-
31. Data: 2015-04-07 15:54:37
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
W dniu poniedziałek, 6 kwietnia 2015 23:30:35 UTC+2 użytkownik J.F.
napisał:
>> Dnia Mon, 6 Apr 2015 02:52:06 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
>> > Trasa A4 Kraków Tarnów.
>> > Długość ok 80km.
>> > Tempomat ustawiony na 140km.
>
>> A w/g gps ile ?
>Nie wiem.
>To naprawdę ma jakieś znaczenie?
>Tzn że może być argument dla Pana Policjanta że GPS pokazuje mi Xkm/h
Ma o tyle znaczenie, ze piszesz 140, a moglo byc 130. Co niby popiera
teze, ale tez i u innych na liczniku 140.
Ewentualnie u Ciebie 140, ale u innych juz 150 ...
>> > Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
>> > utrzymaniem zadanej prędkości.
>> > Wieczorem pustki.
>> Czy nie jezdza szybko ... proponuje odwiedzic Warszawe. Moze byc
>> tez
>> Wroclaw poza godzinami szczytu :-)
>Ale tu już teoria względności wchodzi w grę. :)
>Jedź po autostradzie 100km/h.
>I później wjedź w miasto nawet jak nie ma korków
>to wydaje się że wszyscy stoją.
Owszem, ale tam miejscowi tak jezdza, co wcale chwile wczesniej nie
byli na autostradzie.
Po prostu trudno miec u nas szacunek dla ograniczenia, jak jedziesz
jezdnia z 3 pasami w jedna strone, bez przejsc naziemnych, itp.
>> Z tym ze tu dochodzi matematyka .. jedziesz 80km z predkoscia 140.
>> Wychodza 34 minuty. Ktos kto jedzie 160, a na liczniku to juz ma
>> raczej 170, przejezdza w tym czasie 91km. Lub jak kto woli -
>> przejezdza w 30 minut.
>> Jesli byl dalej niz 11km/4 minuty za toba, to Cie nie dogoni.
>Kiedyś żona mi zatankowało auto do pełna.
>I chciałem sprawdzić jak szybko się da zrobić Kraków Tarnów .
>I odpowiem tak da się dużo szybciej.
>Tylko pojawia się magiczne słowo KOMFORT JAZDY.
Ja tylko o tym, ze jak jedziesz 140, to inni szybciej jadacy wolno cie
doganiaja, i wrazenie moze byc takie: "malo osob jezdzi szybko".
Owszem, dziala tez w druga strone, Ty 140, inni 120 i tez ich wolno
doganiasz.
>Octavia Combi/Mondeo/ Laguna < wszystkie auta poniżej 3 lat.
>Dla mnie jazda tymi autami powyżej pewnych prędkości
>to już jest orka na ugorze.
>Nie wiem jak jeżdzą pełnoletnie merce czy BMW.
>Pytanie jaki jest komfort jazdy w 911 czy S-Classie
>tzn czy jak wyłączasz silnik to Twój mózg dalej jedzie.
No nie wiem, ja tej orki nie czulem. Starsza Astra 1.6 - powyzej 120
glosnosc gwaltownie rosnie.
Nubira lekko rozklekotana - powyzej 180 czuc ze auto jedzie swoim
zyciem. Nubira nierozklekotana - 120 czy 200 - zadna roznica, i tak
glosno.
Mondeo stare ... no, czuc, ze przy 150 sie meczy, ale co sie dziwic,
ma tylko 90KM.
Vectra nowsza ... nie czuc.
>> Jak piszesz - wieczorem bylo pusto ... jak to rozumiec ?
>Dla mnie pusto tzn. lewy pas tempomat na 140 i tylko
>patrzę w lusterku że z tyłu nic nie jedzie.
a ja bym sredni odstep miedzy samochodami poprosil :-)
>> Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.
>Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
>jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
>I trzeba budować drogi a nie fotoradary.
Jak najbardziej sie zgodze, ale rozumiesz - FR sa znacznie tansze. I
przynosza wplyw do budzetu :-)
No a jak autostrady nie ma, to Polacy "jezdza jak popierdoleni" :-)
>I żeby była jasność dla mnie :
>A4 może być płatna 1zł/km
>DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
>a na każdym rondzie policjant.
na rondzie nie trzeba policjantow ...
>I wtedy decyduje co dla mnie jest ważniejsze.
Jestes pewien ?
Bo wtedy sie moze okazac ze A4 jest za droga, wiec nadrabiasz miedzy
skrzyzowaniami na 94 :-)
>A nie wkoło Macieju: Polacy jeżdż niebezpiecznie czyli za szybko.
J.
-
32. Data: 2015-04-07 16:21:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA475775F49BF5budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
>Oczywiście.
>Co jest szalenstwem a co bezpiecznym manewrem - musielibysmy ocenic
>na
>konkretnych przykładach.
