-
41. Data: 2010-11-09 09:51:36
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: AL <a...@s...tam>
Maciek pisze:
>> sasiad ma Focusa (ponoc nie bity - wieku nie powiem, ale tak z 5lat to
>> juz ma) - ma pecha, ze bialego i widze z okna jak rdza mu chrupie
>> tylna klape i dolne krawedzie drzwi.
>>
>
> No i brawo wlasnie wymieniles elementy, ktore zalatwia sie w ramach
> gwarancji. Wada fabryczna.
>
ile lat ford daje gwarancji na blachy (i pewnie tylko na perforacje blach)?
Czy uwazasz, ze rdza pojawiajaca sie w krawedziach too juz jest sygnal,
ze ASO w aucie PO gwarancji bedzie to usuwalo?
Jakie trzeba spelnic wymagania w fordzie, by dod. gwarancja na peforacje
blach nie byla tylko haslem marketoidowym?
A teraz do sedna:
- ford ma ie najlepsza perforacje, i duzo osob sie o tym przekonalo.
Porownujac to co znam (wspomniany sasiad, auta prywatne i firmowe) i
widze czasami na ulicach - ford wypada baardzo blado w tym wzgledzie.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
42. Data: 2010-11-09 09:58:52
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>
> To moze ja jakis dziwny jestem :) Po prostu unikam handlarzy jak ognia, bo
> zakladam ze 90% sprzedawanych przez nich "bezwypadkow" to w najlepszym
> wypadku bylo solidnie pomietych - a przebieg jest zmniejszony o
> kilkadziesiat % w stosunku do rzeczywistego.
Po pewnych doświadczeniach ja też, więc potwierdzam
> calkiem zgrabny... IMHO glowna wada sedana jest brak tylnej wycieraczki.
I chyba jedyna. :)
> Cos podejrzewam, ze raczej dostaje w dupe za uczciwosc :) Zaznaczylem, ze
> auto ma rozne otarcia parkingowe, dorzucilem zdjecie poharatanego zderzaka
> i tylnego blotnika... Czyzby jednak lepiej bylo zrobic te drobne poprawki
> (naprawic/wymienic zderzak, pomalowac blotnik) i podniesc cene do 14-16? :)
Zdecydowanie za bardzo zaniżasz tym cenę. Może za tanio cenisz po prostu i stąd
podejrzenia, że twoje auto to parch.
> Jakies sugestie co zrobic? Ogloszenie, o ktorym mowa to
> http://otomoto.pl/ford-focus-C15545227.html
Znalazłem podobne ogłoszenie.
http://otomoto.pl/ford-focus-pierwszy-wlasciciel-z-s
alonu-C15770380.html
Tylko gość ceni prawie 3 tysiaki drożej.
-
43. Data: 2010-11-09 11:22:09
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: "Maciek" <k...@X...pl>
>
> ile lat ford daje gwarancji na blachy (i pewnie tylko na perforacje
> blach)?
W tym watku byl juz ten temat poruszony, poszukaj sobie. Piszemy o rdzy w
Focusie a nie o szczegolach gwarancji.
>
> A teraz do sedna:
Dokladnie.
> - ford ma ie najlepsza perforacje, i duzo osob sie o tym przekonalo.
> Porownujac to co znam (wspomniany sasiad, auta prywatne i firmowe) i widze
> czasami na ulicach - ford wypada baardzo blado w tym wzgledzie.
Jezeli nie mowimy o nieklepanym przystanku, lodzi podwodnej lub innych
podobnych wynalazkach to sie nie zgadzam z Toba. Rowniez pewnie nie
zgodziliby sie z Toba ludzie u ktorych Focusy przewijaja sie na peczki.
Przed kupnem swojego pytalem na stacji diagnostycznej i mechanikow. Wszyscy
mowia o tych nieszczesnych drzwiach i klapie, no ale to tak jak juz pisalem
z tym jest loteria.
Moja Foka - 11 lat jedna kropka na klapie, reszta niedotykana. Do tego
bardziej mi to wyglada na uszkodzenie od tarcia uchwytu do podnoszenia klapy
o lakier, niz wytwor samoistny. Wczesniej zmienie samochod niz pordzewieje.
Maciek
-
44. Data: 2010-11-09 12:24:10
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Jacek Osiecki" <j...@c...pl> wrote in message
news:slrnidfjsc.l1c.joshua@tau.ceti.pl...
> Witam,
>
> Czy auta naprawde az tak traca na wartosci?
> Rok temu myslalem o sprzedazy foki (2003, benzyna) w okolicach 16-18kpln,
> w tym roku w koncu sie zdecydowalem i kupujacy marudza ze nie dadza wiecej
> niz 11,5k :) Az tak to auto traci na wartosci? Ani przebieg nie jest jakis
> straszny (niecale 150k), ani cena nie jest przegieta (wrecz jedna z
> nizszych
> oferowanych na portalach)...
>
> Trafiam na jakichs wyjatkowych maruderow, czy faktycznie po tyle te foki
> chodza?
To, za ile sprzedajacy wystawiaja auto w ogloszeniach, to czesto pobozne
zyczenia a nie realna cena rynkowa. Zobacz, na jakich kwotach koncza sie
licytacje Allegro i bedziesz miec obraz tego, ile kupujacy placa za
samochody.
