
    >>> twoich wniosków, to każdy mógłby sobie dowolnie przyjmować
    >>> definicję środka terenu zabudowanego oraz prędkości dopuszczalnej
    >>> w dowolnie określonym odcinku przed końcem terenu zabudowanego.
    >>>
    >> Zgadza sie. Ale tylko po warunkiem, ze interesuje nas bezmyslne
    >> szukanie każdego złamania przepisów a nie dbanie o bepzieczenstwo.
    >
    > Dorabiasz ideologię i tyle. Nikt nie szuka (w szczególności
    > bezmyślnie) każdego złamania przepisów, a o bezpieczeństwo się dba.
    > Tak naprawdę monitorowane są tylko niektóre 'grubsze' wykroczenia
    > (szkoda, że tak rzadko), a na resztę można się złapać przy okazji.
    > Ludzie jeżdżący normalnie jakoś nie dostają kompletu punktów
    > w tydzień czasu. Owszem, są tam jakieś marginalne sprawy z
    > funkcjonariuszami łamiącymi przepisy, ale nie należy tego traktować
    > jako reguły i uogólniać na resztę populacji.

    Nieprawda. Oczywiście ze nie szuka sie kazdego złamania przepisów.
    Szuka sie konkretnych łamać przepisów za to w absurdalnych sytuacjach
    (patrz mierzenie przed znakiem konca ograniczenia)

    > Nie dalej jak wczoraj
    > kolega dostał pouczanie za brak świateł, a nie mandat.

    Sceptycznie podchodzę do takich historii... ;-)

    > No, ale on
    > nie pyskował i nie traktował funkcjonariuszy jak niektórzy tutaj
    > opisują :>

    Ja tez podchodze jak do człowieka.
    I zdarzało mi sie zarówno byc potraktowanym podobnie. ale równiez dogadać
    sie poza bloczkiem.
    Tylko czego to dowodzi? Ze nie kazdy policjant jest zły? To chyba jest
    oczywiste.
    >
    >>>>> Masz się stosować do
    >>>>> znaków i tyle. Przyśpieszysz sobie po odwołaniu ograniczenia.
    >>>>> Robisz to wcześniej - Twój wybór, Twoje ryzyko.
    >>>>>
    >>>> Potwierdzasz tylko, ze nie chodzi o bezpieczenstwo a tylko o
    >>>> bezmyslnośc.
    >>>
    >>> Nie próbuj mi wmawiać rzeczy, których nie twierdziłem.
    >>>
    >> Moim zdaniem twierdzisz dokładnie to.
    >
    > Twoja retoryka jest zabawna, ale niczego merytorycznego nie wnosi.
    > PoRD to nie jest zbiór wskazówek, które można w zależności od humoru
    > wybiórczo akceptować, czy też nie.
    >
    A jednak w jakims sensie tak.
    Sam piszesz, ze przeciez nie wszystkie wykroczenia scigane.

    >>>> Innymi słowy - jak wszyscy kierowcy zaczną jezdzic w 100% zgodnie
    >>>> zp rzepsiami to kierowcy zaczna byc karani za kazde, minimalne
    >>>> najechanie na linie ciągłą. W koncu dlaczego nie - linii ciągłej
    >>>> przejezdzac nie wolno, chocby na 5 cm. A ze to bez sensu? Kogo to
    >>>> interesuje...
    >>>
    >>> Definicja jazdy w 100% zgodnej z przepisami jest dość zabawna,
    >>> ponieważ niemożliwa do zrealizowania, natomiast jazda zgodna z
    >>> przepisami interesuje w zasadzie znakomitą większość, ponieważ
    >>> pozwala uniknąć wypadków itd. To Twoje przejechanie o 5 cm
    >>> ciągłej może się spotkać tak jak niedaleko moich teściów
    >>> - jeden ściął zakręt, drugiego wyniosło, spotkali się czołowo.
    >>>
    >> No widzisz. A jednak praktycznie nei jest to ścigane.
    >> Dlaczego?
    >
    > Jest ścigane, ale nikt nie będzie za to mandatów wystawiał, jak
    > człowiek to zrobi przypadkiem, czy jakoś tak wyjdzie. Co innego,
    > jak to się dzieje w komplecie z zachowaniem kierowcy - agresywna
    > jazda, wyprzedzanie na zakazie, skrzyżowaniu, pasach itd.

