eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pierwszy samochód - nie do miasta :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 11. Data: 2012-07-11 11:06:08
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-11, <a...@W...gazeta.pl> wrote:
    > Dopiero co polecałem Daihatsu YRV...

    Auto zbyt mało popularne, żebym zaryzykował.
    Kilka opinii na autocentrum (choć bardzo pozytywnych) i podobna liczba
    sztuk na otomoto (ciekawy zbieg okoliczności :P).

    Poza tym przekracza budżet.

    pozdrawiam,
    PK


  • 12. Data: 2012-07-11 11:14:23
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    PK nabazgrał(a):

    > Wątek dla równowagi w związku z niedawnym "miejskim" :).
    > Szukam samochodu (pierwszy własny) "nie do miasta" (mieszkam w Warszawie
    > i po prostu mi się nie opłaca). Ew. wyjątek mogłyby spowodować
    > ekstremalne temperatury albo duże zakupy.
    > Główną funkcją samochodu byłaby obsługa wszelkiego rodzaju "wypadów" -
    > krótkich (weekend) i długich (wakacje w Hiszpanii itp).

    Małym gównem typu panda się zamęczysz na długich trasach ..

    Popatrz np. za Volvo S/V40 benzynka 1.8 spokojnie mocy ci starczy na trasę,
    do tego wygoda a i zakupy z IKEA się zmieszczą.

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 13. Data: 2012-07-11 11:17:44
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-11, Bartek <N...@p...fm> wrote:
    > albo znajdziesz, ale po zakupie będzie trzeba trochę po inwestować.

    Liczę się z tym, ale jak pisałem - ważna jest dla mnie pewność
    kluczowych elementów, więc będę szukał wśród tych słabiej wyposażonych,
    podniszczoną tylną kanapą itp :).

    > jeśli z klimą, to będzie miało zapewne też elektryczne szyby / lusterka.

    Niestety zdaję sobie z tego sprawę. Za to tak naprawdę nie mam dużej
    wiedzy na temat awaryjności takich elementów w 8-10 letnich samochodach.
    Kiedy ograniczę się do 4-5 modeli, zacznę grzebać po forach.

    > patrzę na szybko na ceny Pand, i za 8000 nie będzie łatwo.

    8000 to dosyć typowa cena za biedniejszy egzemplarz. Nie bez powodu
    właśnie taki budżet ustaliłem :).

    > aha,
    > tych, ktorzy sprowadzają auta mozesz sobie odpuscic. najlepiej szukaj auta
    > ktore już w polsce jezdzi, w ktorym co miało wyjść to wyszło, itp itd.

    To akurat wiem. Kupno "pierwszego samochodu" nie oznacza, że w ogóle się
    nie interesowałem tematem :). Poza tym raczej ograniczam się do
    samochodów popularnych, więc wybór "lokalnych" jest spory i nie trzeba
    kombinować.

    pozdrawiam,
    PK


  • 14. Data: 2012-07-11 11:36:06
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2012-07-10 23:09, PK pisze:
    > Wątek dla równowagi w związku z niedawnym "miejskim" :).
    > Szukam samochodu (pierwszy własny) "nie do miasta" (mieszkam w Warszawie
    > i po prostu mi się nie opłaca). Ew. wyjątek mogłyby spowodować
    > ekstremalne temperatury albo duże zakupy.
    >
    > Główną funkcją samochodu byłaby obsługa wszelkiego rodzaju "wypadów" -
    > krótkich (weekend) i długich (wakacje w Hiszpanii itp).
    >
    > Generalnie celuję w tani samochód z segmentu A lub B.

    Wydaje mi się, że samochód używany głównie w trasach 50+ km powinien być
    jednak większy. Szczególnie, że te większe szybciej tracą na wartości.
    Jest i wada - większe oznacza często większy silnik i większe spalanie,
    ale jeśli poziom około 6-7 l/100 km jest przez ciebie akceptowalny, to
    bym się nie zastanawiał. Xsara, może 406 (ten w tym budżecie byłby
    starszy), 306 kombi, Elantra, Primera...

