-
21. Data: 2011-02-10 19:26:08
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 17:57, J.F. pisze:
> On Thu, 10 Feb 2011 17:26:55 +0100, RadekNet wrote:
>> Kamil, ile w UK placisz za full ubezpieczenie swojego auta? U mnie to
>> wychodzi ok. 600e za Sharana, z ubezpieczeniem znizek i wogole wszystkie
>> mozliwe opcje przy 2-letnie historii ubezpieczenia. Mysle, ze pelne AC w
>> Polsce (jesli wogole ktos da takie na 14letnie auto) wyjdzie nie mniej?
>
> Ten sharan ma 14 lat ?
Tak wychodzi z metryki ;)
> A po co ci AC na takie auto ? Chcesz sie przekonac ze "auto przed
> szkoda bylo warte 5000, wrak jest warty 6000, doplaci pan nam tysiac i
> jestesmy kwita".
Po to zeby miec wszystko w d .... ? I wlasnie wkurza mnie to, ze tutaj
to jest najnormalniesze w swiecie, ze masz pelne AC (lacznie z laweta,
ubezpieczeniem szyb itp. itd. )na kazde auto, nawet to wiekowe, a w Pl
sie to zupelnie nie oplaca.
> I ile to AC kosztuje ? z 300e czyli 1000zl co roku ?
Nalezalo by to porownac do zarobkow (czyli przyjac, ze 1e = 1 zl), ale
tu roznica miedzy samym OC a OC+AC jest niewielka, wiec wiekszosc i tak
kupuje pelny pakiet.
Noo tak to wychodzi, ze polskie OC na Sharana kosztowalo by kolo 400 zl
a z tymi samymi znizkami irlandzkie pelne ubezpieczenie kolo 300e.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
22. Data: 2011-02-10 19:27:52
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 17:36, Kamil pisze:
>>> Kamil, ile w UK placisz za full ubezpieczenie swojego auta? U mnie to
>>> wychodzi ok. 600e za Sharana, z ubezpieczeniem znizek i wogole wszystkie
>>> mozliwe opcje przy 2-letnie historii ubezpieczenia. Mysle, ze pelne AC w
>>> Polsce (jesli wogole ktos da takie na 14letnie auto) wyjdzie nie mniej?
>>
>> Za fully comp cos kolo 700/rok, 5 lat znizek, ale samochody w najwyzszej
>> grupie (wczesniej Impreza WRX, teraz starsza impreza turbo ). Za cos
>> klasy sharana/accorda itd liczylem niedawno kolo 300 rocznie za pelen
>> pakiet.
>
> Zapomnialem dodac, ze w tym mam zachowanie znizek w razie
> wypadku/kradziezy, pare % za to dochodzi, ale licho nie spi.
To mi w Ire wyjdzie troche wiecej jak bede miec Twoje znizki. Ale mozna
zalozyc, ze porownywalnie.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
23. Data: 2011-02-10 19:35:57
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 18:20, J.F. pisze:
>> Jak pytalem w irlandzkim Allianzie jak to bedzie w razie czego w
>> przypadku kiedy bede autem w Polsce, pani sie bardzo zdziwila, ze o to
>> pytam, no bo jak ma byc? Normalnie - pojade do warsztatu, naprawie i
>> wysle im poczta rachunki a oni mi przeleja kase.
>
> "teraz jest pan turysta, a jutro bedziesz pan wszawym imigrantem" :-)
>
> Myslisz AC z OC jak sie domyslam. I u nich ktos sie moze poczuc
> niewinny, a wtedy sprawa podejrzewam ze bedzie dluzsza.
Ale przy moim ubezpieczeniu to mi naprawde wisi czy to ktos zawinil czy ja.
Zakladajac, ze uwzam, ze to ktos zawinil i sprawa jasna to naprawiam z
czyjegos OC.
Zakladajac, ze to ja zawinilem, albo sprawa nie jest jasna to naprawiam
ze swojego AC, a znizki mam ubezpieczone, wiec nic nie trace.
Tzn w pierwszym wariancie tez naprawiam ze swojej polisy i niech sie
potem Allianz dogaduje z polskim ubezpieczycielem.
> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
Nawet cene auta wzielismy ze strony z ogloszeniami tak, ze realnie
moglem kupic za odszkodowanie takie samo auto.
> Jak sie zakonczyla sprawa o ubezpieczenie WTC ?
Pisalem przeciez ;) Po roku kasa wplynela na konto.
>> W przypadku kradziezy
>> zajelo im to kolo 3 tygodni (w tym chyba 10 dni na "szukanie" auta, wiec
>> sama procedura kolo 10 dni trwala).
