<g...@o...pl> wrote:

>> A nie leży czasem tam teraz lodowisko?
> chyba leży :-)
> http://www.pszczyna.pl/kamera/index.php?cam=1

O, i nawet sporo wolnego miejsca do jazdy... :))

O'kay, zatem kto nie dotrze na plener może w piątek o 19.00
spokojnie odpalać połączenie i odebrać bezpośrednią relację ze zdjęć
"statywowych" w centrum Pszczyny... A oczywiście, transmisje na żywo
mają swoją specyfikę:

"Jak państwo widzą, nic nie widać w tej mgle"
"Trudno się zorientować, czy chodzi tutaj o tego samego gracza, czy o
trzech różnych"
"Oto ten moment przed momentem na Państwa ekranach!"
"To takie właściwie pół summer, pół winter games"
"Doskonałe podania, szkoda, że niecelne"
"Gdyby teraz skoczył dalej, to następny ma ułatwione zadanie, może
skoczyć bliżej albo dalej"
"Strzelił obok bramki, bardzo blisko, jakieś trzy metry obok co
najmniej, a może i więcej, w każdym razie nad bramką"
"Może mu coś doskwiera pod tym obcisłym kombinezonem?"
"Zawodnicy uzupełniają przy linii bocznej boiska pierwiastki śladowe"
"Trafił do bramki, a właściwie w jej obramowanie, jaką jest poprzeczka,
ta niewygodna poprzeczka dla każdego strzelca"
"Małysz. On skacze tak, jakby progu nie było, po prostu go omija!"
"Do końca pierwszej połowy pozostały sekundy... dokładnie cztery
minuty... 360 sekund"
"Sędzia pokazał 7 żółtych kartek w tym 1 czerwoną"
"Hehe! Ale ma taki zreszta dziwny gwizdek. Kazdy z nas ma zreszta jakis,
ale on ma..."

:))

[mr.]

do góry

Mariusz [mr.] pisze:

> A nie leży czasem tam teraz lodowisko? Zatem na łyżwy! :))

Już nie ma lodowiska. Na szczęście...

> BTW: Konkretnie psuło kadry jako obcy wtręt w dość stylistycznie
> jednorodną tkankę miasta.

A oprócz tego muzyka jaką dzięki temu miały zafundowane okolice rynku
była z gatunku umcy-umcy :/
Bez przerwy...


--
bans

do góry

"bans" <g...@o...pl> wrote:

>> A nie leży czasem tam teraz lodowisko? Zatem na łyżwy! :))
>
> Już nie ma lodowiska. Na szczęście...

Faktycznie... A jeszcze w nocy tak ładnie w prostokąt śnieżkiem było
przyprószone, że nie tylko ja się pomyliłem zaglądając w miejski
monitoring - za mało pikseli, kiepska dynamika, interpolacja, denny
postprocessing... ;-)



> A oprócz tego muzyka jaką dzięki temu miały zafundowane okolice rynku
> była z gatunku umcy-umcy :/

To faktycznie współczuję... Na przyszły rok umówcie się na jakieś
kwartety smyczkowe dla odmiany. :)) W końcu Pałac w Pszczynie i te
klimaty - szlachectwo zobowiązuje! No, chyba że to sama idea taka
- muzyczka dla ludożerki, bo to zemsta chłopa z czworaków pod dworem
pana, a "prasłowiańska grusza chroni w swych konarach plebejskiego
uciekiniera". Zróbcie mi przebitkę zająca na gruszy... Nie, nie!
Zamieńcie go na psa. Zamieńcie go na psa. Niech on się odszczekuje
swoim prześladowcom z pańskiego dworu! I niech on nie miauczy!

A w ogóle to lodowisko pasuje w rynku jak pięść do nosa, jakby
innych placów nie było. Kadry psuje!


pozdrawiam

/-/

Mariusz [mr.]

do góry

Mariusz [mr.] pisze:

> A w ogóle to lodowisko pasuje w rynku jak pięść do nosa, jakby
> innych placów nie było.

Ba, ja płyta rynku na wiosnę jest w coraz gorszym stanie...

> Kadry psuje!

To jeszcze nic, niedługo postawią na rynku gustowny szklano-drewniany
grzybek z piwem + ogródek z brudnymi stolikami, to dopiero psuje kadr!


--
bans

do góry

Siedzimy w Muzycznej.
Posiedzimy pewnie do polnocy wiec zainteresowanych zapraszamy.

Waldek

www.waldek.sewera.pl

do góry

Waldemarrr pisze:

> Posiedzimy pewnie do polnocy wiec zainteresowanych zapraszamy.

No patrz, żebym wiedział że tak długo wysiedzicie, to wpadłbym, bo
akurat późno z Gliwic wracałem.

Będą jakieś pszczyńskie zdjęcia w sieci?


--
bans

do góry

Cos pokaze.

Pozdrawiam, Waldek.


www.waldek.sewera.pl

do góry