    Pozdr
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



  • 15. Data: 2012-07-11 11:45:05
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: Pawel Brzozowski <b...@y...ru>

    > Wątek dla równowagi w związku z niedawnym "miejskim" :).
    > Szukam samochodu (pierwszy własny) "nie do miasta" (mieszkam w Warszawie
    > i po prostu mi się nie opłaca). Ew. wyjątek mogłyby spowodować
    > ekstremalne temperatury albo duże zakupy.

    Może Corsa (byle nie z silnikiem 1.0) lub Fabia I?


    --
    Paweł Brzozowski

    http://brzoza.net
    http://fotowarsztaty.com





  • 16. Data: 2012-07-11 11:52:30
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-11, Chris <s...@s...net> wrote:
    > Małym gównem typu panda się zamęczysz na długich trasach ..

    Na tym polega ograniczony budżet przy każdym zakupie - muszą być
    jakieś wady rozwiązania :).

    > Popatrz np. za Volvo S/V40 benzynka 1.8 spokojnie mocy ci starczy na trasę,
    > do tego wygoda a i zakupy z IKEA się zmieszczą.

    Samochody mieszczące się w budżecie mają >200kkm przebiegu. Wolałbym nie:)

    pozdrawiam,
    PK


  • 17. Data: 2012-07-11 11:53:16
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "Bartek" <N...@p...fm>

    "PK" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnjvqh9l.3o1.kosu@localhost.localdomain...
    > On 2012-07-11, Bartek <N...@p...fm> wrote:
    >> albo znajdziesz, ale po zakupie będzie trzeba trochę po inwestować.
    >
    > Liczę się z tym, ale jak pisałem - ważna jest dla mnie pewność
    > kluczowych elementów, więc będę szukał wśród tych słabiej wyposażonych,
    > podniszczoną tylną kanapą itp :).

    tak, ale jak stawiasz na klimę, to już masz automatycznie te "lepiej"
    wyposażone...;)
    faktycznie, warto zato poszukać takiego, ktory gdzieś jest rysniety albo
    brudny, w środku, bo za to cene urwać można.


    >
    >> jeśli z klimą, to będzie miało zapewne też elektryczne szyby / lusterka.
    >
    > Niestety zdaję sobie z tego sprawę. Za to tak naprawdę nie mam dużej
    > wiedzy na temat awaryjności takich elementów w 8-10 letnich samochodach.
    > Kiedy ograniczę się do 4-5 modeli, zacznę grzebać po forach.

    ogólnie - nie demonizował bym problemow np z elektrycznymi szybami. ja sam
    mam auto 10 letnie, siostra 12 letnie, matka obecnie też 10 letnie, i w
    dodatku włoskie;) z szybami niema problemow. wiem, że znajomi masowo zimą
    przy mrozach mieli problemy ze wspomaganiem elektrycznym w punto. jeśli
    tradycyjne, to raczej się nie masz oco obawiać.
    No i powiedzmy sobie otwarcie - w takim małym aucie nie znajdziesz tyle
    cudów co np u mnie w lybrze - czujniki deszczu, zaparowania, esp, itp itd.
    tak naprawde specjalnie co psuć się tam niema.

    >> patrzę na szybko na ceny Pand, i za 8000 nie będzie łatwo.
    >
    > 8000 to dosyć typowa cena za biedniejszy egzemplarz. Nie bez powodu
    > właśnie taki budżet ustaliłem :).

    No, ja sobie wylistowałem obecne na allegro pandy wg ceny, z klimą, i jakoś
    tak nie jestem przekonany co do tego co piszesz;)
    z otomoto dostaję co dzień oferty do 10000 aut z klimą ze śląskiego, i tam
    pand też niema..
    ale ja nie mam jednak rozeznania - jak robiles rekonesans i to jest średnia
    a nie najniższa cena, to ok.