>
> No to o 10 dni za dlugo - 10dni powinno im wystarczyc ma przygotowanie
> papierow, a potem jeden dzien roboczy na zatwierdzenie :-)
Taka procedura - "10 dni mamy nadzieje, ze sie auto znajdzie, a jak sie
nie znajdzie to sie bierzemy za szykowanie papierow do wyplaty" :) Acha,
zeby nie bylo - w czasie kiedy "mamy nadzieje" Ty masz auto zastepcze.
Nie wiem jak z ta druga czescia, bo mielismy swoje, wiec nawet nie
pytalismy o przedluzenie.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
24. Data: 2011-02-10 19:40:36
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 19:35, RadekNet pisze:
>> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
>> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
>
> Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
> Nawet cene auta wzielismy ze strony z ogloszeniami tak, ze realnie
> moglem kupic za odszkodowanie takie samo auto.
Dodam jeszcze, ze w 1998 roku mialem szkode calkowita, gdzie strona byl
wloski ubezpieczyciel (kurcze, wlasnie Alianz ;) ) - czasu troche
zeszlo, bo posredniczyl polski ubezpieczyciel, ale zostalo to zalatwione
bardzo fair.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
25. Data: 2011-02-10 19:45:44
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Feb 2011 19:26:08 +0100, RadekNet wrote:
>W dniu 10.02.2011 17:57, J.F. pisze:
>> A po co ci AC na takie auto ? Chcesz sie przekonac ze "auto przed
>> szkoda bylo warte 5000, wrak jest warty 6000, doplaci pan nam tysiac i
>> jestesmy kwita".
>
>Po to zeby miec wszystko w d .... ? I wlasnie wkurza mnie to, ze tutaj
>to jest najnormalniesze w swiecie, ze masz pelne AC (lacznie z laweta,
>ubezpieczeniem szyb itp. itd. )na kazde auto, nawet to wiekowe, a w Pl
>sie to zupelnie nie oplaca.
A tam sie oplaca ?
Bo wszystko w d* mozesz miec i bez AC - laweta na najblizsze
zlomowisko nie kosztuje majatku, szyba tez nie kosztuje majatku,
a i taki stary zlom nie kosztuje nie wiadomo ile.
A ze na takim ubezpieczeniu ubezpieczyciel zarabia .. to kierowca
traci.
Wiec cos mi to wyglada ze to z glupoty i przyzwyczajenia :-)
>> I ile to AC kosztuje ? z 300e czyli 1000zl co roku ?
>Noo tak to wychodzi, ze polskie OC na Sharana kosztowalo by kolo 400 zl
>a z tymi samymi znizkami irlandzkie pelne ubezpieczenie kolo 300e.
pisales ze 600e. A to juz zahacza o "nie oplaca sie".
J.
-
26. Data: 2011-02-10 20:04:46
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Feb 2011 19:35:57 +0100, RadekNet wrote:
>W dniu 10.02.2011 18:20, J.F. pisze:
>>> Jak pytalem w irlandzkim Allianzie jak to bedzie w razie czego w
>>> przypadku kiedy bede autem w Polsce, pani sie bardzo zdziwila, ze o to
>>> pytam, no bo jak ma byc? Normalnie - pojade do warsztatu, naprawie i
>>> wysle im poczta rachunki a oni mi przeleja kase.
>>
>> Myslisz AC z OC jak sie domyslam. I u nich ktos sie moze poczuc
>> niewinny, a wtedy sprawa podejrzewam ze bedzie dluzsza.
>
>Ale przy moim ubezpieczeniu to mi naprawde wisi czy to ktos zawinil czy ja.
>Zakladajac, ze uwzam, ze to ktos zawinil i sprawa jasna to naprawiam z
>czyjegos OC.
>Zakladajac, ze to ja zawinilem, albo sprawa nie jest jasna to naprawiam
>ze swojego AC, a znizki mam ubezpieczone, wiec nic nie trace.
>Tzn w pierwszym wariancie tez naprawiam ze swojej polisy i niech sie
>potem Allianz dogaduje z polskim ubezpieczycielem.
No ale przeciez w Polsce tez sie tak da. Ale trzeba miec AC.
Czy w Polsce z wylaczeniem MTU - ale to juz niech inni powiedza.
>> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
>> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
>Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
Ja tam z pierwszej reki slyszalem o zlych.
>> Jak sie zakonczyla sprawa o ubezpieczenie WTC ?
>Pisalem przeciez ;) Po roku kasa wplynela na konto.
Ale cala zadana czy tylko polowa ?