    No ale wykroczenie to wykroczenie.
    Tak samo jak przekroczenie + 25 10 metrów przed znakiem.
    I to i to złamanie nie ma zadnego znaczenia w ruchu.

    > Przykład który ci podałem nie ma świadczyć o ściganiu za 5cm,
    > a o tym, że jednak może niektórych interesować, gdzie twierdziłeś,
    > że to bez sensu i nikogo to nie interesuje. I jeszcze jedno - w
    > przypadku kwalifikacji winy/udziału będzie to już brane pod
    > uwagę.
    >
    Czy dobrze rozumiem twoja argumentacje:
    przekroczeia linii ciągłej o 5cm jest scignae bo gdzies tam zdarzyło sie
    zderzenie czołowe w obrebie linii ciągłej?

    >> Ale skoro kazdego złamania nie da sie złapać to może policja powinna
    >> działac w miejscach gdzie jest naprawde niebezpiecznie a nie tam
    >> gdzie jest najwieksze prawdopodobienstwo złapania?
    >
    > Powinna i najczęściej tak jest.
    >
    A, czyli jednak sa miejsca gdzie stoją bez sensu?

    >> No chyba, ze ty uważasz, ze najniebezpieczniej jest tam, gdzie jest
    >> najwiecej "złamań".
    >
    > Daruj sobie taką retorykę. Niemniej faktem jest, że "tam gdzie jest
    > najwięcej złamań" ma zadziwiającą korelację z niebezpieczeństwem.
    >
    nie zgadzam sie. Spójrz np. na autostrady.

    >>> Pewnie się niczego nie bali - dokonywali pomiaru prędkości
    >>> w terenie zabudowanym. Nieistotne jest, że nie widziałeś
    >>> pieszych, że od znaku miałeś 20 metrów (jak twierdzisz).
    >>> Może tam jest uczęszczana ścieżka o której nie wiesz?
    >>>
    >> Oczywiście. I przedszkole.
    >
    > Może i przedszkole w przyszłości, może jeże biegały itd.
    > O wielu rzeczach zwyczajnie nie wiesz, a ograniczenie na zabudowanym
    > itd. nie biorą się z przypadku. Policja też nie będzie kwalifikować,
    > czy jechałeś na zabudowanym 25km/h szybciej niż ograniczenie
    > "myśląco", czy "bezmyślnie". Znaczy czasem można takich spotkać, ale
    > oni tak naprawdę też mają ręce związane. Nie oni decydują o
    > ograniczeniach.
    >
    No to jak jest takie miejsce to jeszcze bym rozumiał.
    Ale tam tak nie było.
    Ale zapytałem, po co tu stoją. Wytłumaczyli mi, ze jest niebepzieczne
    miejsce. 500 metrów za terenem zabudowanym... Ale na pytanie dlaczego nie
    stoją tam juz nie chcieli odpowiedziec. Pewnie musieliby powiedziec: tam
    nie stoimy bo tam ludzie nie przekraczają...

    >>>> To co piszesz to jest zgodne z prawem ale nie koniecznie zgodne ze
    >>>> zdrowym rozsadkiem.
    >>>
    >>> Jak widać mój "zdrowy rozsądek" ma się lepiej niż Twój. Pewnie
    >>> dlatego mnie nigdy nie ustrzelili w takich warunkach :) Swoja drogą
    >>> bardzo się przydaje dobra nawigacja, która podaje prędkości na danym
    >>> odcinku drogi, granice terenu zabudowanego itd. Nie wierzę, że
    >>> z tego nie korzystasz :>
    >>
    >> Obecnie korzystam. Po sytuacji ze złapaniem przy znaku terenu
    >> obiecałem sobie ówniez CB ale zrealizowałem sporo czasu później.
    >
    > A co by CB na to pomogło? Ono rejestruje znaki, czy jak? :P
    >
    Pewnie nic.

