-
11. Data: 2020-08-19 08:41:49
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>
s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> No fajnie ale nadal to troche overkill. No i nie wiem czy normalny stos
> TCP/IP na tym RS485 zadziala.
Dlaczego nie? Zadziała na każdym porcie szeregowym jaki widzi Linux.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
-
12. Data: 2020-08-19 09:02:08
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>
s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> GPIO jest relatywnie proste i na trzech/czterech pinach powinno sie dac
> zrobic wszystko. Dziwne jest ze jakos nikt tego nie zrobil.
Nie zrobił, bo już miał do dyspozycji WiFi, Ethernet, Bluetooth oraz UART.
Ewentualnie dodał sobie obsługę innego popularnego standardu. Myślę, że może
Cię zainteresować CAN. Dzięki niemu zrobisz sieć na dwóch kabelkach. Wymaga
tylko prostego sterownika. Linki poniżej. Natomiast machanie pinami w celu
komunikacji nie ma sensu. Napracujesz się a na końcu wyjdzie Ci coś w
rodzaju UARTu.
http://www.emvn.pl/can-bus-mcp2515-raspberrypi-socke
tcan/
https://botland.com.pl/pl/raspberry-pi-hat-komunikac
ja/12532-rs485-can-hat-nakladka-dla-raspberry-pi-wav
eshare-14882.html
https://www.hackster.io/youness/how-to-connect-raspb
erry-pi-to-can-bus-b60235
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
-
13. Data: 2020-08-19 09:34:53
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-08-18 o 16:50 -0700, s...@g...com napisał:
> W dniu wtorek, 18 sierpnia 2020 15:07:10 UTC-5 użytkownik Mirek
> napisał:
> > On 18.08.2020 21:24, s...@g...com wrote:
> > >
> > > Mi tam wielka szybkosc nie potrzebna odleglosci tez beda raczej
> > > "zapałkowe".
> >
> > To nie możesz RS-em po prostu?
>
> Moze i sie da. Ale RS to tez w sumie jeden. A chcialbym miec
> mozliwosc rozbudowy calosci.
>
> GPIO jest relatywnie proste i na trzech/czterech pinach powinno sie
> dac zrobic wszystko. Dziwne jest ze jakos nikt tego nie zrobil.
Sygnalizacja (wykrywania/zapobieganie kolizjom) będzie jednak nieco
upierdliwa. Być może najprościej zrobić coś na wzór token ringa? Każda
malina nadaje (TX) do sąsiada po prawej, a odbiera (RX) od sąsiada
po lewej. Jak komunikat (ramka) nie dla niej, to przekazuje dalej.
Całość opakować w jakiś swój format z TTLem przekazywania, i odliczać
od maksymalnej zakładanej ilości malin w topologii aby uniknąć
osieroconych ramek które mogłyby krążyć bez końca (lub po prostu
broadcastów - alternatywnie pamiętać id ostatnich n ramek żeby je ubijać
kiedy pojawią się znów). Jeśli dobrze to widzę, to software dałoby się
wystrugać w jeden wieczór. Tylko czy w praktyce ktokolwiek będzie
zainteresowany systemem, w którym sieć siada kiedy jedna z 10 malin się
zawiesi? Dla dwóch malin to nie problem, być może dla trzech lub
czterech też nie - zależy od założeń projektowych.
Mateusz
-
14. Data: 2020-08-19 11:14:58
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-08-18 o 21:24, s...@g...com pisze:
> Czy komus sie rzuciło w oczy jakieś rozwiązanie w postaci modułu jądra który by
realizował taki link sieciowy (preferowane tcp) po GPIO?
...
> To ma byc zestaw malin ktore beda robic foty jednoczesnie. Taka kamera 3d albo
panoramiczna.
...
> Widzial ktos taka biblioteke/moduł kernela co tworzy karte sieciowa na pinach GPIO?