To mi wygladalo na sporna sprawe, ale w 2002 roku przed amerykanskimi
przysieglymi raczej nie mieli szans :-)
>>> W przypadku kradziezy
>>> zajelo im to kolo 3 tygodni (w tym chyba 10 dni na "szukanie" auta, wiec
>>> sama procedura kolo 10 dni trwala).
>>No to o 10 dni za dlugo - 10dni powinno im wystarczyc ma przygotowanie
>>papierow, a potem jeden dzien roboczy na zatwierdzenie :-)
>
>Taka procedura - "10 dni mamy nadzieje, ze sie auto znajdzie, a jak sie
>nie znajdzie to sie bierzemy za szykowanie papierow do wyplaty" :)
Alez jak tak mozna traktowac klienta :-)
J.
-
27. Data: 2011-02-10 20:16:39
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 19:45, J.F. pisze:
>>> A po co ci AC na takie auto ? Chcesz sie przekonac ze "auto przed
>>> szkoda bylo warte 5000, wrak jest warty 6000, doplaci pan nam tysiac i
>>> jestesmy kwita".
>>
>> Po to zeby miec wszystko w d .... ? I wlasnie wkurza mnie to, ze tutaj
>> to jest najnormalniesze w swiecie, ze masz pelne AC (lacznie z laweta,
>> ubezpieczeniem szyb itp. itd. )na kazde auto, nawet to wiekowe, a w Pl
>> sie to zupelnie nie oplaca.
>
> A tam sie oplaca ?
A w Polsce OC sie oplaca?
> Bo wszystko w d* mozesz miec i bez AC - laweta na najblizsze
> zlomowisko nie kosztuje majatku, szyba tez nie kosztuje majatku,
> a i taki stary zlom nie kosztuje nie wiadomo ile.
Nie kazdy stary zlom po przebiciu opony nadaje sie na zlom ;)
Wiesz, to nawet nie chodzi o koszty napraw, ale np. jak nam auto nie
chcialo odpalic (zeby nie bylo, ze zlom ;) to powiem, ze zapomnielismy
lampki zgasic i po tygodniu bateria padla, a immo odcial zaplon, na co
pomoglo wyjecie baterii na noc) w Dublinie a mieszkalismy w Cork to
przyjechal serwis na telefon, probowal naprawic a kiedy nie dal rady to
przyjechala laweta i na nastepny dzien roboczy (akurat to byla sobota)
mielismy auto w Cork (hmm jakies 400km). Bez kombinacji, bez stresu, bez
kosztow.
> A ze na takim ubezpieczeniu ubezpieczyciel zarabia .. to kierowca
> traci.
No to jasne, ze firma nie moze doplacac do biznesu :)
> Wiec cos mi to wyglada ze to z glupoty i przyzwyczajenia :-)
Raczej na spokoj ducha za nieduze pieniadze.
Tu jest troche inna filozofia ubezpieczen - wiekszosc kupuje pelny
pakiet, a ten najprostszy (z reguly i tak majacy w sobie ubezpieczenie
szyb) kosztuje niewiele mniej, wiec za te pare euro wiecej masz pelna
ochrone.
Wyobraz sobie, ze placisz 300 zl OC a za 400 zl mialbyc pelne OC+AC. Co
wybierasz? Acha, dodaj sobie do tego, ze to jest AC dzialajace, a nie
takie ilozorystyczne jak czesto w Polsce.
>>> I ile to AC kosztuje ? z 300e czyli 1000zl co roku ?
>> Noo tak to wychodzi, ze polskie OC na Sharana kosztowalo by kolo 400 zl
>> a z tymi samymi znizkami irlandzkie pelne ubezpieczenie kolo 300e.
>
> pisales ze 600e. A to juz zahacza o "nie oplaca sie".
OK, to dla jasnosci - przez wlasna glupotem mam tylko 2 lata znizek,
czyli ok. 20%. Zeby porownac do realnej sytuacji w Polsce (auto mam na
ojca z pelnymi znizkami) to porownalem ceny przy tych pelnych znizkach.
Chodzi o proporcje a nie faktyczne kwoty.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
28. Data: 2011-02-10 20:19:46
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 20:04, J.F. pisze:
>> Ale przy moim ubezpieczeniu to mi naprawde wisi czy to ktos zawinil czy ja.
>> Zakladajac, ze uwzam, ze to ktos zawinil i sprawa jasna to naprawiam z
>> czyjegos OC.
>> Zakladajac, ze to ja zawinilem, albo sprawa nie jest jasna to naprawiam
>> ze swojego AC, a znizki mam ubezpieczone, wiec nic nie trace.
>> Tzn w pierwszym wariancie tez naprawiam ze swojej polisy i niech sie
>> potem Allianz dogaduje z polskim ubezpieczycielem.