    >> Wtedy jeszcze nie korzystałem myslać, ze jezdzac w miare zgodnie nic
    >> złego ze strony policji mnie nie spotka.
    >
    > Aha, później zmieniłeś zadanie, LOL. To ja jakoś jeżdżę w miarę
    > zgodnie i nic złego ze strony policji mnie nie spotkało - ba, nawet
    > milicji :) Bez CB, bez antyradaru, bez nawigacji. Mina patrolu jak mu
    > się macha - bezcenna :)
    >
    No widzisz. Albo ty masz szczescie albo ja mam pecha albo ja jezdze wiecej.
    Zreszta jestem sceptyczny do takich opowiadań... ;-P


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
    Karol Irzykowski


  • 92. Data: 2013-08-12 21:00:48
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>>> Nie rozumiesz, ze znak stał po lewej stronie?
    >>>
    >>> To czemu przyjąłeś mandat? Trzeba było odmówić.
    >>
    >> Bo uwierzylem w prawożądną policję.
    >
    > A jaka to policja? Ja takiej nie znam.
    >
    >> Skoro mówią, że jest teren zabudowany to zapewne przeoczyłem znak.
    >> A ze jechałem zamyslony na spotkanie to tym bardziej stwierdziłem, ze
    >> to było możliwe.
    >
    > Skoro jechałeś zamyślony to nie znałeś przyczyny przeoczenia znaku
    > i dorobiłeś sobie do tego teorię. Za takie gapowe się najczęściej
    > płaci.
    >
    Mam wrażenie, ze raczej ty dorabiasz teorię.
    Zamyslony to nie znaczy ze miałem oczy zamknięte.
    Poza tym, tak jak napisałem, zweryfikowałem to, jadac tamtedy drugi raz.

    >> Teraz juz wiem, ze zatrzymany trzeba wszystko sprawdzic, poprosic o
    >> pokazanie znaku, filmu, czasu od zmierzenia predkosci itp.
    >> Potem nie przyjąc mandatu, sprawdzic homologacje fotoradaru,
    >> poprawnosc ustawienia, pozwolenie na mierzenie w danym miejscu,
    >> warunki atmosferyczne itp.
    >> ;-/
    >
    > Powyższe nie ma nic wspólne z jazdą zgodną z przepisami - najwyżej z
    > próbą wyłgania się od konsekwencji z przyczyn proceduralnych...

    Nieprawda. Jakbym wtedy tak postąpił, to madatu bym nie dostał.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
    siedzieć i przyglądać się jej." Jerome K. Jerome


  • 95. Data: 2013-08-12 21:45:34
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-08-12 21:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:
    (...)
    >> Aha, później zmieniłeś zadanie, LOL. To ja jakoś jeżdżę w miarę
    >> zgodnie i nic złego ze strony policji mnie nie spotkało - ba, nawet
    >> milicji :) Bez CB, bez antyradaru, bez nawigacji. Mina patrolu jak mu
    >> się macha - bezcenna :)
    >>
    > No widzisz. Albo ty masz szczescie albo ja mam pecha

    Szczęście trzeba wspomagać, tak samo z siebie to się rzadko kiedy
    cokolwiek dzieje.

    > albo ja jezdze wiecej.

    Tak szczerze to wątpię i do tego stwierdzę, że to średni argument.
    Znaczy możliwe, że akurat teraz jeździsz więcej ode mnie, ale
    ja nie piszę tylko na podstawie swoich doświadczeń, a również
    doświadczeń ludzi, którzy jeżdżą mało, dużo, dostają mandaty
    i nie. Jedni jeżdżą dużo i mandatów w zasadzie nie mają (uczciwie),
    a są tacy, co to parę kilometrów mają do pracy i wielce zdziwieni,
    że ich policja zatrzymała za normalną, codzienną jazdę - taka
    zwyczajna, wyprzedzanie +40 na zabudowanym, ciągłej itd.

    > Zreszta jestem sceptyczny do takich opowiadań... ;-P

    Masz prawo. Przez ponad 30 lat spotkałem niewielu złych
    policjantów (w łapę nie daję z zasady). Tak naprawdę to jednego,
    złośliwego, chamskiego i bardzo głodnego - w DC, w 1994 roku.
    4 grudnia, w padającym deszczu ze śniegiem, o godzinie 18
    stwierdził, że numery sobie przebiłem w samochodzie. Jako że
    nie byłem sam, to bardzo mnie chciał zaprosić do radiowozu
    oddalonego ~50 metrów od miejsca zatrzymanie (pod Muzeum
    Narodowym), bym zobaczył jak numery powinny wyglądać :>
    Podziękowałem z uśmiechem na twarzy, twierdząc że ja i tak
    tego nie odróżnię, a w takich warunkach to średnio jestem
    zainteresowany bieganiem w celach edukacyjnych. Cóż, dochodzenie
    trwało z rok, nawet odzyskałem DR z komendy (a co, brak podstaw)
    i ogólnie pozytywne doswiadczenia z ludźmi, choć uzasadnienie
    umorzenia śledztwa mnie zaskoczyło ;)