Pozdrawiam
Kamil
-
45. Data: 2010-11-09 13:19:50
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: jurson <g...@p...fm>
W dniu 2010-11-09 09:19, Jacek Osiecki pisze:
> Cos podejrzewam, ze raczej dostaje w dupe za uczciwosc :) Zaznaczylem, ze
> auto ma rozne otarcia parkingowe, dorzucilem zdjecie poharatanego zderzaka
> i tylnego blotnika... Czyzby jednak lepiej bylo zrobic te drobne poprawki
> (naprawic/wymienic zderzak, pomalowac blotnik) i podniesc cene do 14-16? :)
Tyle, że tutaj ryzykujesz że wydasz tego tysiaka i dalej będziesz
czekał. Ja bym się nie pchał w to, szczególnie, że koniec roku się
zbliża. A u nas rocznik to święta rzecz i za dwa miesiące kolejne naście
procent wartości pójdzie w dół. Niby każdy wie, że przy tych rocznikach
to już bez różnicy czy rok mniej czy więcej ale na cenę to i tak ma wpływ.
Co do uczciwości. Myślę, że masz rację. Ja sprzedawałem 2 auta. Oba z
pełnym opisem co było robione, co by się przydało zrobić (niewiele) i w
obu przypadkach poszły w końcu do handlarzy. Mondeo już nie zamierzam
nawet próbować inaczej. Opchnę do komisu który da najwięcej i koniec.
Szkoda nerwów.
Nie wiem czy problemem nie jest ogromna podaż focusów. U Ciebie jednak
coś tam trzeba w nim zrobić. A takich co przynajmniej teoretycznie są
lać i jeździć w komisach stoi na pęczki ;)
pozdrawiam,
jurson
-
46. Data: 2010-11-09 15:52:48
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 09 Nov 2010 09:51:36 +0100, AL napisał(a):
> Maciek pisze:
>>> sasiad ma Focusa (ponoc nie bity - wieku nie powiem, ale tak z 5lat to
>>> juz ma) - ma pecha, ze bialego i widze z okna jak rdza mu chrupie
>>> tylna klape i dolne krawedzie drzwi.
>> No i brawo wlasnie wymieniles elementy, ktore zalatwia sie w ramach
>> gwarancji. Wada fabryczna.
> ile lat ford daje gwarancji na blachy (i pewnie tylko na perforacje blach)?
Tak jak tu pisano - 12. Nie wiem na co, wiem że co roku jadę, patrzą czy coś
wylazło i robią (lub nie, jeśli nic nie znajdą).
> Czy uwazasz, ze rdza pojawiajaca sie w krawedziach too juz jest sygnal,
> ze ASO w aucie PO gwarancji bedzie to usuwalo?
Po gwarancji nie będzie - choć pewnie na ostatnią robotę też będzie roczna
gwrancja. A 13-letnie auto i tak będzie warte tyle co nic.
> Jakie trzeba spelnic wymagania w fordzie, by dod. gwarancja na peforacje
> blach nie byla tylko haslem marketoidowym?
Nie wiem, mi jakoś naprawiają.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
47. Data: 2010-11-09 16:16:42
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: krzysiek82 <g...@m...pl>
W dniu 2010-11-09 09:20, szerszen pisze:
> ale te 12-15 lat spokojnie przejezdza w jednym kawalku, dziury w progach
> sie nie robia, jest cale i bezpieczne, potem i tak jest w cenie niewiele
> wyzszej niz zlom, zreszta jak wiekszosc aut z tego segmentu, wiec w czym
> widzisz problem?
w tym widzę problem, że są auta z tamtych lat które nie są tak skorodowane.
--
krzysiek82
-
48. Data: 2010-11-09 16:18:49
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: krzysiek82 <g...@m...pl>
W dniu 2010-11-09 04:35, Pszemol pisze:
> Nie ma to blachy ocynkowanej?
na podstawie jakości blachy fiata dochodzę do wniosku ma się nijak do
tego czy auto koroduje czy nie.
--
krzysiek82
-
49. Data: 2010-11-09 16:41:01
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
krzysiek82 pisze:
> jeszcze nie wyszło, ford to rdza a ford po dzwonie to już masakryczna
> korozja. Bo nie wierzę, aby ktoś przeprowadził naprawę profesjonalnie.
Rozumiem, że wszyscy, których znasz naprawiają samochody u kowala.
Jak ktoś miał robiony tył to raczej ktoś w niego zaparkował, mając prawie
nowy samochód raczej robi się to na fabrycznych elementach i z gwarancją.
--
Piotr Czyż
-
50. Data: 2010-11-09 16:43:40
Temat: Re: Po ile chodza focusy?
Od: krzysiek82 <g...@m...pl>
W dniu 2010-11-09 16:41, Piotr Czyż pisze:
> Rozumiem, że wszyscy, których znasz naprawiają samochody u kowala.
> Jak ktoś miał robiony tył to raczej ktoś w niego zaparkował, mając prawie
> nowy samochód raczej robi się to na fabrycznych elementach i z gwarancją.
ale w większości wypadków przez partaczy i to jest problem. Kiedyś moje
auto robili mi w aso bo facet wjechał w drzwi, drzwi nowe pomalowane
tak, że ręce opadają, paski czarnej naklejki naklejone krzywo drzwi
spasowane do bani. Błotnik też malowali bo oberwał, było na nim małe
ognisko rdzy ale powierzchownej pomalowali na rdzę bo nie minęło 3-4mc
korozja znowu się pojawiła. Więc co do tego mają fabryczne elementy oraz
gwarancja? To slogany ludzi którzy nie mają o tym pojęcia to fikcja.
Żeby coś było zrobione dobrze, trzeba tego dopilnować a z tym jest
ciężko dlatego lepiej unikać samochodów walonych. Osobiście znam może z
2-3 osoby które były w stanie osobiście dopilnować procesu naprawy.
Reszta ma to po prostu w dupie. Więc jeśli nie zależy właścicielowi a
warsztat też zlewa temat to nigdy nic nie będzie zrobione dobrze :)
--
krzysiek82