>Widziałem np. dzis takiego jednego wykonującego normalny manewr
>drogowy.
>Wyprzedzanie na łuku drogi z ciągła linia.
>I rzeczywiscie nic wielkiego nie zrobił i zapewne z takim
>przeswiadczeniem
>pojechał dalej.
>Problem zaczałby sie gdyby z drugiej strony jechał ktos troche
>szybciej niz
>pozwala limit.
Ale konkretne miejsce prosimy, bo moze jest widocznosc, tylko linia
nie wiadomo po co :-)
>Ale cóz - słyszałem, ze w weekend swiateczny tylko 22 osobom nie
>udały sie
>bezpieczne manewry...
No coz, jesli liczone na 4 dni, to mniej niz zwykle. A ludzi kto wie -
wiecej niz zwykle ?
J.
-
33. Data: 2015-04-07 17:45:18
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2015 o 15:43 Gregoriusx <n...@a...com> pisze:
>> Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.
>
> Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz
> zdanie.
A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?
Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania.
TG
-
34. Data: 2015-04-07 18:00:44
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>Oczywiście.
>>Co jest szalenstwem a co bezpiecznym manewrem - musielibysmy ocenic
>>na
>>konkretnych przykładach.
>>Widziałem np. dzis takiego jednego wykonującego normalny manewr
>>drogowy.
>>Wyprzedzanie na łuku drogi z ciągła linia.
>>I rzeczywiscie nic wielkiego nie zrobił i zapewne z takim
>>przeswiadczeniem
>>pojechał dalej.
>>Problem zaczałby sie gdyby z drugiej strony jechał ktos troche
>>szybciej niz
>>pozwala limit.
>
> Ale konkretne miejsce prosimy, bo moze jest widocznosc, tylko linia
> nie wiadomo po co :-)
>
Jest widocznosc na tyle, ze jak z drugiej strony cos pojedzie przepisowo to
raczej sie zauwazy. Raczej. Ale jak troche szybciej to...
Lewy luk, po lewej stronie drzewa wiec nie ma widocznosci na przestrzał.
Dokładnego miejsca niestety nie przytocze.
>>Ale cóz - słyszałem, ze w weekend swiateczny tylko 22 osobom nie
>>udały sie
>>bezpieczne manewry...
>
> No coz, jesli liczone na 4 dni, to mniej niz zwykle. A ludzi kto wie -
> wiecej niz zwykle ?
>
Wiekszy ruch niz w normalne dni??? :)
-
35. Data: 2015-04-07 18:54:33
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Bolko"
> > Trasa A4 Kraków Tarnów.
> > Długość ok 80km.
> > Tempomat ustawiony na 140km.
>
> A w/g gps ile ?
Nie wiem.
To naprawdę ma jakieś znaczenie?
Tzn że może być argument dla Pana Policjanta że GPS pokazuje mi Xkm/h
---
Jest po prostu pytanie czy tempomat jedzie na zawyżający prędkościomierz czy
normalnie. Obstawiam, że na zawyżający.
...
> Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.
Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
---
Bo to święta były. Rodziny się wybrały na wycieczkę. Ale nie wszystkie
rodziny tak jadą i nie jest to podział wiekowy.
...
DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
---
Tam jeżdżą tyle samo co na autostradzie. Sprawdziłem. 140 nie wystarcza.
Droga pomijając występowanie skrzyżowań jest prawie tak komfortowa jak w tę
samą stronę A4. A skrzyżowania ... widać czy trzeba zwolnić czy nie. Nie
liczyłbym, że KTOKOLWIEK zwolni na każdym do 70. Ale już nocą ... należałoby
i do 50 lub mniej.
a na każdym rondzie policjant.
---
Na DK94 nie ma rond, ale jest pas spowalniający na środku między Olkuszem a
Krakowem. Idea mniej więcej tak szczytna jak socjalizm.
-
36. Data: 2015-04-07 19:09:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-04-07 o 17:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .04.2015 o 15:43 Gregoriusx <n...@a...com> pisze:
>
>
>>> Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.
>>
>> Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz
>> zdanie.
>
> A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?
> Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
> 20km możliwości zatankowania.
>
> TG
>
świetny pomysł zjeżdżać w promieniu 20km...
Właśnie o S8 pomyślałem, na S8 żadnych informacji o stacji, CB miałem to
się dowiedziałem że jak zjadę to za 5km będę miał...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
37. Data: 2015-04-07 19:33:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-04-06 o 11:52, Bolko pisze:
Francuzi też. Miałem okazję jechać autostradami na odcinku od Mont
Saint-Michel do Paryża. Ustawiłem na tempomacie 135km/h
Wyprzedziły mnie trzy auta. Jakieś drogie BMW i Mercedesy. Sam więcej
wyprzedziłem mając te 5km/h więcej ustawione.
Tak w trasie tylko, bo przed Paryżem to już korki i co chwilę stłuczki
auto vs. motor. Tam to dopiero jest jazda z jednośladami i nikt nie wali
lepek jak w Polsce "motory są wszędzie" itp.
--
Irokez
-
38. Data: 2015-04-07 19:56:24
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2015 o 19:09 dddddddd <f...@e...com> pisze:
> świetny pomysł zjeżdżać w promieniu 20km...
> Właśnie o S8 pomyślałem, na S8 żadnych informacji o stacji, CB miałem to
> się dowiedziałem że jak zjadę to za 5km będę miał...
>
Lepiej jechać dalej o suchym baku i czekać na cud.
Sam potwierdzasz, że nie ma tam problemu z tankowaniem :-)
Jakbyś miał nawigację z POI to byś zobaczył, że są tam stacje i w
odległości 500m od głównej drogi.
To nie autostrada, że trzeba jechać 50km do najbliższego zjazdu. Mieli
czekać z otwarciem tej drogi aż pobudują wszystkie MOP'y i McDonaldy?
TG
-
39. Data: 2015-04-07 20:04:24
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2015 o 19:33 Irokez <n...@w...pl> pisze:
> Francuzi też. Miałem okazję jechać autostradami na odcinku od Mont
> Saint-Michel do Paryża. Ustawiłem na tempomacie 135km/h
> Wyprzedziły mnie trzy auta. Jakieś drogie BMW i Mercedesy. Sam więcej
> wyprzedziłem mając te 5km/h więcej ustawione.
> Tak w trasie tylko, bo przed Paryżem to już korki i co chwilę stłuczki
> auto vs. motor. Tam to dopiero jest jazda z jednośladami i nikt nie wali
> lepek jak w Polsce "motory są wszędzie" itp.
W Francji na autostradach masz fotoradary, "żabki na hulajnogach" z
suszarkami i odcinkowy pomiar prędkości wyświetlający na telebimach nad
autostradą rejestrację aut z Top ten Vmax.
Mandaty za przekroczenie min 130-140EUR (do 20 km/h). Jedynie bogaci
szwajcarzy mają to wszystko w du..pie i jadą ile fabryka dała.
TG
-
40. Data: 2015-04-07 20:45:31
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA475775F49BF5budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>>>>> Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
>>>>>
>>>>> Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
>>>>> Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim
>>>>> ktory nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje
>>>>> gigantycznych zysków czasowych.
>>>>
>>>> Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
>>>> zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
>>>> podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,
>>>
>>> Swietnie.
>>> I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka
>>
>> Znajdź w moich słowach, albo w cytacie tego na co odpowiadałem
>> cokolwiek na temat o którym postanowiłeś sobie sam ze sobą właśnie
>> pobredzić.....
>>
> Zobacz na co odpowiadasz:
> "wyprzedzanie zawsze i wszedzie" - czy uwazasz, ze mozna bezpiecznie
> wyprzedzac zawsze i wszedzie?
Daruj sobie te bzdety o tym Twoim zajobie czyli "bezpiecznie" to może będzie
szansa pogadać.
Są warunki - trzeba wyprzedzać, bo jak nie, to kapelusz stanie za kilkaset
metrów i będzie czekał na możliwość skrętu w lewo, albo będzie się wlókł
50-tką i akurat z przeciwka będzie sznureczek etc.
Zawsze tak mam, jak postanawiam nie wyprzedzić kogoś, bo akurat mi się nie
spieszy.
Więc wolę się nie spieszyć jadąc przed nim.
> No tak, ale to nie ja chce fanować motoryzacji jezdzac w sposób
> niebepzieczny po drodze.
Przesteń bredzić, wyprzedzanie nie oznacza niebezpieczeństwa.
Niebezpiecznie może być jak ktoś narusza przepisy o ciągłych liniach,
zakrętach, braku widoczności etc.
Zdarzają się tacy idioci, ale nijak ma to się do liczenia czasu czy
kosztów - po prostu argument podałeś z dupy i niepotrzebnie go bronisz.
HINT: Nie jeździ się niebezpieczenie tak z zasady, a nie dlatego że to się
opłaca lub nie.
Za to kapeluszuje się właśnie dlatego, że to się opłaca, albo nie ma się
innych potrzeb (czyt. cohones) - i to już jak najbardziej się wiąże.
>
>>> Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak
>>> przede
>>> wszystkim do przemieszczania się.
>>
>> Dla Ciebie.
>> Nie jesteś pępkiem wszechświata, więc wszechświat może mieć gdzieś
>> Twoje poglądy na ten temat.
>> Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej - to się nazywa empatia.
>>
> To sie chyba nazywa projekcja...
Projekcja jest wtedy, gdy komuś na hasło "wyprzedzanie" włącza się płyta z
niebezpieczeństwami i o niczym innym już nie potrafi dalej napisać.