Nie znam się w ogóle na raspberry. Kiedyś dawno ktoś chciał abym coś na
tym zrobił ale poległem na braku sensownej dokumentacji (chodziło o
wyjście do LCD). Suma, sumarum stwierdziłem, że to się do niczego nie
nadaje.
Szokuje mnie zestawienie 'zadania' - przekazanie rozkazu 'pstryknij
teraz' z hasłami 'moduł jądra', 'preferowane tcp', 'karta sieciowa na
pinach GPIO'.
Jeśli by chodziło faktycznie tylko o 'pstryknij teraz' to wystarczy
wystawienie zbocza na dowolnej nodze GPIO, a w slave'ach przerwanie ze
zmiany stanu jednego z pinów.
To się chyba powinno dać zrobić bez biblioteki, czy modułu jądra. Jeśli
z takimi rzeczami w rospberry jest problem to tylko się utwierdzam w
moim niegdysiejszym wniosku.
P.G.
-
15. Data: 2020-08-19 11:44:00
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-08-19 o 01:48, s...@g...com pisze:
> Tak, calosc bedzie jechac na powerbanku. Pojedyncza malina bierze okolo 1W.
> Powerbank mam 10000mAh. Czyli starczy na jakies 2-5h w zaleznosci od ilosci malin.
Robiłem kiedyś urządzenie, które działało mniej więcej tak:
- było wybudzane (przyciskiem) statystycznie 10 razy na dobę,
- wtedy było aktywne przez 1..3 minuty,
- w czasie aktywności:
- czytało karty RFID,
- kręciło (kilka sekund) silniczkami 12V,
- zeznawało po RS485 'centrali' co zrobiło.
- w czasie niektywnym nie mogło być całkiem wyłączone, bo musiało:
- kilka razy na sekundę sprawdzać stan 'tamperów',
- zerkać czasem na RS485 - czy 'centrala' czegoś nie chce (centrala
'wiedziała', że urządzenia włączają podgląd RS485 tylko na chwilę co
kilka minut)
Założenie było, że 50 takich urządzeń + centrala ma w razie zaniku
zasilanie działać w pełnym przyjętym zakresie przez 48h na akumulatorze.
A ja sobie postawiłem dodatkowe wymaganie, że nie będzie to bateria
akumulatorów samochodowych, tylko jeden mały 7Ah i że te 48h ma być
zapewnione nawet jak akumulator będzie już o połowę słabszy. Czyli te 50
urządzeń (+ centrala) miało się razem zadowolić 3,5Ah przez 48h.
Najwięcej czasu zeszło mi wtedy na wyszukaniu stabilizatora 5V, który by
nie marnował prądu dla samego siebie bo to było główne marnotrawstwo w
czasie niekatywnym.
Wydaje mi się, że z 10Ah powerbanku to takie zadanie - przekazanie do np
5 odbiorników informacji 'pstryknij teraz' powinno dać się realizować
przez miesiąc.
A gdyby można było zapewnić, że przed 'pstryknij teraz' przyjdzie
informacja 'bądź przez minutę gotów do pstryknij teraz' to przez lata.
P.G.
-
16. Data: 2020-08-19 14:57:10
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rhis8u$pir$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2020-08-19 o 01:48, s...@g...com pisze:
>> Tak, calosc bedzie jechac na powerbanku. Pojedyncza malina bierze
>> okolo 1W.
>> Powerbank mam 10000mAh. Czyli starczy na jakies 2-5h w zaleznosci
>> od ilosci malin.
>Robiłem kiedyś urządzenie, które działało mniej więcej tak:
>- było wybudzane (przyciskiem) statystycznie 10 razy na dobę,
>- wtedy było aktywne przez 1..3 minuty,
>- w czasie aktywności:
> - czytało karty RFID,
> - kręciło (kilka sekund) silniczkami 12V,
> - zeznawało po RS485 'centrali' co zrobiło.
>- w czasie niektywnym nie mogło być całkiem wyłączone, bo musiało:
> - kilka razy na sekundę sprawdzać stan 'tamperów',
a teraz miernik cisnienia krwi dwa razy na dobe pompujacy mankiet
dziala pare lat na bateryjkach R6 ...