    >> aha,
    >> tych, ktorzy sprowadzają auta mozesz sobie odpuscic. najlepiej szukaj
    >> auta
    >> ktore już w polsce jezdzi, w ktorym co miało wyjść to wyszło, itp itd.
    >
    > To akurat wiem. Kupno "pierwszego samochodu" nie oznacza, że w ogóle się
    > nie interesowałem tematem :).

    wiesz, ja też kupowałem juz pare aut, ale jednak.... czasy się zmieniają, i
    pare lat temu można było jednak znaleść więcej fajnych ofert sprowadzonych z
    zagranicy niż teraz.

    > Poza tym raczej ograniczam się do
    > samochodów popularnych, więc wybór "lokalnych" jest spory i nie trzeba
    > kombinować.

    wiesz, ja też myślałem że zakup auta w obecnych czasach to prosta sprawa. ;)
    jak chceż kupić coś, co jest w stanie przewidywalnym [nie koniecznie dobrym,
    ale przewidywalnym], to naprawdę troche czasu szukać trzeba - chyba że w
    okolicy warszawy jakoś łatwiej kupic auto niżna śląsku i okolicy.


    --
    Pozdrawiam, Bartek


  • 18. Data: 2012-07-11 11:56:51
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-11, LEPEK <n...@n...net> wrote:

    > Wydaje mi się, że samochód używany głównie w trasach 50+ km powinien być
    > jednak większy. Szczególnie, że te większe szybciej tracą na wartości.

    Jak pisałem wcześniej: utrata wartości w ogóle nie jest dla mnie
    istotna. Kupuję tani samochód, który zajeżdże lub sprzedam tak tanio,
    że nie warto się przejmować.

    > Jest i wada - większe oznacza często większy silnik i większe spalanie,
    > ale jeśli poziom około 6-7 l/100 km jest przez ciebie akceptowalny, to
    > bym się nie zastanawiał. Xsara, może 406 (ten w tym budżecie byłby
    > starszy), 306 kombi, Elantra, Primera...

    Jak pisałem: Xsara jest jednym z rozpatrywanych modeli. Do sensownego
    406 raczej musiałbym dołożyć.

    Kilka lat temu miałem w rodzinie starego Nissana. OGROME koszty napraw
    - przerastające nawet "horror stories" z internetu :).
    Może coś się zmieniło, ale jeśli nie, to nie ma mowy.

    pozdrawiam,
    PK


  • 19. Data: 2012-07-11 11:58:50
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    PK nabazgrał(a):

    > On 2012-07-11, Chris <s...@s...net> wrote:
    >> Małym gównem typu panda się zamęczysz na długich trasach ..
    > Na tym polega ograniczony budżet przy każdym zakupie - muszą być
    > jakieś wady rozwiązania :).
    >> Popatrz np. za Volvo S/V40 benzynka 1.8 spokojnie mocy ci starczy na
    >> trasę, do tego wygoda a i zakupy z IKEA się zmieszczą.
    > Samochody mieszczące się w budżecie mają >200kkm przebiegu. Wolałbym nie:)

    Za 50zł będziesz miał licznik jaki chcesz :) te auto bez problemu robią
    przebiego po 400-500kk :)

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 20. Data: 2012-07-11 11:59:16
    Temat: Re: Pierwszy samochód - nie do miasta :)
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2012-07-11 11:52, PK pisze:
    > On 2012-07-11, Chris <s...@s...net> wrote:
    >> Małym gównem typu panda się zamęczysz na długich trasach ..
    >
    > Na tym polega ograniczony budżet przy każdym zakupie - muszą być
    > jakieś wady rozwiązania :).
    >
    >> Popatrz np. za Volvo S/V40 benzynka 1.8 spokojnie mocy ci starczy na trasę,
    >> do tego wygoda a i zakupy z IKEA się zmieszczą.
    >
    > Samochody mieszczące się w budżecie mają >200kkm przebiegu. Wolałbym nie:)
    >

    Niemal wszystkie sensowne, mieszczące się w budżecie tyle będą mieć.
    Nawet jeśli na liczniku tego nie widać.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: