eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 398

  • 81. Data: 2014-10-04 15:35:36
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 4 października 2014 14:25:13 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
    > On 2014-10-04 08:39, k...@g...com wrote:
    >
    >
    >
    > > Lepszym przyk�adem by�o by �e wyje�d�a z bramy. Bo musi przeci��
    naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robi�. Powolutku wyje�d�am
    i siďż˝ okazuje ze ze dwie osoby powinny poczekaďż˝ aďż˝ zjadďż˝ z chodnika
    >
    >
    >
    > Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?
    >
    >
    >
    > Shrek.
    Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie. I trzeba go
    przepuścić. I jak wyjechałem i stoję a oni doszli to ja bylem pierwszy i oni powinni
    poczekać. Ja ich nie rozganiam ani nie rozjeżdżam jak wyjeżdżam z bramy tylko
    przepuszczam. To i oni mogą poczekać 10 sekund bez wpierdalania się pod kola.


  • 82. Data: 2014-10-04 15:47:51
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-10-04 15:35, k...@g...com wrote:

    >>> Lepszym przyk�adem by�o by �e wyje�d�a z bramy. Bo musi przeci��
    naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robi�. Powolutku wyje�d�am
    i siďż˝ okazuje ze ze dwie osoby powinny poczekaďż˝ aďż˝ zjadďż˝ z chodnika
    >>
    >>
    >>
    >> Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?
    >>
    >>
    >>
    >> Shrek.
    > Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie.

    Ale co to kogo obchodzi? Chcesz włączyć się do ruchu to czekaj. Owszem
    możesz liczyć na czyjąś uprzejmość, ale na zasadzie uprzejmości właśnie
    a nie "on powinien".


    Shrek.


  • 83. Data: 2014-10-04 16:19:51
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 4 października 2014 15:47:51 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
    > On 2014-10-04 15:35, k...@g...com wrote:
    >
    >
    >
    > >>> Lepszym przyk�adem by�o by �e wyje�d�a z bramy. Bo musi przeci��
    naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robi�. Powolutku wyje�d�am
    i siďż˝ okazuje ze ze dwie osoby powinny poczekaďż˝ aďż˝ zjadďż˝ z chodnika
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Shrek.
    >
    > > Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie.
    >
    >
    >
    > Ale co to kogo obchodzi? Chcesz włączyć się do ruchu to czekaj. Owszem
    >
    > możesz liczyć na czyjąś uprzejmość, ale na zasadzie uprzejmości właśnie
    >
    > a nie "on powinien".
    >
    >
    >
    >
    >
    > Shrek.

    Cos Ci się popierdoliło. Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność
    pieszych ze mnie przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak myślące
    kurwy czekają do usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.


  • 84. Data: 2014-10-04 16:24:53
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 4 Oct 2014, Jacek Maciejewski wrote:

    > Słynny w naszym miasteczku przypadek. Dwie dziewczynki przechodziły po
    > pasie. Pod koniec pasa jedna skończyła rozmowę, obróciła się na pięcie
    > i pobiegła z powrotem. Akurat pod zderzak komuś kto chciał przejechać
    > "za plecami". Trup na miejscu.

    Ale winy kierowcy chyba nie stwierdzono?
    (chyba że były dodatkowe czynniki - nadmierna prędkość w szczególności)

    > Uwaga na dzieci, są nieprzewidywalne.

    Równie dobrze może wskoczyć w miejscu w którym żadnego przejścia nie ma.
    Bo to ta kategoria porównania.

    pzdr, Gotfryd


  • 85. Data: 2014-10-04 16:33:47
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-10-04 16:19, k...@g...com wrote:

    >> Ale co to kogo obchodzi? Chcesz włączyć się do ruchu to czekaj. Owszem
    >>
    >> możesz liczyć na czyjąś uprzejmość, ale na zasadzie uprzejmości właśnie
    >>
    >> a nie "on powinien".

    > Cos Ci się popierdoliło.

    Nie, nie popierdoliło mi się, jestem pewny, że ostatnio jak czytałem
    PoRD to stało tam napisane, że włączający się do ruchu ma ustąpić
    pierwszeństwa pojazdom i _innym_ uczestnikom ruchu.

    > Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych ze mnie
    przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak myślące kurwy czekają do
    usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.

    Melisy?

    Shrek.