>
> No ale przeciez w Polsce tez sie tak da. Ale trzeba miec AC.
Taaaa ... i czekac rok na kase? Albo isc do sadu? W tym roznica.
>>> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
>>> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
>> Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
>
> Ja tam z pierwszej reki slyszalem o zlych.
No to teraz z pierwszej reki slyszysz o dobrych.
>>> Jak sie zakonczyla sprawa o ubezpieczenie WTC ?
>> Pisalem przeciez ;) Po roku kasa wplynela na konto.
>
> Ale cala zadana czy tylko polowa ?
> To mi wygladalo na sporna sprawe, ale w 2002 roku przed amerykanskimi
> przysieglymi raczej nie mieli szans :-)
Przepraszam. Przeczytalem MTU a nie WTC ;) Zapomnij o tym co napisalem.
I mowmy o szkodach komunikacyjnych zwyklego szaraka..
>>>> W przypadku kradziezy
>>>> zajelo im to kolo 3 tygodni (w tym chyba 10 dni na "szukanie" auta, wiec
>>>> sama procedura kolo 10 dni trwala).
>>> No to o 10 dni za dlugo - 10dni powinno im wystarczyc ma przygotowanie
>>> papierow, a potem jeden dzien roboczy na zatwierdzenie :-)
>>
>> Taka procedura - "10 dni mamy nadzieje, ze sie auto znajdzie, a jak sie
>> nie znajdzie to sie bierzemy za szykowanie papierow do wyplaty" :)
>
> Alez jak tak mozna traktowac klienta :-)
Chcialbym byc tak zniewazany w Polsce ;)
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
29. Data: 2011-02-10 20:38:06
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Feb 2011 20:19:46 +0100, RadekNet wrote:
>W dniu 10.02.2011 20:04, J.F. pisze:
>>> Zakladajac, ze to ja zawinilem, albo sprawa nie jest jasna to naprawiam
>>> ze swojego AC, a znizki mam ubezpieczone, wiec nic nie trace.
>>
>> No ale przeciez w Polsce tez sie tak da. Ale trzeba miec AC.
>
>Taaaa ... i czekac rok na kase? Albo isc do sadu? W tym roznica.
No ale ten roczek o ktorym pisales to bylo z AC ?
>>>> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
>>>> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
>>> Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
>> Ja tam z pierwszej reki slyszalem o zlych.
>No to teraz z pierwszej reki slyszysz o dobrych.
Czyli roznie bywa :-)
>Przepraszam. Przeczytalem MTU a nie WTC ;) Zapomnij o tym co napisalem.
>I mowmy o szkodach komunikacyjnych zwyklego szaraka..
Jak ubezpieczyciel olewa bardzo gruba rybe, to jak bedzie traktowal
szaraka, ktory nie ma milionow na adwokatow :-)
J.
-
30. Data: 2011-02-10 20:43:15
Temat: Re: Pochwala dla MTU
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 10.02.2011 20:38, J.F. pisze:
>>>> Zakladajac, ze to ja zawinilem, albo sprawa nie jest jasna to naprawiam
>>>> ze swojego AC, a znizki mam ubezpieczone, wiec nic nie trace.
>>>
>>> No ale przeciez w Polsce tez sie tak da. Ale trzeba miec AC.
>>
>> Taaaa ... i czekac rok na kase? Albo isc do sadu? W tym roznica.
>
> No ale ten roczek o ktorym pisales to bylo z AC ?
Nie, "chwale" MTU za wyplate z OC sprawcy. Zreszta, jakie to ma
znaczenie? Byla szkoda, ma byc szybko odszkodowanie. To chyba oczywiste?
>>>>> A MTU myslisz ze sie z PZU urwalo ? To stary zachodni zwyczaj -
>>>>> przyjac skladke .. i nie wyplacic.
>>>> Ja mam bardzo pozytywne doswiadczenia z "zachodnim" ubezpieczycielem.
>>> Ja tam z pierwszej reki slyszalem o zlych.
>> No to teraz z pierwszej reki slyszysz o dobrych.
>
> Czyli roznie bywa :-)
Tak stawiajac sprawe .. trolujemy ;) Nie da sie porownac zachodniego
"roznie bywa" do polskiego "zawsze jest jakis problem".
>> Przepraszam. Przeczytalem MTU a nie WTC ;) Zapomnij o tym co napisalem.
>> I mowmy o szkodach komunikacyjnych zwyklego szaraka..
>
> Jak ubezpieczyciel olewa bardzo gruba rybe, to jak bedzie traktowal
> szaraka, ktory nie ma milionow na adwokatow :-)
A praktyka swoje...
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com