J.
-
17. Data: 2020-08-19 18:14:38
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: s...@g...com
W dniu środa, 19 sierpnia 2020 01:41:36 UTC-5 użytkownik Grzegorz Niemirowski
napisał:
> s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> > Tak by sie dalo ogarnac. Ale nie znalazlem metod jak taki slip na GPIO
> > postawic.
>
> SLIP stawia się na porcie szeregowym, a Raspberry Pi ma tych portów kilka.
> Nie musisz szukać metod na jakieś machanie pinami. Wystarczy tylko sobie te
> sprzętowe UARTy włączyć na tych pinach GPIO.
> https://raspberrypi.stackexchange.com/questions/1044
64/where-are-the-uarts-on-the-raspberry-pi-4
>
>
Dzieki za linka, pozyteczny.
-
18. Data: 2020-08-19 18:16:25
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: s...@g...com
W dniu środa, 19 sierpnia 2020 04:44:00 UTC-5 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2020-08-19 o 01:48, s...@g...com pisze:
>
> > Tak, calosc bedzie jechac na powerbanku. Pojedyncza malina bierze okolo 1W.
> > Powerbank mam 10000mAh. Czyli starczy na jakies 2-5h w zaleznosci od ilosci
malin.
>
> Robiłem kiedyś urządzenie, które działało mniej więcej tak:
> - było wybudzane (przyciskiem) statystycznie 10 razy na dobę,
> - wtedy było aktywne przez 1..3 minuty,
> - w czasie aktywności:
> - czytało karty RFID,
> - kręciło (kilka sekund) silniczkami 12V,
> - zeznawało po RS485 'centrali' co zrobiło.
> - w czasie niektywnym nie mogło być całkiem wyłączone, bo musiało:
> - kilka razy na sekundę sprawdzać stan 'tamperów',
> - zerkać czasem na RS485 - czy 'centrala' czegoś nie chce (centrala
> 'wiedziała', że urządzenia włączają podgląd RS485 tylko na chwilę co
> kilka minut)
>
> Założenie było, że 50 takich urządzeń + centrala ma w razie zaniku
> zasilanie działać w pełnym przyjętym zakresie przez 48h na akumulatorze.
> A ja sobie postawiłem dodatkowe wymaganie, że nie będzie to bateria
> akumulatorów samochodowych, tylko jeden mały 7Ah i że te 48h ma być
> zapewnione nawet jak akumulator będzie już o połowę słabszy. Czyli te 50
> urządzeń (+ centrala) miało się razem zadowolić 3,5Ah przez 48h.
>
> Najwięcej czasu zeszło mi wtedy na wyszukaniu stabilizatora 5V, który by
> nie marnował prądu dla samego siebie bo to było główne marnotrawstwo w
> czasie niekatywnym.
>
> Wydaje mi się, że z 10Ah powerbanku to takie zadanie - przekazanie do np
> 5 odbiorników informacji 'pstryknij teraz' powinno dać się realizować
> przez miesiąc.
> A gdyby można było zapewnić, że przed 'pstryknij teraz' przyjdzie
> informacja 'bądź przez minutę gotów do pstryknij teraz' to przez lata.
> P.G.
W moim przypadku urzadzenie bedzie aktywne caly czas. Nie ma sensu usypiac go na 30
sekund lub minute jesli te maliny mi wstaja wlasnie w okolo 20-40 sekund.
Za wskazowke dziekuje.
-
19. Data: 2020-08-19 18:20:51
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: s...@g...com
W dniu środa, 19 sierpnia 2020 02:02:05 UTC-5 użytkownik Grzegorz Niemirowski
napisał:
> s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> > GPIO jest relatywnie proste i na trzech/czterech pinach powinno sie dac
> > zrobic wszystko. Dziwne jest ze jakos nikt tego nie zrobil.
>
> Nie zrobił, bo już miał do dyspozycji WiFi, Ethernet, Bluetooth oraz UART.