  • 86. Data: 2014-10-04 16:47:56
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

    > Użytkownik "Witolko" <x...@w...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
    > W efekcie każdy z samochodów straciłby przez tymi przejściami więcej czasu
    > niż pieszy który sobie poczeka kilkanaście sekund na swoją kolej.

    s/pieszy/każdy pieszy/

    Posługujesz się obrazem "egzemplarza pieszego", skutecznie wykorzystując
    fakt, że pieszy wygląda taki malutki, zaś samochód (z kierowcą, a nawet
    z pasażerami) zajmuje na drodze tragicznie dużo miejsca, i dlatego
    "ćwierć kilometra samochodów" :> wygląda na znaczną stratę czasu,
    a ci piesi *łacznie* wcale nie tracą go przez te "kilkanaście sekund"
    mniej.
    Podobnie, jak przy kładkach i podobnych wynalazkach, BTW :>

    Tak FYI: owszem, wielokroć przechodzę na czerwonym i nie naciskam
    przycisku sygnalizacji, również jak się "kończy kolumna" - bo
    nie ma sensu blokować ruchu widocznej "paczki".
    Nie zatrzymuję również pojedycznego pojazdu.
    A powód jest prosty: do tego nie trzeba *KILKUNASTU SEKUND*.
    Jeśli do przejechania pojazdu jest kilkanaście sekund, to ja
    już jestem sporo po drugiej stronie.

    Pic w tym, że przy "ciurku" pojazdów każdy z kierowców traktuje *się*
    jakby był w sytuacji wyżej.
    I przejść się nie da.

    > HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych

    Czyżby głównie dlatego, że spora część świata doszła do wniosku,
    że jedyna bezpieczna konstrukcja jest jaka jest (w Londynie, Berlinie
    i Paryżu)?

    > W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu,
    > jak nie 5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

    To ci tępieni na grupie powodowacze wypadków ;> czy ci mający
    doświadczenie z krajów w których nieustąpienie jest karalne?

    pzdr, Gotfryd


  • 87. Data: 2014-10-04 16:49:31
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

    > Nie wystarczą - zebra pokazuje pieszym gdzie W OGÓLE NIE WOLNO przechodzić.

    Teraz już wiem czemu co 100m jest przejście.

    pzdr, Gotfryd


  • 88. Data: 2014-10-04 16:55:43
    Temat: Re: Pierwszeństwo ... kogucik, obszczymurku.
    Od: "Witolko" <x...@w...pl>

    Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:c66c79b0-80df-4d2b-98c8-2168c667c767@googlegrou
    ps.com...

    > Cos Ci się ...

    kogucik, obszczymurku
    jesteś w publicznym miejscu, nie wśród kolesi obszczymurków.




  • 89. Data: 2014-10-04 17:01:38
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 4 Oct 2014, k...@g...com wrote:

    > W dniu sobota, 4 października 2014 14:25:13 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
    >> Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?
    >>
    > Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie.

    Ale przecież "Tobie się należy".
    Prawo wjazdu z bramy na *DROGĘ*.

    > I trzeba go przepuścić.

    A pieszych nie.
    Bo jadących traktujesz jak świętą krowę której nie wolno przeciąć
    kierunku jazdy ;>

    > I jak wyjechałem i stoję a oni doszli to ja bylem pierwszy

    Toć pytałem, czy facio z pola przejeżdżający w poprzek drogi może sobie
    stanąć w poprzek pierwszego pasa, "bo tam dalej jechali a tu ja byłem
    pierwszy i stoję".
    Z p. widzenia prawa to jest *TEN* przypadek.

    Na dobrą sprawę, to powinineś mieć pretensje do tych na jezdni - że
    widząc, iż już się na drogę wpakowałeś, "powinni" Ci ułatwić zajęcie
    właściwego miejsca.
    Uwaga - piszę poważnie (szczególnie, że przy włączaniu często linie
    drzew, słupów itp utrudniają ogląd sytuacji i to ten na jezdni dużo
    lepiej widzi co się dzieje - rzecz jasna, nie powinien stawać
    widząc jednoślady "motocykle są wszędzie" i "rower się wszędzie
    zmieści")

    pzdr, Gotfryd


  • 90. Data: 2014-10-04 17:07:06
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: "Witolko" <x...@w...pl>

    Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:c66c79b0-80df-4d2b-98c8-2168c667c767@googlegrou
    ps.com...

    Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych ze mnie
    przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak .... czekają do
    usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.
    --------------------
    I z powodu takich debili jak ty, uchwalą pierwszeństwo dla pieszych
    oczekujących/wchodzących.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 40


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: