-
1. Data: 2015-04-06 11:52:06
Temat: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Bolko <s...@g...com>
Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.
Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.
Wieczorem pustki.
W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.
-
2. Data: 2015-04-06 12:35:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: megrims <m...@i...peel>
On 2015-04-06 11:52, Bolko wrote:
(ciach)
> Dla mnie wniosek jest jeden.
> Polacy generalnie nie jeżdżą szybko.
(ciach)
chyba, że jest pusto po horyzont, to 320.
a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.
-
3. Data: 2015-04-06 13:00:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Bolko s...@g...com ...
> Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory nie
rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych zysków
czasowych.
Niestety codziennie zdarzy sie taki, ktory wyprzedza nie zostawiajac sobie
marginesu bezpieczenstwa - pewnie nie rozumiejąc, że wypadki to zwykle ciąg
niekorzystnych zdarzen a własnie nie dawanie sobie "zapasu" to jest juz
jeden krok w strone smierci. Jak na to nałoży się jakis inny błąd, ktos
inny kto nie daje sobie miejsca na pomyłkę to potem mamy kłopot.
No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade szybko bo
lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?
-
4. Data: 2015-04-06 13:30:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Tomek" <m...@o...pl>
Użytkownik "Bolko" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:73a89cbf-0fbe-4e80-8957-7c39bb36c868@googlegrou
ps.com...
Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok
19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.
W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
Duża w tym rola coraz częsciej montowanych kamerek sprzężonych z GPS i
rejestrujących co się dzieje na drodze. Moze to być upubliczniane, co widać
w TV. Coraz mniej jest przez to wykroczeń nieuchronnie związanych z karą.
Oszczędzanie paliwa i mechanizmów samochodu to sprawa znana od dawna.
T.
-
5. Data: 2015-04-06 13:57:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Nathan <m...@s...jest>
W dniu 2015-04-06 o 11:52, Bolko pisze:
> Trasa A4 Kraków Tarnów.
> Długość ok 80km.
> Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
> Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
> Auto skoda octavia
> Tempomat ustawiony na 140km.
>
> Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
> utrzymaniem zadanej prędkości.
> Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.
>
> Wieczorem pustki.
>
> W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
> rano 6 aut
> wieczorem 4 auta.
> Dlaczego o tym piszę.
> Dla mnie wniosek jest jeden.
> Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
>
> Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.
>
Machnąłem identyczna trasę. Jedno do czego można się "przypiąć" to
mistrzowie lewego pasa z @90-100 na liczniku i ci wszyscy, którym z
niewiadomych przyczyn nie działają kierunkowskazy.
--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com;
http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB
-
6. Data: 2015-04-06 20:00:38
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA474838AFCF47budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Bolko s...@g...com ...
>
>> Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
>
> Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
> Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory nie
> rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych zysków
> czasowych.
Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może zrozumieć, że
dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest podstawowym kryterium
decydującym o sposobie jazdy,
Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej przyjamności, a
nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z punktu A do B.
-
7. Data: 2015-04-06 20:12:07
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 6 Apr 2015 20:00:38 +0200, Cavallino napisał(a):
> Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej przyjamności
Jasne, drogi Cavalino. Byle poza drogą publiczną, a najlepiej na drodze
całkiem prywatnej.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 1300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.
-
8. Data: 2015-04-06 21:09:56
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
>>
>> Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
>> Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory
>> nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych
>> zysków czasowych.
>
> Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
> zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
> podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,
Swietnie.
I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka w jakis sposób jest tym samym
usprawiedliwiony?
Pomijam fakt, ze zysku czasowego czesto po prostu nie ma.
> Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej
> przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z
> punktu A do B.
Swietnie.
Zapraszam na tor.
Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak przede
wszystkim do przemieszczania się.
Jest tez sporo miejsc gdzie mozna troche bardziej poszalec, ale nie mylmy
przyjemnosci z szalenstwem czy po prostu głupotą.
-
9. Data: 2015-04-06 21:38:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mfuhk3$rq4$...@n...news.atman.pl...
>Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może zrozumieć, że
>dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest podstawowym kryterium
>decydującym o sposobie jazdy,
>Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej przyjamności, a
>nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z punktu A do B.
Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może zrozumieć, że
dla kogoś strzelanie do tarczy, nie jest podstawowym kryterium
decydującym o sposobie strzelania
Że ktoś może po prostu być fanem strzelania do ludzi, szukać w nim
przyjamności, a
nie tylko traktować je jako narzędzie do sprawdzania ostrości wzroku.
-
10. Data: 2015-04-06 22:46:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA474D6764F1C6budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>>> Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
>>>
>>> Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
>>> Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory
>>> nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych
>>> zysków czasowych.
>>
>> Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
>> zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
>> podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,
>
> Swietnie.
> I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka
Znajdź w moich słowach, albo w cytacie tego na co odpowiadałem cokolwiek na
temat o którym postanowiłeś sobie sam ze sobą właśnie pobredzić.....
>> Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej
>> przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z
>> punktu A do B.
>
> Swietnie.
> Zapraszam na tor.
Możesz sobie jechać - Twoja wola, jak wynajmiesz go sobie indywidualnie, to
nikt Ci nie będzie przeszkadzał w kapeluszowaniu.
I ty nikomu w jeździe też, więc zysk podwójny.
> Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak
> przede
> wszystkim do przemieszczania się.
Dla Ciebie.
Nie jesteś pępkiem wszechświata, więc wszechświat może mieć gdzieś Twoje
poglądy na ten temat.
Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej - to się nazywa empatia.
> Jest tez sporo miejsc gdzie mozna troche bardziej poszalec,
Podobnie jak jest wielu psychiatrów, którzy byliby skłonni spróbować
wyleczyć fobie przed normalnym ruchem drogowym.
A przynajmniej kretyńskie skojarzenia między zwykłym manewrem drogowym, a
szaleństwem.