> Ewentualnie dodał sobie obsługę innego popularnego standardu. Myślę, że może
> Cię zainteresować CAN. Dzięki niemu zrobisz sieć na dwóch kabelkach. Wymaga
> tylko prostego sterownika. Linki poniżej. Natomiast machanie pinami w celu
> komunikacji nie ma sensu. Napracujesz się a na końcu wyjdzie Ci coś w
> rodzaju UARTu.
>
> http://www.emvn.pl/can-bus-mcp2515-raspberrypi-socke
tcan/
> https://botland.com.pl/pl/raspberry-pi-hat-komunikac
ja/12532-rs485-can-hat-nakladka-dla-raspberry-pi-wav
eshare-14882.html
> https://www.hackster.io/youness/how-to-connect-raspb
erry-pi-to-can-bus-b60235
>
No wlasnie troche bez sensu uzywac uart jak dokladnie to samo mozna miec na 4 pinach
(ktorych jest az nadto) i omijac wszystkie warstwy samego uart-u.
Ale to juz nawiasem, mysle ze uruchamianie calosci na UART zajmie mi podobny czas co
przetestowanie dwu opcjonalnego WIFI (klient i AP)
Ale dzieki za linki, zajrze sobie co z tego mi sie moze przydac.
-
20. Data: 2020-08-19 18:28:09
Temat: Re: Polaczenie raspberry po GPIO
Od: s...@g...com
W dniu środa, 19 sierpnia 2020 02:34:54 UTC-5 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> 2020-08-18 o 16:50 -0700, s...@g...com napisał:
> > W dniu wtorek, 18 sierpnia 2020 15:07:10 UTC-5 użytkownik Mirek
> > napisał:
> > > On 18.08.2020 21:24, s...@g...com wrote:
> > > >
> > > > Mi tam wielka szybkosc nie potrzebna odleglosci tez beda raczej
> > > > "zapałkowe".
> > >
> > > To nie możesz RS-em po prostu?
> >
> > Moze i sie da. Ale RS to tez w sumie jeden. A chcialbym miec
> > mozliwosc rozbudowy calosci.
> >
> > GPIO jest relatywnie proste i na trzech/czterech pinach powinno sie
> > dac zrobic wszystko. Dziwne jest ze jakos nikt tego nie zrobil.
>
> Sygnalizacja (wykrywania/zapobieganie kolizjom) będzie jednak nieco
> upierdliwa. Być może najprościej zrobić coś na wzór token ringa? Każda
> malina nadaje (TX) do sąsiada po prawej, a odbiera (RX) od sąsiada
> po lewej. Jak komunikat (ramka) nie dla niej, to przekazuje dalej.
> Całość opakować w jakiś swój format z TTLem przekazywania, i odliczać
> od maksymalnej zakładanej ilości malin w topologii aby uniknąć
> osieroconych ramek które mogłyby krążyć bez końca (lub po prostu
> broadcastów - alternatywnie pamiętać id ostatnich n ramek żeby je ubijać
> kiedy pojawią się znów). Jeśli dobrze to widzę, to software dałoby się
> wystrugać w jeden wieczór. Tylko czy w praktyce ktokolwiek będzie
> zainteresowany systemem, w którym sieć siada kiedy jedna z 10 malin się
> zawiesi? Dla dwóch malin to nie problem, być może dla trzech lub
> czterech też nie - zależy od założeń projektowych.
>
No jakies wady to ma. Strugac samemu raczej nie bede. Mialem nadzieje ze jest juz cos
co zaladuje jako insmod gpio_net z parametrem z pinami gpio ktorych ma uzyc i dostane
w systemie karte sieciowa ktora bedzie w sumie point to point.
Troche jak Grzegorz sugeruje tyle ze bez UART.
Moze jednak sie przeprosze z uart? Obadam, Jak w wieczor nie uruchomie z UART to
zrobie na dwu sieciach WIFI albo BT+WIFI