  • 96. Data: 2013-08-13 00:53:45
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > (...)
    >>> Aha, później zmieniłeś zadanie, LOL. To ja jakoś jeżdżę w miarę
    >>> zgodnie i nic złego ze strony policji mnie nie spotkało - ba, nawet
    >>> milicji :) Bez CB, bez antyradaru, bez nawigacji. Mina patrolu jak
    >>> mu się macha - bezcenna :)
    >>>
    >> No widzisz. Albo ty masz szczescie albo ja mam pecha
    >
    > Szczęście trzeba wspomagać, tak samo z siebie to się rzadko kiedy
    > cokolwiek dzieje.
    >
    >> albo ja jezdze wiecej.
    >
    > Tak szczerze to wątpię i do tego stwierdzę, że to średni argument.

    Nie będę dyskutował z argumentem, ze ilośc km nie ma wpływu na
    czestotoliwośc spotykania władz na drodze.

    > Znaczy możliwe, że akurat teraz jeździsz więcej ode mnie, ale
    > ja nie piszę tylko na podstawie swoich doświadczeń, a również
    > doświadczeń ludzi, którzy jeżdżą mało, dużo, dostają mandaty
    > i nie.

    Sądzisz, ze tylko ty rozmawiasz z ludzmi?

    > Jedni jeżdżą dużo i mandatów w zasadzie nie mają (uczciwie),
    > a są tacy, co to parę kilometrów mają do pracy i wielce zdziwieni,
    > że ich policja zatrzymała za normalną, codzienną jazdę - taka
    > zwyczajna, wyprzedzanie +40 na zabudowanym, ciągłej itd.
    >
    No i?
    Wątpisz, ze rozumny człowiek potrafi odsiać takie przypadki?
    Tez znam kilku takich i ich skargi.. wiesz co - w sumie to oni az tak
    bardzi sie nie skarżą. Raczej sie smieją z takich wykroczeń. Ale z nimi nie
    dyskutują.

    >> Zreszta jestem sceptyczny do takich opowiadań... ;-P
    >
    > Masz prawo.

    Ironi nie wyczuł?

    > Przez ponad 30 lat spotkałem niewielu złych
    > policjantów (w łapę nie daję z zasady). Tak naprawdę to jednego,
    > złośliwego, chamskiego i bardzo głodnego - w DC, w 1994 roku.
    > 4 grudnia, w padającym deszczu ze śniegiem, o godzinie 18
    > stwierdził, że numery sobie przebiłem w samochodzie. Jako że
    > nie byłem sam, to bardzo mnie chciał zaprosić do radiowozu
    > oddalonego ~50 metrów od miejsca zatrzymanie (pod Muzeum
    > Narodowym), bym zobaczył jak numery powinny wyglądać :>
    > Podziękowałem z uśmiechem na twarzy, twierdząc że ja i tak
    > tego nie odróżnię, a w takich warunkach to średnio jestem
    > zainteresowany bieganiem w celach edukacyjnych. Cóż, dochodzenie
    > trwało z rok, nawet odzyskałem DR z komendy (a co, brak podstaw)
    > i ogólnie pozytywne doswiadczenia z ludźmi, choć uzasadnienie
    > umorzenia śledztwa mnie zaskoczyło ;)
    >
    Ja nie wiem co ta historia ma udowodnić.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
    Frank Herbert


  • 97. Data: 2013-08-13 02:09:30
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2013-08-12 11:49, Artur Maśląg pisze:

    > trącić (szarówka była). Zdjął gościa z lewego pasa. Od dawna takich
    > numerów już nie robią.

    Robią.

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
    REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/


  • 98. Data: 2013-08-13 07:57:40
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 09 Aug 2013 15:31:22 +0200, anacron

    > Ok w materiale TVN jest widoczny pomiar na grupie.
    > Jest adnotacja przy nim. Powiedz proszę, którego
    > pojazdu z widocznych prędkość została pokazana?

    Pokaż mi taki pomiar z zarejestrowanym wykroczeniem.

    --
    Pozdor Myjk


  • 99. Data: 2013-08-13 08:41:09
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2013-08-13 00:53, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał:
    (...)
    >> Tak szczerze to wątpię i do tego stwierdzę, że to średni argument.
    >
    > Nie będę dyskutował z argumentem, ze ilośc km nie ma wpływu na
    > czestotoliwośc spotykania władz na drodze.

    Lepiej się najpierw nad tym zastanów - dyskutować nie musisz.

    >> Jedni jeżdżą dużo i mandatów w zasadzie nie mają (uczciwie),
    >> a są tacy, co to parę kilometrów mają do pracy i wielce zdziwieni,
    >> że ich policja zatrzymała za normalną, codzienną jazdę - taka
    >> zwyczajna, wyprzedzanie +40 na zabudowanym, ciągłej itd.
    >>
    > No i?
    > Wątpisz, ze rozumny człowiek potrafi odsiać takie przypadki?

    Jakie chcesz odsiewać? Najlepiej ludzi jeżdżących dużo i z niewielkim
    bagażem mandatowym - nie będą protestować na to co piszesz :)

    > Tez znam kilku takich i ich skargi.. wiesz co - w sumie to oni az tak
    > bardzi sie nie skarżą. Raczej sie smieją z takich wykroczeń. Ale z nimi nie
    > dyskutują.

    To mało ludzi znasz :>

    >>> Zreszta jestem sceptyczny do takich opowiadań... ;-P
    >>
    >> Masz prawo.
    >
    > Ironi nie wyczuł?

    Szyta grubymi nićmi, a ja stwierdziłem fakt.

    > Ja nie wiem co ta historia ma udowodnić.

    A to trudno :>



  • 100. Data: 2013-08-13 10:21:59
    Temat: Re: Polecam Fakty TVN dziś o 19:00
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >> Nie będę dyskutował z argumentem, ze ilośc km nie ma wpływu na
    >> czestotoliwośc spotykania władz na drodze.
    >
    > Lepiej się najpierw nad tym zastanów - dyskutować nie musisz.
    >
    Cóż odpowiedzieć na taki "argument" poza: CHYBA TY!

    >>> Jedni jeżdżą dużo i mandatów w zasadzie nie mają (uczciwie),
    >>> a są tacy, co to parę kilometrów mają do pracy i wielce zdziwieni,
    >>> że ich policja zatrzymała za normalną, codzienną jazdę - taka
    >>> zwyczajna, wyprzedzanie +40 na zabudowanym, ciągłej itd.
    >>>
    >> No i?
    >> Wątpisz, ze rozumny człowiek potrafi odsiać takie przypadki?
    >
    > Jakie chcesz odsiewać? Najlepiej ludzi jeżdżących dużo i z niewielkim
    > bagażem mandatowym - nie będą protestować na to co piszesz :)
    >
    Odsiewac przypadki ludzi, o których wiem ze szybko jezdzą, że lubią
    powariować przez co ich skarżenie się na niewinne mandaty jest z góry
    obarczone dużym pradopodobieństwem braku obiektywizmu.

    >> Tez znam kilku takich i ich skargi.. wiesz co - w sumie to oni az tak
    >> bardzi sie nie skarżą. Raczej sie smieją z takich wykroczeń. Ale z
    >> nimi nie dyskutują.
    >
    > To mało ludzi znasz :>
    >
    Tak oczywiście. Tylko Ty znasz tych przykładowych, z których mozna wnioski
    wyciągać.

    >>>> Zreszta jestem sceptyczny do takich opowiadań... ;-P
    >>>
    >>> Masz prawo.
    >>
    >> Ironi nie wyczuł?
    >
    > Szyta grubymi nićmi, a ja stwierdziłem fakt.
    >
    Raczej truizm.

    >> Ja nie wiem co ta historia ma udowodnić.
    >
    > A to trudno :>

    Znowu nie wyczuł ironii? Chyba ze "a to trudno" to znowu jakiś fakt...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
    braku władzy." Niels Bohr

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: